-
11. Data: 2004-03-11 00:06:32
Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
Od: "Atomek" <l...@p...WYTNIJ.onet.pl>
> A czemu nie?
> O ile chodzi o jednorazową amortyzację (czyli odpowiednią oprawę
> formalną operacji) to nie ma żadnych przeszkód.
>
=================
w tym przypadku byłbym ostrożny. podsumujmy:
1. drukarka zakupiona 3 lata temu
2. zakladamy że wartość mniejsza niż 3500
3.zakladamy że działalność jest prowadzona nie w formie spółki
art 22d definiuje to co zwykliśmy nazywać odpisem jednorazowym. Ale tak
naprawdę artykuł ten określa nam przypadek w którym odpisów można
niedokonywać, a wydatki poniesione na nabycie drukarki zaliczyć bezpośrednio
w koszty.
w artykule 22 ust.4 jest napisane ze koszty potracane sa tylko w tym roku
podatkowym w ktorym zostaly poniesione
drukarka zostala kupiona 3 lata temu dlatego zbuntowalem sie co do
zaliczenia jej "jednorazowo w koszty"
Atomek
-
12. Data: 2004-03-11 01:04:51
Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
Od: "Atomek" <l...@p...WYTNIJ.onet.pl>
jest jeszcze art.22f ust.3 i zgodnie z nim, istotnie mozna jednak dac odpis
jednorazowo w koszty
Atomek
-
13. Data: 2004-03-11 06:43:22
Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
Od: "cef" <c...@i...pl>
Użytkownik "Aisa_prw" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c2o3hd$iqn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Wiem, że to niezbyt odpowiednie porównanie,
> > ale czy jak uwzględnia się w kosztach
> > bilet PKP, to trzeba zaraz amortyzować pociąg?
>
>
> No trochę dziwne, bo muszę jakoś udokumentować ze mam drukarkę którą
> wykorzystuję do DG a samymi tuszami to mogę (i to niebardzo) opaprać
ściany,
> więc i US by mi je mógł wywalić z kosztów - bo po co tusze skoro nie masz
> drukarki,
Co chcesz dokumentować?
Fakt posiadania drukarki?
To i owszem bardzo ważne jest.
Myślę, że jeśli jest to Twoja prywatna
drukarka, to w zupełności wystarczy,
że zużywasz ten tusz w celu uzyskania przychodu.
Nic więcej wg mnie nie potrzeba.
Nie jest to nawet koszt limitowany.
Aha, to najprosztszy sposób jaki znam.
Te inne (ze ŚT) nie są złe,
ale bardziej skomplikowane.
-
14. Data: 2004-03-11 09:18:17
Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
Od: "Krzysztof Gil" <k...@g...pl>
Użytkownik "Atomek" <l...@p...WYTNIJ.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c2odvc$mrs$1@news.onet.pl...
> jest jeszcze art.22f ust.3 i zgodnie z nim, istotnie mozna jednak dac
odpis
> jednorazowo w koszty
z drobna uwaga, jezeli autorka watka odliczala ja sobie
jako osoba prywatna od podatku (wspomniane 3 lata temu)
to nie radzilbym jej teraz amortyzowac i prowadzac w koszty odpisu.
pozdr, kg
-
15. Data: 2004-03-11 10:07:22
Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
Od: "latet" <l...@w...pl>
> Krótko mówiąc: uznanie lub nie drukarki za "majątek w DG" IMHO
> nie ma wpływu na prawo do zaliczenia tuszu/tonera w KUP, zaś
> dla odmiany uznanie za KUP samej drukarki jest możliwe *wyłącznie*
> drogą amortyzacji ST (może być jednorazowa ! ale nie "po prostu
> w KUP" !)
A ja to taki uparty w swojej glupocie jestem,
ze wiedząc, ze Gotfryd ma rację i tak wciągnąłem
stary prywatny komp jednorazowo w KUP (800 zł),
a nie do ŚT. Dlaczego? Ano poto, aby uniknąc potem
bujania się z ulepszaniem/nie-ulepszaniem, zeby każdą
potem zakupioną część normalnie wliczac w KUP.
Zrobilem tak, bo wiem, ze masa ludzi tak robi (i masa
ksiegowych tak doradza). Cóż, moze pożałuję tego
pewnego dnia....
latet
-
16. Data: 2004-03-11 12:33:10
Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 11 Mar 2004, latet wrote:
[...]
