eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiwyliczenia na fakturze brutto
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2006-06-03 19:39:13
    Temat: Re: wyliczenia na fakturze brutto
    Od: Bartłomiej <e...@s...pocztowa>

    stwierdzacie Panowie, ze mam sie zbuntowac i zadac poprawnych wyliczen?
    --

    Pozdrawiam
    Bartłomiej


  • 12. Data: 2006-06-05 08:44:41
    Temat: Re: wyliczenia na fakturze brutto
    Od: "\\n" <...@...xy>

    Dnia 6/3/2006 9:51 AM, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

    ...
    >
    > Owszem, wolno.
    > Ale:
    > +++
    > Art. 85. W przypadku świadczenia przez podatnika usług,
    > w tym w zakresie
    > handlu i gastronomii, kwota podatku należnego może być obliczana
    > ^^^^^^
    > jako iloczyn wartości dostawy i stawki:
    > 1) 18,03 % - dla towarów i usług objętych stawką podatku 22 %;
    > 2) 6,54 % - dla towarów i usług objętych stawką podatku 7 %;
    > 3} 2,91 % - dla towarów i usług objętych stawką podatku 3 %.

    Owszem, jednak moim zdaniem lepiej stosować rozwiązania bardziej ogólne
    jeśli jest to dopuszczalne a w przytoczonym przypadku jest: "...może być
    obliczana...".
    W każdym razie co do sposobu obliczenia procentu: zgoda, ale nie ma
    zgody co do tego żeby najpierw wyliczać wartość netto.

    ...

    > W każdym razie - *wolno* używać "urzędowego" przeliczenia
    > wartości 1/1,22 itp. wyrażonego jako przeliczona i *zaokrąglona*
    > wartość.

    W tym szczególnym przypadku (który n.b. obejmuje pewnie 90% transakcji
    na rynku ;-))

    > Oczywiście matematycznego 1/1,22 też wolno używać, ale to
    > jest inny przepis ;)

    ...






    --


  • 13. Data: 2006-06-05 11:24:03
    Temat: Re: wyliczenia na fakturze brutto
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 3 Jun 2006, Bartłomiej wrote:

    > stwierdzacie Panowie, ze mam sie zbuntowac i zadac poprawnych wyliczen?

    ...no jak VAT miał wynosić 22% to ma być tak aby liczyć od (matematycznej
    lub ustawowo zaokrąglonej) wartości 22% a nie 28,2% (czyli 1/(1-22%)-1)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 14. Data: 2006-06-05 11:42:24
    Temat: Re: wyliczenia na fakturze brutto
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 5 Jun 2006, \n wrote:

    >> Ale:
    >> +++
    >> Art. 85. W przypadku świadczenia przez podatnika usług,
    >> w tym w zakresie
    >> handlu i gastronomii, kwota podatku należnego może być obliczana
    >> ^^^^^^
    [...]
    > Owszem, jednak moim zdaniem lepiej stosować rozwiązania bardziej ogólne

    "lepiej" to jest już czyjeś prywatne, niczym nie poparte przekonanie.
    Twoje, moje... bez znaczenia.
    Jak kontrahent liczy inaczej to mamy obowiązek to uszanować - bo
    mu WOLNO tak policzyć i daje PRAWIDŁOWĄ fakturę.

    > jeśli jest to dopuszczalne

    Ano właśnie.
    Jest dopuszczalne - więc dywagowanie czy tak "lepiej" jest IMO tu
    nie na miejscu (byłoby na miejscu z p. widzenia wystawiania *własnych*
    f-r, a to przy sprzedaży pietruszki na targu, a to wielkich pieców
    hutnczych...) - jeśli ktoś taką fakturę wystawi to mamy ją wziąć
    i nie marudzić (...na grupie na przykład, że "mój program nie
    przyjmuje" :>)!

    > W każdym razie co do sposobu obliczenia procentu: zgoda,

    Uff... jedno z głowy :)

    > ale nie ma zgody co
    > do tego żeby najpierw wyliczać wartość netto.

