eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiumowa zlecenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2006-09-25 09:21:05
    Temat: Re: umowa zlecenia
    Od: gonia <g...@w...pl>

    Użytkownik KaDeWu napisał:

    > BYłam od
    > poczatku nastawiona na zawarcie umowy jako matka dziecka i zgodnie z
    > prawdą, tylko czyjaś rada zbiła mnie z tropu.

    No i ja osobiście zawarłabym taką umowę.Tobie nikt nie zarzuci
    "większych_nieprawidłowości" ( aż chciałoby się zapytać, jakież to
    nieprawidłowości byłyby większe w tym przypadku?;>) a osoba opiekująca
    się dzieckiem będzie miała na umowie to, co chciała


  • 12. Data: 2006-09-26 16:54:04
    Temat: Re: umowa zlecenia
    Od: "Nixe" <n...@f...pl>

    W wiadomości <news:ef8704$1tb$1@nemesis.news.tpi.pl>
    gonia <g...@w...pl> pisze:

    > 1. nie krytykowałam, wykazywałam zdziwienie

    Ach rozumiem :->

    > 3. nie mogę radzić tutaj, Gotfryd tak często wspomina dlaczego, że ja
    > nie będę go powtarzała

    Jeśli nie możesz, to dlaczego robisz to chwilę później, odpisując na posta
    KaDeWu?

    > 4. odpowiedziałam Tobie, do tego co Ty zawarłaś w swoim poście, więc
    > to "nie sądzisz" w tym wypadku jest bardzo nietrafione;>

    ???

    > ale miłego dnia życze;-)

    Dziękuję.

    --
    Nixe


  • 13. Data: 2006-09-26 20:43:32
    Temat: Re: umowa zlecenia
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 26 Sep 2006, Nixe wrote:

    > gonia <g...@w...pl> pisze:
    [...]
    >> 3. nie mogę radzić tutaj, Gotfryd tak często wspomina dlaczego, że ja
    >> nie będę go powtarzała
    >
    > Jeśli nie możesz, to dlaczego robisz to chwilę później, odpisując na posta
    > KaDeWu?

    IMO "ja bym to zrobił tak a tak" nie jest poradą, a stwierdzeniem faktu,
    podobnie stwierdzenie "mi się nie podoba bo...". To jest poddanie pod
    dyskusję własnego stanowiska, a piszący tu musi wiedzieć że pisze na
    grupę DUSKUSYJNĄ a nie doradczą :)
    Tak samo jak dokument wyglądający jak f-ra VAT ale bez napisu "faktura
    VAT" (a np. napisem: PROFORMA) nie jest fakturą.
    Jak to Sąd Najwyższy powiada: "pierwszeństwo ma LITERALNE czytanie
    prawa" ;)
    BTW: w tym roku był rewelacyjny przypadek grupowicza który jasno
    wykazał na czym polega porada (oczekiwał porady :), żadne dywagacje,
    cytaty z przepisów i uwagi co będzie sprzeczne z przepisami go nie
    interesowały). "Przydałaby się rada" IMO jest zbyt jasną sugestią
    szukania rady (wskazuje że pytający nie przeczytał że pisze na
    grupę DYSKUSYJNĄ i może błędnie przeczytać odpowiedź jako poradę)
    - i IMO na TAK postawione pytanie JASNEJ odpowiedzi (takiej bez
    gdybania, zastrzeżeń i ograniczania się do poddawania pod dyskusję
    opinii i cytatów) może pozwolić sobie osoba uprawniona :]

    pzdr, Gotfryd


  • 14. Data: 2006-09-26 22:57:54
    Temat: Re: umowa zlecenia
    Od: "Nixe" <n...@f...pl>

    W wiadomości <news:Pine.WNT.4.64.0609262236100.2504@athlon64>
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> pisze:

    > IMO "ja bym to zrobił tak a tak" nie jest poradą, a stwierdzeniem
    > faktu, podobnie stwierdzenie "mi się nie podoba bo...".

    A co w takim razie jest poradą?
    Zresztą jakie znaczenie ma forma wypowiedzi, jeśli przekazuje się pod nią
    identyczną treść?

    > "Przydałaby się rada" IMO jest zbyt jasną sugestią
    > szukania rady (wskazuje że pytający nie przeczytał że pisze na
    > grupę DYSKUSYJNĄ i może błędnie przeczytać odpowiedź jako poradę)

    Owszem, ale nie napisał tu z prośbą o podjęcie dyskusji, lecz z prośbą o
    pomoc (w domyśle: o poradę)
    To, że grupy dyskusyjne służą do dyskusji nie zmienia faktu, że ludzie
    szukają tu pomocy i odpowiedzi na konkretne pytania, a nie jedynie okazji do
    polemiki.

