Jechałem mikrobusem na międzymiastowej trasie, auto miało umieszczony za
przednią szybą znak "PKS".
Kierowcy zapłaciłem należność, ale nie dostałem biletu. Poprosiłem o niego,
jednakże on odmówił :
"mnie fiskalna nie obowiązuje bo jeżdże dla PKS-u !" Odmówił także
wystawioenia jakiegokolwiek dowodu, że zapłaciłem za przejazd. W samochodzie
faktycznie nie miał żadnej kasy.

Ale czy nie popełnił wykroczenia skarbowego odmawiając wydania
potwierdzenia?
Czy nie musi mieć kasy fiskalnej jak inni przewoźnicy?

do góry

On Fri, 9 Apr 2004, Piotr [trzykoty] wrote:

>+ Jechałem mikrobusem na międzymiastowej trasie, auto miało umieszczony za
>+ przednią szybą znak "PKS".
>+ Kierowcy zapłaciłem należność, ale nie dostałem biletu. Poprosiłem o niego,
>+ jednakże on odmówił :

Nie powiem, bo nie wiem - nie testowałem czy w mikrobusach "wydają
potwierdzenia zapłaty". Ale:

>+ "mnie fiskalna nie obowiązuje bo jeżdże dla PKS-u !"
[...]
>+ Czy nie musi mieć kasy fiskalnej jak inni przewoźnicy?

Przewoźnicy *publicznego* ("staje na przystanku i zabiera kogo się
da") *zbiorowego* transportu ??
Organoleptycznie ostatnio testowałem w kilku miejscach tramwaje
i autobusy tudzież metro w stolicy i nigdzie kasy fiskalnej
nie przyuważyłem. Dedukuję że nie muszą mieć ;) !
Zupełnie inna sprawa że w kilku okolicznych PKSach autobusy
"kasy" mają i drukują paragon w roli biletu. Czy są sfiskalizowane
to już nie wnikałem.

pozdrowienia, Gotfryd

do góry