-
1. Data: 2008-05-18 18:35:31
Temat: Zakup eBay - sprzedaż Allegro - Urząd Skarbowy
Od: "Karelin" <karelin@_wyciachaj_wp.pl>
Witam!
Przeszukawszy trochę zasoby sieci, nie natrafiłem na wyczerpujące
rozwiązanie mojego problemu i postanowiłem zasięgnąć języka tutaj.
Mianowicie załóżmy, że mam możliwość okazyjnego zakupu na eBayu (od osoby
fizycznej z UE) kilkunastu sztuk oprogramowania (nieprodukowane od kilku
lat, ale w fabrycznie zamkniętych pudełkach - przeleżały gdzieś w
magazynie), które chciałbym z zyskiem sprzedać np. na Allegro. W jaki sposób
tego dokonać aby pod względem podatkowym US nie miał zastrzeżeń. Dowodem
zakupu w tym wypadku byłby np. wydruk z zakończenia aukcji ebay (są tam dane
sprzedawcy, kupującego, ilość sztuk) + potwierdzenie płatności. Czy jeżeli
prowadzę działalność gospodarczą (KPiR + VAT) mogę zakupione w ten sposób
towary wprowadzić do KPiR jako "zakup towarów handlowych i materiałów" - na
potwierdzeniu z eBay nie ma danych mojej DG (nazwa, NIP itp), są tylko dane
osobiste (imię, nazwisko, adres). Z kolei przy sprzedaży, czy mogę wystawiać
fakturę z 22% VAT od kwoty netto sprzedawanego towaru? A może można dokonać
takiej sprzedaży bez angażowania DG? Cena, za którą chciałbym sprzedawać nie
przekracza 1000 PLN za jedną sztukę.
Jeżeli ktoś z szanownych grupowiczów mógłby podzielić się swoim
doświadczeniem z podobnej sytuacji, ewentualnie zasugerować właściwe
rozwiązanie byłbym zobowiązany.
Pozdrawiam
Karelin
-
2. Data: 2008-05-19 07:32:16
Temat: Re: Zakup eBay - sprzedaż Allegro - Urząd Skarbowy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 18 May 2008, Karelin wrote:
> Mianowicie załóżmy, że mam możliwość okazyjnego zakupu na eBayu (od osoby
> fizycznej z UE) kilkunastu sztuk oprogramowania (nieprodukowane od kilku
> lat, ale w fabrycznie zamkniętych pudełkach - przeleżały gdzieś w
> magazynie),
Czy ta osoba prowadzi DG?
Bo tak mnie intryguje, skąd ów magazyn... :>
> które chciałbym z zyskiem sprzedać np. na Allegro. W jaki sposób
> tego dokonać aby pod względem podatkowym US nie miał zastrzeżeń. Dowodem
> zakupu w tym wypadku byłby np. wydruk z zakończenia aukcji ebay (są tam dane
> sprzedawcy, kupującego, ilość sztuk) + potwierdzenie płatności. Czy jeżeli
Aby tak bardzo ściśle wypełnić dyspozycje par.12 rozp. o KPiR:
http://podatki.pl/akty/260803.htm?strona=1
...to pytanie, czy sprzedający nie wystawiłby rachunku, a przynajmniej
oświadczenia (sprzedający nie-DG bardzo nie lubią i boją się rachunków)
zawierającego potrzebne dane i *podpisanego*?
Idzie o par.12.3.2.d rzecz jasna.
> prowadzę działalność gospodarczą (KPiR + VAT) mogę zakupione w ten sposób
> towary wprowadzić do KPiR jako "zakup towarów handlowych i materiałów" - na
> potwierdzeniu z eBay nie ma danych mojej DG (nazwa, NIP
No popa*cz*... to ów NIP jest "twojej DG" a nie Twój osobisty? ;)
> itp), są tylko dane osobiste (imię, nazwisko, adres).
Pewnie w archiwach widziałeś dyskusje dotyczące tego, czy faktura zakupu
może być "imiennie na podatnika".
Oczywiście IMO lepiej mieć wpisane dane DG, stanowi to jednoznaczny dowód
iż nabycie nastąpiło z "zamiarem przeznaczenia dla DG".
Ale IMO bez przesady: jeśli wszelkie okoliczności świadczą, że faktycznie
zakupu dokonano *w tym* celu, a w szczególności można wskazać przychód
z DG, osiągnięty "wprost" ze sprzedaży tego *towaru*, to IMO nie ma się
jak przyczepić. Jak się komu nie podoba, to razem z kosztami wywali
ów przychód, a tego nie zrobi :P
Dla jasności: nie jestem doradcą, tylko szarym podatnikiem.