    ...bo?
    Przepraszam za "standardową formę" ale czegoś nie rozumiem.
    Pierwsze - tego co rozumiesz przez "najpierw wyliczać wartość netto"
    A później czego przy tym nie wolno!
    Bo na gołosłowne twierdzenia jak widać czasami się nie łapię ;)
    Literanie czytając co piszesz, czyli kolejne:
    - wyliczenie VAT netto z brutto (byle PRAWIDŁOWO na jeden ze sposobów)
    - używanie tak wyliczonej wartości netto do dalszych obliczeń (za
    wyjątkiem wartości brutto która JUŻ jest znana)
    ...jest prawidłowe. AFAIK & AFAIR oczywiście.
    Czego nie wolno i - co ważniejsze - jaki to przepis tego czegoś
    zabrania?

    >> W każdym razie - *wolno* używać "urzędowego" przeliczenia
    >> wartości 1/1,22 itp. wyrażonego jako przeliczona i *zaokrąglona*
    >> wartość.
    >
    > W tym szczególnym przypadku (który n.b. obejmuje pewnie 90% transakcji na
    > rynku ;-))

    Hm... ćwieka zabiłeś o tyle że trzeba by przemyśleć przy wystawianiu
    f-r wewnętrznych - możesz mieć rację, najwyżej wybuchnie zaraz spór
    cywilistyczny czy wydanie wewnętrzne lub przyjęcie przy WDT podpada
    pod "usługę" :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 15. Data: 2006-06-05 12:56:43
    Temat: Re: wyliczenia na fakturze brutto
    Od: "\\n" <...@...xy>

    Dnia 6/5/2006 1:42 PM, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

    ...
    > Jest dopuszczalne - więc dywagowanie czy tak "lepiej" jest IMO tu
    > nie na miejscu (byłoby na miejscu z p. widzenia wystawiania *własnych*
    > f-r, a to przy sprzedaży pietruszki na targu, a to wielkich pieców
    > hutnczych...) - jeśli ktoś taką fakturę wystawi to mamy ją wziąć

    OK, masz rację: z punktu widzenia nabywcy "lepiej" oznacza zgodnie z
    przepisem.



    >
    >> ale nie ma zgody co do tego żeby najpierw wyliczać wartość netto.
    >
    >
    > ...bo?
    > Przepraszam za "standardową formę" ale czegoś nie rozumiem.
    > Pierwsze - tego co rozumiesz przez "najpierw wyliczać wartość netto"

    Zastosowanie wzorka (albo stawki z art. 85) do wyliczenia wartości netto
    a następnie VATu przez odjęcie tak wyliczonej w.netto od brutto.

    > A później czego przy tym nie wolno!

    No właśnie wyliczać sobie zmodyfikowanym wzorkiem kwot netto. Przepis
    mówi "...kwota podatku należnego może być obliczana jako iloczyn..." po
    co więc tykać to netto?
    Zwracam uwagę, że zastosowanie, czy to wzorka, czy to stawki z art. 85
    do wyliczenia wartośći netto a potem VAT dać może w pewnych przypadkach
    różne wyniki.

    > Bo na gołosłowne twierdzenia jak widać czasami się nie łapię ;)

    Jak gołosłowne? Sam podałeś art. 85



    --


  • 16. Data: 2006-06-05 19:00:49
    Temat: Re: wyliczenia na fakturze brutto
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 5 Jun 2006, \n wrote:

    >>> ale nie ma zgody co do tego żeby najpierw wyliczać wartość netto.
    >>
    >> ...bo?
    >> Przepraszam za "standardową formę" ale czegoś nie rozumiem.
    >> Pierwsze - tego co rozumiesz przez "najpierw wyliczać wartość netto"
    >
    > Zastosowanie wzorka (albo stawki z art. 85) do wyliczenia wartości netto
    > a następnie VATu przez odjęcie tak wyliczonej w.netto od brutto.
    >
    >> A później czego przy tym nie wolno!
    >
    > No właśnie wyliczać sobie zmodyfikowanym wzorkiem kwot netto.

