eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 21. Data: 2009-07-16 07:20:09
    Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 15-07-2009 o 22:36:51 Zuzia <m...@t...pl> napisał(a):

    > bardzo jak :) Nie wyobrażam sobie wpisania w L.p. "0".

    Nie musisz, możesz napisać na priva to wyślę Ci skan mojego :)


    --
    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 22. Data: 2009-07-16 07:32:45
    Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
    Od: Zuzia <m...@t...pl>

    Tomek pisze:
    > Dnia 15-07-2009 o 23:15:40 Zuzia <m...@t...pl> napisał(a):
    >
    >> cef pisze:
    >>> Zuzia wrote:
    >>>
    >>>> a jak
    >>>> pytałam ją o coś związanego z kwotą wolną od podatku, to naopowiadała
    >>>> mi takich bzdur, że nie wiedziałam jak mam na to zareagować.
    >>> Może była z tych wiedzących, że nie ma czegoś takiego jak "kwota wolna"
    >>> i nie wiedziała o co pytasz? :-)
    >> Przypuszczam, że słyszała tylko taki termin a nie miała pojęcia "jak to
    >> się je".
    >>
    >
    > cef rzucił haczyk - nie ma kwoty wolnej w podatku PIT, jest tylko kwota
    > pomniejszająca podatek.
    >

    Ja tylko napisałam, że związanego czyli w stylu tego :) Nie pamiętam o
    co dokładnie ją pytałam i proszę mnie tu nie podbierać, bo chyba nie o
    to nam tu chodzi? - to do cef :) Jeśli ktoś pisze bzdury, to proponuję
    lepiej je poprawić a nie "rzucać haczyki" :)


  • 23. Data: 2009-07-16 08:14:29
    Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
    Od: news <e...@e...com>

    Dnia Wed, 15 Jul 2009 16:42:46 +0000 (UTC), poziomka001 napisał(a):

    > Prowadzę DG od początku 2008 r. - wyłącznie usługi. Mam PKPiR i za poprzedni
    > rok rozliczyłam się sama. W ST mam tylko samochód i nic poza tym. Niestety w
    > zeszłym roku wyszła mi strata, ale wydaje mi się, że to normalne na początku
    > działalności.
    >
    > Aha, nie zrobiłam na koniec roku spisu z natury, bo uznałam (być może
    > błędnie), że jak nie mam towaru to nie mam czego spisywać. Mam rację? czy nie?

    Z tego co wiem, w US tego nie kontrolują - od tego jest UKS chyba (?).

    > Powiedzcie mi na co mam się przygotować i czy powinnam się czegoś bać? Mam
    > nadzieję, że to tylko rutynowa kontrola, ale nie wiem czy mam tachać ze sobą
    > wszystkie dokumenty, czy tylko faktury? PKPiR mam tylko w wersji
    > elektronicznej, robię co miesiąc takie zbiorcze wydruki (tak mi poradziła
    > znajoma księgowa i powiedziała że to wystarczy), ale teraz obawiam się czy nie
    > będę musiała wszystkiego drukować po kolei?
    > Całą księgowość robię sama niestety, ale póki co nie mam środków na wynajęcie
    > biura księgowego.

    Mnie raz wezwali bo się zapomniałem podpisać na deklaracji Vat. ;)

    > Na wezwaniu jest napisane, że dot. PIT-a 36 i błędnych wpłat (ale nie wiem
    > co zle moglam wplacic???, za malo? za duzo?) i że mam zlozyc wyjasnienia. Niz
    > poza tym. Niestety dodzwonic sie tam nijak nie mozna :( więc się stresuję, bo
    > pierwszy raz mnie US wzywa i nie wiem na co powinnam się przygotować?

    Może co innego wpisałaś na deklaracji, a co innego wpłaciłaś?

