Od przyszlego miesiaca pracuje na umowe o dzielo dla dwoch firm. Wczesniej
bylem na etacie i mialem automatycznie ubezpieczenie. Teraz chcialbym sie
sam ubezpieczyc, wlasna DG nie wchodzi na razie w rachube, jak mozna to
inaczej rowiazac i najlepiej przy minimalnym koszcie.

do góry

Pewnego slonecznego/deszczowego dnia Marcin Buchacz
<m...@g...pl> wystukal[a]:
> Od przyszlego miesiaca pracuje na umowe o dzielo dla dwoch firm.
> Wczesniej bylem na etacie i mialem automatycznie ubezpieczenie.
> Teraz chcialbym sie sam ubezpieczyc, wlasna DG nie wchodzi na razie
> w rachube, jak mozna to inaczej rowiazac i najlepiej przy minimalnym
> koszcie.

Najtaniej, to gdyby malzona pana ubezpieczyla /jezeli pracuje/.
A jezeli nie, to mozesz sie dobrowolnie ubezpieczyc. Trzeba isc do NFZ,
ZUS i poskladac troche dokumentów i oplacac za siebie skladke. (niedawno
bylo o tym na grupie - poszukaj w googlach).
Inne wyjscie - imo byc moze najtansze, zamien jedna z tych umów na
zlecenie - na jakas mala kwote, wtedy automatycznie bedziesz mial
zdrowotne, fakt pracodawca poniesie koszty skladek ZUS, ale jezeli
bedzie to umowa na 100 zl, to niewielkie kwoty beda wchodzily w gre.




Pozdrawiam
Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraznia jest wazniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #

do góry

Wed, 9 Feb 2005 23:11:59 +0100, Marcin Buchacz
<m...@g...pl> wrote:
> Od przyszlego miesiaca pracuje na umowe o dzielo dla dwoch firm. Wczesniej
> bylem na etacie i mialem automatycznie ubezpieczenie. Teraz chcialbym sie
> sam ubezpieczyc, wlasna DG nie wchodzi na razie w rachube, jak mozna to
> inaczej rowiazac i najlepiej przy minimalnym koszcie.


Jeżeli chodzi o dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne, to:


Wziąć ostatnie świadectwo pracy i dowód osobisty. Udać się do właściwego
oddziału NFZ, podpisać umowę, zarejestrować ją w ZUS, co miesiąc składać
w ZUS deklarację ZUS DRA i oczywiście wpłacać składkę (do 15 każdego
miesiąca). Minimalna wysokość składki to obecnie 216,58 PLN (zmienia
ię co kwartał).

Z powyższym nie warto się specjalnie ociągać, bo przerwa w ubezpieczeniu
dłuższa niż trzy miesiące oznacza, że NFZ wsunie swoje lepkie łapki nieco
głębiej do kieszeni ubezpieczającego się i zażąda dodatkowej, jednorazowej
opłaty. Wysokość takiej opłaty zależy od długości okresu nieubezpieczenia,
ale zawsze jest absurdalnie wysoka.


--
Andrzej Rumin

do góry