    A jak poprotesutuję? ;)

    > Przepis mówi
    > "...kwota podatku należnego może być obliczana jako iloczyn..."

    "może".
    Już wiemy co to znaczy!

    > po co więc tykać to netto?

    Ale nie pytaj "po co"!
    Wystawca f-ry mówi: "ja tak chcę" - i co zrobisz?

    > Zwracam uwagę, że zastosowanie, czy to wzorka, czy to stawki z art. 85 do
    > wyliczenia wartośći netto a potem VAT dać może w pewnych przypadkach różne
    > wyniki.

    Nie wiem czy zwróciłeś uwagę ze pisałem iż da się (dla wielopozycyjnej
    f-ry) wystawić przynajmniej cztery (tj. chwilowo ;) nie umiem wskazać
    więcej metod zgodnych z przepisami) RÓZNIE LICZONE, PRAWIDŁOWE
    faktury VAT.
    Z powodu "różnego liczenia" wartości poszczególnych pozycji (w tym
    sum) mają prawo być RÓZNE.
    Tak, ja wiem na co zwracasz uwagę - popatrz wcześniej, jak pokpiwałem
    sobie z (zdarzających się w przeszłości) wyrzekań na klientów że
    "przyniósł fakturę której mój program nie akceptuje" (teraz już
    widać przynajmniej piszący programy się doszkolili ;)) tudzież
    uwagę Maddy o tym jak to księgowym włos się na głowie zjeżył
    i przez rozum przejść nie mogło że przy PRAWIDŁOWYM rozliczeniu
    VAT mają prawo pojawić się różnice.
    Z tego wynikające że są dopuszczalne różne metody policzenia VAT.
    Polegające na użyciu słowa "może" (lub odpowiednika logicznego)
    w miejscu w którym jest opis.
    Co najmniej cztery! (cztery RÓŻNE miejsca w przepisach, dotyczące
    różnych miejsc lub form rozliczeń - to że przy opisie różnych
    faktur lub korekt powtórzono ten sam tekst nie liczy się).
    Dla każdej pary sposobów liczenia można prosto (?) znaleźć
    przykład f-ry która da inne wyniki (zależnie od sposobu).
    IMO powinny istnieć takie układy faktur że faktura da się rozliczyć
    na (co najmniej) 4 sposoby dające 4 wyniki - tyle że szukanie
    takiego przykładu (w którym WSZYSTKIE metody zaokrągleń się
    "rozmijają") nie wygląda na proste - więc nie podam :|

    Wracając do tego dlaczego w cytacie który przytoczyłeś jest
    "może": zwróciłeś uwagę jaka jest ustawowa postać kanoniczna?
    Czyli jaka jest definicja w której zdefiniowano relację
    między podatkiem VAT, sprzedażš oraz tym co nazywane jest potocznie
    "wartością netto" (a czego definicja NIE obejmuje w znaczeniu
    "netto"!) nazywanego "obrotem"?
    Trzeba przyznać że nad tym zdaniem ktoś myślał.
    I na szczęście - działa tak że przy wielu wtopach może ochronić
    IMO od łupnięcia "podatkiem od niczego".

    A rozporządzenie jest uproszczeniem - owo "może" *pozwala* liczyć
    podatek jako "netto" (coś przyjmowane w ustawowej definicji jako
    WYNIK a nie wartość pierwotna) razy stawka.
    Dzięki takiej konstrukcji jest kilka *poprawnych* i *różnych*
    metod liczenia - a rozporządzenie pozbawia podatnika wątpliwości
    że "może".
    Może. Nie musi.

    >> Bo na gołosłowne twierdzenia jak widać czasami się nie łapię ;)
    >
    > Jak gołosłowne? Sam podałeś art. 85

    Nie, podałem przepis na przykład jak WOLNO.
    Z tego przykładu nie wynika (nijak) jakoby nie było wolno inaczej!
    Jak chcesz mnie przekonać że NIE WOLNO - to poproszę o przepis
    który stanowi "wolno liczyć tylko tak jak podano w art.85 ustawy
    DU .... nr ... z dn...".
    Jako osoba nieuprawnione i niekompetentna :) śmiem zaryzykować
    twierdzenie że taki przepis nie istnieje.