    Zresztą skąd w ogóle US może wiedzieć że coś na PIT36 się nie zgadza? Chyba
    tylko na zasadzie, że jest na nim jakiś zwykły błąd matematyczny, ew.
    wpisałaś coś w rubruczki których nikt zazwyczaj nie używa. Innych
    informacji o podatniku raczej nie mają - zgadza się?



    MS


  • 24. Data: 2009-07-16 08:52:38
    Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Wed, 15 Jul 2009 16:42:46 +0000, poziomka001 napisał(a):

    > Na wezwaniu jest napisane, że dot. PIT-a 36 i błędnych wpłat (ale nie
    > wiem co zle moglam wplacic???, za malo? za duzo?) i że mam zlozyc
    > wyjasnienia. Niz poza tym. Niestety dodzwonic sie tam nijak nie mozna :(
    > więc się stresuję, bo pierwszy raz mnie US wzywa i nie wiem na co
    > powinnam się przygotować?

    Sprawdź czy wpłaty zaliczek były w terminie i czy odpowiadają kwotom
    zaliczek podanym w PIT-36


  • 25. Data: 2009-07-16 08:53:31
    Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 16-07-2009 o 09:32:45 Zuzia <m...@t...pl> napisał(a):

    >>
    >> cef rzucił haczyk - nie ma kwoty wolnej w podatku PIT, jest tylko kwota
    >> pomniejszająca podatek.
    >>
    >
    > Ja tylko napisałam, że związanego czyli w stylu tego :) Nie pamiętam o
    > co dokładnie ją pytałam i proszę mnie tu nie podbierać, bo chyba nie o
    > to nam tu chodzi? - to do cef :) Jeśli ktoś pisze bzdury, to proponuję
    > lepiej je poprawić a nie "rzucać haczyki" :)
    >

    Taka już specyfika jest tej grupy, w końcu to jest też .prawo

    --
    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 26. Data: 2009-07-16 08:58:11
    Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
    Od: Zuzia <m...@t...pl>

    Tomek pisze:
    > Dnia 16-07-2009 o 09:32:45 Zuzia <m...@t...pl> napisał(a):
    >
    >>> cef rzucił haczyk - nie ma kwoty wolnej w podatku PIT, jest tylko kwota
    >>> pomniejszająca podatek.
    >>>
    >> Ja tylko napisałam, że związanego czyli w stylu tego :) Nie pamiętam o
    >> co dokładnie ją pytałam i proszę mnie tu nie podbierać, bo chyba nie o
    >> to nam tu chodzi? - to do cef :) Jeśli ktoś pisze bzdury, to proponuję
    >> lepiej je poprawić a nie "rzucać haczyki" :)
    >>
    >
    > Taka już specyfika jest tej grupy, w końcu to jest też .prawo
    >

    Tylko że już mi się odechciało czegokolwiek pisać, żeby się na
    pośmiewisko nie narażać (nawet o tym nie wiedząc) a już stwierdziłam, że
    mi się tu podoba i czułam się w miarę swobodnie :)


  • 27. Data: 2009-07-16 09:48:49
    Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 15 Jul 2009, Zuzia wrote:

    > cef pisze:
    >> Zuzia wrote:
    >>
    >>> tekst o remanencie. Jeśli rozpoczęłaś działalność np. 10.01.2008,
    >>> piszesz coś w stylu "Remanent początkowy na dzień 10.01.2008 wynosi 0
    >>> zł".
    >>
    >> A to za mało. Kiedyś musiałem dopisywać, ze "spis zakończono
    >> na pozycji zero". I w przepisach to magiczne zdanie jest.
    >
    > Niezła głupota, spisu nie ma a trzeba podać, że zakończono go na 0, czyli na
    > niczym? To się komuś ostro nudzi.

    Ministrowi.

    > Napisać to gdzieś w KPiR czy zrobić
    > oddzielny wydruk spisu i nic nie wpisywać?