    > IMO na TAK postawione pytanie JASNEJ odpowiedzi (takiej bez
    > gdybania, zastrzeżeń i ograniczania się do poddawania pod dyskusję
    > opinii i cytatów) może pozwolić sobie osoba uprawniona :]

    Nie masz wrażenia, że przesadzasz? To_tylko_grupa dyskusyjna i każdy może tu
    pisać to, co uważa. W końcu mamy wolność słowa :)
    A porady lekarskiej także legalnie może udzielać jedynie dyplomowany lekarz.
    Co nie zmienia faktu, że na pl.sci.medycyna ludzie bez wykształcenia
    medycznego przekazują sobie_rady_. Nawet jeśli są ukryte pod sformułowaniem
    "lepiej wziąć X na ból głowy, bo po Y się wymiotuje".

    --
    Nixe


  • 15. Data: 2006-09-27 20:28:13
    Temat: Re: umowa zlecenia
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 27 Sep 2006, Nixe wrote:

    > W wiadomości <news:Pine.WNT.4.64.0609262236100.2504@athlon64>
    > Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> pisze:
    >
    >> IMO "ja bym to zrobił tak a tak" nie jest poradą, a stwierdzeniem
    >> faktu, podobnie stwierdzenie "mi się nie podoba bo...".
    >
    > A co w takim razie jest poradą?

    Jakby Ci się chciało przejrzeć w archiwum... wróciłem z "wyjazdu
    służbowego" :) i nie mam zdrowia do googla :]

    > Zresztą jakie znaczenie ma forma wypowiedzi, jeśli przekazuje się pod nią
    > identyczną treść?

    IMO istotne. Podanie *znanej* podstawy prawnej nie jest twierdzeniem
    że od tej podstawy nie ma wyjątku, stwierdzenie że "tak bym zrobił"
    oznacza tyle i tylko tyle - a nie polecenie aby ktoś zrobił tak samo.
    Pytający ma jakieś informacje wg których musi SAM orzec czy mu się
    podobają czy nie :|

    > Owszem, ale nie napisał tu z prośbą o podjęcie dyskusji,

    To powinien sprawdzić gdzie pisze.
    Hint: to nie jest "forum porad", to jest *grupa dyskusyjna*.
    Jak pakuję się własną osobą np. w środek komunikacji pt. "tramwaj"
    to mogę oczekiwać że gdzieś mnie zawiezie, natomiast mój zawód
    że czegoś-tam-w-tramwaju nie mogę kupić może świadczyć
    o nieporozumieniu :)
    Niejaki Brzechwa zgrabnie to sparodiował w wierszu o kaczce ;)

    > To, że grupy dyskusyjne służą do dyskusji nie zmienia faktu, że ludzie
    > szukają tu pomocy i odpowiedzi na konkretne pytania, a nie jedynie okazji do
    > polemiki.

    Rozumiem.
    Nie mam nic przeciw, żeby każdy kto uważa za stosowne udzielał porad,
    naprawdę :)
    Bronię tylko stanowiska goni do prawa do *nie*udzielania porad
    a podejmowania dyskusji *mimo że nikt o to nie prosił*, bo to
    jest również moje stanowisko i wynika z miejsca w którym się znajdujemy.
    Mniej więcej takim, że jak kto chce pooglądać bijatykę to idzie
    na ring, ale jak idzie na ring albo do kina dlatego że tam dobre
    chipsy dają to ja mu bronić nie będę, byleby nie krzyczał że chce
    chipsy ale bez bijatyki ;)

    >> IMO na TAK postawione pytanie JASNEJ odpowiedzi (takiej bez
    >> gdybania, zastrzeżeń i ograniczania się do poddawania pod dyskusję
    >> opinii i cytatów) może pozwolić sobie osoba uprawniona :]
    >
    > Nie masz wrażenia, że przesadzasz? To_tylko_grupa dyskusyjna i każdy może tu
    > pisać to, co uważa. W końcu mamy wolność słowa :)

    Ano mamy. Źle napisałem :] - protest miał być skierowany przeciw
    *wymuszaniu rady* zamiast dyskusji.
    No i oczywiście na dawanie rad w dowolnej formie, treści, odpłatnie
    i nieodpłatnie, może sobie pozwolić każdy kto chce postawić do 50 kzł
    na test co się stanie - innych kar AFAIK nie przewidziano :)

    > A porady lekarskiej także legalnie może udzielać jedynie dyplomowany lekarz.
    > Co nie zmienia faktu, że na pl.sci.medycyna ludzie bez wykształcenia
    > medycznego przekazują sobie_rady_. Nawet jeśli są ukryte pod sformułowaniem
    > "lepiej wziąć X na ból głowy, bo po Y się wymiotuje".

    IMO problem rozbija się o to samo co z "firmą" - różnicę między
    POTOCZNYM (dwuznacznym) a PRAWNYM (jednoznacznym) znaczeniem słowa.
    Niemniej jak ktoś pisze na grupę z .prawo w nazwie nie można IMO
    lekceważyć użycia *prawnego* znaczenia danego słowa :)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1