Ale do par. 12 rozp. o prowadzeniu KPiR bym zajrzał :)
Oczywiście opisałbym wydruk zgodnie z par.16.1
> Z kolei przy sprzedaży, czy mogę wystawiać
> fakturę z 22% VAT od kwoty netto sprzedawanego towaru?
Skoro inaczej się nie da :P
> A może można dokonać
> takiej sprzedaży bez angażowania DG?
Przecież to JEST DG, w rozumieniu ustawy o podatku VAT na pewno.
Kupujesz *w celu* odsprzedaży, tak? No to wszelkie kryteria są IMO
spełnione.
Czym uzasadniałbyś, że to nie DG?
> Jeżeli ktoś z szanownych grupowiczów mógłby podzielić się swoim
> doświadczeniem
Nie mam doświadczeń, ale nie widzę przeszkód. Jakoś tak było w dowcipie
o ślepym koniu na wyścigach :)
BTW: przemyślałeś też taki drobiazg:
- *zakup* nie podlega pod VAT
- w Polsce istnieje podatek obrotowy, nazywa się PCC, a nie podlegają pod
niego sprzedaże ruchomości i praw podlegające pod VAT. Tylko te.
Czyli mi wychodzi PCC do zapłacenia (PCC płaci kupujący).
I już pamiętam, że nie mam straszyć ewidencją, bo skreślili obowiązek
z przepisów :) (starcza deklaracja i zapłacenie).
Oczywiście taki PCC stanowi KUP.
pzdr, Gotfryd
-
3. Data: 2008-05-19 20:11:16
Temat: Re: Zakup eBay - sprzedaż Allegro - Urząd Skarbowy
Od: "Karelin" <karelin@_wyciachaj_wp.pl>
Dziękuje za odpowiedź, zaczynam dostrzegać coraz mniej przeszkód ;)
> Czy ta osoba prowadzi DG?
> Bo tak mnie intryguje, skąd ów magazyn... :>
Osoba ta nie prowadzi DG. Pisząc, że przeleżały w magazynie chodziło mi o
podkreślenie, że jest to "stare" oprogramowanie ale fizycznie nowe,
nieużywane - po prostu kilka egzemplarzy nie zdążyło znaleźć w swoim czasie
użytkowników (tak jakby kupić teraz nowe, nieużywane auto z rocznika np
2003). Po prostu polityka sprzedaży niektórych producentów oprogramowania
np. Adobe polega na wycofywaniu ze sprzedaży starszej wersji w chwili
pojawienia się nowszej. A przedmiot dyskusji po prostu "cudownie" się
odnalazł i pojawił na rynku.
> ...to pytanie, czy sprzedający nie wystawiłby rachunku, a przynajmniej
> oświadczenia (sprzedający nie-DG bardzo nie lubią i boją się rachunków)
> zawierającego potrzebne dane i *podpisanego*?
No właśnie z podpisaniem może być drobny problem, ale sprawdzę to.
> No popa*cz*... to ów NIP jest "twojej DG" a nie Twój osobisty? ;)
Oczywiście, że NIP jest mój osobisty, po prostu nie ma go wśród danych na
wydruku z aukcji
> Ale IMO bez przesady: jeśli wszelkie okoliczności świadczą, że faktycznie
> zakupu dokonano *w tym* celu, a w szczególności można wskazać przychód
> z DG, osiągnięty "wprost" ze sprzedaży tego *towaru*, to IMO nie ma się
> jak przyczepić. Jak się komu nie podoba, to razem z kosztami wywali
> ów przychód, a tego nie zrobi :P
Mi też się wydaje, że skoro od przychodu ze sprzedaży zapłacę PIT i VAT to
nikt nie powinien szukać dziury w całym...
> Czym uzasadniałbyś, że to nie DG?
Tym, że jest to akcja w zasadzie jednorazowa. Zastanawiałem się, czy nie
można takich transakcji wykazać jakoś w rocznym rozliczeniu PIT. Ciekaw
jestem po prostu jak wygląda to z perspektywy człowieka nie prowadzącego DG.
Dla przykładu: często obserwuję, przy okazji atrakcyjnych wyprzedaży, np. w
MediaMarkt, że wiele z produktów kupionych w promocyjnych cenach jest
następnie (często tego samego dnia) oferowanych np. na Allegro po cenach
wskazujących na chęć osiągnięcia zysku przez sprzedającego. Z reguły
wystawia on (sprzedający) po kilka sztuk tego samego towaru i raczej nie
prowadzi DG. Jak się wówczas powinien rozliczyć z takiej sprzedaży aby nie
mieć kłopotów? Ostatnio był tu wątek o przygodach z US po sprzedaży
telefonów na Allegro.