    Ma być "protokół spisu".
    Weź i sprawdź w rozporządzeniu - jest czarno na białym.
    Jak sądzę normalny kontroler nie zareaguje jakoś dziwnie na pusty
    formularz spisowy bez owej "dziwnej formułki", ale jak Ci się
    trafi taki od pomysłów na obliczanie nieodpłatnego przychodu
    od czegokolwiek ;) to i braku formułki ma *pełne* prawo się
    przyczepić: przepis wymaga, kropka.

    > Tylko nie wiem za bardzo jak :)
    > Nie wyobrażam sobie wpisania w L.p. "0".

    Bo też całość polega na tym, że samej lp. nr być nie musi.
    Za to musi być (podany w podsumowaniu :>) numer pozycji na której
    zakonczono spis.

    pzdr, Gotfryd


  • 28. Data: 2009-07-16 10:15:24
    Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
    Od: " poziomka001" <p...@g...pl>

    jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał(a):

    > Dnia Wed, 15 Jul 2009 16:42:46 +0000, poziomka001 napisaĹ&#65533;(a):
    >
    > > Na wezwaniu jest napisane, Ĺźe dot. PIT-a 36 i bĹ&#65533;Ä&#65533;dnych
    wpĹ&#65533;at (ale nie
    > > wiem co zle moglam wplacic???, za malo? za duzo?) i Ĺźe mam zlozyc
    > > wyjasnienia. Niz poza tym. Niestety dodzwonic sie tam nijak nie mozna :(
    > > wiÄ&#65533;c siÄ&#65533; stresujÄ&#65533;, bo pierwszy raz mnie US wzywa i nie
    wiem na co
    > > powinnam siÄ&#65533; przygotowaÄ&#65533;?
    >
    > SprawdĹş czy wpĹ&#65533;aty zaliczek byĹ&#65533;y w terminie i czy
    odpowiadajÄ&#65533; kwotom
    > zaliczek podanym w PIT-36


    To sprawdziłam i wg mnie wszystko się zgadza. Jedyne co przychodzi mi do głowy
    to, to że po prostu źle obliczyłam te zaliczki i stąd ten błąd. Ale muszę
    wszystko jeszcze raz poprzeliczać żeby się upewnić, bo kwota z przelewów i
    kwota z PITa jest taka sama. Przypuszczalnie wpłaciłam za mało, bo o za dużo
    to by się US zapewne nie czepiał ;)

    No trudno najwyżej dosolą mi jakąś karę i będę płacić jak piekarz do końca
    życia ;)

    A co do spisu z natury, to zrobiłam wg zaleceń Zuzi (jeszcze raz dzięki, bo
    niechybnie przy jakiejś kontroli dostałabym jakąś karę za brak zerowego
    remanentu) ;-) ale też wyciągnęłam raz jeszcze rozp. w sprawie prowadzenia
    PKPiR i jak byk tam stoi:

    "§ 27. 1. Podatnicy są obowiązani do sporządzenia i wpisania do księgi spisu z
    natury towarów handlowych, materiałów (surowców) podstawowych i pomocniczych,
    półwyrobów, produkcji w toku, wyrobów gotowych, braków i odpadów, zwanego
    dalej &#8222;spisem z natury", na dzień 1 stycznia, na koniec każdego roku
    podatkowego, na dzień rozpoczęcia działalności w ciągu roku podatkowego, a
    także w razie zmiany wspólnika, zmiany proporcji udziałów wspólników lub
    likwidacji działalności."

    towarów handlowych - brak
    materiałów (surowców) podstawowych i pomocniczych - brak
    półwyrobów - brak (a tak poza tym co to w ogóle jest?)
    produkcji w toku - brak, niczego nie produkuję
    wyrobów gotowych - j.w.
    braków i odpadów - j.w.

    dalej:

    "§28. 2. Spis z natury powinien zawierać co najmniej następujące dane: imię i
    nazwisko właściciela zakładu (nazwę firmy), datę sporządzenia spisu, numer
    kolejny pozycji arkusza spisu z natury, szczegółowe określenie towaru i innych
    składników wymienionych w § 27, jednostkę miary, ilość stwierdzoną w czasie
    spisu, cenę w złotych i groszach za jednostkę miary, wartość wynikającą z
    przemnożenia ilości towaru przez jego cenę jednostkową, łączną wartość spisu z
    natury oraz klauzulę &#8222;Spis zakończono na pozycji...", podpisy osób
    sporządzających spis oraz podpis właściciela zakładu (wspólników)........."

