-
1. Data: 2002-12-18 22:10:16
Temat: Strach mnie trochę ogarnął
Od: "ava" <e...@p...pl>
Proszę o poradę
W grudniu 2001 zakończyłam pracę na etacie i przeszłam na pracę w domu
(tłumaczenia) na podstawie umów o dzieło z różnymi klientami (bez
prowadzenia DG).
Zaprzestałam płacenia składek emerytalnych na ZUS (wcześniej robił to za
mnie zakład pracy) ponieważ ktoś mi powiedział że nie jest to obowiązkowe w
moim przypadku a uznałam że te pieniądze lepiej lokowac na funduszu
inwestycyjnym albo po prostu lokacie czy innej formie oszczędzania. Składki
chorobowe za mnie i za moje dziecko płaci zakład pracy męża.
Proszę, czy ktoś orientuje się czy taka sytuacja jest dopuszczalna. Czy nie
okaże się za jakiś czas, że zalegam ze składkami i naliczą mi kupę forsy do
zapłaty z odsetkami??
Pozdrawiam
Ava
-
2. Data: 2002-12-19 07:24:50
Temat: Re: Strach mnie trochę ogarnšł
Od: " Sark" <s...@N...gazeta.pl>
ava <e...@p...pl> napisał(a):
> Proszę o poradę
> W grudniu 2001 zakończyłam pracę na etacie i przeszłam na pracę w domu
> (tłumaczenia) na podstawie umów o dzieło z różnymi klientami (bez
> prowadzenia DG).
> Zaprzestałam płacenia składek emerytalnych na ZUS (wczeniej robił to za
> mnie zakład pracy) ponieważ kto mi powiedział że nie jest to obowišzkowe w
> moim przypadku a uznałam że te pienišdze lepiej lokowac na funduszu
> inwestycyjnym albo po prostu lokacie czy innej formie oszczędzania. Składki
> chorobowe za mnie i za moje dziecko płaci zakład pracy męża.
>
> Proszę, czy kto orientuje się czy taka sytuacja jest dopuszczalna. Czy nie
> okaże się za jaki czas, że zalegam ze składkami i naliczš mi kupę forsy do
> zapłaty z odsetkami??
Wynika ze wszystko OK.
Umowy z tytułu UoD nie podlegają oskładkowaniu na zus za wyjątkiem sytuacji
że zatrudnaił by cie twój pracodawca (etatowy pracownik i jeszcze dotaje UoD)
ale u ciebie tak nie było.
Pozdrawiam
Sark
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/