Witam
Ojciec prowadzi DG (obecnie zawieszona).
Na obecnych zasadach podatkowych nie moze rozliczac sie razem z matka z tego
wzgledu ze prowadzi DG.
Czytalem ostatnio w "Rz" ze zmieniono zasady i "ryczaltowcy" beda mogli
korzystac z ulg tak jak inni podatnicy.
Czy wspolne rozliczanie sie ze wspolmalzonka takze wchodzi w gre??
prosze o opinie
pozdro
Adam

do góry

On Thu, 11 Nov 2004, adam wrote:
[...]
>+ Czytalem ostatnio w "Rz" ze zmieniono zasady

...moment, moment.
O ile wiem prezydent jeszcze ustawy nie podpisał.
Jak podpisze... :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)

do góry

> ...moment, moment.
> O ile wiem prezydent jeszcze ustawy nie podpisał.
> Jak podpisze... :)
>
Do kiedy musi podpisac, zeby obowiazywalo od przyszlego roku?
pozdr
Adam

do góry

On Fri, 12 Nov 2004, adam wrote:
[...ZUS...]
>+ Do kiedy musi podpisac, zeby obowiazywalo od przyszlego roku?

Obawiam się że ZUSu może nie obowiązywać zasada "od przyszłego
roku", bo AFAIK:
- oficjalnie to nie jest podatek
- nie jest rozliczany rocznie

znaczy: chyba nie będzie nic dziwnego jakby nastąpiły zmiany
w ZUS np. od 1.II.2005. Albo 1.V.2005. Albo inaczej...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)

do góry

> Obawiam się że ZUSu może nie obowiązywać zasada "od przyszłego
> roku", bo AFAIK:
> - oficjalnie to nie jest podatek
> - nie jest rozliczany rocznie
>
Ale co do tego wszystkiego ma ZUS??
pzdr.
Adam

do góry

On Fri, 12 Nov 2004, adam wrote:

>+ > Obawiam się że ZUSu może nie obowiązywać zasada "od przyszłego
>+ > roku", bo AFAIK:
>+ > - oficjalnie to nie jest podatek
>+ > - nie jest rozliczany rocznie
>+ >
>+ Ale co do tego wszystkiego ma ZUS??

*Mnie* pytasz ??

To twoje pytanie sugerowało że przepisy muszą wejść "od kiedyś"
żeby "mogły obowiązywać *od* przyszłego roku".
Spytaj skąd wziąłeś taką sugestię bo nie wiem i wobec niej
protestuję :] - tylko to ty musisz na owo pytanie odpowiedzieć ;)

IMHO nie ma prawnej przeszkody żeby zaczęły obowiązywać *w* roku
("w środku roku"). Przepisy które są mi znane i stanowią jakieś
ograniczenie dotyczą podatku o powiadają że podatku nie wolno
"podwyższać w okresie obliczeniowym" (a podwyższenie musi być
zapodane najmniej miesiąc wcześniej).
No to wymieniam dlaczego *nie ma* IMO takich ograniczeń - bo
to nie podatek... itd...
No to jak prezydent będzie miał co podpisać i podpisze np. 15 lutego
to nie widzę przeszkód dla których mnie miałoby obowiązywać
od 1. kwietnia.
A jak podpisze 7 stycznia - to od 1. marca.
Wylosuj sobie dowolną datę... "przyzwoita legislacja" nakazywałaby
żeby przynajmniej miesiąc odstępu był - i takie przykłady podałem,
ale jak przypadkiem wyjdzie mniej to też będzie "możliwe"... :]

--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)

do góry