Witam
Mam pytanie.
Opis sytuacji:
Podatnik osiąga dochód z tytułu:
- wynagrodzenia ze stosunku pracy
- renty inwalidzkiej.
Zakład pracy jako płatnik przez pewien okres czasu błędnie naliczał
pobierane zaliczki gdyż nie wiedział, ze podatnik posiada II zrodlo dochodu
(rentę).
Pytania:
- czy podatnik ma obowiązek napisania jakiegokolwiek oswiadczenia, ze
powiada II zrodlo dochodu- jesli tak z jakego art. ustawy o podatku
dochodowym to wynika?,
- jak zmienia się sposob naliczania zaliczek (roznica w obliczeniach) przy
uwzglednieniu obu zrodel dochodu,
- czy powstalej sytuacji winny jest podatnik, czy tez zaklad pracy?

z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

yorika wrote:
> Witam
> Mam pytanie.
> Opis sytuacji:
> Podatnik osiąga dochód z tytułu:
> - wynagrodzenia ze stosunku pracy
> - renty inwalidzkiej.
> Zakład pracy jako płatnik przez pewien okres czasu błędnie naliczał
> pobierane zaliczki gdyż nie wiedział, ze podatnik posiada II zrodlo dochodu
> (rentę).

I wyszło na koniec roku, że trzeba sporo dopłacić. :)




> Pytania:
> - czy podatnik ma obowiązek napisania jakiegokolwiek oswiadczenia, ze
> powiada II zrodlo dochodu- jesli tak z jakego art. ustawy o podatku
> dochodowym to wynika?,


Zakładając I próg podatkowy.

Zakład pracy ma obowiązek potrącać 19%

--------
Art. 32.
1. Zaliczki, o których mowa w art. 31, za miesiące od stycznia do
grudnia, z zastrzeżeniem
ust. 1a, wynoszą:
1) za miesiące od początku roku do miesiąca włącznie, w którym dochód
podatnika
uzyskany od początku roku w tym zakładzie pracy przekroczył
kwotę stanowiącą górną granicę pierwszego przedziału skali - 19% dochodu
uzyskanego w danym miesiącu,
--------

teraz dalej

-----

3. Zaliczkę obliczoną w sposób określony w ust. 1, 1a i 2 zmniejsza się
o kwotę
stanowiącą 1/12 kwoty zmniejszającej podatek, określonej w pierwszym
przedziale
obowiązującej skali podatkowej, jeżeli pracownik przed pierwszą wypłatą
wynagrodzenia w roku podatkowym złoży zakładowi pracy oświadczenie według
ustalonego wzoru, w którym stwierdzi, że:
1) nie otrzymuje emerytury lub renty za pośrednictwem płatnika,
-----

ale uwaga, a nawet dwie

--------
3a. Oświadczenia, o którym mowa w ust. 3, nie składa się, jeżeli stan
faktyczny wynikający
z oświadczenia złożonego w latach poprzednich nie uległ zmianie.

4. Zakład pracy nie zmniejsza zaliczki w sposób określony w ust. 3,
jeżeli podatnik
powiadomił go o zmianach stanu faktycznego wynikającego z oświadczenia.
---------


Więc teraz popraw mnie jeśli się mylę.

Albo podatnik miał przyznaną rentę później niż zaczął pracę i/albo na
początku pracy podpisał jednak niechcący takie oświadczenie, bo zwykle
podrzuca się je pracownikowi do podpisania.

a później zgodnie z punktem 4 nie powiadomił zakładu pracy o zmianach.





> - jak zmienia się sposob naliczania zaliczek (roznica w obliczeniach) przy
> uwzglednieniu obu zrodel dochodu,
po prostu o te kilkadziesiąt złotych mniej wychodzi do ręki, ale za to
na koniec roku nie trzeba dopłacać.
W obecnej chwili tą kwotę wolną od podatku z definicji odlicza organ
rentowy, dlatego zakład pracy nie powinien jej już drugi raz odliczać.

Spójrz na to w ten sposób, że do tej pory i ZUS i zakład pracy tą kwotę
wolną odliczał, czyli podatnik dostawał do ręki więcej niż mu się
należało, a na koniec roku trzeba niestety było oddać to co nienależne.






> - czy powstalej sytuacji winny jest podatnik, czy tez zaklad pracy?

j.w.
wyjdzie na to że podatnik.

do góry

hej, dzięki wielkie za odpowiedz. >

.........> więc popraw mnie jeśli się mylę.

