eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Samochód w DG - używany prywatnie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2011-09-12 12:22:28
    Temat: Samochód w DG - używany prywatnie
    Od: "czarny" <c...@o...pl>

    Witam,

    mam następujące pytanie:
    Jeśli kupię samochód "na firmę" (tzn na prowadzoną DG) i zapragnę amortyzować
    koszt zakupu samochodu przez 5 lat, łącznie z kosztami jego użytkowania, to czy
    prawo bezwzględnie zabrania jakiegokolwiek użycia tego pojazdu do celów
    prywatnych ?

    Samochód będzie mi potrzebny w 95% do dojazdów do pracy (miejsca gdzie będę
    świadczył usługę). No ale przecież wiadomo że czasem będę chciał pojechać w
    góry, czy do sklepu. Kupowanie drugiego auta uważam za absurd.

    1) czy prawo zabrania jakiegokolwiek prywatnego użytkowania takiego auta ?
    2) Czy da się to jakoś zalegalizować ? np płacąc jakąś opłatę "wyrównawczą" ? -
    mam w planie coś takiego, tzn jeśli prawo nie przewiduje, to zachowam się jak
    Robin Hood i część podatku który mógłbym rozliczyć bardziej korzystnie rozliczę
    mniej korzystnie, będąc oczywiście na bakier z prawem fiskalnym, ale skarb
    państwa wyjdzie "na zero"...

    3) Jak to wygląda w praktyce ? Czy przedsiębiorcy kupujący samochody "na firmę"
    przejmują się tym zakazem i nie jeżdżą w celach prywatnych, czy też śmieją się z
    tego ? [o ile taki zakaz jest...] ?

    Planowany samochód to auto osobowe, bez żadnych kratek itp.

    Dzięki za porady,
    Pozdrawiam


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2011-09-12 13:50:18
    Temat: Re: Samochód w DG - używany prywatnie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 12 Sep 2011, czarny wrote:

    > Witam,
    >
    > mam następujące pytanie:
    > Jeśli kupię samochód "na firmę" (tzn na prowadzoną DG) i zapragnę amortyzować
    > koszt zakupu samochodu przez 5 lat, łącznie z kosztami jego użytkowania, to czy
    > prawo bezwzględnie zabrania jakiegokolwiek użycia tego pojazdu do celów
    > prywatnych ?

    Ale przecież używanie w DG to *JEST* cel prywatny.
    Chyba nie chcesz powiedzieć, że Twoja DG jest państwowa lub komunalna? ;)
    (dobra, wiem, masz na myśli cel "osobisty", ale co mi tam ;))

    > Samochód będzie mi potrzebny w 95% do dojazdów do pracy (miejsca gdzie będę
    > świadczył usługę). No ale przecież wiadomo że czasem będę chciał pojechać
    > w góry, czy do sklepu. Kupowanie drugiego auta uważam za absurd.
    >
    > 1) czy prawo zabrania jakiegokolwiek prywatnego użytkowania takiego auta ?

    Nie.
    Dla jasności: nie zabrania również używania w ten sposób np. wyposażenia,
    tyle, że w tym drugim przypadku jest ostra sankcja podatkowa ("wylot
    z kosztów"). Przy ST sankcji nie ma.

    > 2) Czy da się to jakoś zalegalizować ? np płacąc jakąś opłatę "wyrównawczą" ?

    Nie tak.
    FORMALNIE istnieje obowiązek aby *wydatki* związane z eksploatacją
    do różnych celów rozliczać oddzielnie, a tych których się nie
    da - proporcjonalnie.
    Teoretycznie więc paliwo do "przejazdów osobistych" nie powinno być
    wliczone w koszt, bo nie ma podstawy.

    > mam w planie coś takiego, tzn jeśli prawo nie przewiduje, to zachowam się jak
    > Robin Hood i część podatku który mógłbym rozliczyć bardziej korzystnie rozliczę
    > mniej korzystnie, będąc oczywiście na bakier z prawem fiskalnym, ale skarb
    > państwa wyjdzie "na zero"...

