Osoba prawna nie będąca płatnikiem VAT (zwolnienia podmiotowe i przedmiotowe), lecz
posiadająca nadany numer NIP (ale nie
europejski) chce kupić pewien sprzęt w Wielkiej Brytanii.

VAT-u i tak nie mają z czego odliczać (j.w. zwolnienie), VAT jest po prostu kosztem.

Czy brytyjski sprzedawca powinnien wystawić fakturę brutto, czy netto?

Jakie formalności będą w Polsce po wystawieniu przez Brytyjczyków faktury netto
(opłacenie polskiego VAT jak rozumiem, ale jak to
się odbywa?)?

A co, jeśli firma brytyjska wystawi fakturę brutto i zapłacona zostanie cena brutto
(byłoby prościej i lepiej, bo brytyjski VAT
niższy?)?
THX

do góry

Użytkownik "ąćęłńóśźż" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hgntdu$7jj$1@achot.icm.edu.pl...
> Osoba prawna nie będąca płatnikiem VAT (zwolnienia podmiotowe i przedmiotowe),
> lecz posiadająca nadany numer NIP (ale nie
> europejski)

To niech lepiej nie robi tego interesu, bo może mieć trudność w wytłumaczeniu
dlaczego nie ma go w spisie, skoro twierdzi, że ma firme i numer podatkowy.
Kontrahent może nabrać podejrzeń, że ma do czynienia z oszustem.



> Czy brytyjski sprzedawca powinnien wystawić fakturę brutto, czy netto?

Z powyższego powodu może liczyć tylko na brutto.



> A co, jeśli firma brytyjska wystawi fakturę brutto i zapłacona zostanie cena
> brutto (byłoby prościej i lepiej, bo brytyjski VAT
> niższy?)?

Bez różnicy jaki VAT jest UK. I tak to brutto będzie dla niego jak netto.



--
andreas

do góry

On Mon, 21 Dec 2009, andreas wrote:

> Użytkownik "ąćęłńóśźż" <j...@g...pl> napisał
>
>> A co, jeśli firma brytyjska wystawi fakturę brutto i zapłacona zostanie
>> cena brutto (byłoby prościej i lepiej, bo brytyjski VAT
>> niższy?)?
>
> Bez różnicy jaki VAT jest UK. I tak to brutto będzie dla niego jak netto.

Ale mi wychodzi, że pytanie jest o coś zupełnie innego.
Przepis nakazuje, aby "zasadniczo" przy WNT *nabywca* *doliczył* VAT
(polski VAT), wystawiając fakturę wewnętrzną.

Czy dobrze rozumiem, że całość sprowadza się do pokazania palcem
art.10.2 (w szczegolności .b i .c) ustawy o VAT?
(znaczy że to *nie* działa tak, że jeśli zapłacono zagraniczny VAT,
to nie trzeba płacić VAT od WNT w .pl, ale działa tak, że w przypadku
zakupu przez "zwolnionego" po prostu nie ma WNT, więc nie podlega).

pzdr, Gotfryd

do góry

On 2009-12-22 12:04, Gotfryd Smolik news wrote:
>
> Ale mi wychodzi, że pytanie jest o coś zupełnie innego.
> Przepis nakazuje, aby "zasadniczo" przy WNT *nabywca* *doliczył* VAT
> (polski VAT), wystawiając fakturę wewnętrzną.
>

BTW, w przypadku faktury z naliczonym i wykazanym brytyjskim VAT-em
polski VAT naliczamy od kwoty brutto czy netto?

Mam właśnie przed sobą świeżo otrzymany invoice od dostawcy z GB który
wprawdzie jest zarejestrowany do VAT ale najwyraźniej nie jest za bardzo
kumaty.

Ustalona została kwota netto i gość dostał komplet informacji do
wystawienia faktury z 0% VAT (WNT).

Tymczasem przyszła FV z naliczonym VAT i moooocno okrojonymi danymi
firmowymi.

Czy ktoś z Was próbował korygować zagraniczne FV?

Piotrek

do góry

Dnia 22-12-2009 o 13:13:14 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
napisał(a):

> On 2009-12-22 12:04, Gotfryd Smolik news wrote:
>>
>> Ale mi wychodzi, że pytanie jest o coś zupełnie innego.
>> Przepis nakazuje, aby "zasadniczo" przy WNT *nabywca* *doliczył* VAT
>> (polski VAT), wystawiając fakturę wewnętrzną.
>>
>
> BTW, w przypadku faktury z naliczonym i wykazanym brytyjskim VAT-em
> polski VAT naliczamy od kwoty brutto czy netto?

IMHO (strzelam) brutto, tak samo jak w przypadku faktury z USA, \
gdzie VAT naliczasz na sales tax itd.

>
> Mam właśnie przed sobą świeżo otrzymany invoice od dostawcy z GB który
> wprawdzie jest zarejestrowany do VAT ale najwyraźniej nie jest za bardzo
> kumaty.
>
> Ustalona została kwota netto i gość dostał komplet informacji do
> wystawienia faktury z 0% VAT (WNT).
>
> Tymczasem przyszła FV z naliczonym VAT i moooocno okrojonymi danymi
> firmowymi.
>
> Czy ktoś z Was próbował korygować zagraniczne FV?
>

Chętnie poczytam :)

Natomiast co do tego importu, nawiązując do wątku środowiskowego,
to jeśli to był sprzęt elektro*, choćby na potrzeby własne,
to zarejestrowałeś się w GIOŚ jako sprowadzacz i masz nadany numer ;) ?

