-
1. Data: 2003-10-28 10:09:57
Temat: strony www na eksport
Od: "Daniel H." <h...@o...pl>
Witam
Bardzo bym prosił o możliwie jak najszerszą podpowiedź w kwestii uregulowań
prawnych podatkowych szczególnie o podatku VAT w prowadzeniu działalności o
nietypowym profilu jakim jest projektowanie stron internetowych dla
odbiorców zagranicznych (krajów Unii Europejskich). Napotykam bowiem wiele
trudności związanych z interpretacją, czy tego typu usługa jest to export
usług?
Jak wygląda sprawa rozliczenia podatku VAT z Urzędem Skarbowym przy braku
dokumentów SAD, biorąc pod uwagę, że przedmiot usługi wykonanej w kraju,
będzie przesyłany drogą elektroniczną?
Bardzo dziekuję za każdą wskazówkę,
Pozdrawiam
Daniel H
-
2. Data: 2003-10-28 13:09:54
Temat: Re: strony www na eksport
Od: "cef" <c...@i...pl>
Użytkownik "Daniel H." <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bnlfcm$c04$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
>
> Bardzo bym prosił o możliwie jak najszerszą podpowiedź w kwestii
uregulowań
> prawnych podatkowych szczególnie o podatku VAT w prowadzeniu
działalności o
> nietypowym profilu jakim jest projektowanie stron internetowych dla
> odbiorców zagranicznych (krajów Unii Europejskich).
Przesadzasz :-).
To obecnie bardzo typowa działalność.
Napotykam bowiem wiele
> trudności związanych z interpretacją, czy tego typu usługa jest to
export
> usług?
Definicja eksportu usługi nie jest problematyczna.
Wystarczy przeczytać art 4 pkt 6) ustawy
Znacznie trudniej jest udowodnić, że dany rodzaj
usługi wykonany w kraju może korzystać ze stawki preferencyjnej VAT.
> Jak wygląda sprawa rozliczenia podatku VAT z Urzędem Skarbowym przy
braku
> dokumentów SAD, biorąc pod uwagę, że przedmiot usługi wykonanej w
kraju,
> będzie przesyłany drogą elektroniczną?
Skoro usługa wykonana w kraju, to nie myśl raczej
o eksporcie usługi, bo nie ma on miejsca.
>
> Bardzo dziekuję za każdą wskazówkę,
> Pozdrawiam
> Daniel H
-
3. Data: 2003-10-28 23:05:04
Temat: Re: strony www na eksport
Od: "zapraszam.pl" <m...@w...pl>
> > projektowanie stron internetowych dla
> > odbiorców zagranicznych (krajów Unii Europejskich).
> > [...] czy tego typu usługa jest to export usług?
>
> Definicja eksportu usługi nie jest problematyczna.
> Wystarczy przeczytać art 4 pkt 6) ustawy
> Znacznie trudniej jest udowodnić, że dany rodzaj
> usługi wykonany w kraju może korzystać ze stawki preferencyjnej VAT.
> Skoro usługa wykonana w kraju, to nie myśl raczej
> o eksporcie usługi, bo nie ma on miejsca.
No, nie do końca:
1. jeśli podejmuje się wykonania strony i ma na to jakąś umowę z odbiorcą
zagranicznym,
2. jeśli wystawia fakturę dla odbiorcy zagranicznego, nie mającego siedziby
w Polsce
- można interpretować to inaczej, niż eksport usług?
---
www.zapraszam.pl
-
4. Data: 2003-10-28 23:43:52
Temat: Re: strony www na eksport
Od: "pix" <p...@w...pl>
> 1. jeśli podejmuje się wykonania strony i ma na to jakąś umowę z odbiorcą
> zagranicznym,
> 2. jeśli wystawia fakturę dla odbiorcy zagranicznego, nie mającego
siedziby
> w Polsce
> - można interpretować to inaczej, niż eksport usług?
Oczywiście - przecież usługa została wykonana w kraju a takiego
przypadku ustawodawca nie raczył w ustawie nazwac eksportem
więc to nie eksport.
Pix
-
5. Data: 2003-10-29 00:04:59
Temat: Re: strony www na eksport
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 29 Oct 2003, zapraszam.pl wrote:
[...CEF...]
>+ > Definicja eksportu usługi nie jest problematyczna.
>+ > Wystarczy przeczytać art 4 pkt 6) ustawy
(dedukuję że ustawy o VAT)
>+ > Znacznie trudniej jest udowodnić, że dany rodzaj
>+ > usługi wykonany w kraju może korzystać ze stawki preferencyjnej VAT.
>+ > Skoro usługa wykonana w kraju, to nie myśl raczej
>+ > o eksporcie usługi, bo nie ma on miejsca.
