Witam,

zdarzył mi się przypadek montażu instalacji alarmowej, gdzie klient
wymaga faktury z jedną pozycją typu "montaż systemu alarmowego". W skład
systemu wchodzi kilkadziesiąt elementów elektronicznych + kołki, listwy,
rurki i robocizna. Czy będę w zgodzie z prawem jeśli wystawię fakturę
tak jak życzy sobie tego klient a na odwrocie swojej kopii wypiszę sobie
długopisem jakie elementy wchodziły w skład tego zestawu ?

Pozdrawiam
Jacek

do góry

W dniu 2012-12-29 16:53, Jacek pisze:
> zdarzył mi się przypadek montażu instalacji alarmowej, gdzie klient
> wymaga faktury z jedną pozycją typu "montaż systemu alarmowego". W skład
> systemu wchodzi kilkadziesiąt elementów elektronicznych + kołki, listwy,
> rurki i robocizna. Czy będę w zgodzie z prawem jeśli wystawię fakturę
> tak jak życzy sobie tego klient a na odwrocie swojej kopii wypiszę sobie
> długopisem jakie elementy wchodziły w skład tego zestawu ?
Kupiłem jakiś czas temu komputer i na fakturze, ku memu zdziwieniu, było
napisane coś w rodzaju "komputer PC". A tak liczyłem, że będą pozycje:
blacha 3m2, laminat 0,5m2, kondensatory 1000uF 10szt. itd ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 2012-12-29 17:19, Maciek pisze:
> W dniu 2012-12-29 16:53, Jacek pisze:
>> zdarzył mi się przypadek montażu instalacji alarmowej, gdzie klient
>> wymaga faktury z jedną pozycją typu "montaż systemu alarmowego". W skład
>> systemu wchodzi kilkadziesiąt elementów elektronicznych + kołki, listwy,
>> rurki i robocizna. Czy będę w zgodzie z prawem jeśli wystawię fakturę
>> tak jak życzy sobie tego klient a na odwrocie swojej kopii wypiszę sobie
>> długopisem jakie elementy wchodziły w skład tego zestawu ?
> Kupiłem jakiś czas temu komputer i na fakturze, ku memu zdziwieniu, było
> napisane coś w rodzaju "komputer PC". A tak liczyłem, że będą pozycje:
> blacha 3m2, laminat 0,5m2, kondensatory 1000uF 10szt. itd ;-)
>

Wydaje mi się, że porównanie nie do końca trafione, gdyż mój przypadek
dotyczy łącznie usługi, sprzętu i materiałów pomocniczych. Dochodzi
problem paragonu na kasie - czy tam można wybić w jednej pozycji - usługa ?

Pozdrawiam
Jacek

do góry

On Sat, 29 Dec 2012, Jacek wrote:

> W dniu 2012-12-29 17:19, Maciek pisze:
>> W dniu 2012-12-29 16:53, Jacek pisze:
>>> zdarzył mi się przypadek montażu instalacji alarmowej, gdzie klient
>>> wymaga faktury z jedną pozycją typu "montaż systemu alarmowego". W skład
>>> systemu wchodzi kilkadziesiąt elementów elektronicznych + kołki, listwy,
>>> rurki i robocizna. Czy będę w zgodzie z prawem jeśli wystawię fakturę
>>> tak jak życzy sobie tego klient a na odwrocie swojej kopii wypiszę sobie
>>> długopisem jakie elementy wchodziły w skład tego zestawu ?
>> Kupiłem jakiś czas temu komputer i na fakturze, ku memu zdziwieniu, było
>> napisane coś w rodzaju "komputer PC". A tak liczyłem, że będą pozycje:
>> blacha 3m2, laminat 0,5m2, kondensatory 1000uF 10szt. itd ;-)
>>
>
> Wydaje mi się, że porównanie nie do końca trafione, gdyż mój przypadek
> dotyczy łącznie usługi, sprzętu i materiałów pomocniczych.

A przypadek komputera nie?
Nie składa się ze "sprzętu" i usługi jego poskładania?

> Dochodzi problem paragonu na kasie - czy tam można wybić w jednej pozycji - usługa
?

IMVHO, spróbuj w celach dydaktycznych odszukać historyczne wątki
dotyczące sprawy opodatkowania okien.
Ewentualnie interpretacje w tej sprawie.
Przypomnę - towar jakim jest okno: stawka podstawowa (22%/23%),
usługa budowlana w budynku mieszkalnym: stawka obniżona (7%/8%).

pzdr, Gotfryd

do góry

Byłbym wdzięczny za jednoznaczną odpowiedź, gdyż koniec roku za pasem,
mnóstwo formalności do załatwienia wiec nie mam czasu na studiowanie
innych wątków a muszę dokument najpóźniej jutro wystawić.

