Mam małą zagwozdkę.
Jakiś czas temu wynajęłam dla swojej firmy lokal. Podmiotem wynajmującym
również była firma. Czy w takim wypadku nie powinnam dostawać na to faktury?

A.

do góry

Użytkownik "asmira" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:8c995$45febbd6$57ce1956$19745@news.chello.pl...
> Mam małą zagwozdkę.
> Jakiś czas temu wynajęłam dla swojej firmy lokal. Podmiotem wynajmującym
> również była firma. Czy w takim wypadku nie powinnam dostawać na to faktury?

Oczywiście, ze tak.

do góry

> > Mam małą zagwozdkę.
> > Jakiś czas temu wynajęłam dla swojej firmy lokal. Podmiotem wynajmującym
> > również była firma. Czy w takim wypadku nie powinnam dostawać na to
faktury?
>
> Oczywiście, ze tak.

Dzięki za potwierdzenie.
Akcja jest taka, że dostałam wezwanie do zapłaty faktury, której w życiu nie
dostałam. Sama sprawa zasadności płatności mocno wątpliwa, bo wynajmujący
sobie dziwnie wyliczył okres wypowiedzenia (mieliśmy miesiąc). Umowa
podpisana 15 dnia miesiąca, po kilku miesiącach przed 15 wypowiedziałam,
czyli do 15 następnego płacę. Ale wynajmujący stwierdził, że wypowiedzenie
jest skuteczne z faktycznym końcem miesiąca (czyli 31) i chce ode mnie
kasiorkę za jeszcze jeden miesiąc. Hłe.
Inna inszość, że nie uprzedził mnie o wadach jakimi obarczony jest lokal, w
związku z czym nie mogłam z niego korzystać.

A.

do góry

> Akcja jest taka, że dostałam wezwanie do zapłaty faktury, której w życiu
> nie
> dostałam. Sama sprawa zasadności płatności mocno wątpliwa, bo wynajmujący

Weź duplikat tej faktury, będzie jasność czy ona wogóle ona była.
Wystawienie duplikatu na żądanie nabywcy jest obowiazkowe. A zawsze to też
dla Ciebie kosztem bedzie i VAT odliczysz (oczywiscie jeśli jedno i drugie
możesz).

do góry

Dnia Wed, 21 Mar 2007 09:37:51 +0100, asmira napisał(a):

> Sama sprawa zasadności płatności mocno wątpliwa, bo wynajmujący
> sobie dziwnie wyliczył okres wypowiedzenia (mieliśmy miesiąc). Umowa
> podpisana 15 dnia miesiąca, po kilku miesiącach przed 15 wypowiedziałam,
> czyli do 15 następnego płacę. Ale wynajmujący stwierdził, że wypowiedzenie
> jest skuteczne z faktycznym końcem miesiąca (czyli 31) i chce ode mnie
> kasiorkę za jeszcze jeden miesiąc. Hłe.

W tej sprawie wynajmujący ma rację.

do góry

> > Sama sprawa zasadności płatności mocno wątpliwa, bo wynajmujący
> > sobie dziwnie wyliczył okres wypowiedzenia (mieliśmy miesiąc). Umowa
> > podpisana 15 dnia miesiąca, po kilku miesiącach przed 15 wypowiedziałam,
> > czyli do 15 następnego płacę. Ale wynajmujący stwierdził, że
wypowiedzenie
> > jest skuteczne z faktycznym końcem miesiąca (czyli 31) i chce ode mnie
> > kasiorkę za jeszcze jeden miesiąc. Hłe.
>
> W tej sprawie wynajmujący ma rację.

Może powinnam dodać, że okresem rozrachunkowym w umowie był 15-15. Nie
rozumiem dlaczego miałabym płacić za dodatkowy miesiąc?
A.

do góry

Dnia Wed, 21 Mar 2007 11:27:42 +0100, asmira napisał(a):

> Może powinnam dodać, że okresem rozrachunkowym w umowie był 15-15. Nie
> rozumiem dlaczego miałabym płacić za dodatkowy miesiąc?

Kodeks cywilny nie wiąże w żadem sposób okresu wypowiedzenia z okresami
rozracunkowymi

Art. 673. § 1. Jeżeli czas trwania najmu jest nie oznaczony, zarówno
wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem z zachowaniem terminów
umownych, a w ich braku z zachowaniem terminów ustawowych.

