Witam.
Kupilem 2 lata temu mieszkanie bedac kawalerem. W akcie notarialnym oraz
w papierach spoldzielni mieszkaniowej figuruje wiec tylko ja.
Obecnie jestem od roku zonaty, nie mamy rozdzielnosci majatkowej.
W roku 2005 zrobilismy remont w mieszkaniu, faktury byly wystawiane na zone.
W sieci przeczytalem, ze "...Warunkiem skorzystania z ulgi jest
posiadanie tytułu prawnego do remontowanego domu, mieszkania lub ich
części. ..."
Moje pytanie brzmi: czy zona moze na swoim zeznaniu podatkowym odliczyc
sobie te faktury? Czy fakt, ze nie ma zawartej jej w akcie notarialnym
sprawia ze nie posiada ona tytulu prawnego do lokalu? Czy bedac moja
zona, niejako z "automatu" ma takie prawo do lokalu?
Czy lepiej po prostu rozliczyc sie wspolnie zeby sie nikt nie czepial.

A co jak kopne w kalendarz? Bedzie mogla mieszkac w tym mieszkaniu ?

pozdrawiam
g.
---------
usun BEZTEGO z mojego adresu i wstaw malpe gdzie trzeba

BEZTEGOgolin77{at}wp.pl

do góry

stranGer wrote:
> Witam.
> Kupilem 2 lata temu mieszkanie bedac kawalerem. W akcie notarialnym oraz
> w papierach spoldzielni mieszkaniowej figuruje wiec tylko ja.
> Obecnie jestem od roku zonaty, nie mamy rozdzielnosci majatkowej.
> W roku 2005 zrobilismy remont w mieszkaniu, faktury byly wystawiane na
> zone.
> W sieci przeczytalem, ze "...Warunkiem skorzystania z ulgi jest
> posiadanie tytułu prawnego do remontowanego domu, mieszkania lub ich
> części. ..."
> Moje pytanie brzmi: czy zona moze na swoim zeznaniu podatkowym odliczyc
> sobie te faktury? Czy fakt, ze nie ma zawartej jej w akcie notarialnym
> sprawia ze nie posiada ona tytulu prawnego do lokalu? Czy bedac moja
> zona, niejako z "automatu" ma takie prawo do lokalu?

Nie do końca jestem przekonany, ale z racji bycia żona ma tytuł prawny
do lokalu.
Głowy za to nie dam, ale można spróbować. Zapytaj w US, albo poszukaj w
archiwum grupy. Dyskusja była spora na ten temat.



> Czy lepiej po prostu rozliczyc sie wspolnie zeby sie nikt nie czepial.

oczywiście, że lepiej, szczególnie jeśli jedna osoba wpada w wyższy próg
podatkowy, albo nie pracuje.


>
> A co jak kopne w kalendarz? Bedzie mogla mieszkac w tym mieszkaniu ?


Ponieważ mieszkanie nabyłeś przed ślubem więc jest twoją własnością
odrębną. Po twoim kopnięciu w kalendarz podlega ono normalnemu prawu
spadkowemu, część dostanie żona, część dzieci.
Z mieszkania nikt jej nie wyrzuci, bo po części ona go też dostanie w
spadku.

do góry

stranGer napisał(a):
> Witam.
> Kupilem 2 lata temu mieszkanie bedac kawalerem. W akcie notarialnym oraz
> w papierach spoldzielni mieszkaniowej figuruje wiec tylko ja.
> Obecnie jestem od roku zonaty, nie mamy rozdzielnosci majatkowej.
> W roku 2005 zrobilismy remont w mieszkaniu, faktury byly wystawiane na
> zone.
> W sieci przeczytalem, ze "...Warunkiem skorzystania z ulgi jest
> posiadanie tytułu prawnego do remontowanego domu, mieszkania lub ich
> części. ..."
> Moje pytanie brzmi: czy zona moze na swoim zeznaniu podatkowym odliczyc
> sobie te faktury? Czy fakt, ze nie ma zawartej jej w akcie notarialnym
> sprawia ze nie posiada ona tytulu prawnego do lokalu? Czy bedac moja
> zona, niejako z "automatu" ma takie prawo do lokalu?
> Czy lepiej po prostu rozliczyc sie wspolnie zeby sie nikt nie czepial.
>
> A co jak kopne w kalendarz? Bedzie mogla mieszkac w tym mieszkaniu ?
>
> pozdrawiam
> g.

