-
1. Data: 2005-12-14 18:28:48
Temat: saqmochód w firmie
Od: "Maria" <m...@n...pl>
Mam prośbę jeśli byłby ktoś z Szanownych Grupowiczów uprzejmy podpowiedzieć
jak to wygląda z używaniem prywatnego samochodu w firmie. Jaką należy
prowadzić dokumentację i co się wlicza w koszty?
A może lepiej przepisać samochód na firmę?
Następne pytanie to czy można odliczyć jakieś koszty, gdy korzysta się z
samochodu innego niż własny?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi dla osoby, która poraz pierwszy
zaczyna działalność.
Maria
-
2. Data: 2005-12-15 22:51:58
Temat: Re: saqmochód w firmie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 14 Dec 2005, Maria wrote:
> Następne pytanie to czy można odliczyć jakieś koszty, gdy korzysta się z
> samochodu innego niż własny?
...odpowiem pytaniami na pytanie (podobno to nieładnie ;)):
- a dlaczego by nie ?
- a korzystając się płaci czy nie płaci, a jak nie płaci to co
z przychodem od "ieodpłatnego świadczenia" ?
> Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi dla osoby, która poraz pierwszy
> zaczyna działalność.
...już raz pisałem dziś.
1. Przeczytać ustawy (o podatku dochodowym, o VAT, o swobodzie DG,...
Kodeks Cywilny, Ordynację,.... Kodeksy pozostale...)
2. przeczytać rozporządzenia (o KPiR, o fakturach,...)
3. przeczytać najmniej 2000...3000 postów z grupy. Będzie wiadomo
o co i jak (jakimi słowami np) pytać.
Nie, ja NIE żartuję.
Pod żadnym pozorem.... :(
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
3. Data: 2005-12-17 15:26:18
Temat: Re: saqmochód w firmie
Od: "Driv" <d...@x...wp.pl>
Użytkownik "Maria" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dnpo9c$2od$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam prośbę jeśli byłby ktoś z Szanownych Grupowiczów uprzejmy
> podpowiedzieć
P Odpowiadam:
Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć musisz przedstawić swój stan prawny czyli
rodzaj działalności, VAT itp. Druga sprawa to rodzaj pojazdu osob. , ciężar.
ew. ciężar z homol. czy też cięż. z homol. i badaniem techn. na
przystosowanie do przepisów (czy jak to się tam nazywa).
Jeśli chodzi o sprawy transportowe widzę że może są niechętni, może nie ma
tu ludzi kompetentnych w tej kwestii. W każdym razie za wiele się nie
dowiesz. A poza tym najlepsza jest jednak literatura tzn. dobra książka -
wiele tego w sklepikach obok urzędów SSkarbowych (jakby pieniądze były
największym skarbem ???). A Gotfrydowi też dziękujemy za wyczerpującą
odpowiedź na post.
Już się wyłączam i mnie nie maaaaaaaaa...