>+
>+ No, nie do końca:
>+ 1. jeśli podejmuje się wykonania strony i ma na to jakąś umowę z odbiorcą
>+ zagranicznym,
>+ 2. jeśli wystawia fakturę dla odbiorcy zagranicznego, nie mającego siedziby
>+ w Polsce
>+ - można interpretować to inaczej, niż eksport usług?
DYWAGACJA (można plonkować, proszę nie bić ;))
1. To jest umowa o dzieło. Tak czy nie ?
2. Z p. widzenia prawa podatkowego *w kraju* można się spierać
3. Z p. widzenia prawa celnego występuje ewidentnie eksport
"dzieła". Zdecydowanie nie "usługi", czyli "tworzenia
dzieła za granicą" (co wykazał CEF, IMO). Tak czy nie ?
4. Pytaniem jest, co eksportujemy.
Jeśli "strona www" mogłaby być uznana za "towar", to byłby
to eksport towaru.
Natomiast IMO strona www to "wartość niematerialna", w związku
z tym per analogiam inny podatek i inny przypadek (ale ta sama
zasada) - podobnie jak przy umowie "osobistej o dzieło" natępuje
zaliczenie "sprzedaży praw majątkowych" (a NIE "osobistej umowy
o dzieło"), również tu mamy "sprzedaż za granicę wartości
niematerialnej *chronionej prawem autorskim*".
No i teraz jest dylemat: moim zdaniem toto nijak nie podpada pod:
- program komputerowy
- własność przemysłową
-...i toto trzecie co wczoraj (nie, przedwczoraj - znaczy
w poniedziałek :)) [1] wymieniłem - nie mam zdrowia wyciągać
ustawy (do listera WinCommandera oczywiście :))
Znaczy: czy dobrze dedukuję że toto nie podpada pod VAT ?
I jak wtedy jest przy eksporcie ? Nadal rachunek ? ;)
[1] Oczywiście stwierdziłem że mój szanowny zegarek w PCcie stał
sobie :> (bo akumulator szwankuje) i proszę uprzejmie o nie
bicie również z tego tytułu :(, już poprawiam (rano znowu
będzie to samo, ale a nuż nie zapomnę ;)).
Idę spać !
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
6. Data: 2003-10-29 00:59:34
Temat: Re: strony www na eksport
Od: "zapraszam.pl" <m...@w...pl>
> >+ > Znacznie trudniej jest udowodnić, że dany rodzaj
> >+ > usługi wykonany w kraju może korzystać ze stawki preferencyjnej VAT.
> >+ > Skoro usługa wykonana w kraju, to nie myśl raczej
> >+ > o eksporcie usługi, bo nie ma on miejsca.
> >+
> >+ No, nie do końca:
> >+ 1. jeśli podejmuje się wykonania strony i ma na to jakąś umowę z
odbiorcą
> >+ zagranicznym,
> >+ 2. jeśli wystawia fakturę dla odbiorcy zagranicznego, nie mającego
siedziby
> >+ w Polsce
[...]
> 1. To jest umowa o dzieło. Tak czy nie ?
Może niekoniecznie - mając w zakresie DG "wykonywanie usług zleconych przez
firmy", można wykonywać również takie usługi zlecone tak samo, jak w
przypadku umowy o pracę. W dobie "maksymalizacji fiskalnej" też programiści
i designerzy są często zatrudniani przez firmy nie na umowie o pracę, ale
"pod warunkiem" założenia DG.
> 2. Z p. widzenia prawa podatkowego *w kraju* można się spierać
> 3. Z p. widzenia prawa celnego występuje ewidentnie eksport
> "dzieła". Zdecydowanie nie "usługi", czyli "tworzenia
> dzieła za granicą" (co wykazał CEF, IMO). Tak czy nie ?
A jeśli zlecono wykonanie kompleksowej usługi: www+bieżąca aktualizacja?
A jeśli wykonywana "u odbiorcy", czyli programem do edycji stron
bezpośrednio na serwerze docelowym, znajdującym się za granicą, chociaż
przez "projektanta stron" siedzącego przy komputerze w Polsce?
> 4. Pytaniem jest, co eksportujemy.[...]
> No i teraz jest dylemat: moim zdaniem toto nijak nie podpada pod:
> - program komputerowy
A dlaczego? Przedmiotem zlecenia mogło być wykonanie strony opierającej się
na obsłudze przez program bazy danych (jak np. obsługa klientów mBanku),
sklep internetowy etc. To są programy komputerowe, a design strony jest
wtedy dodatkiem tak samo, jak w programie używanym "lokalnie". Zresztą
większość współczenych stron opartych jest na js, php lub cgi.