> Albo podatnik miał przyznaną rentę później niż zaczął pracę i/albo na
> początku pracy podpisał jednak niechcący takie oświadczenie, bo zwykle
> podrzuca się je pracownikowi do podpisania.
>
> a później zgodnie z punktem 4 nie powiadomił zakładu pracy o zmianach.
>


Dziwne jest wlasnie to ze podatnik rente otrzymuje od bardzo dawna, tak wiec
albo podpisal nieswiadomie oswiadczenie , ktore ktos mu podsunał, albo
zaklad pracy, pomimo iz wiedzial ze otrzymuje rente, blednie odliczał od
zaliczek kwotę wolną czyli 530,08zł.

jak dla mnie nie jest oczywiste kto zawinil i moim zdaniem nalezalo by miec
jakies dokumenty zrodlowe, stanowiace material dowodowy. a moje pytanie jest
wynikiem tego , ze musze napisac analize 'obwiniajaca' podatnika..... i caly
czas sie lamie, bo jak dla mnie to nie jest takie bardzo oczywiste ;-)

ale jeszcze raz dzięki za Twoje zdanie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

yorika wrote:
> hej, dzięki wielkie za odpowiedz. >
>
> .........> więc popraw mnie jeśli się mylę.
>
>> Albo podatnik miał przyznaną rentę później niż zaczął pracę i/albo na
>> początku pracy podpisał jednak niechcący takie oświadczenie, bo zwykle
>> podrzuca się je pracownikowi do podpisania.
>>
>> a później zgodnie z punktem 4 nie powiadomił zakładu pracy o zmianach.
>>
>
>
> Dziwne jest wlasnie to ze podatnik rente otrzymuje od bardzo dawna, tak wiec
> albo podpisal nieswiadomie oswiadczenie , ktore ktos mu podsunał, albo
> zaklad pracy, pomimo iz wiedzial ze otrzymuje rente, blednie odliczał od
> zaliczek kwotę wolną czyli 530,08zł.
>
> jak dla mnie nie jest oczywiste kto zawinil i moim zdaniem nalezalo by miec
> jakies dokumenty zrodlowe, stanowiace material dowodowy. a moje pytanie jest
> wynikiem tego , ze musze napisac analize 'obwiniajaca' podatnika..... i caly
> czas sie lamie, bo jak dla mnie to nie jest takie bardzo oczywiste ;-)
>


Po pierwsze, to pracownik o tym powinien wiedziec, ze musi zaklad pracy
powiadomic. Nieznajomosc prawa od tego go nie zwalania.
Po drugi cos mi sie tu nie klei.
Skoro rente ma od dawna, a to oznacza, ze albo we wczesniejszych latach
mial taki samo problem z koniecznoscia doplaty podatku i niz z tym nie
robil, albo wlasnie w tym roku zaczal prace i oswiadczenie podpisywal w
tym roku, tylko ewidentnie nie czytal tego co podpisuje.
Inaczej ktos cos tu kreci.
Kwota wolna od podatku jest wykazywana na paskach z wyplaty, wiec mozna
ylo bardzo latwo sie zorientowac, ze cos tu jest nie tak.
Jeśli nic nie podpisywal/podpisywal albo nie pamieta, to wystarczy w
zakladzie pracy poprosic o pokazanie jego oswiadczenia.
Jesli takowego nie ma, to blad zrobil zaklad pracy, co i tak nie zmienia
faktu, ze po za przepraszam nic wiecej pracownikowi sie i nie nalezy, bo
przez caly rok otrzymal w sumie 500 zl nienalezne i dopiero pod koneic
roku musial je oddac.

do góry

> Po pierwsze, to pracownik o tym powinien wiedziec, ze musi zaklad pracy
> powiadomic. Nieznajomosc prawa od tego go nie zwalania.

*** owszem zgadzam się

> Po drugi cos mi sie tu nie klei.
> Skoro rente ma od dawna, a to oznacza, ze albo we wczesniejszych latach
> mial taki samo problem z koniecznoscia doplaty podatku i niz z tym nie
> robil, albo wlasnie w tym roku zaczal prace i oswiadczenie podpisywal w
> tym roku, tylko ewidentnie nie czytal tego co podpisuje.
> Inaczej ktos cos tu kreci.


XXX generalnie podatnik kręci- nie był łaskawy stawić się na wezwanie, teraz
domaga się umorzenia, które nijak nie przys ługuje mu. podejrzewam że ów pan
pracuje w owym zakładzie dopiero od roku czasu....






--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry