Poszukuje informacji na temat czynnosci ktore mozna wykonywac na umowe
zlecenie, chodzi mo o to aby nikt nie podwazyl ze dana czynnosc moze byc
wykonywana jedynie na umowe o prace. Dokladnie chodzi mo o zawod kierowcy
dzwigu i konserwatora dzwigu. Pracuja oni w razie potrzeb firmy.

Prosze o pomoc

do góry

Co do konserwatora dźwigu, to może być umowa o dzieło. Zlecasz mu na
przykład wykonanie naprawy. Będzie to bez wątpienia dzieło. A jak nie, to
umowa o pracę. Zlecenia sobie nie wyobrażam.

Co do dźwigowego, to moim zdaniem zlecenie nie bardzo pasuje. Umowa
zlecenie, to zobowiązanie do wykonania czynności prawnej. Załadowanie czegoś
tam przy pomocy dźwigu, to raczej czynność mało prawna. Tu również
ewentualnie dzieło, ale jednak raczej umowa o pracę. Choćby na trzy dni.

Wiem, że to kłopot, ale jednak ... To, co napisałem, to teoria. W praktyce
ludzie różne robią rzeczy, jednak od czasu do czasu ktoś to kontroluje.

do góry

moga na umowe zlecenie.
Lora

do góry

On Thu, 30 Jan 2003, Robert Tomasik wrote:
[...]
>+ Co do dźwigowego, to moim zdaniem zlecenie nie bardzo pasuje. Umowa
>+ zlecenie, to zobowiązanie do wykonania czynności prawnej. Załadowanie czegoś
>+ tam przy pomocy dźwigu, to raczej czynność mało prawna.

Sprzeciw z tego powodu, że nie jest to umowa zlecenia w rozumieniu
KC ale umowa o właściwościach umowy zlecenia wg KC :)

Do umowy która charakteryzuje się:
- wymaganiem staranności
- powierzeniem wykonywania czynności na czas jakiś
- wynagrodzenie "odpowiadające wykonanej pracy"

... IMHO stosuje się art. 750 KC:

++++
Art. 750. Do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi
przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.
----

>+ Tu również ewentualnie dzieło,

IMHO zależy czy chodzi o załadowanie konkretnego czegośtam w ilości
12500kG do godziny 16.30 dziś, czy ładowanie czegoś tam niewiadomego
przez trzy dni.
To drugie... to IMHO zlecenie trochę przystaje !

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

> IMHO zależy czy chodzi o załadowanie konkretnego czegośtam w ilości
> 12500kG do godziny 16.30 dziś, czy ładowanie czegoś tam niewiadomego
> przez trzy dni.
> To drugie... to IMHO zlecenie trochę przystaje !

Niestety, jeżeli wykonuje sie te pod nadzorem albo kierownictwem
zleceniodawcy (ew. pracownika zleceniodawcy), to az sie prosi żeby pod
UoP podciągnąć.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

| >+ Co do dźwigowego, to moim zdaniem zlecenie nie bardzo pasuje. Umowa
| >+ zlecenie, to zobowiązanie do wykonania czynności prawnej. Załadowanie
czegoś
| >+ tam przy pomocy dźwigu, to raczej czynność mało prawna.
|
| Sprzeciw z tego powodu, że nie jest to umowa zlecenia w rozumieniu
| KC ale umowa o właściwościach umowy zlecenia wg KC :)
|
| Do umowy która charakteryzuje się:
| - wymaganiem staranności
| - powierzeniem wykonywania czynności na czas jakiś
| - wynagrodzenie "odpowiadające wykonanej pracy"
|
| ... IMHO stosuje się art. 750 KC:
|
| ++++
| Art. 750. Do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi
| przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.
| ----

Sprzeciw przyjęty, tylko że do świadczenia usług ten gość musiałby mieć
chyba zgłoszoną działaność gospodarczą na siebie. Szczególnie, jakby chciał
to robić kilka razy. A przecież chyba nie o to chodziło. To, że zgodnie z kc
do umowy o świadczenie usług stosuje się przepisy umów-zlecenie, nie
oznacza, że to umowa-zlecenie. To nadal jest umowa o świadczenie usług i
wywołuje wszystkie wynikające z tego skutki - niezależnie od tego, jak sobie
ją nazwiemy.

do góry

-/ w odpowiedzi na list od Maddy /-
> Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>
>> IMHO zależy czy chodzi o załadowanie konkretnego czegośtam w ilości
>> 12500kG do godziny 16.30 dziś, czy ładowanie czegoś tam niewiadomego
>> przez trzy dni.
>> To drugie... to IMHO zlecenie trochę przystaje !
>
>
> Niestety, jeżeli wykonuje sie te pod nadzorem albo kierownictwem
> zleceniodawcy (ew. pracownika zleceniodawcy), to az sie prosi żeby pod
> UoP podciągnąć.

Maddy, a jeśli umowa z nazwy zlecenie obejmuje rozwożenie 10 partii
towaru na miesiąc do różnych klientów to jest to zlecenie czy praca?
(raczej nikt kierowcy nie nadzowuje i nie patrzy mu na ręce - w miesiącu
ma zrobić ileś tam kursów i już - fakt, że w jakieś tam określone dni, a
nie np. w ostatnim dniu).


--
Pozdrawiam
hADeSik

podstawy: http://www.zus.4un.pl | http://www.podatki.4un.pl
http://www.forum.dlaciebie.net - tam często bywam...

do góry

On Fri, 31 Jan 2003, Robert Tomasik wrote:
[...]
>+ Sprzeciw przyjęty, tylko że do świadczenia usług ten gość musiałby mieć
>+ chyba zgłoszoną działaność gospodarczą na siebie. Szczególnie, jakby chciał
>+ to robić kilka razy. A przecież chyba nie o to chodziło.
>+ To, że zgodnie z kc
>+ do umowy o świadczenie usług stosuje się przepisy umów-zlecenie, nie
>+ oznacza, że to umowa-zlecenie. To nadal jest umowa o świadczenie usług i
>+ wywołuje wszystkie wynikające z tego skutki - niezależnie od tego, jak sobie
>+ ją nazwiemy.

Prawdę mówiąc to ostatnio literalny zapisy prawa i komentarze
rzecznika MF nieco się rozjeżdżają w zbliżonej kwestii ;)
Przyznaję rację jeśli chodzi o literę prawa.
I prawdę mówiąc... jakby prawo *było* stosowane to przynajmniej
ludzie by wiedzieli czego się trzymać - patrz Ślimak (Prusa ?).

Jakby nie dość spora ilość umów z OF nieDG tak rozliczanych (zgoda,
to są często ukryte umowy "o pracę") to bym uwierzył że to jest
stosowane prawo.
Prawda, że owo prawo *może* zostać zastosowane, ale...
Chyba - jak dotąd - zleceniobiorca musiałby zażądać ustalenia
umowy o pracę (bo w takich przypadkach wyroki były !).

Maddy, też o tym wspominałaś: znasz "samorzutne" przypadki
występowania przez PIP i "nawiązanie stosunku" ?

pzdr, Gotfryd

do góry