-
1. Data: 2006-08-04 15:17:52
Temat: sprawa karna za ZUS
Od: "AdamG" <a...@o...pl>
witam
Potrzebuję Waszej pomocy. Najpierw krótki opis sytuacji
Moja mama była pracownikiem fizycznym (sprzątaczka) w szpitalu będąc
równocześnie emerytką. Szpital miał problemy finansowe, nie wypłacał
wynagrodzenia i zwolnił ją z pracy. Mam założyła sprawę w sądzie pracy,
wygrała ją i dostała zaległe wynagrodzenie z odsetkami. Opłaciła podatek od
kwoty otrzymanej (chociaż nalazłem interpretacje
http://www.vat.pl/pages/i/1201.php?lt=Interpretacje%
20-%20Pracownicy%20i%20ZUS
Łódzki Urząd Skarbowy, ŁUS II-2-415/45/05/AG) zgodnie z którą nie powinna
płacić podatku od odsetek. Ale nie w tym problem. Następnie po jakimś czasie
otrzymała od szpitala pismo, że musi im zwrócić kwotę zapłaconych składek na
ZUS. (powiedzmy 1000 zł). Jako że ołaciła podatek w podobnej kwocie myślała,
że chodzi o podatek. Myślała wiec że już opłaciła co trzeba i nie musi nic
nikomu zwracać. Sprawa skończyła się w sądzie, i najprawdopodonbniej sąd
zasądzi spłatę składek ZUS wraz z odsetkami.
Czy można w jakiś sposób tego uniknąć? Zapłata takiej kwoty wraz z odsetkami
to ponad jej siły (600 zł emerytury, 2 dzieci i bezrobotny mąż nie stroniący
od alkoholu).
Niestety nie mam pojęcia o prawie pracy i ZUSie. Ale wydaje mi się że
płatnikiem składek zusowskich emerytów jest ZUS i nie powinna ich płacic, a
jeśli już to chyba są jakieś ulgi przy zatrudnianiu emerytów. Poza tym
szpital chyba popełnił błąd nie potrącając tych składek od razu?
Dodatkowo szpital przysłal pit za 2005 rok z kwotą tych składek jako dochód
z innych źródeł co moim zdaniem jest kompletnym nonsensensem. Przecież to
ich koszt ale w żadnym wypadku dochód mamy (zapłaciła od tego podatek).
Wiem, że to tylko kilka ogólników, ale może ktoś będzie w stanie pomóc, bo
rozrawa w poniedziałek
pozdrawiam Adam
-
2. Data: 2006-08-04 22:49:39
Temat: Re: sprawa karna za ZUS
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 4 Aug 2006, AdamG wrote:
> witam
> Potrzebuję Waszej pomocy.
Raczej prawnika i doradcy :(
Moje uwagi są raczej luźne i tak je traktuj:
> ZUS. (powiedzmy 1000 zł). Jako że ołaciła podatek w podobnej kwocie myślała,
> że chodzi o podatek. Myślała wiec że już opłaciła co trzeba i nie musi nic
> nikomu zwracać. Sprawa skończyła się w sądzie, i najprawdopodonbniej sąd
> zasądzi spłatę składek ZUS wraz z odsetkami.
> Czy można w jakiś sposób tego uniknąć?
Nie mam pojęcia, spróbuj przejrzyć grupę "prawo" (nie "prawo.podatki")
na okoliczność słowa "wzbogacenie". Natomiast pewne wątpliwości budzi
u mnie dalsza treść:
> płatnikiem składek zusowskich emerytów jest ZUS i nie powinna ich płacic,
...ale piszesz o składkach PRACOWNIKA a nie emeryta!
> a jeśli już to chyba są jakieś ulgi przy zatrudnianiu emerytów. Poza tym
> szpital chyba popełnił błąd nie potrącając tych składek od razu?
I tu mi wygląda dziwnie: sprawa nie jest dla mnie zupełnie jasna, ale
o ile wiem była już albo tu albo na .prawo, i wyszło że jeśli sąd
zasądzi wartość brutto to otrzymujący pieniądze ma dostać wartość
brutto - z tym zastrzeżeniem, że AFAIR (w owym wątku) była mowa
o siągnięciu kwoty brutto przez komornika: wtedy komornik jest
płatnikiem!
(nie ma zlituj się: jak sąd zasądzi np. 2000 zł, to zobowiązany
musi zapłacić CAŁĄ kwotę i już).
Ale na komornika jest przepis:
+++
Art. 42e.