§ 2. Ustawowe terminy wypowiedzenia najmu są następujące: gdy czynsz jest
płatny w odstępach dłuższych niż miesiąc, najem można wypowiedzieć
najpóźniej na trzy miesiące naprzód na koniec kwartału kalendarzowego; gdy
czynsz jest płatny miesięcznie - na miesiąc naprzód na koniec miesiąca
kalendarzowego; gdy czynsz jest płatny w krótszych odstępach czasu - na
trzy dni naprzód; gdy najem jest dzienny - na jeden dzień naprzód.

Art. 688. Jeżeli czas trwania najmu lokalu nie jest oznaczony, a czynsz
jest płatny miesięcznie, najem można wypowiedzieć najpóźniej na trzy
miesiące naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego.

do góry

> Kodeks cywilny nie wiąże w żadem sposób okresu wypowiedzenia z okresami
> rozracunkowymi
>
Ale czy w takim wypadku nie powinnam zapłacić tylko za dodatkowe pół, a nie
za całość (czyli w tym wypadku do 15 kwietnia)?

Poza tym wydaje mi się, że skoro miałam zapłacone do 15 marca, to powinnam
móc korzystać do tego czasu z lokalu. Tymczasem po tym jak wypowiedzialam
umowę (przed 15 lutego), właściciel zmienił zamki (dokładnie nie wiem kiedy,
po prostu jak chciałam przejrzeć, czy wszystko jest w porządku, przetrzeć
kurze itd. okazało się, że klucz który mam "nie działa").

A.

do góry

Dnia Wed, 21 Mar 2007 12:08:22 +0100, asmira napisał(a):

>> Kodeks cywilny nie wiąże w żadem sposób okresu wypowiedzenia z okresami
>> rozracunkowymi
>>
> Ale czy w takim wypadku nie powinnam zapłacić tylko za dodatkowe pół, a nie
> za całość (czyli w tym wypadku do 15 kwietnia)?

Oczywiście w tehj sprawie masz rację (chyba, że umowa przewidywała co
inengo)

> Poza tym wydaje mi się, że skoro miałam zapłacone do 15 marca, to
> powinnam móc korzystać do tego czasu z lokalu. Tymczasem po tym jak
> wypowiedzialam umowę (przed 15 lutego), właściciel zmienił zamki
> (dokładnie nie wiem kiedy, po prostu jak chciałam przejrzeć, czy
> wszystko jest w porządku, przetrzeć kurze itd. okazało się, że klucz
> który mam "nie działa").

Masz prawo korzystać do 31 marca bo wtedy skończy sie termin
wypowiedzenia. Postaraj się w jakiś sensowny sposób udokumentować to, że
właściciel zmienił zamki. Ten fakt może ci umożliwić niepłacenie za te
ostatnie 16 dni

do góry

> Masz prawo korzystać do 31 marca bo wtedy skończy sie termin
> wypowiedzenia. Postaraj się w jakiś sensowny sposób udokumentować to, że
> właściciel zmienił zamki. Ten fakt może ci umożliwić niepłacenie za te
> ostatnie 16 dni

Ja się w ogóle zastanawiam, czy w związku z tym, że nie mogłam korzystać z
lokalu (bo nie było przyłącza energetycznego, to nowy lokal - aby
elektrownia podłączyła prąd wymagany był projekt, itd.), czy nie powinnam
złożyć jakiejś reklamacji.
Właściciel w umowie najmu wymienił tylko, że mam podłączyć na własną firmę
licznik. A tam instalacja elektryczna nie miała nawet odbioru.

Ogólnie szopka. Człowiek siedzi cały czas za granicą, ciężko go złapać,
korespondencja wraca. Wezwanie, które mi przysłał to kopia jakiegoś innego.
Wydruk jest na inną sumę (coś koło 10 tys. zł), suma ta przekreślona i inna
dopisana długopisem.

W zasadzie chodzi mi o to, czy to wezwanie jest prawidłowe z punktu widzenia
prawa. Bo dostałam wezwanie do zapłacenia faktury (na wezwaniu nie ma jej
nr). Przez okres kiedy byłam najemcą nie dostałam w ogóle żadnej f-ry, choć
płaciłam przez 3 m-ce.

A.

do góry