> Znaczy: czy dobrze dedukuję że toto nie podpada pod VAT ?
> I jak wtedy jest przy eksporcie ? Nadal rachunek ? ;)
Czemu nie? Jeśli np. mam "gotowca" w rodzaju sklepu internetowego i
sprzedaję do użytku na stronie odbiorcy...
W dobie "globalnego internetu" przepisy podatkowe trochę odstają i wymagają
znajomości sztuki interpretacji, przy czym ta u urzędnika skarbowego w danym
US i u pełnego "dobrej woli" podatnika mogą stać na przeciwległych
biegunach. Do czasu ustanowienia prawa "jednoznacznego" radziłbym opisać
stan rzeczy i poprosić pisemnie właściwy US o interpretację.
www.zapraszam.pl
-
7. Data: 2003-11-01 12:04:03
Temat: Re: strony www na eksport
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 29 Oct 2003, zapraszam.pl wrote:
>+ > >+ > Znacznie trudniej jest udowodnić, że dany rodzaj
>+ > >+ > usługi wykonany w kraju może korzystać ze stawki preferencyjnej VAT.
>+ > >+ > Skoro usługa wykonana w kraju, to nie myśl raczej
>+ > >+ > o eksporcie usługi, bo nie ma on miejsca.
[...]
>+ > 1. To jest umowa o dzieło. Tak czy nie ?
>+ Może niekoniecznie - mając w zakresie DG "wykonywanie usług zleconych przez
>+ firmy", można wykonywać również takie usługi zlecone tak samo, jak w
>+ przypadku umowy o pracę.
Ale to nie ma nic do rzeczy.
Chodzi przecież o operację firma_polska -> firma_zagraniczna,
gdzie przekazywanym obiektem umowy jest strona www.
Celem jest znalezienie odpowiedzi na pytanie: "co jest
przedmiotem EKSPORTU" !
>+ W dobie "maksymalizacji fiskalnej" też programiści
>+ i designerzy są często zatrudniani przez firmy nie na umowie o pracę, ale
>+ "pod warunkiem" założenia DG.
No i to nic nikomu nie przeszkadza.
Ale "wykonanie" strony www ewidentenie jest (z p. widzenia
umowy cywilnej) dziełem. Ma "postać", można określić
moment przekazania...
Za zlecenie to można by uznać "utrzymywanie strony w stanie
nadającym się do użytku" :)
>+ > 2. Z p. widzenia prawa podatkowego *w kraju* można się spierać
>+ > 3. Z p. widzenia prawa celnego występuje ewidentnie eksport
>+ > "dzieła". Zdecydowanie nie "usługi", czyli "tworzenia
>+ > dzieła za granicą" (co wykazał CEF, IMO). Tak czy nie ?
>+ A jeśli zlecono wykonanie kompleksowej usługi: www+bieżąca aktualizacja?
To to są dwie umowy powiązane :)
>+ A jeśli wykonywana "u odbiorcy", czyli programem do edycji stron
>+ bezpośrednio na serwerze docelowym, znajdującym się za granicą, chociaż
>+ przez "projektanta stron" siedzącego przy komputerze w Polsce?
To tenże program przekazuje na stronę docelową jakąś tam
postać :) "dzieła w toku" ;)
A poważnie - zajrzyj do zapodanej przez CEFa definicji...
Chcesz powiedzieć że strona www jest *towarem* w którego
cenie zawarta jest *usługa* ?
>+ > 4. Pytaniem jest, co eksportujemy.[...]
>+ > No i teraz jest dylemat: moim zdaniem toto nijak nie podpada pod:
>+ > - program komputerowy
>+ A dlaczego? Przedmiotem zlecenia mogło być wykonanie strony opierającej się
>+ na obsłudze przez program bazy danych (jak np. obsługa klientów mBanku),
Ale o tym mowy nie było.
I sądzę że *jeśli* zachodziłyby różne zależności (w znaczeniu:
"podpadania pod różne ustawy"), jak w wałkowanym przypadku - kwestii
cła, to należałoby *oddzielić* te elementy umowy które *wchodzą*
w zakres zainteresowania danej ustawy (tu: przepisów celnych)
od tych które *nie wchodzą*. Niemniej z tego ze coś "nie
wchodzi" (kwestia czy to dzieło/zlecenie/...) nie wynika jeszcze,
że nie ma to znaczenia pośrednio - przez klasyfikację na
przykład. Ale u nas jest komfortowo: ustawa o VAT ma *własną*
definicję eksportu. A "strona" jest dość marnym "towarem"
w znaczeniu VAT ;)
Trzymając się twojego przykładu: stronę, program i bazę danych
*być może* należałoby traktować *osobno*, w tym z p. widzenia:
- klasyfikacji VAT (jeśli występuje [JEŚLI WYSTĘPUJE] przekazanie
praw do strony, czyli "obrazka z układem graficznym) to
jest "zw", program "22%" a jak baza jeszcze nie wiem ;)
- ochrony - strona i program korzystają z ochrony praw
autorskich (choć z różnych artykułów jeśli chodzi
o zakres szczegółowy), baza - z ustawy o ochronie baz
danych
I sądzę że tak samo należałoby osobno "popatrzeć" w razie
próby "eksportu"...