    Zauważ: podając art. 85 zaprzeczałem przykładem że nieprawdą jest
    twierdzenie jakby w podany uprzednio sposób nie było wolno policzyć
    VAT.
    To mówię że nieprawda że nie wolno - pokazując palcem jaki przepis
    WPROST POZWALA tak policzyć.
    Ale ten przepis POZWALA a nie NAKAZUJE.
    Oczywiscie nie umiem w tej chwili rzucić kompletem przepisów
    "pozwalających" na pozostałe rozwiązania, bo każdego z osobna
    musiałbym szukać (aczkolwiek o ile pamiętam raz czasu zrobiłem
    "spis" i zapodałem listę metoda które ZNAM że "tak wolno").
    Ba - wskazanie wszystkich (być może więcej niż 4) metod policzenia
    VAT nie znaczy że inaczej (czyli w sposób NIE wskazany wprost, ale
    NIE sprzeczny z ustawš) nie wolno!
    I popatrz właśnie tak: twierdzę że na co najmniej 4 sposoby
    WOLNO policzyć, bo tyle sprawdziłem i znalazłem ściżek przepisów
    dotyczących faktur.
    Primo - to nie znaczy że w każdym przypadku jest aż taki wybór,
    pierwszy przypadek "ograniczony" to rejestracja na kasie fiskalnej
    (KF podlega pod stosowne rozporządzenie i tam minister miał
    prawo do narzucenia ograniczeń - i zgodna z ustawą ograniczenia
    narzucił).
    Drugi skądinąd wyciągnąłeś z cienia - rzeczywiście zasada liczenia
    "zaokrągleniem urzędowym" 1/(1+stawka) dotyczy tylko "usług" czyli
    sprzedaży zewnętrznej (i dla FW można by się kłócić).

    Ale cały pic polega na tym, że aby powiedzieć "tak nie wolno
    policzyć VAT" trzeba umieć podać PRZEPIS!
    Stosowanie "gotowych" wartości 1/(1+stawka) jest wyjątkiem
    o tyle, że jest sprzeczne z matematycznym rozwiązaniem układu
    równań wynikających z ustawy (ale już liczenie 1/(1+stawka)
    w wartościach rzeczywistych NIE jest sprzeczne!) i niejako
    jest "dodatkiem" do innych metod - tylko tych których dotyczy,
    niezależnie IMO słusznie jest w ustawie - skoro z ustawy
    wynika możliwość liczenia 1/(1+stawka) "rzeczywista" to IMVHO
    mógłby wyniknąć spór czy ministrowi wolno zapodać inną wartość.
    Natomiast innych kombinacji to nie dotyczy.
    A to dlatego, że definicja jest tak zapisana iż ZMUSZA do rozwiązania
    (przekształcenia) równania - a tym samym NIE POZWALA wyciągnąć
    prostego wniosku "bierzemy netto i liczymy VAT, o czym mowa"
    :)

    Powiadasz że NIE WOLNO policzyć netto jako "brutto - wyliczony VAT"?
    Przepis poproszę...
    Ba, ten przepis musi wynikać z ustawy ;) (sprawdź ową USTAWOWĄ
    definicję powiązania obrotu, przychodu i podatku :))

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 17. Data: 2006-06-06 07:17:59
    Temat: Re: wyliczenia na fakturze brutto
    Od: "\\n" <...@...xy>

    Dnia 6/5/2006 9:00 PM, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
    > On Mon, 5 Jun 2006, \n wrote:
    >
    >>>> ale nie ma zgody co do tego żeby najpierw wyliczać wartość netto.
    >>>
    >>>
    >>> ...bo?
    >>> Przepraszam za "standardową formę" ale czegoś nie rozumiem.
    >>> Pierwsze - tego co rozumiesz przez "najpierw wyliczać wartość netto"
    >>
    >>
    >> Zastosowanie wzorka (albo stawki z art. 85) do wyliczenia wartości netto
    >> a następnie VATu przez odjęcie tak wyliczonej w.netto od brutto.
    >>
    >>> A później czego przy tym nie wolno!
    >>
    >>
    >> No właśnie wyliczać sobie zmodyfikowanym wzorkiem kwot netto.
    >
    >
    > A jak poprotesutuję? ;)
    >


    Zaniepokoiłbym się gdybyś nie.

