eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSpolka z o.o. - koszty, podatki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2002-10-29 20:08:10
    Temat: Re: Spolka z o.o. - koszty, podatki
    Od: "ann" <k.piekarska[nie-spamuj]@wp.pl>

    Taka jest naga prawda.
    Czytając wypowiedzi Gotfryda jestem pełna podziwu.
    - pozdrawiam

    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:apmluu$md6$1@news.tpi.pl...
    > Użytkownik ann napisał:
    > > Gotfrydzie znowu jesteś górą !
    > > - pozdrawiam
    >
    > lizuska...
    >
    >
    > --
    > Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    > m...@e...com.pl
    >



  • 12. Data: 2002-10-29 20:57:35
    Temat: Re: Spolka z o.o. - koszty, podatki
    Od: Lukasz Sikora <l...@j...net.pl>

    W artykule <apkb5v$q1l$1@news2.tpi.pl> Maddy napisał(a):
    > Użytkownik Lukasz Sikora napisał:
    >> W artykule <apja5d$j5p$1@news2.tpi.pl> Karol napisał(a):

    >> Ja tez nie wiem, podobno taki wymog.
    >>
    > Kolega Ziutek przy piwie opowiadał co słyszał od cioci co ma sąsiadke
    > księgową?
    > Nie martw się, nie ty pierwszy go tu cytujesz i pewnie nie ty ostatni.

    Milo mi to slyszec :)

    > Samemu sobie zawsze można prowadzic księgi. A na księgową zatrudnić
    > sprzątaczkę po 6 klasach podstawówki.
    > Zarząd spółki z o.o może sam prowadzic księgi bez żadnych uprawnień.
    > Może tez zatrudnić dowolna osobę na umowe o prace do prowadzenia tychże
    > ksiąg. Tyle że w razie czego - czytaj błędów w księgach - zarząd dostaje
    > w tyłek. Ale to tylko kwestia instynktu samozachowawczego, nie przepisów.

    Skoro tak mowisz to pewnie jest prawda.

    >> Musisz miec papier "samodzielnego ksiegowego" czy cos takiego. Ja nie
    >> posiadam takowego, wiec ciezko mi powiedziec :)

    > Ok.. nie znasz tematu.. ale czy wszyscy muszą o tym wiedzieć?

    Skoro pytaja to odpowiadam. Skoro moja niewiedza jest taka razaca to nie
    czytaj :P

    > Świadectwo kwalifikacji ministerstwa Finansów uprawnia do usługowego
    > porwadzenia ksiąg rachunkowych. Ponadto może to robić doradca podatkowy
    > i biegły rewident (ustawiłam w hierarhii :-))

    Zadnym z nich nie jestem, wiec pisze co wiem.

    >>>Dlaczego?
    >>
    > Wcale nie musisz - możesz, jeżeli jestes ryzykantem, prowadzić księgi
    > sam. Ogranicza cie jedynie zdrowy rozsądek.
    > Pełna księgowośc to nie "jakis tam PIT" jak słusznie zauważył jeden z
    > kolegów (imienia nie pomne, przepraszam).
    > Miesięczny kursik nie wystarczy.

    To racja :)

    > Oczywiście, lepiej poszukać kogoś z odpwiednim wykształceniem i
    > praktyką. Ale to TYLKO zdrowy rozsądek. Prawo Ci nie zabrania zrobić
    > sobie duże kuku :-)

    A nawet Cie do tego zacheca. W koncu to jemu bedziesz placil :)

    >> Nie wiem, pytaj tych, ktorzy formulowali przepisy. Za to czy to jest obowiazkowe
    >> tez sobie nie dam reki odciac.
    >>
    > Mówisz o tych przepisach których nie znasz? podoba mi się...
    > Lepsze są tylko recenzje książek których sie nie czytało.
    > Smieszniejsze...

