-
1. Data: 2007-05-15 10:12:25
Temat: ZUS - komunikacja e-mail
Od: owl <a...@i...pl>
Witam.
chciałabym pewną sprawę w ZUSie wyjaśnić, spytać co konkretnie im
przesłać itp. chciałabym wykorzystać w tym celu e-mail jako najszybszą
i najtańszą formę komunikacji.
natrafiłam jednak na problem braku adresów e-mailowych ZUSu.
ktoś próbował już tego sposobu komunikacji i wie gdzie należy e-maile
wysyłać?
czy podobne problemy (braku adresów e-mailowych) można spotkać też w
innych urzędach (US)?
w GUSie np pracownicy korzystają z maili i bardzo sprawnie im to
wychodzi. jak jest w innych urzędach?
-
2. Data: 2007-05-15 18:39:41
Temat: Re: ZUS - komunikacja e-mail
Od: "Kowal" <l...@p...fm.fm>
Użytkownik "owl" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1179223945.816833.87170@p77g2000hsh.googlegroup
s.com...
Witam.
chciałabym pewną sprawę w ZUSie wyjaśnić, spytać co konkretnie im
przesłać itp. chciałabym wykorzystać w tym celu e-mail jako najszybszą
i najtańszą formę komunikacji.
natrafiłam jednak na problem braku adresów e-mailowych ZUSu.
ktoś próbował już tego sposobu komunikacji i wie gdzie należy e-maile
wysyłać?
Mogę Ci wyjaśnić bo tam pracuje. Nie będę się wdawał w szczegóły gdyż jestem
zobowiązany do zachowania tajemnicy ale powiem coś co jest wszystkim
doskonale wiadome. ZUS jako instytucja ma dostęp do nieograniczonej
informacji na temat każdego ubezpieczonego/płatnika, dane osobowe, miejsce
zatrudnienia, zarobki etc etc. Musimy dbać o to, aby nie została naruszona
ustawa o ochronie danych osobowych, a co za tym idzie mamy bardzo
ograniczony dostęp do Internetu oraz do zewnętrznej poczty elektronicznej.
Nie ma więc możliwości przesyłania tą drogą jakichkolwiek informacji. Powiem
więcej, gdybym miał cokolwiek wysłać do jakiejkolwiek instytucji to dwa razy
bym się zastanowił, bo nie mam 100% pewności czy czy przesyłka dotrze do
adresata, lub czy nie zostanie po drodze przejęta itp. Na koniec powiem, że
ZUS jako instytucja ustawowo będzie zobligowana do przyjmowania wniosków i
pism w postaci elektronicznej, ale nie będą to wiadomości e-mail. Więcej
informacji niebawem na stronach www.zus.pl
Kow/Ali
-
3. Data: 2007-05-15 19:34:01
Temat: Re: ZUS - komunikacja e-mail
Od: "cef" <c...@i...pl>
Kowal wrote:
> kto? próbował już tego sposobu komunikacji i wie gdzie należy e-maile
> wysyłać?
>
> Mogę Ci wyja?nić bo tam pracuje.
> ZUS jako instytucja ma dostęp do
> nieograniczonej informacji na temat każdego ubezpieczonego/płatnika,
> dane osobowe, miejsce zatrudnienia, zarobki etc etc. Musimy dbać o
> to, aby nie została naruszona ustawa o ochronie danych osobowych, a
> co za tym idzie mamy bardzo ograniczony dostęp do Internetu oraz do
> zewnętrznej poczty elektronicznej. Nie ma więc możliwo?ci przesyłania
> t? drog? jakichkolwiek informacji. Kow/Ali
Terefere. Udostępniony był kiedyś mail dotyczący
komunikacji elektronicznej i płatnika.
W celu uzyskania odpowiedzi trzeba było w mailu podać
wszystkie dane osobowe, nipy, regony itd - zapewne w tym celu,
żeby wyeliminować pytających sobie ot tak "dla jaj"
I tu się ZUS o nasze dane nie troszczył, tylko życzył sobie, żeby je
przesyłać
w zwykłym mailu. A na dwukrotnie zadane pytanie (podałem wszystkie wymagane
dane)
do dziś się nie doczekałem odpowiedzi
(pytałem w 2003 roku, może jeszcze opracowujecie odpowiedź?)
