Witam!

Czy rozpoczynając działalność w ostatnim tygodniu kwietnia (np. 23.04
w tym roku) będę zobowiązany opłacić 100% składki na ZUS za ten
miesiąc? Na logikę, to wychodziło by, że powinienem zapłacić tylko
jakąś część składki, ale w przypadku ZUS wątpię, żeby coś było
logiczne. ;P

Pozdrawiam,
DS

do góry

DarkStar wrote:
> Czy rozpoczynając działalność w ostatnim tygodniu kwietnia (np. 23.04
> w tym roku) będę zobowiązany opłacić 100% składki na ZUS za ten
> miesiąc? Na logikę, to wychodziło by, że powinienem zapłacić tylko
> jakąś część składki, ale w przypadku ZUS wątpię, żeby coś było
> logiczne. ;P

Składkę na ubezpieczenia społeczne zapłacisz proporcjonalnie
do okresu podlegania ubezpoieczeniom.
Składkę zdrowotną zapłacisz za cały miesiąc.
Składkę na FP (o ile podlegasz) też proporcjonalnie.

do góry

On 31 Mar, 21:39, "cef" <c...@i...pl> wrote:
> Składkę na ubezpieczenia społeczne zapłacisz proporcjonalnie
> do okresu podlegania ubezpoieczeniom.
> Składkę zdrowotną zapłacisz za cały miesiąc.
> Składkę na FP (o ile podlegasz) też proporcjonalnie.

O, miłe zaskoczenie. Dziękuję bardzo za odpowiedź, to dość istotna
informacja.

do góry

badałem właśnie koalejne szambo sobota, 31 marca 2007 16:18 gdy użytkownik
DarkStar napisał:

> Witam!
>
> Czy rozpoczynając działalność w ostatnim tygodniu kwietnia (np. 23.04
> w tym roku) będę zobowiązany opłacić 100% składki na ZUS za ten
> miesiąc? Na logikę, to wychodziło by, że powinienem zapłacić tylko
> jakąś część składki, ale w przypadku ZUS wątpię, żeby coś było
> logiczne. ;P
>
> Pozdrawiam,
> DS
A pytanie powiązane. Płacąc składkę na ZUS za marzec płacę ją do 10
kwietnia.
I teraz tą składkę na ubezpieczenie zdrowotne (np. ) to wykazuję w marcu czy
dopiero w kwietniu ?

Chodzi mi o rozliczenie podatku. Gdzie szukać wyjaśnienia tego stanu
rzeczy ? Bo chciał bym mieć odpowiedź popartą paragrafem gdyż jestem w
konflikcie z kolegą :-)

--
---------
Staszek.Nurek
http://www.tas-moto.org - Trójmiejska Auto Strefa

do góry

On Wed, 11 Apr 2007, Staszek.Nurek wrote:

> Chodzi mi o rozliczenie podatku. Gdzie szukać wyjaśnienia tego stanu
> rzeczy ?

W ustawie.
Weź i przeczytaj - to nie jest dowcip, te przepisy Cię obowiązują!
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
Czytasz *powoli* i *dokładnie* każde słowo, w szczególności pierwsze
słowo w 1. punkcie 1. ustępu art.27b.
A później całą resztę z ustawy, żeby mieć jasność ;)

> Bo chciał bym mieć odpowiedź popartą paragrafem

No to się podeprzyj!

pzdr, Gotfryd

do góry

badałem właśnie kolejne szambo środa, 11 kwietnia 2007 19:33 gdy użytkownik
Gotfryd Smolik news napisał:

>> Chodzi mi o rozliczenie podatku. Gdzie szukać wyjaśnienia tego stanu
>> rzeczy ?
>
> W ustawie.
> Weź i przeczytaj - to nie jest dowcip, te przepisy Cię obowiązują!
>
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
> Czytasz powoli i *dokładnie* każde słowo, w szczególności pierwsze
> słowo w 1. punkcie 1. ustępu art.27b.
> A później całą resztę z ustawy, żeby mieć jasność ;)
Ależ szanowany Panie, po co ten cyniczny ton? Owszem może i jest to napisane
ale dla zwykłego śmiertelnika nie jest to jednoznaczne i zrozumiałe.
Z drugiej zaś strony dziękuję za punkt "do podparcia", jestem zobowiązany.

--
---------
Staszek.Nurek
http://www.tas-moto.org - Trójmiejska Auto Strefa

do góry

On Wed, 11 Apr 2007, Staszek.Nurek wrote:

> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
>> Czytasz powoli i *dokładnie* każde słowo, w szczególności pierwsze
>> słowo w 1. punkcie 1. ustępu art.27b.
>> A później całą resztę z ustawy, żeby mieć jasność ;)
> Ależ szanowany Panie, po co ten cyniczny ton?

Znaczy to "Panie" miało być... zgryźliwe. No to będzie 1:1 ;)
A ton po to, żeby skupić się na stwierdzeniu że te przepisy nas
obowiązują. Smutne to, bo przepisy niestrawne, ale tak jest.
Może raz przeczytasz ustawę (jednak)? :) Jak Ci się kiedyś
któryś poseł nawinie, będziesz wiedział o co go pytać (nie mam
na myśli spraw podatkowych)!

> Owszem może i jest to napisane
> ale dla zwykłego śmiertelnika nie jest to jednoznaczne i zrozumiałe.

Raczej "schowane" w natłoku niewyraźnie zapisanych setek regulacji :(
Nic się nie przejmuj, też jestem "zwykłym smiertelnikiem" - bynajmniej
nie doradcą podatkowym.
Napisali "opłacone" to "opłacone", nie ma odwołania :)

> Z drugiej zaś strony dziękuję za punkt "do podparcia"

Miło mi :)

pzdr, Gotfryd

do góry