>+ i tak wciągnąłem
>+ stary prywatny komp jednorazowo w KUP (800 zł),
>+ a nie do ŚT. Dlaczego? Ano poto, aby uniknąc potem
>+ bujania się z ulepszaniem/nie-ulepszaniem, zeby każdą
>+ potem zakupioną część normalnie wliczac w KUP.
Poprotestuję :)
Weź ty i się zastanów.
Jak kupujesz "część lub element peryferyjny" o wartości
mniejszej od 3500 zł to to NIE JEST ulepszenie !!
A jak zakupisz coś o wartości jednostkowej >3500 zł
do "nieśrodka trwałego" to DOPIERO masz problem jak
zjeść tę żabę :[
Kupujesz HDD, nagrywarkę DVD, skaner - wszystko w KUP.
Przypomnę iż moim zdaniem literalna interpretacja zapisu
o ulepszeniu *zakazuje* robienia "ulepszenia" przy zakupach
elementów do 3,5 kzł.
>+ Zrobilem tak, bo wiem, ze masa ludzi tak robi (i masa
>+ ksiegowych tak doradza). Cóż, moze pożałuję tego
>+ pewnego dnia....
...no właśnie, po co "kombinować" z uproszczeniem sobie
wpisu ? :) Bo w zakresie "dokupowania" to IMHO *nic* sobie
nie 'uprościłeś' !
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
17. Data: 2004-03-11 12:43:16
Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 11 Mar 2004, Atomek wrote:
[...a to chyba Maddy...]
>+ > A czemu nie?
>+ > O ile chodzi o jednorazową amortyzację (czyli odpowiednią oprawę
>+ > formalną operacji) to nie ma żadnych przeszkód.
>+ >
>+ =================
>+ w tym przypadku byłbym ostrożny. podsumujmy:
>+ 1. drukarka zakupiona 3 lata temu
Zakładamu że nie wykorzystana do odliczeń od podatku :)
>+ 2. zakladamy że wartość mniejsza niż 3500
>+ 3.zakladamy że działalność jest prowadzona nie w formie spółki
>+
>+ art 22d definiuje to co zwykliśmy nazywać odpisem jednorazowym.
Zdecydowanie NIE.
Art. 22d definiuje coś co w PK nazywa się "niskocenne" czy jakoś
tak, a w zakresie KPiR uregulowane jest w rozporządzeniu i nazywa
się "wyposażenie" !
Amortyzacja jednorazowa to jest art.22f.3 !
>+ Ale tak
>+ naprawdę artykuł ten określa nam przypadek w którym odpisów można
>+ niedokonywać, a wydatki poniesione na nabycie drukarki zaliczyć bezpośrednio
>+ w koszty.
Dokładnie tak.
Maddy napisała o "oprawie" i "amortyzacji" co niewątpliwie odnosi
się do zrobienia wpisu w EST :) czyli 22f.3 właśnie.
Przyczepiłeś się IMHO słusznie treści "zaliczenia w KUP" ale
z powołaniem się na 22d jako "odpisu jednorazowego" zgodzić się
nie mogę bo to jest "zwykłe uznanie za KUP" :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
18. Data: 2004-03-12 08:55:09
Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
Od: "latet" <l...@w...pl>
> Poprotestuję :)
> Weź ty i się zastanów.
> Jak kupujesz "część lub element peryferyjny" o wartości
> mniejszej od 3500 zł to to NIE JEST ulepszenie !!
> A jak zakupisz coś o wartości jednostkowej >3500 zł
> do "nieśrodka trwałego" to DOPIERO masz problem jak
> zjeść tę żabę :[
> Kupujesz HDD, nagrywarkę DVD, skaner - wszystko w KUP.
> Przypomnę iż moim zdaniem literalna interpretacja zapisu
> o ulepszeniu *zakazuje* robienia "ulepszenia" przy zakupach
> elementów do 3,5 kzł.
Gotfrydzie, dziękuję za cierpliwość :-)
Wziąłem i się zastnanowiłem.
Wciąż mam "otwarte" ostatnie miesiące i mozliwosc zmiany zdania.
Nie martwi mnie już rozliczanie zakupow nowych części,
skoro jest tak, jak napisałeś powyżej.