1. W przypadku gdy za płatnika, o którym mowa w art. 31, wypłaty
świadczeń określonych w art. 12 dokonuje komornik sądowy lub podmiot
niebędący następcą prawnym płatnika [...]
---
...a na "bezkomornika" to nie wiem :(
> Dodatkowo szpital przysłal pit za 2005 rok z kwotą tych składek jako dochód
> z innych źródeł co moim zdaniem jest kompletnym nonsensensem.
A to jest rzecz w której się z Tobą zupełnie nie zgadzam, *jeśli*
wyjdzie że szpital miał jednak potrącić składki: zapłacił za dużo,
więc dochód otrzymującego był (dostał więcej niż powinien), na
kolejny rok powinien być PIT z ujemną wartością dochodu jako "zwrot
świadczeń".
> Przecież to
> ich koszt ale w żadnym wypadku dochód mamy (zapłaciła od tego podatek).
IMHO wychodzi tak że zapłaciła podatek od kwoty brutto od której
odliczono składki, a wypłacono więcej o wartość składek - więc
podatku *nie* zapłaciła... od różnicy (czyli wartości składek).
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
3. Data: 2006-08-07 08:26:42
Temat: Re: sprawa karna za ZUS
Od: "\\n" <...@...xy>
Dnia 8/5/2006 12:49 AM, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> A to jest rzecz w której się z Tobą zupełnie nie zgadzam, *jeśli*
> wyjdzie że szpital miał jednak potrącić składki: zapłacił za dużo,
> więc dochód otrzymującego był (dostał więcej niż powinien), na
> kolejny rok powinien być PIT z ujemną wartością dochodu jako "zwrot
> świadczeń".
Oczywiście, że mieli obowiązek obliczyć i potrącić składkę na ZUS i
zaliczkę na podatek a podatnikowi wypłacić kwotę netto i wręczyć
odpowiedniego pita. IMO w tej chwili powinni dokonać korekty deklaracji
ZUS i PIT, zapłacić co tam trzeba z ewentualnymi odsetkami, podatnikowi
dostarczyć właściwego pita i domagać się kwot składek. Nie ma mowy o
odsetkach - wina leży ewidentnie po stronie zakładu - i nie ma mowy o
jakiś dziwnych pitach. Podatnik na podstawie prawidłowego pita może
złożyć korektę zeznania rocznego i odzyskać nadpłatę podatku.
--
-
4. Data: 2006-08-07 09:24:37
Temat: Re: sprawa karna za ZUS
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 7 Aug 2006, \n wrote:
> Dnia 8/5/2006 12:49 AM, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>
>> A to jest rzecz w której się z Tobą zupełnie nie zgadzam, *jeśli*
>> wyjdzie że szpital miał jednak potrącić składki: zapłacił za dużo,
>> więc dochód otrzymującego był (dostał więcej niż powinien), na
>> kolejny rok powinien być PIT z ujemną wartością dochodu jako "zwrot
>> świadczeń".
>
> Oczywiście, że mieli obowiązek obliczyć i potrącić składkę na ZUS i zaliczkę
> na podatek a podatnikowi wypłacić kwotę netto i wręczyć odpowiedniego pita.
Przyjmuję.
> IMO w tej chwili powinni dokonać korekty deklaracji ZUS i PIT, zapłacić co
> tam trzeba z ewentualnymi odsetkami, podatnikowi dostarczyć właściwego pita i
> domagać się kwot składek. Nie ma mowy o odsetkach - wina leży ewidentnie po
> stronie zakładu
..w takim układzie dotąd zgoda.
> - i nie ma mowy o jakiś dziwnych pitach.
A tu nie. I o to mi idzie w zacytowanym kawałku :)
Podatnik miał dostać np. 1000 zł, dostał zaś np. 1200 zł - więc podatek
*miał być* policzony od 1200 zł a był policzony od 1000.
Podatnik miał 200 zł "dodatkowego" przychodu.
Przypominam że idzie nie o źle policzony podatek, a źle policzoną składkę
ZUS.
Odlicza się (od podstawy opodatkowania) składki ZAPŁACONE!
Skoro składka NIE została zapłacona, ale została wypłacona podatnikowi,
to jest przychodem podatnika (do opodatkowania).
Jakby podatnik ją tak "sam z siebie" wpłacił we właściwym roku do ZUSu
to oczywiście podlegałaby odliczeniu :O Ale wpłaty nie było!
Na PIT-37 podatnik odlicza składki zapłacone - ona NIE była zapłacona!
A pieniądze dostał, więc... IMO podatek się należy.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
5. Data: 2006-08-07 10:07:26
Temat: Re: sprawa karna za ZUS
Od: "\\n" <...@...xy>
Dnia 8/7/2006 11:24 AM, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
....
