Witam

Prowadze sobie DG, Od tego roku rozliczam sie wg stawki liniowej. Stosowne
zawiadomienie zlozylem 15 stycznia (a wiec w ustawowym terminie). 16 lutego,
takze w terminie ustawowym zlozylem kolejne zawiadomienie - o wyborze metody
kwartalnej wplacania zaliczek. 20 kwietnia - a wiec w terminie wplaty
zaliczki za I kwartal - wyliczylem i wplacilem zaliczke w wysokosci 1208 zl.
Deklaracji zadnej oczywiscie nie skladalem. W systemie transakcyjnym mBanku
wybralem opcje z kodem okresu rozliczenia 07K01 czyli 2007 rok, kwartalnie i
1. kwartal.
Tymczasem wczoraj dostalem postanowienie o zaliczeniu wplaty 1208 na poczet
zaleglosci i odsetek w taki sposob, ze policzono sobie tych odsetek 21 zl.
Jako należnośc głowna figuruje podatek PPL - czyli podatek liniowy za
1/2007.
Nietrudno sprawdzic, ze 21 zl to jak raz odsetki za 2 miesiace. Po mojemu
wiec US Radomsko uznal te wplate z 20 kwietnia, jako wplate zaliczki
MIESIECZNEJ naleznej za styczen, jakobym wplacil ja z opoznieniem
2-miesiecznym, gdy tymczasem:
- po pierwsze mam podstemplowane poswiadczenie odbioru oswiadczenia z 16
lutego o wyborze formy kwartalnej
- na formularzu elektronicznym z mbanku wyraznie wybralem kwartalny wariant
okresu zobowiazania.
Moze jednak np. okazalo sie, ze liniowcu nie moga rozliczac sie
kwartalnie... - i stad to nieporozumienie?
Co Wy na to?
Dostal ktos podobne pismo? Moze to jakis blad w systemie spowodowany
swiezoscia kwartalnej fory rozliczen zaliczek na PIT?

Pozdrawiam
SDD

do góry

SDD wrote:
>> Moze jednak np. okazalo sie, ze liniowcu nie moga rozliczac sie
> kwartalnie... - i stad to nieporozumienie?
> Co Wy na to?

Podali jakąś podstawę prawną?
Może nie spełniasz innych warunków - np tych
dotyczących rozpoczynania działalności w trakcie roku
i konieczności powiadamiania w terminie do dnia poprzedzającego
dzień rozpoczęcia tej działalności, nie później jednak
niż w dniu uzyskania pierwszego przychodu- i tu może się spóźniłeś.
Od kiedy prowadzisz tę działalność?

do góry

Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f4em9k$ovo$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Od kiedy prowadzisz tę działalność?

Od 2002 roku.
Do tej pory korzystalem z PIT progresywnego. Oni nie kwestionuja poprawnosci
przejscia na liniowy - a tylko jakby zignorowali wybor systemu kwartalnego.
Oczywiscie na "malego podatnika" sie kwalifikuje jak najbardziej!!!

Pozdrawiam
SDD

do góry

Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f4em9k$ovo$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Podali jakąś podstawę prawną?

A co do3 podstawy prawnej to powolali si ena przepis ordynacji podatkowej
zezwalajacy organowui na zaliczenie w pierwszej kolejnosci odsetek. Kwestie
rzekomego opoznienia oraz naliczonych odsetek uznali za najzupelneij
oczywista, wszak postanowienie nie dotyczy wymierzenia tych odsetek czy
stwierdzenia opoznienia w platnosci ale zaliczenia wplaty na poczet
odsetek - w mojej opinii calkowicie nieslusznie naliczonych.

Pozdrawiam
SDD

do góry

On Sat, 9 Jun 2007, SDD wrote:

> A co do3 podstawy prawnej to powolali si ena przepis ordynacji podatkowej
> zezwalajacy organowui na zaliczenie w pierwszej kolejnosci odsetek. Kwestie
> rzekomego opoznienia oraz naliczonych odsetek uznali za najzupelneij
> oczywista

Hm...
Pierwsze pytanie: podali drogę odwoławczą od decyzji?

