-
1. Data: 2003-04-08 08:41:37
Temat: dzis bylem swiadkiem
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
Jak przyszedl facet do US. I chcial cos zalatwic w imieniu swojej
wnuczki - bez zadnego upowaznienia. Oczywiscie kobieta go usilowala
odeslac. I zaczela sie awantura stylu: ja place na pani pensje, to ja
do pani przyszedlem a nie pani do mnie, tu mam wszystko co trzeba i
prosze to zalatwic, zloze skarge !, a w koncu w drzwiach: a niech mi
pani naskoczy ;)
Nie spodziewalbym sie tego po "starszej" osobie.
Za US z definicji raczej nie kibicuje, ale tym razem musialem przyznac
racje urzedniczce.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
2. Data: 2003-04-08 13:42:30
Temat: Re: dzis bylem swiadkiem
Od: "Slayer" <a...@o...pl>
> Nie spodziewalbym sie tego po "starszej" osobie.
> Za US z definicji raczej nie kibicuje, ale tym razem musialem przyznac
> racje urzedniczce.
a urzędnicy pewnie nie płacą podatków....