    Przewiduje, bo to działa w drugą stronę: aby wydatek (jakikolwiek) mógł
    być zaliczony w koszty, musi mieć stosowny *cel* zarobkowy w którym taki
    koszt można rozliczyć (bo nawet nie każdy cel zarobkowy zawsze pozwala
    rozliczyć koszt)
    Wręcz literalnie zapisali "w celu".
    Z drugiej strony są przepisy o wyłączeniu z kosztów, jeśli cel się
    zmienił.
    Podstawą zaliczenia paliwa w koszty (dla samochodu w ewidencji)
    jest więc:
    - zakup paliwa *w celu* wykorzystania do DG
    - faktyczne zużycie w tym celu.
    W innym przypadku nie powinno być zaliczone (lub pozostać) w kosztach,
    ale jak ktoś zapomni... :P
    Co do samego samochodu - amortyzacja jest takim szczególnym mechanizmem,
    że z jednej strony zakup odbywa się "z już opodatkowanych pieniedzy",
    z drugiej - inne skutki podatkowe są łagodniejsze niż przy "prostym"
    koszcie.

    > 3) Jak to wygląda w praktyce ? Czy przedsiębiorcy kupujący samochody "na firmę"
    > przejmują się tym zakazem i nie jeżdżą w celach prywatnych,

    Nie ma zakazu, mimo tego:

    > czy też śmieją się z tego ? [o ile taki zakaz jest...] ?

    ...tak właśnie (chyba w istotnej większości) robią.
    Pomijają wyłączenie odliczeń "osobistych".
    I to nie tylko przedsiębiorcy, ale również w wielu miejscach
    pracownicy którzy mają możliwość "korzystania w celu osobistym"
    (z samochodu służbowego) nie są stosownie ani rozliczani
    ani opodatkowani.
    Pracodawcy bardziej opłaca się "nie widzieć i nie wiedzieć"
    że pracownicy używają pojazdu w celach osobistych, niż podnieść
    pensje, bo na razie paliwo nie jest obłożone ZUSem ;)
    Na razie "jakoś to działa" (wbrew przepisom), aczkolwiek
    miejsca w których ryczałt dolicza się (pracownikowi) do dochodu
    AFAIR są (pewnie po kontrolach UKS :>)

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2011-09-12 14:03:13
    Temat: Re: Samochód w DG - używany prywatnie
    Od: "marko" <a...@o...eu>

    > Samochód będzie mi potrzebny w 95% do dojazdów do pracy (miejsca gdzie będę

    > świadczył usługę).

    Ale to przecież jest użytek "prywatny" a nie "służbowy" :-))
    W koszty tego się nie zaliczy .

    M.



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2011-09-12 14:28:01
    Temat: Re: Samochód w DG - używany prywatnie
    Od: tomek <t...@o...pl>

    On 12.09.2011 15:50, Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Mon, 12 Sep 2011, czarny wrote:
    >
    >> Witam,
    >>
    >> mam następujące pytanie:
    >> Jeśli kupię samochód "na firmę" (tzn na prowadzoną DG) i zapragnę
    >> amortyzować
    >> koszt zakupu samochodu przez 5 lat, łącznie z kosztami jego
    >> użytkowania, to czy
    >> prawo bezwzględnie zabrania jakiegokolwiek użycia tego pojazdu do celów
    >> prywatnych ?
    >
    > Ale przecież używanie w DG to *JEST* cel prywatny.
    > Chyba nie chcesz powiedzieć, że Twoja DG jest państwowa lub komunalna? ;)
    > (dobra, wiem, masz na myśli cel "osobisty", ale co mi tam ;))
    >
    >> Samochód będzie mi potrzebny w 95% do dojazdów do pracy (miejsca gdzie
    >> będę
    >> świadczył usługę). No ale przecież wiadomo że czasem będę chciał pojechać
    >> w góry, czy do sklepu. Kupowanie drugiego auta uważam za absurd.
    >>
    >> 1) czy prawo zabrania jakiegokolwiek prywatnego użytkowania takiego
    >> auta ?
    >
    > Nie.
    > Dla jasności: nie zabrania również używania w ten sposób np. wyposażenia,
    > tyle, że w tym drugim przypadku jest ostra sankcja podatkowa ("wylot
    > z kosztów"). Przy ST sankcji nie ma.
    >
    >> 2) Czy da się to jakoś zalegalizować ? np płacąc jakąś opłatę
    >> "wyrównawczą" ?
    >
    > Nie tak.
    > FORMALNIE istnieje obowiązek aby *wydatki* związane z eksploatacją
    > do różnych celów rozliczać oddzielnie, a tych których się nie
    > da - proporcjonalnie.
    > Teoretycznie więc paliwo do "przejazdów osobistych" nie powinno być
    > wliczone w koszt, bo nie ma podstawy.
    >
    >> mam w planie coś takiego, tzn jeśli prawo nie przewiduje, to zachowam
    >> się jak
    >> Robin Hood i część podatku który mógłbym rozliczyć bardziej korzystnie
    >> rozliczę
    >> mniej korzystnie, będąc oczywiście na bakier z prawem fiskalnym, ale
    >> skarb
    >> państwa wyjdzie "na zero"...
    >
    > Przewiduje, bo to działa w drugą stronę: aby wydatek (jakikolwiek) mógł
    > być zaliczony w koszty, musi mieć stosowny *cel* zarobkowy w którym taki
    > koszt można rozliczyć (bo nawet nie każdy cel zarobkowy zawsze pozwala
    > rozliczyć koszt)
    > Wręcz literalnie zapisali "w celu".
    > Z drugiej strony są przepisy o wyłączeniu z kosztów, jeśli cel się
    > zmienił.
    > Podstawą zaliczenia paliwa w koszty (dla samochodu w ewidencji)
    > jest więc:
    > - zakup paliwa *w celu* wykorzystania do DG
    > - faktyczne zużycie w tym celu.
    > W innym przypadku nie powinno być zaliczone (lub pozostać) w kosztach,
    > ale jak ktoś zapomni... :P
    > Co do samego samochodu - amortyzacja jest takim szczególnym mechanizmem,
    > że z jednej strony zakup odbywa się "z już opodatkowanych pieniedzy",
    > z drugiej - inne skutki podatkowe są łagodniejsze niż przy "prostym"
    > koszcie.
    >
    >> 3) Jak to wygląda w praktyce ? Czy przedsiębiorcy kupujący samochody
    >> "na firmę"
    >> przejmują się tym zakazem i nie jeżdżą w celach prywatnych,
    >
    > Nie ma zakazu, mimo tego:
    >
    >> czy też śmieją się z tego ? [o ile taki zakaz jest...] ?
    >
    > ...tak właśnie (chyba w istotnej większości) robią.
    > Pomijają wyłączenie odliczeń "osobistych".

