-
1. Data: 2005-04-17 12:32:54
Temat: Ulga remontowa i niewykorzystane materialy ?
Od: Janek <B...@i...pl>
Witam !
W zeszlym roku remontowalem mieszkanie. Czesc materialow wykorzystalem
nie do konca, tzn:
1) na czas remontu kupilem najtansze krany do czerpania wody, dorobilem
prowizoryczne instalacje z rurek, po zakonczeniu prac uzywalem ich
jeszcze przez jakis czas, ale wreszcie kupilem porzadne baterie a stare
krany schowalem do szafy
2) kupilem drzwi wewnetrzne, ale uznalismy z zona, ze na razie nie
montujemy ich - leza w pudelku w piwnicy, przedtem oryginalnie byly
drzwi w przejsciu miedzy pomieszczeniami
3) kupilem za duzo zaprawy tynkarskiej - moze zawilgnac w piwnicy i
zbrylic, moze tez posluzyc do wyremontowania werandy w altance na dzialce
4) kupilem wiecej glazury - na wypadek jakiejs awarii w przyszlosci i
koniecznosci uzupelnienia ubytkow
Czy takie wydatki moge rozliczyc w ramach ulgi remontowej ?
Nie chodzi mi o oszustwo. Zwyczajnie czesc materialow nie znalazla
zastosowania, zostala kupiona z zapasem mniej lub bardziej swiadomie.
Z ciekawosci jeszcze jedno pytani: co jest podstawa do odliczenia ?
Tylko zakup i posiadanie prawo do odliczenia. Czy tez musi byc spelniony
dodatkowy warunek wykorzystania zakupionych materialow w mieszkaniu ?
pozdrawiam
Janek
-
2. Data: 2005-04-17 12:38:49
Temat: Re: Ulga remontowa i niewykorzystane materialy ?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Janek wrote:
>
> Z ciekawosci jeszcze jedno pytani: co jest podstawa do odliczenia ?
> Tylko zakup i posiadanie prawo do odliczenia. Czy tez musi byc spelniony
> dodatkowy warunek wykorzystania zakupionych materialow w mieszkaniu ?
>
Teoretycznie ma to być wykorzystane.
Ale ja jeszcze nie widziałem kontroli, która chciałaby przyjść i
zobaczyć to co wyremontowałeś. Jak kupiłeś drzwi, to w czasie kontroli
teoretycznie powinieneś je mieć, choćby nawet w piwnicy, ale mają być.
Z drugiej strony: kto cię rozliczy z ilości zaprawy tynkarskiej, no
chyba że kupiłeś jej tyle, że domek by można tym wykończyć, a tym masz
pokój z kuchnią. A po za tym ta kontrola musiałaby być już. Po czterech,
czy pięciu latach zwykle nie ma już co kontrolować.
Więc rozliczasz po uważaniu, ale bez przesady.
-
3. Data: 2005-04-17 12:47:27
Temat: Re: Ulga remontowa i niewykorzystane materialy ?
Od: Janek <B...@i...pl>
> Więc rozliczasz po uważaniu, ale bez przesady.
A nieumiejetne wykorzystanie materialow ?
Majster zostawil na noc otwarta farbe. Zrobil sie kozuch i juz byla nie
do uzycia. Kupilem wiec nastepna...
Zdarzylo sie tez "nieszczescie" z klejem do fliz - wylala sie na niego
woda :(
Janek
-
4. Data: 2005-04-17 18:01:14
Temat: Re: Ulga remontowa i niewykorzystane materialy ?
Od: "Tomek" <s...@p...wp.pl>
Użytkownik "Janek" <B...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d3tm6g$jef$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Więc rozliczasz po uważaniu, ale bez przesady.
>
> A nieumiejetne wykorzystanie materialow ?
> Majster zostawil na noc otwarta farbe. Zrobil sie kozuch i juz byla nie do
> uzycia. Kupilem wiec nastepna...
>
> Zdarzylo sie tez "nieszczescie" z klejem do fliz - wylala sie na niego
> woda :(
>
> Janek
Z tymi katastrofami, które przydarzyły się zakupionym przez Ciebie
materiałom naprawdę nie przesadzaj.
Jak nie będziesz odliczał materiałów zakupionych przez całą rodzinę i
wszytkich kumpli z dzieciństwa, to ewentualna kontrola z pewnością się nie
przyczepi.
Wszystko w umiarze, umiar we wszystkim
Pozdrawiam
tomek