>+ wtedy dodatkiem
Czyli powiadasz że nie wspominamy w umowie o wartości strony
(jako takiej), a to powoduje że nie pada pytanie o "eksport
strony www" tylko o "eksport programu do generowania wyników
z bazy danych na stronie www".
Jak dla mnie - różnica na tyle zasadnicza, że autor pytania
RACZEJ by napisał o co chodzi !
>+ tak samo, jak w programie używanym "lokalnie". Zresztą
>+ większość współczenych stron opartych jest na js, php lub cgi.
Pytaniem jest, czy "sprzedawca" ma zamiar sprzedać *kod*
czy *wygląd* (wraz z funkcjonalnością) strony.
Możesz mieć rację, ale nie podejrzewam żeby autora urządzała
sprzedaż 'tylko kodu' :)
>+ > Znaczy: czy dobrze dedukuję że toto nie podpada pod VAT ?
>+ > I jak wtedy jest przy eksporcie ? Nadal rachunek ? ;)
>+ Czemu nie? Jeśli np. mam "gotowca" w rodzaju sklepu internetowego i
>+ sprzedaję do użytku na stronie odbiorcy...
No to nie mam pytań :)
Niestety nie można się powołać na ulubiony nietowar, czyli
sprzedaż gruntu :) (hm... zna ktoś technologię eksportowania
gruntu [w znaczeniu prawnym] innym niż chwilowo niedopracowane
zakrzywianie przestrzeni ? :))
>+ W dobie "globalnego internetu" przepisy podatkowe trochę odstają
To się zgadza.
Ale w ramach pewnego uszczegółowania w ustawie o VAT zapisano
co zapisano :)
I rzeczywiście można się czepiać przypadku o którym piszesz:
pracy "bezpośrednio na dysku zamawiającego stronę"...
[...]
>+ biegunach. Do czasu ustanowienia prawa "jednoznacznego" radziłbym opisać
>+ stan rzeczy i poprosić pisemnie właściwy US o interpretację.
...dobrze gada :)
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
8. Data: 2003-11-01 23:27:19
Temat: Re: strony www na eksport
Od: "zapraszam.pl" <m...@z...pl>
> Chcesz powiedzieć że strona www jest *towarem* w którego
> cenie zawarta jest *usługa* ?
Z doświadczenia własnego: wykonuję pracę zleconą - zmieniam część kodu do
programu wg ściśle określonych założeń i dostarczonych wzorów. Dla kolejnych
wariantów zmieniam kod *pod klienta*. Nie nazwałbym tego *dziełem*, tylko
dostosowaniem dostarczonego "półkowego narzędzia księgowego" do techniki
pracy w danej firmie i pracą na zlecenie. Równie wymyślne sytuacje można
przypisać do konkretnych przypadków związanych z www. Oczywiście - to tylko
teoretyzowanie - zabawa w wymyślanie możliwych przypadków, a nie konkretna
odpowiedź... Nie jestem też nawet w przybliżeniu prawnikiem, a grupę
odwiedzam traktując to jako użyteczne zdobywanie dodatkowych informacji,
przydatnych przy pisaniu programów do obsługi firm.
Nawiasem mówiąc - kiedy świeżo po wprowadzeniu "Płatnika" krytykowałem
założenia programu nie zmniejszającego w niczym skali trudności w obsłudze
składek, otrzymałem odpowiedź, że to nie jest program komputerowy, tylko
*elektroniczny formularz* :).
> Pytaniem jest, czy "sprzedawca" ma zamiar sprzedać *kod*
> czy *wygląd* (wraz z funkcjonalnością) strony.
> Możesz mieć rację, ale nie podejrzewam żeby autora urządzała
> sprzedaż 'tylko kodu' :)
Znając *Delphistów* (sam jestem) - "... a oprawę wizualną otrzyma Pan *w
cenie*." :).
> [...]
> >+ biegunach. Do czasu ustanowienia prawa "jednoznacznego" radziłbym
opisać
> >+ stan rzeczy i poprosić pisemnie właściwy US o interpretację.
>
> ...dobrze gada :)
... a wynika to z doświadczeń własnych: "bój to jest nasz ostatni" :)).
Pozdrawiam
Marek