Wprawdzie nikt mnie jeszcze nie wzywal do US w celu udokumentowania dochodow
z poprzednich lat, ale poniewaz moze mnie to spotkac (w zwiazku z kupnem
mieszkania) to zapytam...
- czy US uzna moje wyjasnienia ze mieszkanie kupilem w wiekszosci ze srodkow
udostepnionych (uzyczonych) przez rodzicow ?
- czy istnieje cos takiego jak uzyczenie lub udostepnienie srodkow
pienieznych ?
- czy jesli mialaby to byc normalna pozyczka, to taka pozyczka (od rodzicow)
podlega opodatkowaniu ?

Jakie najlepiej zajac stanowisko na taka ewentualnosc ?
Nadmieniam, ze nie jestem w stanie udokumentowac az takich dochodow, by stac
mnie bylo na samodzielne kupienie mieszkania. P/S mieszkanie sp.wlasn.
kupione na rynku wtornym (jesli ma to znaczenie) za ok 150 Kpln
Z gory dzieki za wskazowki.


--
Serwery wirtualne - http://www.komrel.net - fachowa samoobsluga!

do góry

> - czy US uzna moje wyjasnienia ze mieszkanie kupilem w wiekszosci ze srodkow
> udostepnionych (uzyczonych) przez rodzicow ?
> - czy istnieje cos takiego jak uzyczenie lub udostepnienie srodkow
> pienieznych ?
> - czy jesli mialaby to byc normalna pozyczka, to taka pozyczka (od rodzicow)
> podlega opodatkowaniu ?

Z tego co pamietam to od rodzicow mozna dostac okolo 9 tys bez podatku
pod warunkiem ze wydasz na cele mieszkaniowe. Jesli wiec to
przekroczyles, to trzeba bylo wowczas spisac umowe pozyczki, albo
darowizny i oplacic podatek. Po kupnie mieszkania troche juz za pozno,
ale ew. mozna sprobowac zrobic to z data wsteczna i teraz oplacic, ale
pewnie bedzie sie wiazac to z proba ukarania cie przez US. Ale lepiej
chyba zrobic tak, niz czekac az sami to wykryja, bo kara wtedy bedzie
duuuuzo wyzsza.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

A ja bym sie tym nie martwil.
Prawdopodobienstwo ze to wykryja jest bardzo, bardzo male.

do góry

> ...a post Lateta widział[a/e]ś

Widzialem, ale to chyba wyjatek, moze korzystal z ulgi remontowej albo cos w
tym stylu, bo inaczej US nie bylby w stanie sie polapac

>(coś mi twoja ksywa do tekstu
> nie pasuje, ale trudno :)) ?

bo ja jestem pan (facet) Zosia Samosia


Pozdrowinia

do góry

On Wed, 10 Sep 2003, Zosia Samosia wrote:

>+ A ja bym sie tym nie martwil.
>+ Prawdopodobienstwo ze to wykryja jest bardzo, bardzo male.

...a post Lateta widział[a/e]ś (coś mi twoja ksywa do tekstu
nie pasuje, ale trudno :)) ?

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Wed, 10 Sep 2003, Zosia Samosia wrote:

>+ > ...a post Lateta widział[a/e]ś
>+
>+ Widzialem, ale to chyba wyjatek, moze korzystal z ulgi remontowej albo cos w
>+ tym stylu, bo inaczej US nie bylby w stanie sie polapac

Informację o zakupie US przecież ma (od notariusza, w postaci
PCC czy opłaty skarbowej).
A "u mnie" to US potrafił się sprężyć - i np. sprawdzał 100%
tych co dostali "dodatek ekologiczny" (z okazji przejścia
z opalania węglowego na gaz lyb olej, sam się załapałem
na kontrolę :)) - widać ktoś się pofatygował żeby dane
zebrać :) i wyłapać tych co zwrócony dodatek zaliczyli
w ulgę.
Znaczy: sądzę że aż tak niemożliwe to nie jest.

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> > ...a post Lateta widział[a/e]ś
> Widzialem, ale to chyba wyjatek, moze korzystal z ulgi remontowej albo cos
w
> tym stylu, bo inaczej US nie bylby w stanie sie polapac


Nie korzystalem z ulgi budowalenej ani remontowej.
Odliczalem natomiast odsetki od kredytu mieszkaniowego.
Mysle jednak, ze US ma informacje o transakacjach mieszakniowych
prosto od notariusza, wiec nawet gdybym z zadnych odliczen nie
korzystal, to i tak by sie czepiali.