Na pytania ogólne dotyczące działania programów, SDWI
czy ustaw - bez żadnych danych osobistych moglibyście odpowiadać
bez problemu, ale rozumiem jaki to kłopot :-)
-
4. Data: 2007-05-15 19:49:58
Temat: Re: ZUS - komunikacja e-mail
Od: Rafał Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl>
Dnia 15 maj 2007 w liście [news:f2cuqv$djn$1@atlantis.news.tpi.pl]
Kowal [l...@p...fm.fm] napisał(a):
> Powiem
> więcej, gdybym miał cokolwiek wysłać do jakiejkolwiek instytucji
> to dwa razy bym się zastanowił, bo nie mam 100% pewności czy czy
> przesyłka dotrze do adresata, lub czy nie zostanie po drodze
> przejęta itp.
Dobre, to co powiedzieć o danych wysyłanych tradycyjną pocztą
:)
--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki
http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.
-
5. Data: 2007-05-15 19:56:54
Temat: Re: ZUS - komunikacja e-mail
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "owl" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1179223945.816833.87170@p77g2000hsh.googlegroup
s.com...
> chciałabym pewną sprawę w ZUSie wyjaśnić, spytać co konkretnie im
> przesłać itp. chciałabym wykorzystać w tym celu e-mail jako najszybszą
> i najtańszą formę komunikacji.
Naiwny. Oni przeciez przelewy z KIR'a ksieguja po dwoch tygodniach. Maile
pewnie by docieraly do adresatow po miesiacu...
sz.
-
6. Data: 2007-05-16 12:37:00
Temat: Re: ZUS - komunikacja e-mail
Od: owl <a...@i...pl>
On 15 Maj, 20:39, "Kowal" <l...@p...fm.fm> wrote:
>
> Mogę Ci wyjaśnić bo tam pracuje. Nie będę się wdawał w szczegóły gdyż jestem
> zobowiązany do zachowania tajemnicy ale powiem coś co jest wszystkim
> doskonale wiadome. ZUS jako instytucja ma dostęp do nieograniczonej
> informacji na temat każdego ubezpieczonego/płatnika, dane osobowe, miejsce
> zatrudnienia, zarobki etc etc. Musimy dbać o to, aby nie została naruszona
> ustawa o ochronie danych osobowych, a co za tym idzie mamy bardzo
> ograniczony dostęp do Internetu oraz do zewnętrznej poczty elektronicznej.
> Nie ma więc możliwości przesyłania tą drogą jakichkolwiek informacji. Powiem
> więcej, gdybym miał cokolwiek wysłać do jakiejkolwiek instytucji to dwa razy
> bym się zastanowił, bo nie mam 100% pewności czy czy przesyłka dotrze do
> adresata, lub czy nie zostanie po drodze przejęta itp. Na koniec powiem, że
> ZUS jako instytucja ustawowo będzie zobligowana do przyjmowania wniosków i
> pism w postaci elektronicznej, ale nie będą to wiadomości e-mail. Więcej
> informacji niebawem na stronachwww.zus.pl
>
> Kow/Ali
no to super, ale zdaje się że ZUS wcale nie szanuje poczty zwykłej - 3
razy musiałam wysyłać dokumenty (rejestracyjne firmy) i średnio po
miesiącu od każdego wysłania przysyłali kolejne pismo żeby im to samo
wysłać - bo nie otrzymali jeszcze. żeby nie było wątpliwości -
wysyłałam do konkretnego pracownika, podawałam numer pokoju gdzie ma
pismo dotrzeć, więc wszelkie instrukcje gdzie ma list trafić były na
kopercie. ostatecznie wybrałam się do ZUSu i przekazałam dokumenty
sama. ale co się dzieje z trzema kopiami moich dokumentów
rejestracyjnych? zdecydowanie łatwiej i bezpieczniej byłoby przesłać
skany - przynajmniej trafiłyby do konkretnej osoby zamiast ginąć w
olbrzymiej instytucji z setkami listów dziennie i setkami
niekompetentnych urzędników.
brzydzę się tą instytucją, dlatego wolę unikać jakichkolwiek kontaktów
- stąd też e-mail jest najwygodniejszy. ale oczywiście tak zacofana
instytucja mogła tylko wymyślić taki sposób komunikacji - zamiast
ułatwiać życie sobie i płatnikom - tylko je utrudnia - w dodatku
posługując się chybionymi argumentami typu bezpieczeństwo poczty .
-
7. Data: 2007-05-16 13:13:26
Temat: Re: ZUS - komunikacja e-mail
Od: "\\n" <...@...xy>
owl napisał(a):
> ułatwiać życie sobie i płatnikom - tylko je utrudnia - w dodatku
> posługując się chybionymi argumentami typu bezpieczeństwo poczty .