--
Tomek

do góry

Co to jest WNT?
JaC


-----

| aby "zasadniczo" przy WNT *nabywca* *doliczył* VAT

do góry

On 2009-12-22 14:54, Tomek wrote:
>> Czy ktoś z Was próbował korygować zagraniczne FV?
>
> Chętnie poczytam :)
>

Mówisz i masz.

Dzwoniłem i mają wysłać emailem nową, lepszą fakturę ;-)

Ponieważ w przypadku VAT dokumentem źródłowym i tak jest wewnętrzna FV,
natomiast KUP zawsze mogę zrobić choćby na podstawie potwierdzenia
przelewu to jak dla mnie jest to OK.

Nasunęła mi się jednak refleksja.
Czy (w UE) tylko my mamy tak restrykcyjne prawo podatkowe?
Czy też raczej mój kontrahent "jedzie po bandzie"?

> Natomiast co do tego importu, nawiązując do wątku środowiskowego,
> to jeśli to był sprzęt elektro*, choćby na potrzeby własne,
> to zarejestrowałeś się w GIOŚ jako sprowadzacz i masz nadany numer ;) ?
>

To jest akurat pudełkowy software.

BTW, czy przez "sprowadzacza" rozumiesz importera?
ZTCP pojęcie importu *nie* dotyczy WNT.

No i (przynajmniej w dyrektywie) wprowadzenie do obrotu dotyczy
wprowadzenia po raz *pierwszy* na terenie EU.

Chyba, że coś źle zapamiętałem ...

Piotrek

do góry

On 2009-12-22 15:32, ąćęłńóśźż wrote:
> Co to jest WNT?
> JaC

wórawot eicyban ewotonlópswzrtąnweW

kertoiP

do góry

O AWRUK !
www.google.pl/search?hl=pl&q=AWRUK
JaC


-----

| kertoiP

do góry

Dnia 22-12-2009 o 15:53:18 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
napisał(a):

> On 2009-12-22 14:54, Tomek wrote:
>>> Czy ktoś z Was próbował korygować zagraniczne FV?
>>
>> Chętnie poczytam :)
>>
>
> Mówisz i masz.
>
> Dzwoniłem i mają wysłać emailem nową, lepszą fakturę ;-)
>
> Ponieważ w przypadku VAT dokumentem źródłowym i tak jest wewnętrzna FV,
> natomiast KUP zawsze mogę zrobić choćby na podstawie potwierdzenia
> przelewu to jak dla mnie jest to OK.
>
> Nasunęła mi się jednak refleksja.
> Czy (w UE) tylko my mamy tak restrykcyjne prawo podatkowe?
> Czy też raczej mój kontrahent "jedzie po bandzie"?

Nie wiem, ale ja od zawsze mam wrażenie że szeroko
pojęci "oni" mają u siebie luz.

>
>> Natomiast co do tego importu, nawiązując do wątku środowiskowego,
>> to jeśli to był sprzęt elektro*, choćby na potrzeby własne,
>> to zarejestrowałeś się w GIOŚ jako sprowadzacz i masz nadany numer ;) ?
>>
>
> To jest akurat pudełkowy software.
>

> BTW, czy przez "sprowadzacza" rozumiesz importera?
> ZTCP pojęcie importu *nie* dotyczy WNT.
>
> No i (przynajmniej w dyrektywie) wprowadzenie do obrotu dotyczy
> wprowadzenia po raz *pierwszy* na terenie EU.
>
> Chyba, że coś źle zapamiętałem ...

Sorry, pisałem z głowy. Faktycznie są te przepisy:

Art. 3b.
1. Wprowadzenie sprzętu do obrotu na terytorium kraju następuje z dniem:
1) wydania sprzętu z magazynu lub przekazania osobie trzeciej - w przypadku
sprzętu wyprodukowanego na terytorium kraju;
2) wystawienia faktury potwierdzającej wewnątrzwspólnotowe nabycie;
3) przywozu sprzętu na terytorium kraju.

Art. 21.
Wprowadzający sprzęt jest obowiązany umieszczać numer rejestrowy na
fakturach i
innych dokumentach sporządzanych w związku z wykonywaniem działalności
gospodarczej.

Art. 80.
1. Wprowadzający sprzęt, który wprowadza do obrotu sprzęt, nie będąc
wpisanym
do rejestru, o którym mowa w art. 6, podlega karze pieniężnej w wysokości
od 5
000 zł do 5 000 000 zł.


- ale definicje ratują sytuację:


13) wprowadzający sprzęt - przedsiębiorcę, który:
a) produkuje i wprowadza sprzęt do obrotu pod własnym oznaczeniem,
b) wprowadza sprzęt do obrotu pod własnym oznaczeniem wyprodukowany
przez innego przedsiębiorcę,
c) importuje sprzęt
- z wyjątkiem przedsiębiorcy, który zapewnia wyłącznie finansowanie
zgodne z warunkami określonymi w umowie finansowania;";
14) wprowadzenie sprzętu do obrotu - odpłatne albo nieodpłatne
udostępnienie
sprzętu po raz pierwszy na terytorium państwa członkowskiego Unii
Europejskiej
lub państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym
Handlu (EFTA) - strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym
w celu używania lub dystrybucji;


Kiedyś to badałem, ale dla innego stanu faktycznego

--
Tomek

do góry