    "§ 29. 3. Przy działalności usługowej i budowlanej produkcję niezakończoną
    wycenia się według kosztów wytworzenia, z tym że nie może to być wartość
    niższa od kosztów materiałów bezpośrednich zużytych do produkcji niezakończonej."

    ten punkt 3, o ile dobrze rozumiem, odnosi się do usług w wyniku których
    powstaje jakiś towar? - nie mój przypadek

    Czy ja naprawdę muszę robić ten spis i wpisywać wszędzie zero oraz tę durną
    klauzulę "Spis zakończono......." No przecież to jest jakaś paranoja!


    --
    Pozdrawiam
    Karolina




    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 29. Data: 2009-07-16 10:20:05
    Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
    Od: Zuzia <m...@t...pl>

    Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Wed, 15 Jul 2009, Zuzia wrote:
    >
    >> cef pisze:
    >>> Zuzia wrote:
    >>>
    >>>> tekst o remanencie. Jeśli rozpoczęłaś działalność np. 10.01.2008,
    >>>> piszesz coś w stylu "Remanent początkowy na dzień 10.01.2008 wynosi 0
    >>>> zł".
    >>>
    >>> A to za mało. Kiedyś musiałem dopisywać, ze "spis zakończono
    >>> na pozycji zero". I w przepisach to magiczne zdanie jest.
    >>
    >> Niezła głupota, spisu nie ma a trzeba podać, że zakończono go na 0,
    >> czyli na niczym? To się komuś ostro nudzi.
    >
    > Ministrowi.
    >
    >> Napisać to gdzieś w KPiR czy zrobić oddzielny wydruk spisu i nic nie
    >> wpisywać?
    >
    > Ma być "protokół spisu".
    > Weź i sprawdź w rozporządzeniu - jest czarno na białym.

    Wygląda na to, że źle rozumiem par. 29 pkt 5. Skoro jest tak, jak
    twierdzicie, to sama też muszę jeszcze dorobić protokół spisu z
    rozpoczęcia działalności, bo biuro rachunkowe o sporządzenie takowego
    mnie nie prosiło.

    > Jak sądzę normalny kontroler nie zareaguje jakoś dziwnie na pusty
    > formularz spisowy bez owej "dziwnej formułki", ale jak Ci się
    > trafi taki od pomysłów na obliczanie nieodpłatnego przychodu
    > od czegokolwiek ;) to i braku formułki ma *pełne* prawo się
    > przyczepić: przepis wymaga, kropka.
    >
    >> Tylko nie wiem za bardzo jak :) Nie wyobrażam sobie wpisania w L.p. "0".
    >
    > Bo też całość polega na tym, że samej lp. nr być nie musi.
    > Za to musi być (podany w podsumowaniu :>) numer pozycji na której
    > zakonczono spis.
    >
    > pzdr, Gotfryd


  • 30. Data: 2009-07-16 10:48:32
    Temat: Re: wezwanie do US pierwszy raz - czego mam się bać?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Zuzia wrote:

    > Tylko że już mi się odechciało czegokolwiek pisać, żeby się na
    > pośmiewisko nie narażać (nawet o tym nie wiedząc) a już stwierdziłam,
    > że mi się tu podoba i czułam się w miarę swobodnie :)

    Nie było moim zamiarem ośmieszanie kogokolwiek.
    Ktoś tu już napisał, że masz łeb nie od parady i sobie radę dasz,
    więc pomiń moje uwagi i rób swoje. Każdy kiedyś pyta na początku,
    niektórzy potrafią wyciągać wnioski, a potem wiedzą :-) ---> vide Tomek.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1