    Kolega zapytal, wiec odpowiedzialem. Wyraznie dodalem, ze nie jestem tego
    pewien. Wszedzie gdzie sie pytalem otrzymywalem odpowiedz, ze potrzebny
    jest ksiegowy z papierami (to taka mala obrona z mojej strony). :)

    > Może, koledzy, jak nie macie o czymś pojęcia, co samo w sobie nie jest
    > grzechem, to nie oglaszajcie tego dumnie światu.
    > Jak to sie nazywała duma z własnej niewiedzy? Ktos pamięta?

    W mojej wypowiedzi w najmniejszym calu nie bylo dumy. To byla po prostu
    chec pomocy blizniemu. Jak narazie to Twoje wypowiedzi przepelnione sa
    duma z wlasnej wiedzy (kto wie czy jest rzeczywiscie taka ogromna).

    > Zaraz ktos sie oburzy że kolega Łukasz chciał dobrze.. ok. Ale mu nie
    > wyszło. Więc skoro ma takiego pecha, to może niech chce żle?
    > Bedzie miał lepsze saldo...

    Wole chciec dobrze i sie pomylic, niz nie pomoc wogole. Na szczescie mamy
    tutaj takiego obronce jak Ty, ktory sprostuje nasze "dobre, ale
    niepoprawne wypowiedzi" i wszystkim to wyjdzie na dobre.
    Z naszej rozmowy wyszlo kilka plusow: ja sie dowiedzialem, ze sie myle,
    autor tematu dostal wyczerpujaca i fachowa odpowiedz, a Ty pocwiczyles
    pisanie. Oby tak dalej :)

    Pozdrawiam
    Łukasz S.


  • 13. Data: 2002-10-29 21:29:59
    Temat: Re: Spolka z o.o. - koszty, podatki
    Od: "grzess" <k...@w...pl>

    >
    > Wkalkuluj kilka tysięcy co miesiąc
    >
    kilka tysiecy czego i za co?

    grzess



  • 14. Data: 2002-10-29 21:39:00
    Temat: zrobiło sie OT - Re: Spolka z o.o. - koszty, podatki
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik ann napisał:
    > Taka jest naga prawda.
    > Czytając wypowiedzi Gotfryda jestem pełna podziwu.
    > - pozdrawiam

    Poniewaz tym razem było to jedno zdanie nie związane z meritum, rozumiem
    że podziwiasz jego zdolności dygresyjne?
    Pewnie mogłby napisac "wlazł kotek na płotek" i twój podziw nie byłby
    mniejszy, chciaz nie ma tam żadnego wyjątku ortograficznego...
    To juz zaslepienie...

    Ok.. to miły facet.. i nawet niegłupi... ale może umów sie z nim na
    kawę, o ile jest wolny... albo wyslij mu wyrazy uwielbienia na priva...
    Takie publiczne peany są żenujące dla osób postronnych.

    Maddy

    ps. Gotfrydzie, nie chodzi o Ciebie ;-)
    chodzi o zadurzoną panienkę która wstydzi sie podpisać i z wrażenia nie
    wie że należy odpowiadac pod cytatami... ;-)

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 15. Data: 2002-10-29 21:45:03
    Temat: Re: Spolka z o.o. - koszty, podatki
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik grzess napisał:
    >>Wkalkuluj kilka tysięcy co miesiąc
    >>
    >
    > kilka tysiecy czego i za co?
    >
    A wlasnie. Gdzie to mozna wziąć za prowadzenie malej sp.z o.o. kilka[1]
    tysięcy? Zaraz sie tam przeprowadzam o ile to nie Wawa.
    No chyba że to kilka czego innego i za co innego :-))

    [1] potocznie "kilka" oznacza więcej niż 2 a mniej niż 11.

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 16. Data: 2002-10-29 21:54:09
    Temat: Re: Spolka z o.o. - koszty, podatki
    Od: "grzess" <k...@w...pl>

    > >
    > A wlasnie. Gdzie to mozna wziąć za prowadzenie malej sp.z o.o. kilka[1]
    > tysięcy?

    dostrzeglem ze moj przedmowca stuka ze slaska
    tym bardziej nie rozumiem tych kilku tysiecy
    tu mieszkam, tu pracuje, o takich cenach nawet nie marze:P
    grzess



  • 17. Data: 2002-10-29 21:57:50
    Temat: Re: Spolka z o.o. - koszty, podatki
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Pomijam meritum, bo sprawa wyjaśniona..
    Ale to mnie zabiło...

