-
1. Data: 2004-10-20 08:21:49
Temat: zdaje się że mam kłopot :(
Od: ">netoperek<" <netoperek@wytnij_to_z_adresu.terramail.pl>
Ostatnio dowiedziałem się, że mam chyba wielki kłopot.
Jakiś czas temu pojechałem po samochód do niemiec dla znajomego. On nie mógł
ze mna jechać więc musiałem go wziąć na siebie. Było to w maju więc ceny
były niskie i za samochód zapłaciłem 150 Euro (+ opłaty za rejestrację i
paliwo).
Przyjechałem na miejsce i sfinalizowałem sprawę spisując z gościem umowę
sprzedaży na 4 tyś zł. Teraz okazuje się że mam kłopot. Auto z akcyzą i
opłatami wyniosło mnieokoło 2000 zł. Sprzedałem za 4000 tyś czyli zarobiłem
2000 zł. wszytko byłoby ok, ale niestety dowiedziałem się że muszę zapłacić
podatek dochodowy 19% od tych zarobionych 2000 zł. czyli 380 zł. Tak się
składa że suma ta dla mnie jest kosmiczna a pieniądze dawno się już
rozeszły. Czy jest jakiś sposób żeby ominąć tą pułapkę?
A moze wogóle nie zgłąszać tej sprzedaży przy rozliczeniu rocznym? Kurcze,
wiem że to głupi pomysł ale jestem w desperacji. Na codzień zarabiam
niewiele ponad 700 zł z czego ponad połowa idzie na opłaty. Jak przyjdzie mi
do zapłącaniea tych 380 zł to z czego ja to zapłacę?
Pomózcie proszę.
--
================================
>netoperek<
gg: 2447278
mail: netoperek(a)terramail.pl (zamiast (a) wpisz @ :) )
-
2. Data: 2004-10-20 23:11:47
Temat: Re: zdaje się że mam kłopot :(
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
> Jak przyjdzie mi do zapłącaniea tych 380 zł to z czego ja to zapłacę?
> Pomózcie proszę.
Podaj numer konta :)
Pozdrawiam
SDD
--
Rozwiązywanie zadań, pisanie prac.
www.wszechwiedza.pl
-
3. Data: 2004-10-21 05:00:05
Temat: Re: zdaje się że mam kłopot :(
Od: ">netoperek<" <netoperek@wytnij_to_z_adresu.terramail.pl>
Użytkownik "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl> napisał w wiadomości
news:cl6rc8$8v1$1@news.onet.pl...
> > Jak przyjdzie mi do zapłącaniea tych 380 zł to z czego ja to zapłacę?
> > Pomózcie proszę.
>
> Podaj numer konta :)
>
> Pozdrawiam
> SDD
>
Nie chodzi mi o jakieś jałmużny. Jesli nie możesz mi nic poradzić to proszę
nie odzwywaj się wcale. Chodzi mi o poradę co zrobić nim będzie za późno.
Myślałem że napisałem to wystarczająco jasno ale jak widać dla niektórych to
nie wystarcza :PPP
--
================================
>netoperek<
gg: 2447278
mail: netoperek(a)terramail.pl (zamiast (a) wpisz @ :) )
-
4. Data: 2004-10-21 13:43:55
Temat: Re: zdaje się że mam kłopot :(
Od: "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl>
> Nie chodzi mi o jakieś jałmużny. Jesli nie możesz mi nic poradzić to
proszę
> nie odzwywaj się wcale. Chodzi mi o poradę co zrobić nim będzie za późno.
> Myślałem że napisałem to wystarczająco jasno ale jak widać dla niektórych
to
> nie wystarcza :PPP
To w zasadzie czego ty oczekujesz? Bo z tego co ja zrozumiałem to na ty
aucie zarobiłeś 2000 zł. to chyba nie powinno byc problemem 380 ?
Zrobiłeś przysługe znajomemu? to może on ci dorzuci brakujacą kwotę?
--
Pawełj
-
5. Data: 2004-10-22 08:05:04
Temat: Re: zdaje się że mam kłopot :(
Od: ">netoperek<" <netoperek@wytnij_to_z_adresu.terramail.pl>
Być moze ktoś z was ma jakąś radę jak ominąć ten podatek. A co do całości
pytania to odsyłam do pierwszego mojego posta. Tam napisałem WSZYSTKO i
wyjaśniłem co trzeba
--
================================
>netoperek<
gg: 2447278
mail: netoperek(a)terramail.pl (zamiast (a) wpisz @ :) )
-
6. Data: 2004-10-22 09:27:28
Temat: Re: zdaje się że mam kłopot :(
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 22 Oct 2004, >netoperek< wrote:
>+ Być moze ktoś z was ma jakąś radę jak ominąć ten podatek.
