Pytam w imieniu znajomego, ktory ozenil sie (w lutym 2005) z dziewczyna z
Hiszpani:

Jak wyglada kwestia deklaracji podatkowej za rok 2005 w jego sytuacji? Oboje
nie mieszkaja w Polsce, ona ma dochod w Hiszpanii (normalna praca), a on
wynajmuje jego mieszkanie w Polsce (odprowadza z tego podatek). Czy on
skladajac deklaracje podatkowa (ma w koncu dochod za wynajem mieszkania)
moze zignorowac dochod uzyskany przez malzonke? Innymi slowy czy maja
skladac wspolna deklaracje podatkowa? Ona nie ma obywatelstwa polskiego.

Dzieki

do góry

Adiemo wrote:
> Pytam w imieniu znajomego, ktory ozenil sie (w lutym 2005) z dziewczyna z
> Hiszpani:
>
> Jak wyglada kwestia deklaracji podatkowej za rok 2005 w jego sytuacji? Oboje
> nie mieszkaja w Polsce, ona ma dochod w Hiszpanii (normalna praca), a on
> wynajmuje jego mieszkanie w Polsce (odprowadza z tego podatek). Czy on
> skladajac deklaracje podatkowa (ma w koncu dochod za wynajem mieszkania)
> moze zignorowac dochod uzyskany przez malzonke? Innymi slowy czy maja
> skladac wspolna deklaracje podatkowa? Ona nie ma obywatelstwa polskiego.
>
> Dzieki
>
>

Rozumiem, że mieszka w Hiszpani
W Polsce on rozlicza się tylko i wyłącznie z dochodu osiągniętego w
Polsce, czyli z najmu
Ona nie rozlicza się w ogóle.

Czy na potrzeby podatku hiszpanskiego musi doliczyc dochód osiągnięty w
Polsce należałoby zajrzeć do ustawy o unikaniu podwójnego opodatkowania
pomiędzy polską i hiszpanią.
Akurat tego nie czytałem. Ale myślę, że to problem hiszpańskich doradców
podatkowych.

do góry

"witek" <w...@g...pl.spam.invalid> wrote in message
news:dq3h29$i5$1@inews.gazeta.pl...

> Rozumiem, że mieszka w Hiszpani

Zameldowany jest w Hiszpani.

> W Polsce on rozlicza się tylko i wyłącznie z dochodu osiągniętego w
> Polsce, czyli z najmu

> Ona nie rozlicza się w ogóle.
OK.

> Czy na potrzeby podatku hiszpanskiego musi doliczyc dochód osiągnięty w
> Polsce należałoby zajrzeć do ustawy o unikaniu podwójnego opodatkowania
> pomiędzy polską i hiszpanią.

Przekazalem mu te informacje a teraz maly update: on znalazl prace i od
grudnia pracuje na terenie Uni Europejskiej ale dla firmy z siedziba w USA.
Jak to komplikuje kwestie jego rozliczenia podatkowego?

Dzieki

do góry

to ze z usa jest firma to nie wazne, kase dostaje tutaj i tutaj pracuje
(na terenie ue) teraz trzeba popatrzec czy polska ma podpisane z tym
panstwem umowy i wtedy zobaczyc jak sie bedzie rozliczal, ale mysle ze
bedzie musial wszystko przeliczal na zlotowki wypelnial pita a od
podatku ktory musi zaplacic odejmowal ten co zaplacil juz za granica i tyle

--
Pozdro Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu !!!

do góry

Adiemo wrote:
> "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> wrote in message
> news:dq3h29$i5$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>Rozumiem, że mieszka w Hiszpani
>
>
> Zameldowany jest w Hiszpani.

Ja się pytam gdzie mieszka faktycznie.

>
>
>>W Polsce on rozlicza się tylko i wyłącznie z dochodu osiągniętego w
>>Polsce, czyli z najmu
>
>
>>Ona nie rozlicza się w ogóle.
>
> OK.
>
>
>>Czy na potrzeby podatku hiszpanskiego musi doliczyc dochód osiągnięty w
>>Polsce należałoby zajrzeć do ustawy o unikaniu podwójnego opodatkowania
>>pomiędzy polską i hiszpanią.
>
>
> Przekazalem mu te informacje a teraz maly update: on znalazl prace i od
> grudnia pracuje na terenie Uni Europejskiej ale dla firmy z siedziba w USA.
> Jak to komplikuje kwestie jego rozliczenia podatkowego?
>

Mieszka i pracuje w Hiszpanii dla firmy z USA?
To niech się pyta co na to przepisy w Hiszpanii i umowa o unikaniu
podwójnego opodatkowania pomiędzy Hiszpanią i USA.

W Polsce nikogo nie interesuje gdzie zarabiają i jak się rozliczają
osoby z obywatelstwem polskim mieszkające NA STAŁE za granicą z
wyjątkiem dochodów osiągniętych w Polsce.

do góry

> Ja się pytam gdzie mieszka faktycznie.
> Mieszka i pracuje w Hiszpanii dla firmy z USA?
Tak

> W Polsce nikogo nie interesuje gdzie zarabiają i jak się rozliczają osoby
> z obywatelstwem polskim mieszkające NA STAŁE za granicą z wyjątkiem
> dochodów osiągniętych w Polsce.
Wlasnie co to znaczy na stale? Ma tzw. "temporary residency" czyli czasowe
zameldowanie. W Polsce ma stale zameldowanie i jakies tam mieszkanie (ponoc
jest to wazne).

do góry

"Harry" <U110936510538200_USUNTO_@_WYTNIJTO_neostrada.pl> wrote in message
news:dq3t0l$88b$1@atlantis.news.tpi.pl...
> to ze z usa jest firma to nie wazne, kase dostaje tutaj i tutaj pracuje
> (na terenie ue) teraz trzeba popatrzec czy polska ma podpisane z tym
> panstwem umowy i wtedy zobaczyc jak sie bedzie rozliczal, ale mysle ze
> bedzie musial wszystko przeliczal na zlotowki wypelnial pita a od podatku
> ktory musi zaplacic odejmowal ten co zaplacil juz za granica i tyle

Dzieki, przekazalem

do góry

Adiemo wrote:
>
> Wlasnie co to znaczy na stale?
Wyjechał z intencją pozostania na stałe.
Żona w postaci "hiszpańskiej" jest wystarczającą intencją pozostania w
Hiszpanii na stałe.

Ma tzw. "temporary residency" czyli czasowe
> zameldowanie.
No i wystarczy.


W Polsce ma stale zameldowanie i jakies tam mieszkanie (ponoc
> jest to wazne).
>
To niech sie wymelduje, bo wg prawa dawno to już powinien zrobić.
To że ma mieszkanie nie ma znaczenia, znaczenie ma gdzie mieszka z rodziną.

do góry