Mam przytarganego z Niemiec złoma za 100 EUR ;-) Wartość rynkowa ok. 15
tysięcy złotych. Rozliczam go kilometrówką w swojej DG, natomiast zastanawiam
się nad wprowadzeniem go jako środek trwały. Kilka pytanek mam, w
nawiasie odpowiedzi, jakie uważam za prawidłowe ;)

1. wprowadzam wg wartości rynkowej w dniu wprowadzenia? (tak)
2. montaż instalacji gazowej jest, jak rozumiem, ulepszeniem środka
trwałego i podwyższa jego wartość do amortyzacji? (tak)
3. czy od montażu instalacji mogę odliczyć VAT? (tak)
4. czy w momencie sprzedaży sprzedam go po ówczesnej cenie rynkowej i
nie nalicząjąc VATu? (2x tak)
5. ile się amortyzuje używany samochód (18 miesięcy?)

Generalnie pewnie dalej bym rozliczał to auto kilometrówką, ale myślę o
zagazowaniu, a tego w kilometrówce raczej nie odliczę. :(
--
Samotnik

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:d0cfgk$s56$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam przytarganego z Niemiec złoma za 100 EUR ;-) Wartość rynkowa ok. 15
> tysięcy złotych. Rozliczam go kilometrówką w swojej DG, natomiast
> zastanawiam
> się nad wprowadzeniem go jako środek trwały. Kilka pytanek mam, w
> nawiasie odpowiedzi, jakie uważam za prawidłowe ;)
>
> 1. wprowadzam wg wartości rynkowej w dniu wprowadzenia? (tak)

Raczej nie.
Zajrzałeś do archiwum?
Polecam wątek ze stycznia:
http://tiny.pl/hm4j

> 5. ile się amortyzuje używany samochód (18 miesięcy?)

A nie 30? Art 22j

> Generalnie pewnie dalej bym rozliczał to auto kilometrówką, ale myślę o
> zagazowaniu, a tego w kilometrówce raczej nie odliczę. :(

Raczej nie.

do góry

<c...@i...pl> napisal(a):
>> Mam przytarganego z Niemiec złoma za 100 EUR ;-) Wartość rynkowa ok. 15
>> tysięcy złotych. Rozliczam go kilometrówką w swojej DG, natomiast
>> zastanawiam
>> się nad wprowadzeniem go jako środek trwały. Kilka pytanek mam, w
>> nawiasie odpowiedzi, jakie uważam za prawidłowe ;)
>>
>> 1. wprowadzam wg wartości rynkowej w dniu wprowadzenia? (tak)
>
> Raczej nie.
> Zajrzałeś do archiwum?
> Polecam wątek ze stycznia:
> http://tiny.pl/hm4j

Fatycznie, ustawa nie pozostawia wątpliwości. :(
--
Samotnik

do góry

>> Raczej nie.
>> Zajrzałeś do archiwum?
>> Polecam wątek ze stycznia:
>> http://tiny.pl/hm4j
> Fatycznie, ustawa nie pozostawia wątpliwości. :(


No ale przepisodawcom chodzilo chyba o to,
aby nie zawyzac wartosci, a zaniżenie jest im przecież na rękę.

Ja na wszelki wypadek wciągnąłem samochod po cenie
nieco niższej niż wczesniej zrobiona wycena przez ubezpieczyciela
w związku z zawieraniem AC.
Cena zakupu (ponad rok wczesniej) była jeszcze o 5 tyś wyższa.

latet

do góry

<l...@l...pl> napisal(a):
>>> Raczej nie.
>>> Zajrzałeś do archiwum?
>>> Polecam wątek ze stycznia:
>>> http://tiny.pl/hm4j
>> Fatycznie, ustawa nie pozostawia wątpliwości. :(
>
>
> No ale przepisodawcom chodzilo chyba o to,
> aby nie zawyzac wartosci, a zaniżenie jest im przecież na rękę.

Ano, ale piszą jednak o cenie zakupu. A ta wynosi 150 EUR. ;) A sprzedać
potem musiałbym wg cen rynkowych, podatek wyjdzie strasznie na minus dla
mnie.
--
Samotnik

do góry