co do praw do mieszkania, to twoja zona nie ma zadnych, bo ty jestes
jedynym wlascicielem
jak kopniesz w kalendarz to zona bedzie mogla mieszkac w tym mieszkaniu
napewno przez 3 miesiace... jak macie dzieci to mieszkanie dziedziczy
zona i dzieci i dalej sobie mieszkaja, jak nie macie dzieci, to spadek
dziedzicza: zona, twoje rodzenstwo i rodzice ;-) oczywiscie to wszystko
obowiazuje jesli nie ma testamentu

sg

do góry

> stranGer napisał(a):
> > Witam.
> > Kupilem 2 lata temu mieszkanie bedac kawalerem. W akcie notarialnym oraz
> > w papierach spoldzielni mieszkaniowej figuruje wiec tylko ja.

Jesteś więc do przodu - mieszkanie to nie wchodzi do majatku wspólnego
małżonków. Po rozwodzie - coś ci zostanie :-))

> > Obecnie jestem od roku zonaty, nie mamy rozdzielnosci majatkowej.
> > W roku 2005 zrobilismy remont w mieszkaniu, faktury byly wystawiane na
> > zone.
> > W sieci przeczytalem, ze "...Warunkiem skorzystania z ulgi jest
> > posiadanie tytułu prawnego do remontowanego domu, mieszkania lub ich
> > części. ..."
> > Moje pytanie brzmi: czy zona moze na swoim zeznaniu podatkowym odliczyc
> > sobie te faktury? Czy fakt, ze nie ma zawartej jej w akcie notarialnym
> > sprawia ze nie posiada ona tytulu prawnego do lokalu? Czy bedac moja
> > zona, niejako z "automatu" ma takie prawo do lokalu?

Wystarczy,że jest zameldowana w tym mieszkaniu lub jeśli nie jest - Twoje
oświadczenie , że w nim mieszka.

> > Czy lepiej po prostu rozliczyc sie wspolnie zeby sie nikt nie czepial.
A to już kwestia możliwości , tego co się działo w latach poprzednich i efektu
podatkowego.
> > A co jak kopne w kalendarz? Bedzie mogla mieszkac w tym mieszkaniu ?
> >
> > pozdrawiam
> > g.
Jak spłaci innych spadkobierców to nie widzę przeszkód.

> co do praw do mieszkania, to twoja zona nie ma zadnych, bo ty jestes
> jedynym wlascicielem
> jak kopniesz w kalendarz to zona bedzie mogla mieszkac w tym mieszkaniu
> napewno przez 3 miesiace... jak macie dzieci to mieszkanie dziedziczy
> zona i dzieci i dalej sobie mieszkaja, jak nie macie dzieci, to spadek
> dziedzicza: zona, twoje rodzenstwo i rodzice ;-) oczywiscie to wszystko
> obowiazuje jesli nie ma testamentu
>
> sg

Niestety testament nie zawsze załatwia temat.Jesli pominieci w testamencie
spadkobiercy nie uszanują woli zmarłego i nie okażą się "niegodni" to mogą
coś wyszarpać.

Pzdr-Kriss


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Kriss wrote:
>>> Moje pytanie brzmi: czy zona moze na swoim zeznaniu podatkowym odliczyc
>>> sobie te faktury? Czy fakt, ze nie ma zawartej jej w akcie notarialnym
>>> sprawia ze nie posiada ona tytulu prawnego do lokalu? Czy bedac moja
>>> zona, niejako z "automatu" ma takie prawo do lokalu?
>
> Wystarczy,że jest zameldowana w tym mieszkaniu lub jeśli nie jest - Twoje
> oświadczenie , że w nim mieszka.

Żeby sprecyzować, tytuł prawny do lokalu w sensie zamieszkiwania w nim i
skorzystania z ulgi.
Nie tytuł prawny do lokalu w sensie własności.
Bo zabrzmiało to jakby samo zamieszkiwanie dawało jakiekolwiek prawa do
własności.

do góry

nie moze odliczyc bo nie ma zadnego prawa do lokalu, po prostu
wyremontowala twoje mieszkanie ;), a ja mysle ze glupio zrobilisciew ze
faktura nie byla na ciebie, teraz to chyba juz za puzno

--
Pozdro
Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu na priv !!!

do góry