witam


właśnie mam nowego klienta, a u niego w dokumentach.... delikatnie mówiąc
straszliwy bałagan
kwoty w deklaracjach jakieś z kosmosu w ogóle, co innego w KPiR.... no i tak
we wrześniu i w październiku.... na szczęście według prawidłowej wersji nie
wychodzi nic do zapłaty (zresztą w pierwotnych wersjach do zapłaty też jest
zero). zatem powstaje pytanie.... czy korygować deklaracje pit-5 w takiej
sytuacji, czy też zostawić tak jak jest i nie zajmować się tym wcale, a
całość skorygować w listopadzie?????
czy ktoś w praktyce już miał takie przypadki???

wielkie dzięki za pomoc
pozdrawiam
monika

do góry

a we wczesniejszych miesiacach wystepowal podatek?
jesli nie to zbedne bylo skladanie PIT 5 a tak nawiasem mowiac proponuje
wszystko skorygowac, wyjasnic i zlozyc.
mozna uniknac niepotrzebnych problemow


Użytkownik "Kalina" <d...@s...pl .invalid> napisał w wiadomości
news:co73eq$d69$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam
>
>
> właśnie mam nowego klienta, a u niego w dokumentach.... delikatnie mówiąc
> straszliwy bałagan
> kwoty w deklaracjach jakieś z kosmosu w ogóle, co innego w KPiR.... no i
tak
> we wrześniu i w październiku.... na szczęście według prawidłowej wersji
nie
> wychodzi nic do zapłaty (zresztą w pierwotnych wersjach do zapłaty też
jest
> zero). zatem powstaje pytanie.... czy korygować deklaracje pit-5 w takiej
> sytuacji, czy też zostawić tak jak jest i nie zajmować się tym wcale, a
> całość skorygować w listopadzie?????
> czy ktoś w praktyce już miał takie przypadki???
>
> wielkie dzięki za pomoc
> pozdrawiam
> monika
>
>

do góry

Użytkownik "Marcin" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cofdsj$aok$1@achot.icm.edu.pl...
> a we wczesniejszych miesiacach wystepowal podatek?
> jesli nie to zbedne bylo skladanie PIT 5 a tak nawiasem mowiac proponuje
> wszystko skorygowac, wyjasnic i zlozyc.
> mozna uniknac niepotrzebnych problemow

We wcześniejszych miesiącach podatek wychodził, więc składanie deklaracji
było konieczne. Ale na szczęście w dwóch ostatnich miesiącach był zerowy.
W urzędzie powiedziano, żeby całość dobrze ująć w listopadzie i nie
korygować deklaracji poprzednich, skoro nie ma i tak nic do zapłaty i tak
czy owak nic nie wyjdzie.
Uwielbiam takie sytuacji

dziekuję za odpowiedź
pozdrawiam
monika

do góry

ja bym złożył korekty . Jeśli sorygowane są już wpisy w KPIR to (jeśli
prowazisz kpir komputerowo) kwestja nacisniecia jednego guzika. W przypadku
kontroli sprawdzaja min kwoty wykazane w deklaracjach z zapisami w kpir.
Użytkownik "Kalina" <d...@s...pl .invalid> napisał w wiadomości
news:cojuuv$pug$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Marcin" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:cofdsj$aok$1@achot.icm.edu.pl...
> > a we wczesniejszych miesiacach wystepowal podatek?
> > jesli nie to zbedne bylo skladanie PIT 5 a tak nawiasem mowiac proponuje
> > wszystko skorygowac, wyjasnic i zlozyc.
> > mozna uniknac niepotrzebnych problemow
>
> We wcześniejszych miesiącach podatek wychodził, więc składanie deklaracji
> było konieczne. Ale na szczęście w dwóch ostatnich miesiącach był zerowy.
> W urzędzie powiedziano, żeby całość dobrze ująć w listopadzie i nie
> korygować deklaracji poprzednich, skoro nie ma i tak nic do zapłaty i tak
> czy owak nic nie wyjdzie.
> Uwielbiam takie sytuacji
>
> dziekuję za odpowiedź
> pozdrawiam
> monika
>
>

do góry