    >> Przepis mówi "...kwota podatku należnego może być obliczana jako
    >> iloczyn..."
    >
    >
    > "może".
    > Już wiemy co to znaczy!
    >


    W stosownym rozporządzeniu stosuje się bardziej kategoryczne stwierdzenia.


    >> po co więc tykać to netto?
    >
    >
    > Ale nie pytaj "po co"!
    > Wystawca f-ry mówi: "ja tak chcę" - i co zrobisz?
    >

    Mówię: "zmień fakturę albo daj korektę. Nie? To bierz swoją fakturę i
    znikaj""

    >> Zwracam uwagę, że zastosowanie, czy to wzorka, czy to stawki z art. 85
    >> do wyliczenia wartośći netto a potem VAT dać może w pewnych
    >> przypadkach różne wyniki.
    >
    >
    > Nie wiem czy zwróciłeś uwagę ze pisałem iż da się (dla wielopozycyjnej
    > f-ry) wystawić przynajmniej cztery (tj. chwilowo ;) nie umiem wskazać
    > więcej metod zgodnych z przepisami) RÓZNIE LICZONE, PRAWIDŁOWE
    > faktury VAT.
    > Z powodu "różnego liczenia" wartości poszczególnych pozycji (w tym
    > sum) mają prawo być RÓZNE.
    > Tak, ja wiem na co zwracasz uwagę - popatrz wcześniej, jak pokpiwałem
    > sobie z (zdarzających się w przeszłości) wyrzekań na klientów że
    > "przyniósł fakturę której mój program nie akceptuje" (teraz już
    > widać przynajmniej piszący programy się doszkolili ;)) tudzież
    > uwagę Maddy o tym jak to księgowym włos się na głowie zjeżył
    > i przez rozum przejść nie mogło że przy PRAWIDŁOWYM rozliczeniu
    > VAT mają prawo pojawić się różnice.
    > Z tego wynikające że są dopuszczalne różne metody policzenia VAT.
    > Polegające na użyciu słowa "może" (lub odpowiednika logicznego)
    > w miejscu w którym jest opis.
    > Co najmniej cztery! (cztery RÓŻNE miejsca w przepisach, dotyczące
    > różnych miejsc lub form rozliczeń - to że przy opisie różnych
    > faktur lub korekt powtórzono ten sam tekst nie liczy się).
    > Dla każdej pary sposobów liczenia można prosto (?) znaleźć
    > przykład f-ry która da inne wyniki (zależnie od sposobu).
    > IMO powinny istnieć takie układy faktur że faktura da się rozliczyć
    > na (co najmniej) 4 sposoby dające 4 wyniki - tyle że szukanie
    > takiego przykładu (w którym WSZYSTKIE metody zaokrągleń się
    > "rozmijają") nie wygląda na proste - więc nie podam :|
    >


    No jest kilka sposobów, ale to jest raczej wątek poboczny


    > Wracając do tego dlaczego w cytacie który przytoczyłeś jest
    > "może": zwróciłeś uwagę jaka jest ustawowa postać kanoniczna?
    > Czyli jaka jest definicja w której zdefiniowano relację
    > między podatkiem VAT, sprzedażš oraz tym co nazywane jest potocznie
    > "wartością netto" (a czego definicja NIE obejmuje w znaczeniu
    > "netto"!) nazywanego "obrotem"?
    > Trzeba przyznać że nad tym zdaniem ktoś myślał.
    > I na szczęście - działa tak że przy wielu wtopach może ochronić
    > IMO od łupnięcia "podatkiem od niczego".
    >
    > A rozporządzenie jest uproszczeniem - owo "może" *pozwala* liczyć
    > podatek jako "netto" (coś przyjmowane w ustawowej definicji jako
    > WYNIK a nie wartość pierwotna) razy stawka.