1. Nie wiem czy wiesz że "rada" ma dość istotne znaczenie
w tym kontekście. Powinieneś.
2. Ja np. nie mam nawet konceptu do dyskusji, zabieram głos
w kwestii formalnej
>+ A co do całości pytania to odsyłam do pierwszego mojego posta.
....nikt nie zarzucił że nie, AFAIK. Dopytywania IMO wynikają
z poniższego:
>+ Tam napisałem WSZYSTKO i wyjaśniłem co trzeba
No to wynika że nie widać podstaw.
Zauważ że nie jest prawdą że podatek pojawił się "z zaskoczenia",
u nas raczej tak jest że jak zarobisz to fiskus wyciąga skarbonkę...
Krótko mówiąc: podatek należał się *jak otrzymałeś pieniądze*.
Jest prawdą że istnieje w .pl możliwość zwolnienia od zapłaty
należnego podatku - decyzję podejmuje urząd skarbowy (nie pamiętam
czy *formalnie* naczelnik). Może, jakbyś był np. przedsiębiorcą
i musiał zapłacić podatek od kwoty której NIE DOSTAŁEŚ (tak,
normą jest płacenie podatku od kwot NALEŻNYCH "choćby nie zostały
otrzymane" - tak jest w ustawie) to na opis że NIE MASZ i NIE
STAĆ CIĘ US coś by odpuścił.
Ale ty pieniądze DOSTAŁEŚ... więc pewnie grupowicze po prostu
marnie widzą szanse na ubieganie się o "odpuszczenie".
Przyznam że ja też (marnie widzę).
Więc grupowicze zastanawiają się o co może chodzić - właśnie
w kontekście tego że ZAROBIŁEŚ... :|
--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)
-
7. Data: 2004-10-24 11:53:28
Temat: Re: zdaje się że mam kłopot :(
Od: ">netoperek<" <netoperek@wytnij_to_z_adresu.terramail.pl>
Cóż, pocieszenie marne. Pytałem się w US jak to wygląda i oni mi
odpowiedzieli że nie mam płacić teraz tylko w momencie całorocznego
rozliczenia. Czyli wrzucić to w podatkek dochodowy obok umowy o pracę, umowy
o dzieło itp. Tylko dlaczego mam go płacić skoro za 150 zł dostałe dokument
zwalniający mnie z podatku VAT? Czyli już raz zapłaciłem skarbówce. Po
prostu nie wiem czy trzeba dokonywać jakiś opłat podatkowych po raz drugi.
--
================================
>netoperek<
gg: 2447278
mail: netoperek(a)terramail.pl (zamiast (a) wpisz @ :) )
-
8. Data: 2004-10-25 06:26:20
Temat: Re: zdaje się że mam kłopot :(
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 24 Oct 2004, >netoperek< wrote:
[...]
>+ Czyli wrzucić to w podatkek dochodowy obok umowy o pracę, umowy
>+ o dzieło itp. Tylko dlaczego mam go płacić skoro za 150 zł
>+ dostałe dokument zwalniający mnie
>+ z podatku VAT?
^^^^^^^^^^^^^
>+ Czyli już raz zapłaciłem skarbówce.
Optymista się znalazł.
To jest INNY podatek !
Pierwsze słyszysz że w Polsce mamy kilka podatków ?
I że płaci się je NIEZALEŻNIE ?
Jakbyś nie miał zwolnienia to musiałbyś od ceny sprzedaży odprowadzić
jeszcze 22% VAT - *niezależnie* czyli *dodatkowo*.
Nie wiem, sól sobie weź za przykład (albo energię elektryczną):
najpierw nakłada się podatek akcyzowy, na to co wydzie VAT,
a ten kto produkuje od reszty co mu zostanie musi "od zarobku"
odprowadzić podatek dochodowy.
BTW: ów wydatek (150 zł) jak na mój gust jest kosztem - czyli do
odjęcia od dochodu przed opodatkowaniem: zawsze 19% z tych 150 zł
to ponad 28 zł...
--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)