    Użytkownik Lukasz Sikora napisał:

    > Wole chciec dobrze i sie pomylic, niz nie pomoc wogole.

    Wolę wydłubać koleżance oko niz odmowic pomocy w wyciąganiu paprocha...

    Co to było o dobrych intencjach... i piekle?

    Maddy (bez groźnych dla otoczenia odchyleń samarytańskich)

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 18. Data: 2002-10-29 22:27:13
    Temat: Re: zrobiło sie OT - Re: Spolka z o.o. - koszty, podatki
    Od: "ann" <k.piekarska[nie-spamuj]@wp.pl>

    Czy czasem nie jesteś zarozumiała?
    - pozdrawiam

    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:apmv4j$9st$1@news2.tpi.pl...
    > Użytkownik ann napisał:
    > > Taka jest naga prawda.
    > > Czytając wypowiedzi Gotfryda jestem pełna podziwu.
    > > - pozdrawiam
    >
    > Poniewaz tym razem było to jedno zdanie nie związane z meritum, rozumiem
    > że podziwiasz jego zdolności dygresyjne?
    > Pewnie mogłby napisac "wlazł kotek na płotek" i twój podziw nie byłby
    > mniejszy, chciaz nie ma tam żadnego wyjątku ortograficznego...
    > To juz zaslepienie...
    >
    > Ok.. to miły facet.. i nawet niegłupi... ale może umów sie z nim na
    > kawę, o ile jest wolny... albo wyslij mu wyrazy uwielbienia na priva...
    > Takie publiczne peany są żenujące dla osób postronnych.
    >
    > Maddy
    >
    > ps. Gotfrydzie, nie chodzi o Ciebie ;-)
    > chodzi o zadurzoną panienkę która wstydzi sie podpisać i z wrażenia nie
    > wie że należy odpowiadac pod cytatami... ;-)
    >
    > --
    > Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    > m...@e...com.pl
    >



  • 19. Data: 2002-10-30 08:10:31
    Temat: Re: Spolka z o.o. - koszty, podatki
    Od: "berdycz" <p...@b...pl>


    Użytkownik "grzess" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:apmuiq$bec$1@news.tpi.pl...
    > kilka tysiecy czego i za co?

    proszę bardzo:

    Prowadzenie księgowości dla sp.z o.o. w moim biurze rachunkowym (ani drogie ani
    najtańsze) kosztuje 2500 zł co miesiąc. W tym samym
    biurze KPiR kosztuje 300 zł co miesiąc. U siebie też trzeba mieć co nieco aby te
    materiały przygotować, choćby narzędzie do
    wystawiania faktur, prowadzenia niezbędnej dokumentacji. I lekko zrobią ci się 3
    tysiące, które gdzieś musisz zarobić.



  • 20. Data: 2002-10-30 08:19:17
    Temat: Re: Spolka z o.o. - koszty, podatki
    Od: "berdycz" <p...@b...pl>


    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:apmvfu$9st$2@news2.tpi.pl...
    > A wlasnie. Gdzie to mozna wziąć za prowadzenie malej sp.z o.o. kilka[1]
    > tysięcy? Zaraz sie tam przeprowadzam o ile to nie Wawa.

    A ile ty bierzesz ? Za kompleksową obsługę pełnej księgowości małej sp. z o.o. (z
    kilkoma pracownikami)?
    Z ZUSem, pracownikami, bilansami, tłumaczeniem urzędnikom skarbowym, ze dokumentacja
    jest dobra, a Twój klient nie jest wielbłądem?
    A także ze sporadycznymi poradami jak płacić mniej podatku ??? I z ubezpieczeniem, że
    jak się walniesz w wyliczankach to twoje biuro
    płaci!.


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1