    No ale gdzie tak pozwala liczyć? Pozwolę sobie zacytować Ciebie: podaj
    przepis.



    > Dzięki takiej konstrukcji jest kilka *poprawnych* i *różnych*
    > metod liczenia - a rozporządzenie pozbawia podatnika wątpliwości
    > że "może".
    > Może. Nie musi.
    >
    >>> Bo na gołosłowne twierdzenia jak widać czasami się nie łapię ;)
    >>
    >>
    >> Jak gołosłowne? Sam podałeś art. 85
    >
    >
    > Nie, podałem przepis na przykład jak WOLNO.
    > Z tego przykładu nie wynika (nijak) jakoby nie było wolno inaczej!
    > Jak chcesz mnie przekonać że NIE WOLNO - to poproszę o przepis
    > który stanowi "wolno liczyć tylko tak jak podano w art.85 ustawy
    > DU .... nr ... z dn...".
    > Jako osoba nieuprawnione i niekompetentna :) śmiem zaryzykować
    > twierdzenie że taki przepis nie istnieje.
    >
    > Zauważ: podając art. 85 zaprzeczałem przykładem że nieprawdą jest
    > twierdzenie jakby w podany uprzednio sposób nie było wolno policzyć
    > VAT.
    > To mówię że nieprawda że nie wolno - pokazując palcem jaki przepis
    > WPROST POZWALA tak policzyć.
    > Ale ten przepis POZWALA a nie NAKAZUJE.
    > Oczywiscie nie umiem w tej chwili rzucić kompletem przepisów
    > "pozwalających" na pozostałe rozwiązania, bo każdego z osobna
    > musiałbym szukać (aczkolwiek o ile pamiętam raz czasu zrobiłem
    > "spis" i zapodałem listę metoda które ZNAM że "tak wolno").
    > Ba - wskazanie wszystkich (być może więcej niż 4) metod policzenia
    > VAT nie znaczy że inaczej (czyli w sposób NIE wskazany wprost, ale
    > NIE sprzeczny z ustawš) nie wolno!
    > I popatrz właśnie tak: twierdzę że na co najmniej 4 sposoby
    > WOLNO policzyć, bo tyle sprawdziłem i znalazłem ściżek przepisów
    > dotyczących faktur.
    > Primo - to nie znaczy że w każdym przypadku jest aż taki wybór,
    > pierwszy przypadek "ograniczony" to rejestracja na kasie fiskalnej
    > (KF podlega pod stosowne rozporządzenie i tam minister miał
    > prawo do narzucenia ograniczeń - i zgodna z ustawą ograniczenia
    > narzucił).
    > Drugi skądinąd wyciągnąłeś z cienia - rzeczywiście zasada liczenia
    > "zaokrągleniem urzędowym" 1/(1+stawka) dotyczy tylko "usług" czyli
    > sprzedaży zewnętrznej (i dla FW można by się kłócić).
    >

    To Ty go "wyciągnąłeś", ja podałem wzorek z rozporządzenia


    > Ale cały pic polega na tym, że aby powiedzieć "tak nie wolno
    > policzyć VAT" trzeba umieć podać PRZEPIS!
    > Stosowanie "gotowych" wartości 1/(1+stawka) jest wyjątkiem
    > o tyle, że jest sprzeczne z matematycznym rozwiązaniem układu
    > równań wynikających z ustawy (ale już liczenie 1/(1+stawka)
    > w wartościach rzeczywistych NIE jest sprzeczne!) i niejako
    > jest "dodatkiem" do innych metod - tylko tych których dotyczy,
    > niezależnie IMO słusznie jest w ustawie - skoro z ustawy
    > wynika możliwość liczenia 1/(1+stawka) "rzeczywista" to IMVHO
    > mógłby wyniknąć spór czy ministrowi wolno zapodać inną wartość.
    > Natomiast innych kombinacji to nie dotyczy.
    > A to dlatego, że definicja jest tak zapisana iż ZMUSZA do rozwiązania
    > (przekształcenia) równania - a tym samym NIE POZWALA wyciągnąć
    > prostego wniosku "bierzemy netto i liczymy VAT, o czym mowa"
    > :)
    >
    > Powiadasz że NIE WOLNO policzyć netto jako "brutto - wyliczony VAT"?
    > Przepis poproszę...