Pozostają mi jednak jeszcze takie wątpliwosci/niejasnosci:
1. czy tak samo bedzie z czesniami wymienianymi np, dysk-->dysk?
(sądzę, że tak)
2. czy nie jest się trudniej pozbyć częsci komputera, ktore wraz
z nim (na początku) stały się ŚT? Przez "pozbyć" rozumiem
inne formy zniknięcia niż sprzedaż - np. awaria, lub po prostu
odłożenie do szuflady po wymianie na część nowszą?
Czy jeśli zamarzy mi się wymiana ngrywarki CD na nowszą,
a na starej nie chcę sprzedać, tylko trzymać w rezerwie,
to czy bede musiał pisać jeskieś durne i fikcyjne protokoły
zniszczenia, aby mieć prawo zakupu nowej częsci?
A jesli caly, caliem nowy komp bede kiedyś chcial kupić
na firmę, a stare częsci wykrozystać rozne, lub porozdawać,
to tez będę musiał kombinować z dziwnymi protokołami?
3. co do kupowanych nowych czesci <3500. OK, idę w KUP,
to jest jasne i przyjemne. Ale czy mimo to, nie wiążą się
w jakiś inny sposob (nie finansowy) ze ŚT, do którego
fizycznie są podłączone? Znów mam tu na mysli swobodę
wymiany w przyszłosci (powiedzmy, ze czesci <1500zł).
Jesli zechcesz rozwiać i te wątpliwosci, to nie bede juz
widział przeszkód i obwa, aby postąpić w sposób,
jaki uwazasz za właściwy (choć pamiętam, że nie doradzasz,
tylko komentujesz :-)
P.S.
Dziwny jestem, bo samochod mam w ŚT i jakos mi to nie przeszkadza :-))
Choć wlasnie mam kupować opony letnie i aż się boję spytać,
ale spytam, na czym w koncu stanęły dawne dyskusje na temat opon?
Kupuję nie jako fanaberię - stare letnie sie starły i zostały wyrzucone....
ale oczywiscie nie sporządziłem żadnego Protokołu Wyłysienia....
Dzieki,
Pozdrawiam,
latet
-
19. Data: 2004-03-12 11:55:00
Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 12 Mar 2004, latet wrote:
[...]
>+ 1. czy tak samo bedzie z czesniami wymienianymi np, dysk-->dysk?
>+ (sądzę, że tak)
Zdecydowanie tak a nawet lepiej. "zwykły remont" (czyli nie
powodujący "znaczącego podniesienia użyteczności") jest
kosztem ZAWSZE :)
>+ 2. czy nie jest się trudniej pozbyć częsci komputera, ktore wraz
>+ z nim (na początku) stały się ŚT? Przez "pozbyć" rozumiem
>+ inne formy zniknięcia niż sprzedaż - np. awaria, lub po prostu
>+ odłożenie do szuflady po wymianie na część nowszą?
>+ Czy jeśli zamarzy mi się wymiana ngrywarki CD na nowszą,
>+ a na starej nie chcę sprzedać, tylko trzymać w rezerwie,
>+ to czy bede musiał pisać jeskieś durne i fikcyjne protokoły
>+ zniszczenia, aby mieć prawo zakupu nowej częsci?
>+ A jesli caly, caliem nowy komp bede kiedyś chcial kupić
>+ na firmę, a stare częsci wykrozystać rozne, lub porozdawać,
>+ to tez będę musiał kombinować z dziwnymi protokołami?
Ale tu nie ma różnicy między odkładaną na półkę nagrywarką
kupioną "do ST" czy "do PCta na wyposażeniu" :)
W obu przypadkach trzeba najpierw wyciągnąć ową f-rę ze stosu
(wcale nie mówię iż kontrola tego nie zrobi :)) i spytać "a co
się z tym stało ?") :)
>+ 3. co do kupowanych nowych czesci <3500. OK, idę w KUP,
>+ to jest jasne i przyjemne. Ale czy mimo to, nie wiążą się
>+ w jakiś inny sposob (nie finansowy) ze ŚT, do którego
>+ fizycznie są podłączone? Znów mam tu na mysli swobodę
>+ wymiany w przyszłosci (powiedzmy, ze czesci <1500zł).
