-
1. Data: 2005-03-02 09:48:57
Temat: zawieruszył mi się niewysłany PIT11 :(
Od: "monia" <m...@o...pl>
Gdzieś mi się podczas szykowania poczty dziadostwo zawieruszyło no...
No i nie wysłałam.. Co robić ?!!
Kiedyś jak nie wysłałam w terminie PIT-u 4 to pisałam czynnym żal, czy teraz
postąpić podobnie ?
Hmmm.. ale jakieś by mogło być moje usprawiedliwienie.. "zapomniałam?" :(
Jak to w ogóle wygląda.. to gorsze czy równe wykroczenie niewysłaniu PIT-u 4
? bo wtedy mi postępowanie umorzyli i było elegancko... uhhh normalnie
zrobię chyba w portki ze strachu :(
A tak przy okazji tych PIT-ów 11 i 8B... to liczy się data kiedy urząd
dostaje, czy data stempla pocztowego..
Bo ja wysyłałam wszystkie 28 lutego, ale gdzieś w necie wyczytałam, że ponoć
liczy się data wpływu..
i teraz już głupieję :(
Pomóżcie,
skruszona Monia.
-
2. Data: 2005-03-02 10:16:50
Temat: Re: zawieruszył mi się niewysłany PIT11 :(
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "monia" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d0422u$oot$1@news.onet.pl...
> Hmmm.. ale jakieś by mogło być moje usprawiedliwienie.. "zapomniałam?" :(
> Jak to w ogóle wygląda.. to gorsze czy równe wykroczenie niewysłaniu PIT-u
> 4
> ? bo wtedy mi postępowanie umorzyli i było elegancko... uhhh normalnie
> zrobię chyba w portki ze strachu :(
Na pewno nie jest to gorzej niz w przypadku PIT-4. W najgorszym razie tak
samo. Wlasnych doswiadczen ze spoznieniami niestety nie mam.
> A tak przy okazji tych PIT-ów 11 i 8B... to liczy się data kiedy urząd
> dostaje, czy data stempla pocztowego..
> Bo ja wysyłałam wszystkie 28 lutego, ale gdzieś w necie wyczytałam, że
> ponoć
> liczy się data wpływu..
> i teraz już głupieję :(
Tutaj bylbym spokojny. Data stempla.
marekz
-
3. Data: 2005-03-03 07:05:31
Temat: Odp: zawieruszył mi się niewysłany PIT11 :(
Od: "monia" <m...@o...pl>
Użytkownik MarekZ <m...@w...irc.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:d043rn$dv2$...@a...news.tpi.pl...
> > A tak przy okazji tych PIT-ów 11 i 8B... to liczy się data kiedy urząd
> > dostaje, czy data stempla pocztowego..
> > Bo ja wysyłałam wszystkie 28 lutego, ale gdzieś w necie wyczytałam, że
> > ponoć
> > liczy się data wpływu..
> > i teraz już głupieję :(
>
> Tutaj bylbym spokojny. Data stempla.
uff.. to mnie uspokoiłeś :)
a co z tym niewysłanym, ludki kochane pomóżcie, czy nikt nie miał podobnych
doświadczeń ?
proszę..