    Co prawda podejrzewam że 80%-95% ludzi to albo niedoinformowana masa
    albo zwykłe polskie cwaniaki, natomiast wbrew pozorom ich postępowanie
    może być korzystniejsze dla ogółu wszystkich podatników - gdyby
    odliczyli np. 5% kosztów na cele osobiste, to US miałby punkt
    zaczepienia że pojazd jest wykorzystywany prywatnie, co wygenerowałoby
    postępoiwanie podatkowe bo skoro 5% ujawnił to pewnie korzysta więcej
    niż te 5%, i finalnie byłaby dopłata np. 5000zł podatku, przy kosztach
    postępowania 50000zł.

    Czyli nieujawniając się sam masz spokój i oszczędzasz krajanom
    idiotycznych wydatków.

    Tomek


  • 5. Data: 2011-09-12 14:32:34
    Temat: Re: Samochód w DG - używany prywatnie
    Od: tomek <t...@o...pl>

    On 12.09.2011 14:22, czarny wrote:
    > Witam,
    >
    > mam następujące pytanie:
    > Jeśli kupię samochód "na firmę" (tzn na prowadzoną DG) i zapragnę amortyzować
    > koszt zakupu samochodu przez 5 lat, łącznie z kosztami jego użytkowania, to czy
    > prawo bezwzględnie zabrania jakiegokolwiek użycia tego pojazdu do celów
    > prywatnych ?

    To już Gotfryd wyłożył.

    >
    > Samochód będzie mi potrzebny w 95% do dojazdów do pracy (miejsca gdzie będę
    > świadczył usługę). No ale przecież wiadomo że czasem będę chciał pojechać w
    > góry, czy do sklepu. Kupowanie drugiego auta uważam za absurd.
    >

    To podobnie tak jak np. z komputerem - chyba każdemu zdaża się przejrzeć
    prywatnego emaila na "gospodarczym" komputerze.
    Ostatnio mieliśmy dyskusję czy generuje to opodatkowanie VATem, w myśl
    nowego brzmienia art. 8 ust. 2 uptu.

    >
    > 3) Jak to wygląda w praktyce ? Czy przedsiębiorcy kupujący samochody "na firmę"
    > przejmują się tym zakazem i nie jeżdżą w celach prywatnych, czy też śmieją się z
    > tego ? [o ile taki zakaz jest...] ?
    >

    W moich obserwacji wynika że jest tak jak napisałeś (tzn. większość nic
    nie odlicza, bo ścisłego zakazu nie ma).