J.w. - nie widzę różnicy. W jednym i drugim przypadku "części"
nie są ewidencjonowane. W jednym i drugim masz mieć opis na
fakturze co "z tym dingsem" zrobiłeś. W jednym i drugim musisz
umieć racjonalnie wytłumaczyć gdzie owa nagrywarka wyparowała :)
Krótko mówiąc: jak planujesz spisać protokół - to bez różnicy
czy dla 1. czy 2. przypadku...
[...]
>+ Choć wlasnie mam kupować opony letnie i aż się boję spytać,
>+ ale spytam, na czym w koncu stanęły dawne dyskusje na temat opon?
>+ Kupuję nie jako fanaberię - stare letnie sie starły i zostały wyrzucone....
No to "zwykłe zużycie" i wymiana. Jak dla mnie - w koszt bez
namysłu !
>+ ale oczywiscie nie sporządziłem żadnego Protokołu Wyłysienia....
Zaraz wyłysiejesz :> (ty !)
A poważniej - to na fakturze (odwrocie) wpisując "do użytku
wewnętrzeego" zapisałbym szczegółowo "wymiana starych, zużytych
w stopniu wymagającym wymiany". I tyle..
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
20. Data: 2004-03-12 22:58:08
Temat: Re: stara prywatna drukarka a DG
Od: "latet" <l...@w...pl>
> Ale tu nie ma różnicy między odkładaną na półkę nagrywarką
> kupioną "do ST" czy "do PCta na wyposażeniu" :)
> W obu przypadkach trzeba najpierw wyciągnąć ową f-rę ze stosu
> (wcale nie mówię iż kontrola tego nie zrobi :)) i spytać "a co
> się z tym stało ?") :)
> J.w. - nie widzę różnicy. W jednym i drugim przypadku "części"
> nie są ewidencjonowane. W jednym i drugim masz mieć opis na
> fakturze co "z tym dingsem" zrobiłeś. W jednym i drugim musisz
> umieć racjonalnie wytłumaczyć gdzie owa nagrywarka wyparowała :)
No dobrze, rozwiales juz 99% moich watpliwosci,
została ostatnia - wyparowanie.
Załóżmy modelowo, ze nie chcę nic "kombinować",
ze sprzet (część) naprawde się zespuł lub po prostu zestarzał.
Czy mam obowiązek oddania do naprawy gwarancyjnej
sprzetu na gwarancji? Czy np, mogę uznać, że mi się nie chce,
i zapisać na odwrotcie faktury za np,. płytę główną,
ze 4 miesiące po jej zakupie po prostu przestała działać i tyle.
I kupuję nową i już.
Pewnie w wiekszosci przypadkow drobnego sprzetu tak sie
robi i nikt sie nie czepia, ale... no wlasnie - kiedy zaczynaja sie schody?
Zwlaszcza komputery szybko sie starzeją, są przez to sepcyficznym sprzetem.
Czy prowadzący DG i majacy peceta w ŚT ma prawo iść żwawo
z postepem technologicznym i często zmieniać częsci na nowsze,
tylko dlatego, ze uwaza, że starsze juz są stare? Nie chcę starej
sprzedać, chcę ją po prostu odłożyć do szuflady.
Czy kontrola z US moze wymagać okazania takich częsci,
bo skoro ich nie sprzedalem, to musze je mieć?
Jesli tak, to sensowniej jest je uznać za zepsute....
No, ale i tutaj chyba są jakieś granice rozsądku i tolerancji
kontrolerów...?
Czy mozliwa jest hipotetyczna sytaucja, ze konroler przeczepia
się, że wymienilem Pentium II na Pentium IV, bo jego zdaniem
do wypisywania faktur i, powiedzmy, robienia tlumaczen testkow,
wystarcza Pentium II? No wiem, ze paranoya, ale przeciez
nie jest tak, ze wolno wszystko (wpsiać w koszt),
wiec gdzies lezy grancia i nie bardzo ją czuję....
Skoro i tak nic mi nie da niewspisanie kompa do ST,
to go tam wpisze, aby spac spokojniej. Wiem tez,
ze dzieki temu bedzie mniejszy problem przy ew. zaknieciu
dzialanosci, bo nic nie trzeba robić.
Wiem, ze trzeba cos robic ze sprzetem w EW.
A ze sprzetem <1500 zl też nic?
Dzieki,
latet