Witam!

W rozliczeniu za 2003 rok korzystam z ulg podatkowych w kwocie znacznie
przekraczajacej wysokosc wplaconych zaliczek. Oznacza to przeniesinie prawie
polowy naleznego mi zwotu na rok 2004. Poniewaz nie chce czekac kolejne 12
miesiecy na zwrot tych pieniedzy zastanawiam sie nad wystapieniem do US o
wydanie dezcyzji o zaniechaniu poboru zaliczek na podatek dochodowy
(oczywiscie do przyslugujacej kwoty).
Chcialbym zapytac, czy ktos ma doswiadczenie w tej sprawie i czy zlozenie
takiego wniosku naraza podatnika na kontrole skarbowa? Na pewno kontrola nie
jest regula, ale chcialbym wiedziec, czy jest to ryzykowne posuniecie i
lepiej cichutko przeczekac rok nie wychylajac sie z prosbami o zwrot.

Z gory diekuje za informacje
Pozdrawiam
Tomek

do góry

Witam,

dwukrotnie miałem taką sytuację. Po złożeniu PIT-ów za rok podatkowy 2003,
należy złożyć pisemną prośbę do Naczelnika Urzędu Skarbowego, z prośbą o
zaniechanie pobierania zaliczek na poczet podatku dochodowego od osób
fizycznych. Suma tego zaniechania wynika ze złożonego PIT-u za ubiegły rok.
Prośbę, popartą znaczkiem skarbowym, składa się w kancelarii US. W ciągu
tygodnia lub dwóch zostaniesz wezwany do Urzędu, celem sprawdzenia
zasadności twej prośby. Tam sprawdzą, ostemplują rachunki i pozostanie ci
czekać na decyzję.

To też trwa pod miesiąc. Decyzja przychodzi do ciebie i twego płatnika,
dlatego w prośbie musisz podać jego adres. Co do kontroli to prawdopodobnie
i tak jej nie unikniesz, jeśli masz duże odpisy. Ja czasami bywałem tam i
dwa razy w roku. Jeśli się pospieszysz, to od kwietnia możesz otrzymywać
pełne świadczenie.



Pozdrawiam

Helmut

do góry

> dwukrotnie miałem taką sytuację. Po złożeniu PIT-ów za rok podatkowy 2003,
> należy złożyć pisemną prośbę do Naczelnika Urzędu Skarbowego, z prośbą o
> zaniechanie pobierania zaliczek na poczet podatku dochodowego od osób
> fizycznych. Suma tego zaniechania wynika ze złożonego PIT-u za ubiegły
rok.
> Prośbę, popartą znaczkiem skarbowym, składa się w kancelarii US. W ciągu
> tygodnia lub dwóch zostaniesz wezwany do Urzędu, celem sprawdzenia
> zasadności twej prośby. Tam sprawdzą, ostemplują rachunki i pozostanie ci
> czekać na decyzję.
>
> To też trwa pod miesiąc. Decyzja przychodzi do ciebie i twego płatnika,
> dlatego w prośbie musisz podać jego adres. Co do kontroli to
prawdopodobnie
> i tak jej nie unikniesz, jeśli masz duże odpisy. Ja czasami bywałem tam i
> dwa razy w roku. Jeśli się pospieszysz, to od kwietnia możesz otrzymywać
> pełne świadczenie.
>

Dzieki za informacje. Nie mam watpliwosci, ze US skontroluje zasadnosc
dokonanych odliczen. Obawiam sie natomias, ze mogloby skonczyc sie to
kontrola mojej dzialalnosci gosp. i prowadzonej KPiR. A tu niestety nie
czuje sie pewnie ;-)

Pozdrawiam
TOmek

do góry

> Chcialbym zapytac, czy ktos ma doswiadczenie w tej sprawie i czy zlozenie
> takiego wniosku naraza podatnika na kontrole skarbowa? Na pewno kontrola nie
> jest regula, ale chcialbym wiedziec, czy jest to ryzykowne posuniecie i
> lepiej cichutko przeczekac rok nie wychylajac sie z prosbami o zwrot.

Ja to przechodzilem w zeszlym roku. Zrobiono drobiazgową kontrolę
wszystkich faktur.

Zlozylem podanie do Naczelnika US, po paru dniach zostalem poinformowany,
ze mam sie stawic z fakturami i spisem faktur. Za 2 tygodnie odebralem
decyzje, moj pracodawca dostal jej kopie.

--
Krzysiek, Kraków

do góry

Lolas wrote:

[...]
>
> Dzieki za informacje. Nie mam watpliwosci, ze US skontroluje zasadnosc
> dokonanych odliczen. Obawiam sie natomias, ze mogloby skonczyc sie to
> kontrola mojej dzialalnosci gosp. i prowadzonej KPiR. A tu niestety nie
> czuje sie pewnie ;-)

Ja od razu doawalem Pani w US moje rachunki na budowe...

I to wystarczylo.

Boguslaw

do góry