Tak sobie myślę, że jakby mnie w ten deseń przyhaczyli, to bym z owej
drogi odwoławczej skorzystał.
Na pewno wypadałoby przygotować sobie zestawik "papierów" do czynności
wyjaśniających :)
A później, to w zależności od nastroju i chęci zabawy w kotka i myszkę
(wbrew wrażeniem US LUBI mieć papierki, i czasem zamiast zadzwonić
posyłają pismo :|) odpowiednio:

- powołałbym się na brak formalny, w postaci wskazania źródła zaległości
podatkowej oraz podstawy prawnej jej określenia.
Ten punkt zapodałbym w każdym przypadku :) - sądzę że USy dobrze
wiedzą, iż postępowanie z brakami formalnymi jest nieskuteczne
(w razie jakby doszło do WSA).
Układ jest taki, że do zeszłego roku podstawą określenia zaległości,
o ile rzecz jasna US w wyniku jakiegoś postępowania nie wydał
decyzji, była deklaracja.
Teraz deklaracji NIE MA.
US ma obowiązek wskazać, skąd WIE że jest zaległość!
Przecież niczym dziwnym by nie bylo, że ktoś na "liniowym" ma
w styczniu i lutym przychody zerowe lub nie pokrywające składek
na ZUS (i odliczeń zdrowotnego), prawda?

- w zależności od chęci :) moża USowi przypomnieć, że nie wykazywałeś
zaliczki za styczeń i luty, tudzież niechcący wspomnieć o fakcie
obowiązku podatkowego dopiero za I kwartał dla rozliczających
się kwartalnie :) i napomnkąć metodą "krowie na rowie" że
wyliczyłeś jakoby US chciał odsetek od lutego a podatnik
nic o tym nie wie, że w styczniu był podatek :|

Sądzę, że skoro machina ruszyła, to i tak jakieś "papierki" będą
potrzebne albo wykonają "czynności wyjaśniające".
IMO - *można* poprzestać na wskazaniu nie podania przez US gołego
faktu istnienia obowiązku podatkowego :) w formie braku podstawy
opodatkowania.

> wszak postanowienie nie dotyczy wymierzenia tych odsetek czy
> stwierdzenia opoznienia w platnosci ale zaliczenia wplaty na poczet
> odsetek - w mojej opinii calkowicie nieslusznie naliczonych.

I IMO to trzeba zaakcentować - że US nie podał skąd wziął sam
obowiązek zapłaty zaliczki.
To czy podatnik się pospieszy z GDYBANIEM co może byc powodem, to
już jego sprawa :)

Przecież my nie wiemy, CO za podatek wziął z kapelusza US.
Ba, wychodzi że sam tego nie wiesz, prawda? :)
Teoretycznie jest możliwe, iż US znalazł sobie INNĄ podstawę do
zapłacenia czegoś... czego nie zapłaciłeś.
To niech wyjaśnią!

pzdr, Gotfryd

do góry

Liniowcy mogą rozliczać się kwartalnie, tylko może nie dopatrzyłeś
jednej ważnej rzeczy. W ustawie jest ograniczenie co do "małego
podatnika". Jeśli, na swoje nieszczęście, przekroczyłeś w ubiegłym
roku obroty powyżej 800 000 euro, to skorzystać z tej opcji nie
mogłeś.

Choć, jak znam US-y to pewnie informacja nie dotarła do księgowości...
Być może wystarczy tylko telefon w tej sprawie i będzie po wszystkim.
Choć na "przepraszam" to bym bardzo nie liczyła ;)

I na pewno nie demonizowałabym sprawy, dopóki wszystkiego się nie
dowiesz.
Dopiero potem: .... na noże!


Pozdrawiam,
Jagna

do góry