    Tomek


  • 6. Data: 2011-09-12 15:26:11
    Temat: Re: Samochód w DG - używany prywatnie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 12 Sep 2011, marko wrote:

    >> Samochód będzie mi potrzebny w 95% do dojazdów do pracy (miejsca gdzie będę
    >> świadczył usługę).
    >
    > Ale to przecież jest użytek "prywatny" a nie "służbowy" :-))

    Takie ograniczenie dotyczy wyłącznie pracownika :)
    Dojazd do pracy rekompensowany jest kosztem ryczałtowym
    z literalnie wymienionymi wyjątkami, prawda.
    Ale w przypadku prowadzenia DG, dojazd do "pracy" stanowi KUP.
    Jeśli chciałeś napisać że poprzednik literalnie jest sobie
    winien bo napisał słowo "pracy", to się zgadzam :D
    (ale napisał objaśnienie, wskazujące że to chyba jednak
    o DG chodzi, a nie o pracę).

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2011-09-12 16:26:41
    Temat: Re: Samochód w DG - używany prywatnie
    Od: "marko" <a...@o...eu>

    Faktycznie
    tu sensownie jest problem tego dojazdu do "pracy" wyłożony :
    http://www.podatkirachunkowosc.bdo.pl/biuletyn/77/po
    datki-na-co-dzien/koszty-
    dojazdow-do-miejsca-wykonywania-dzialalnosci-gospoda
    rczej.html

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 8. Data: 2011-09-12 22:00:49
    Temat: Re: Samochód w DG - używany prywatnie
    Od: "czarny" <c...@o...pl>

    Dzięki wszystkim za odpowiedź.

    Moje zrozumienie sytuacji jest obecnie następujące:

    Zakupiony "na firmę" (DG) samochód mogę amortyzować przez 5 lat, wraz z kosztami
    eksploatacji (ubezpieczenia, przeglądy, naprawy), jednak paliwo tyko to które
    posłużyło do osiągnięcia zarobku w DG - zużyte na dojazd do miejsca świadczenia
    usługi.

    Jako że jest to środek trwały, to mogę okazyjnie używać go do celów osobistych,
    ale koszt tej eksploatacji nie wliczam w KUP.

    No i teraz: czy ujawniać się z tym że auto służyło do celów osobistych ? bo ktoś
    mądrze zauważył że może to zachęcić skarbówkę do szukania dziury w całym. warto ?

    Osobiście wolałbym zrobić to zgodnie z prawem, chyba że owe prawo rażąco jest
    niezgodnie ze zdrowym rozsądkiem.
    Czyli chciałbym np w rozliczeniu rocznym wyliczyć ile kilometrów przejechałem do
    pracy, wyliczyć jaki to procent całkowitego rocznego przebiegu i jedynie tenże
    procent całości rocznych wydatków wliczyć w KUP. Da się ?
    Tylko jak ? bo np z paliwem to mogę część faktur po prostu zignorować,
    zakładając że paliwo w nich udokumentowane służyło na cele osobiste. Ale jak w
    takim razie jeśli będzie jedna faktura za ubezpieczenie za cały rok. Czy można
    [trzeba] jakoś tu postąpić proporcjonalnie ?

    Jak taką fakturę zaksięgować w PKPiR ?
    [normalnie, a potem w zeznaniu podatkowym wpisać wartości trochę inne niż wynika
    to z książki ?, czy też od razu należałoby zaksięgować to z odpowiednimi
    współczynnikami wynikającymi z estymowanego rocznego planowanego stosunku
    kilometrów osobistych i "służbowych" :-) ?]

    Dzięki i pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2011-09-12 22:14:16
    Temat: Re: Samochód w DG - używany prywatnie
    Od: tomek <t...@o...pl>

    On 13.09.2011 00:00, czarny wrote:

    > Osobiście wolałbym zrobić to zgodnie z prawem, chyba że owe prawo rażąco jest
    > niezgodnie ze zdrowym rozsądkiem.

    Moje rozumienie sytuacji jest takie że chodzi o to że to co powinieneś
    zrobić żeby było prawidłowo (proporcja wydatków) nie jest zapisane w
    konkretnym przepisie, więc przy kontroli będzie miało znaczenie tzw.
    doświadczenie życiowe, które z kolei mówi samo o sobie że kontrolerzy
    potrafią mieć je inne niż przeciętny obywatel :-)

    Tomek


  • 10. Data: 2011-09-13 06:05:09
    Temat: Re: Samochód w DG - używany prywatnie
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Do tego co ci inni napisali dodam, że już od dawna można czytać w prasie
    kolejne propozycje ustawowej regulacji tego problemu. Jak na razie żadna
    nie została uchwalona, ale po wyborach pieniądze dla budżetu gdzieś będą
    musieli znaleźć. Niezależnie od tego kto je wygra. Więc od początku
    przyszłego roku wszystkie te odpowiedzi mogą stać się nieaktualne.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1