Ze swojej strony mógłbym w zasadzie odczekać ze sprzedażą pół roku od
zakupu, aby uniknąć płacenia PCC, ale myślę, że przy kilkunastu sztukach to
by nie przeszło. Zresztą nie chodzi mi o uniknięcie opodatkowania ale jego
prawidłowe wykazanie i rozliczenie.
Pozdrawiam
Karelin
-
4. Data: 2008-05-21 10:06:27
Temat: Re: Zakup eBay - sprzedaż Allegro - Urząd Skarbowy
Od: r...@o...pl
On 19 Maj, 09:32, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
>
> BTW: przemyślałeś też taki drobiazg:
> - *zakup* nie podlega pod VAT
Nie wiem, jak to ma się do problemu pytającego, ale mamy takie cuda
jak import usług/towarów
i WNT - i od nich to nabywca płaci VAT.
Nie wiem czy tutaj też tak będzie, bo sprzedawcą jest niby zwykly
szaraczek,
ale podaję pod rozwage
pozdr
-
5. Data: 2008-05-22 22:41:19
Temat: Re: Zakup eBay - sprzedaż Allegro - Urząd Skarbowy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 19 May 2008, Karelin wrote:
>> ...to pytanie, czy sprzedający nie wystawiłby rachunku, a przynajmniej
>> oświadczenia (sprzedający nie-DG bardzo nie lubią i boją się rachunków)
>> zawierającego potrzebne dane i *podpisanego*?
> No właśnie z podpisaniem może być drobny problem, ale sprawdzę to.
W ten deseń byłby literalnie rozłożony na łopatki wymóg par.12
z rozporządzenia o KPiR. Absurd, ale zniesienie wymogu podpisywania
f-r zapewniła w .pl dopiero dyrektywa UE która tego jawnie zakazała.
Zakazu wymagania podpisow na rachunkach "lub innych dowodach" nie ma,
to minister wziął i wymaga.
> Mi też się wydaje, że skoro od przychodu ze sprzedaży zapłacę PIT i VAT to
> nikt nie powinien szukać dziury w całym...
:)
>> Czym uzasadniałbyś, że to nie DG?
> Tym, że jest to akcja w zasadzie jednorazowa.
Ale w zamian jest "zorganizowana", co świadczy o ch-rze DG.
> Dla przykładu: często obserwuję, przy okazji atrakcyjnych wyprzedaży, np. w
> MediaMarkt, że wiele z produktów kupionych w promocyjnych cenach jest
> następnie (często tego samego dnia) oferowanych np. na Allegro po cenach
> wskazujących na chęć osiągnięcia zysku przez sprzedającego. Z reguły
> wystawia on (sprzedający) po kilka sztuk tego samego towaru i raczej nie
> prowadzi DG. Jak się wówczas powinien rozliczyć z takiej sprzedaży aby nie
> mieć kłopotów? Ostatnio był tu wątek o przygodach z US po sprzedaży
> telefonów na Allegro.
no toż sobie sam wyjaśniłeś: z p. widzenia PDoOF niezależnie, czy uznać
to za DG czy nie DG wyliczony podatek wyjdzie taki sam (przychód
minus koszty) ze wskazaniem na korzyść DG (można odliczyć koszty
ogólne), z p. widzenia VAT ewidentny zamiar sprzedaży w momencie
zakupu stanowi prośbę o zaliczenie do DG ;)
> Ze swojej strony mógłbym w zasadzie odczekać ze sprzedażą pół roku od
> zakupu, aby uniknąć płacenia PCC,
...mmm... dochodowego.
PCC się nie da uniknąć.
Sprawdź w przepisie: zwolnienie do 1000 zł dotyczy:
- *transakcji* (czyli trzeba by toto sprzedać każdy osobno, najlepiej
różnym osobom)
- *rzeczy* (czyli programy jako prawa majątkowe są wyłączone ze
zwolnienia)
> ale myślę, że przy kilkunastu sztukach to
> by nie przeszło. Zresztą nie chodzi mi o uniknięcie opodatkowania ale jego
> prawidłowe wykazanie i rozliczenie.
Powiem tak: ja bym się nie szczypał, tylko potraktował jako normalny (?)
"skup od ludności" :) (prowadzony w ramach DG).
Ale jak to mawiają: "każdy odpowiada za siebie".
pzdr, Gotfryd