-
1. Data: 2010-11-10 07:09:29
Temat: gaz w samochodzie wykorzystywanym w firmie
Od: "rt" <x...@g...pl>
Witam
w mojej firmie korzystam z prywatnego samochodu - czy moge w takim samochodzie
zalozyc instalacje gazowa <3,5 tys i wpisac w koszty firmy? co w momencie
sprzedazy samochodu badz likwidacji firmy ?
Pozdrawiam
rt
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2010-11-10 09:06:32
Temat: Re: gaz w samochodzie wykorzystywanym w firmie
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
Niestety nie możesz.
Też bym chętnie wrzucił w koszty remont dachu na prywatnym domu, bo mi
przecieka a wykorzystuję jedno pomieszczenie do DG ale niestety......
Jacek
-
3. Data: 2010-11-10 09:20:56
Temat: Re: gaz w samochodzie wykorzystywanym w firmie
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2010-11-10 10:06, Jacek pisze:
> Niestety nie możesz.
> Też bym chętnie wrzucił w koszty remont dachu na prywatnym domu, bo mi
> przecieka a wykorzystuję jedno pomieszczenie do DG ale niestety......
A paliwo może w koszty wrzucić? A komplet opon? A naprawę sprzęgła?
Może, do wysokości wykazanej z kilometrówki, bo zakładam, że tak
samochód rozlicza. Podobnie bym zrobił z instalacją gazową.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
4. Data: 2010-11-10 09:37:04
Temat: Re: gaz w samochodzie wykorzystywanym w firmie
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 10-11-2010 10:20, Maciek pisze:
> W dniu 2010-11-10 10:06, Jacek pisze:
>> Niestety nie możesz.
>> Też bym chętnie wrzucił w koszty remont dachu na prywatnym domu, bo mi
>> przecieka a wykorzystuję jedno pomieszczenie do DG ale niestety......
> A paliwo może w koszty wrzucić? A komplet opon? A naprawę sprzęgła?
> Może, do wysokości wykazanej z kilometrówki, bo zakładam, że tak
> samochód rozlicza. Podobnie bym zrobił z instalacją gazową.
Wg. kilometrówki rozlicza się koszty EKSPLOATACJI - czyli to co się
zużywa i trzeba wymienić, uzupełnić itp w trakcie korzystania z
samochodu. Paliwo się zużywa, opony też, tylko wolniej, sprzęgło się
psuje w wyniku zużycia.
Instalacja gazowa to nowy element - inwestycja w obiekt a nie koszt
użytkowania obiektu.
Spotkałam się z twierdzeniem (tzn. kiedyś w rozmowie z pewnym biegłym
zeszło na ten temat, raz jeden, i dawno i więcej nie spotkałam się z
takim ujęciem sprawy), że można by to potraktować jak inwestycję w obcym
środku trwałym - powyżej 3500zł amortyzuje się to 10 lat.
Tyle, że najpierw ten środek musi być obcy - np. wynajęty, leasingowy.
Nie ma definicji "obcości", a słownikowo obcy nie może być mój własny.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813