Cześć.

Mój brat uczy angielskiego w szkole na etacie. Ma mozliwość uczyć w prywatnej
szkole jezykowej ale musiałby mieć firmę. Ja mam firmę i nawet mam na liście
mozliwych działalności usługi językowe (chociaż moja podstawowa działalność
jest zupełnie inna). Tyle, że ja prawie wcale nie znam angielskiego. Czy
mogłabym zawrzeć umowę ze szkołą językową na prowadzenie zajec z angielskiego,
ale de facto chodziłby tam nauczać mój brat (od strony szkoły sa chętni na
taki układ) ? Czy cos takiego może się ... hmm ... wydać ? Jakie mogły by byc
tego konsekwencje (i dla kogo, dla mnie czy dla brata) skoro przeciez podatek
byłby odprowadzany ...
Btw. jaki jest procent VAT na nauczanie języka obcego ?

Bosska

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " Bosska" <b...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eo8nrm$27d$1@inews.gazeta.pl...
> Cześć.
>
> Mój brat uczy angielskiego w szkole na etacie. Ma mozliwość uczyć w
prywatnej
> szkole jezykowej ale musiałby mieć firmę. Ja mam firmę i nawet mam na
liście
> mozliwych działalności usługi językowe (chociaż moja podstawowa
działalność
> jest zupełnie inna). Tyle, że ja prawie wcale nie znam angielskiego. Czy
> mogłabym zawrzeć umowę ze szkołą językową na prowadzenie zajec z
angielskiego,
> ale de facto chodziłby tam nauczać mój brat (od strony szkoły sa chętni na
> taki układ) ? Czy cos takiego może się ... hmm ... wydać ? Jakie mogły by
byc
> tego konsekwencje (i dla kogo, dla mnie czy dla brata) skoro przeciez
podatek
> byłby odprowadzany ...
> Btw. jaki jest procent VAT na nauczanie języka obcego ?
>

Bardzo poważne, bo to już świadome oszustwo podatkowe.Wystarczy że ktoś
doniesie i..... do końca życia będziesz spłacał karę
A nie możesz Ty wystawić faktury a jemu sporządzić np umowy o dzieło z
Tobą?

do góry

>> Jakie mogły by byc tego konsekwencje (i dla kogo, dla mnie czy dla brata)
skoro przeciez
>> podatek byłby odprowadzany ...

> Bardzo poważne, bo to już świadome oszustwo podatkowe.

czemu ? przecież podatek zapłaciłabym ja ? (w dodatku VAT oraz dochodowy)

> Wystarczy że ktoś
> doniesie i..... do końca życia będziesz spłacał karę
> A nie możesz Ty wystawić faktury a jemu sporządzić np umowy o dzieło z
> Tobą?

hmm... to raczej umowa zlecenie musiałaby być i pewnie jeszcze z ZUS'em, i
pewnie musiałabym go zgłaszać (zarejestrować) do ZUS'u itp.

Bosska

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Fri, 12 Jan 2007 20:43:40 +0000 (UTC), b...@g...pl
napisał(a):


> hmm... to raczej umowa zlecenie musiałaby być i pewnie jeszcze z ZUS'em, i
> pewnie musiałabym go zgłaszać (zarejestrować) do ZUS'u itp.

Skoro pracuje jako nauczyciel - to bez ZUS - tylko składki zdrowotne.

--
Mieczysław
-----------
Jeśli pokonałeś siebie samego, widać, że jesteś nie dość silny.

do góry

On Fri, 12 Jan 2007, wrote:

>>> Jakie mogły by byc tego konsekwencje (i dla kogo, dla mnie czy dla
>>> brata) skoro przeciez
>>> podatek byłby odprowadzany ...
>
>> Bardzo poważne, bo to już świadome oszustwo podatkowe.
>
> czemu ? przecież podatek zapłaciłabym ja ? (w dodatku VAT oraz dochodowy)

Przejrzyj archiwum (to i .prawo) na okoliczność "firmanctwo".
http://groups.google.pl/groups?as_q=&num=100&as_oq=f
irmanctwo&as_ugroup=*.prawo

pzdr, Gotfryd

do góry

Umowa zlecenie i bedzie ok

do góry