Pozdrawiam
Jacek

do góry

On Sun, 30 Dec 2012, Jacek wrote:

> Byłbym wdzięczny za jednoznaczną odpowiedź,

Nie daj się wpuścić w tę wersję.
"Każdy odpowiada za siebie".
Czyli albo czytasz i ROZUMIESZ dlaczego ktoś zajmuje takie stanowisko,
albo bierzesz człowieka któremu *pokazujesz komplet papierów* (bo
a nuż jest niuans który umknął w przekazie i całkiem poważnie trzeba
rozpatrywać możliwą nadinterpretację) i bierzesz od niego poważnie
brzmiące pismo z oświadczeniem że on odpowiada za to co napisał.

> wiec nie mam czasu

Trudna sprawa, stanowiska grupowiczów masz chyba wyrażone.
FYI: nie jestem doradcą, więc drugie rozwiązanie odpada :)

pzdr, Gotfryd
(DG, KPiR, VAT)

do góry

W dniu 2012-12-31 19:32, Gotfryd Smolik news pisze:
> albo bierzesz człowieka któremu *pokazujesz komplet papierów* (bo
> a nuż jest niuans który umknął w przekazie i całkiem poważnie trzeba
> rozpatrywać możliwą nadinterpretację) i bierzesz od niego poważnie
> brzmiące pismo z oświadczeniem że on odpowiada za to co napisał.

I przede wszystkim mu za to płacisz. Takich, co by chcieli za darmo i
szybko konkretnych odpowiedzi w sprawach podatkowych, należy kwitować
uśmiechem pod wąsem (jeśli ktoś ma :)

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2012-12-31 19:32, Gotfryd Smolik news pisze:

> Nie daj się wpuścić w tę wersję.
> "Każdy odpowiada za siebie".
> Czyli albo czytasz i ROZUMIESZ dlaczego ktoś zajmuje takie stanowisko,
> albo bierzesz człowieka któremu *pokazujesz komplet papierów* (bo
> a nuż jest niuans który umknął w przekazie i całkiem poważnie trzeba
> rozpatrywać możliwą nadinterpretację) i bierzesz od niego poważnie
> brzmiące pismo z oświadczeniem że on odpowiada za to co napisał.

Mniej czasu i liter zabrałaby Ci odpowiedź - zauważyłem na grupie, że
orientujesz się w podatkach więc pewnie jest to dla Ciebie oczywiste,
ale wolałeś napisać nic nie pomocną treść. Oczywiście twoja wola, ale ja
takich ludzi nie pojmuję.

Pozdrawiam
Jacek

do góry

W dniu 2012-12-31 20:55, Liwiusz pisze:

> I przede wszystkim mu za to płacisz. Takich, co by chcieli za darmo i
> szybko konkretnych odpowiedzi w sprawach podatkowych, należy kwitować
> uśmiechem pod wąsem (jeśli ktoś ma :)

Wyobraź sobie, że istnieją na tym Świecie ludzie bezinteresowni i
potrafią podpowiedzieć nie takie rozwiązania za słowo dziękuję. Sam
pomagam na forach technicznych, gdzie niekiedy dzięki moim wskazówkom
ludzie zarabiają dobre pieniądze. Pytałem na grupie, gdyż myślałem iż
ludzie tutaj podchodzą podobnie. Niestety skończyło się na tym, że
musiałem zawracać głowę księgowemu, który jest w szpitalu.

Pozdrawiam
Jacek

do góry

W dniu 2012-12-31 22:10, Jacek pisze:
> W dniu 2012-12-31 20:55, Liwiusz pisze:
>
> > I przede wszystkim mu za to płacisz. Takich, co by chcieli za darmo i
>> szybko konkretnych odpowiedzi w sprawach podatkowych, należy kwitować
>> uśmiechem pod wąsem (jeśli ktoś ma :)
>
> Wyobraź sobie, że istnieją na tym Świecie ludzie bezinteresowni i
> potrafią podpowiedzieć nie takie rozwiązania za słowo dziękuję. Sam
> pomagam na forach technicznych, gdzie niekiedy dzięki moim wskazówkom
> ludzie zarabiają dobre pieniądze. Pytałem na grupie, gdyż myślałem iż
> ludzie tutaj podchodzą podobnie. Niestety skończyło się na tym, że
> musiałem zawracać głowę księgowemu, który jest w szpitalu.

Nie bardzo zrozumiałeś o co chodzi.

Fora techniczne, powiadasz?

Aby zachować analogię, to należałoby porównać Twoje pytanie o podatki do
pytania o jakiś szczegół techniczny, który chcesz wykorzystać w
komercyjnej konstrukcji urządzenia, od którego zależy ludzkie życie, i
zżymać się, że ktoś Ci nie chce dać krótkiej i jednoznacznej odpowiedzi
na usenecie (dodatkowo w sytuacji, kiedy takiej jednoznacznej odpowiedzi
nie ma).

--
Liwiusz

do góry