P.S.
Wprawdzie mnie nikt nie wspomogl darowizna, ani pozyczką,
ale tez jestem bardzo ciekawy jak to jest z opodatkowaniem
pozyczek (nie darowizn!) wewnątrzrodzinnych.
I nie koniecznie takich, ktore są zwiazane z jakims wiekszym zakupem.

Pozdrawiam,

latet

do góry

Użytkownik "latet" <N...@p...onet.pl>
>
> > tym stylu, bo inaczej US nie bylby w stanie sie polapac
>
>
> Nie korzystalem z ulgi budowalenej ani remontowej.
> Odliczalem natomiast odsetki od kredytu mieszkaniowego.
> Mysle jednak, ze US ma informacje o transakacjach mieszakniowych
> prosto od notariusza, wiec nawet gdybym z zadnych odliczen nie
> korzystal, to i tak by sie czepiali.
>

US weryfikuje wszystkie transakcje w których wydatkowano ponad 50
000zł.....Notariusze przekazują do US-ów wszystkie akty notarialne i umowy
sprzedaży potwierdzane notarialnie

> P.S.
> Wprawdzie mnie nikt nie wspomogl darowizna, ani pozyczką,
> ale tez jestem bardzo ciekawy jak to jest z opodatkowaniem
> pozyczek (nie darowizn!) wewnątrzrodzinnych.
> I nie koniecznie takich, ktore są zwiazane z jakims wiekszym zakupem.

przy pożyczce w I-szej grupie pokrewieństwa jest kwota wolna od podatku taka
jak przy darowiźnie, raz na 5 lat 9637zł., od wszystkiego ponad podatek 2%,
cel pożyczki jest nieistotny.

do góry

On Wed, 10 Sep 2003, latet wrote:
[...]
>+ P.S.
>+ Wprawdzie mnie nikt nie wspomogl darowizna, ani pozyczką,
>+ ale tez jestem bardzo ciekawy jak to jest z opodatkowaniem
>+ pozyczek (nie darowizn!) wewnątrzrodzinnych.

...a nie masz chęci na obejrzenie ustawy ?
Zapodam ci nazwę na zachęte:
Ustawa z dnia 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych
Były nowelizacje, powinien być tekst ujednolicony... :)
Przykładowe pozycje DU:
z 2002 r.: Nr 121, poz. 1031, Nr 199, poz. 1672

A OT - to w zalezności od lat zdarzenia przewijały się
AFAIR wątki:
- "depozyt nieprawidłowy"
- weksel (dokładniej: sprzedaż weksla własnego)
- moment opodatkowania darowizny (Slayer chyba to był,
co mnie zażył :))

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.56.0309101711260.-95357233@k6-2.port
ezjan.zabrze.pl...
> On Wed, 10 Sep 2003, Zosia Samosia wrote:

No dobrze dzieki za info, ale powiedzcie mi czy nie ma czegos takiego jak
uzyczenie/udostepnienie pieniedzy ? Wezmy np. doslowny przypadek, ze ojciec
po prostu oddaje gotowke w dyspozycje synowi i ten kupuje sobie mieszkanie.
Rownie dobrze ojciec by miec np. wyzsze oprocentowanie lokaty - lokuje
pieniadze na koncie syna w innym banku - czy to jest pozyczka do ktorej
nalezy sporzadzic umowe i odprowadzic odsetki ?

Drugie pytanie (bo rozumiem, ze matka i ojciec mogli jednakowa dopuszczalna
przepisami kwote podarowac synowi) - czy darowizna dla wnukow (nieletnich)
zwieksza dopuszczalny limit darowizny (w tym przpadku dzieciom syna, a z
lacznej darowizny zostalo kupione mieszkanie) ? Czyli matka daruje 9700
swojemu synowi, jednemu wnukowi i drugiemu wnukowi, ojciec robi to samo i
powstaje kwota x 6...
Skoro darowizna moze byc przyznana raz na piec lat, czy mozliwe jest
uznanie, ze np. 6 lat temu ojciec i matka podarowali synowi okreslona
dopuszczalna kwote, ktora ten odkladal na przyszle mieszkanie, po czym w tym
roku (po okresie 5 lat) znow dostal darowizne w dopuszczalnej wysokosci i w
ten sposob zgromadzil potrzebna wysokosc na mieszkanie ?

Z gory dzieki za ponowne sugestie.


--
http://www.komrel.net - Twoj Serwer Sukcesu!

do góry