Widać, że niewielkie masz pojęcie...
--
-
8. Data: 2007-05-16 13:28:29
Temat: Re: ZUS - komunikacja e-mail
Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
Dnia 16-05-2007 o 15:13:26 \n <...@...xy> napisał(a):
> owl napisał(a):
>
>> ułatwiać życie sobie i płatnikom - tylko je utrudnia - w dodatku
>> posługując się chybionymi argumentami typu bezpieczeństwo poczty .
>
> Widać, że niewielkie masz pojęcie...
>
Oh master
-
9. Data: 2007-05-16 15:40:13
Temat: Re: ZUS - komunikacja e-mail
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 16 May 2007, \n wrote:
> owl napisał(a):
>
>> ułatwiać życie sobie i płatnikom - tylko je utrudnia - w dodatku
>> posługując się chybionymi argumentami typu bezpieczeństwo poczty .
>
> Widać, że niewielkie masz pojęcie...
Widać ;)
Już wyjaśniam: oczywiście pierwotną przyczyną takich komentarzy
nie są "szarzy pracownicy ZUSu", ba, nawet sam ZUS - jako jednostka
poddana różnym regulacjom.
Natomiast owa jednostka jako suma pracowników mających pewien
sposób myślenia, z zastrzeżeniem ze trzeba zacząć "od góry"
(bo podejrzewam że Kowal nie ma w zakresie obowiązków, albo
mówiąc wprost nie płacą mu za przemyśliwanie organizacji
różnych czynności) zachowuje się właśnie tak, jak Ty to komen-
tujesz: "jest tyle przepisów, to lepiej nic nie robić niż
się narazić że się któryś naruszy, poczty nikt się nie czepia,
zawsze dobrze było", zaś praktyka pokazuje że jakby co (nowe
wybory :>) to ktoś w myśl porzekadła o kiju i psie się przyczepi
właśnie wprowadzania czegoś nowoczesnego (akurat mi się
nasuwa na myśl taki przypadek, wprowadzenie kart magnetycznych
przez śląską kasę chorych mam na myśli).
Wracając do ZUSu, może jakiś konkretny argument "przeciw":
Odpowiedz sobie sam(a), czy istnieje coś takiego jak tajemnica
bankowa, czy prawdą jest że ludzie czują się przywiązani do
swoich pieniędzy (na ogół bardziej niż do danych osobowych)
oraz czy banki internetowe przypadkiem JEDNAK nie działają?
Da się? - da się.
Ale bankowi grozi że klient sobie pójdzie "do innego", i to
jest pewnie owa "siła napędowa" że się da.
pzdr, Gotfryd
-
10. Data: 2007-05-16 18:13:11
Temat: Re: ZUS - komunikacja e-mail
Od: "Kowal" <l...@p...fm.fm>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0705161725350.2588@athlon64...
> On Wed, 16 May 2007, \n wrote:
>
>> owl napisał(a):
>>
>>> ułatwiać życie sobie i płatnikom - tylko je utrudnia - w dodatku
>>> posługując się chybionymi argumentami typu bezpieczeństwo poczty .
>>
>> Widać, że niewielkie masz pojęcie...
>
> Widać ;)
> Już wyjaśniam: oczywiście pierwotną przyczyną takich komentarzy
> nie są "szarzy pracownicy ZUSu", ba, nawet sam ZUS - jako jednostka
> poddana różnym regulacjom.
> Natomiast owa jednostka jako suma pracowników mających pewien
> sposób myślenia, z zastrzeżeniem ze trzeba zacząć "od góry"
> (bo podejrzewam że Kowal nie ma w zakresie obowiązków, albo
> mówiąc wprost nie płacą mu za przemyśliwanie organizacji
> różnych czynności)
Nie no ... za myślenie mi płacą ;-) Powiem tak, pracuję w jednym z
Inspektoratów, jestem na stanowisku administratora sieci komputerowej,
obsługuję 120 pracowników i prawie 150 sztuk najróżniejszego sprzętu
komputerowego (drukarki, skanery, lasery, sraty pierdaty) i ... nie mam
dostępu do internetu ;-)
Powiem więcej, pewnie nigdy w życiu nie będę miał, bo zawsze będzie istniało
ryzyko, że poprzez łącze ze światem ktoś się może do mnie podłączyć, a
informacje, które mam w posiadaniu z pewnością nie jednego by
zainteresowały. Taka polityka bezpieczeństwa i ja ... mały szaraczek tego
nie zmienię ;-))
Kowal