    Ależ nie ja przecież cały czas mówię "nie wolno policzyć netto jako
    brutto x (zmodyfikowany) wzorek lub stawka, VAT jako brutto minus
    wyliczone netto"


    > Ba, ten przepis musi wynikać z ustawy ;) (sprawdź ową USTAWOWĄ
    > definicję powiązania obrotu, przychodu i podatku :))
    >


    --


  • 18. Data: 2006-06-06 10:20:26
    Temat: Re: wyliczenia na fakturze brutto
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 6 Jun 2006, \n wrote:

    >> "może".
    >> Już wiemy co to znaczy!
    >
    > W stosownym rozporządzeniu stosuje się bardziej kategoryczne stwierdzenia.

    Rozporządzenie nie może naruszać ustawy!

    >>> po co więc tykać to netto?
    >>
    >> Ale nie pytaj "po co"!
    >> Wystawca f-ry mówi: "ja tak chcę" - i co zrobisz?
    >
    > Mówię: "zmień fakturę albo daj korektę. Nie? To bierz swoją fakturę i
    > znikaj""

    Jak już przekazał towar albo wyświadczył usługę to grunt
    żebyś zapłacił - rzeczywiście, AFAIK nie ma obowiązku odbierania
    faktur :)

    > No jest kilka sposobów, ale to jest raczej wątek poboczny

    OK.

    >> A rozporządzenie jest uproszczeniem - owo "może" *pozwala* liczyć
    >> podatek jako "netto" (coś przyjmowane w ustawowej definicji jako
    >> WYNIK a nie wartość pierwotna) razy stawka.
    >
    > No ale gdzie tak pozwala liczyć? Pozwolę sobie zacytować Ciebie: podaj
    > przepis.

    Wyjaśniłeś niżej - inaczej interpretowałem zapis "liczenia z",
    stąd się czepiałem :)

    >> "zaokrągleniem urzędowym" 1/(1+stawka) dotyczy tylko "usług" czyli
    >> sprzedaży zewnętrznej (i dla FW można by się kłócić).
    >
    > To Ty go "wyciągnąłeś", ja podałem wzorek z rozporządzenia

    No nie, jakbyś nie wymusił wycięcia kawałka cytatu z ustawy to
    pewnie nie zwróciłbym uwagi na owe "usługi" :)
    Niemniej taka jest idea: rozporządzenie NIE MOŻE uchylać przepisów
    ustawy. Chyba że w ustawie jest zapis "o ile minister nie postaniwi
    inaczej" (a z kolei nie może postanawiać żeby było niekorzystniej
    dla podatnika, bo Sejm nie ma kompetencji aby konstytucyjne prawo
    nakładania obowiązków ustawą scedować na ministra).

    [...]
    >> Powiadasz że NIE WOLNO policzyć netto jako "brutto - wyliczony VAT"?
    >> Przepis poproszę...
    >
    > Ależ nie ja przecież cały czas mówię "nie wolno policzyć netto jako brutto x
    > (zmodyfikowany) wzorek lub stawka, VAT jako brutto minus wyliczone netto"

    A, to ja sobie źle dośpiewałem - dlatego pytałem o szczegóły :)
    "Po co ruszać to netto" sugerowało mi (wyraźnie?) że chodzi o zmianę
    (a więc wyznaczenie) wartości netto.
    A przecież ustawowo netto liczymy z brutto a nie na odwrót.
    No to mamy jasność.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1