>
>> - i nie ma mowy o jakiś dziwnych pitach.
>
>
> A tu nie. I o to mi idzie w zacytowanym kawałku :)
Ależ nie. Szpital naknocił na początku i dalej coś knoci
> Podatnik miał dostać np. 1000 zł, dostał zaś np. 1200 zł - więc podatek
> *miał być* policzony od 1200 zł a był policzony od 1000.
> Podatnik miał 200 zł "dodatkowego" przychodu.
Raczej odwrotnie: miał być policzony od 1000 (czyli pomniejszony o ZUS)
a był policzony od 1200. Te 200 to nie jakiś dodatkowy przychód tylko
nieodprowadzona składka ZUS. Składkę ZUS trzeba odprowadzić i skorygować
podatek dochodowy.
> Przypominam że idzie nie o źle policzony podatek, a źle policzoną składkę
> ZUS.
> Odlicza się (od podstawy opodatkowania) składki ZAPŁACONE!
Nie w przypadku pracowników!
> Skoro składka NIE została zapłacona, ale została wypłacona podatnikowi,
> to jest przychodem podatnika (do opodatkowania).
Nie jest przychodem tylko nieodprowadzoną składką
> Jakby podatnik ją tak "sam z siebie" wpłacił we właściwym roku do ZUSu
> to oczywiście podlegałaby odliczeniu :O Ale wpłaty nie było!
Powtarzam: nie w przypadku pracowników! Pracownika nie obchodzi (z
punktu widzenia podatku dochodowego) co pracodawca zrobił ze składką.
> Na PIT-37 podatnik odlicza składki zapłacone - ona NIE była zapłacona!
> A pieniądze dostał, więc... IMO podatek się należy.
>
Nie zapłacone, ale potrącone. Płatnik tego nie zrobił ale powinien, więc
teraz powinien skorygować deklarację zusowską za właściwy okres ujmując
te kwoty jako potrącone. W konsekwencji do korekty jest pit za dany
okres i dalej zeznanie roczne (przy okazji można skorygować podatek o
odsetki).
Widać, że próbują coś korygować w zusie skoro domagają się zwrotu tej
kwoty tylko przy okazji domagając się odsetek próbują też zrobić w
bambuko pracownika.
--
-
6. Data: 2006-08-07 19:28:55
Temat: Re: sprawa karna za ZUS
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 7 Aug 2006, \n wrote:
>> A tu nie. I o to mi idzie w zacytowanym kawałku :)
>
> Ależ nie. Szpital naknocił na początku
Tak.
> i dalej coś knoci
...zajrzałem jeszcze raz do pierwotnego posta i nie mam jasnosci.
Możesz mieć rację!
>> Podatnik miał dostać np. 1000 zł, dostał zaś np. 1200 zł - więc podatek
>> *miał być* policzony od 1200 zł a był policzony od 1000.
>> Podatnik miał 200 zł "dodatkowego" przychodu.
>
> Raczej odwrotnie: miał być policzony od 1000 (czyli pomniejszony o ZUS) a był
> policzony od 1200.
To ja nie zrozumiałem :(
Zrozumiałem że miało być "od 1000 zł" i od tylu było - za wyjątkiem tego
że składka nie została wpłacona do ZUS a wypłacona podatnikowi.
Jeśli jest inaczej to oczywiście masz rację - ale o stanie faktycznym
tylko zaczynający wątek ma pojęcie, zaś jasno nie napisał.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
7. Data: 2006-08-08 08:32:53
Temat: Re: sprawa karna za ZUS
Od: "\\n" <...@...xy>
Dnia 8/7/2006 9:28 PM, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> Zrozumiałem że miało być "od 1000 zł" i od tylu było - za wyjątkiem tego
> że składka nie została wpłacona do ZUS a wypłacona podatnikowi.
Pisze: "Opłaciła podatek od kwoty otrzymanej" - ja rozumiem, że podatnik
dostał kwotę brutto zaległego wynagrodzenia plus odsetki i to zostało
przez niego potraktowane jako dochód.
>
> Jeśli jest inaczej to oczywiście masz rację - ale o stanie faktycznym
> tylko zaczynający wątek ma pojęcie, zaś jasno nie napisał.
>
Ano. Bazujemy na domysłach. Każdy swoich.
--
-
8. Data: 2006-08-08 08:39:50
Temat: Re: sprawa karna za ZUS
Od: "AdamG" <a...@o...pl>
cześć
widzę że rozgorzała dyskusja napiszę po krótce jeszcze raz. KOmornik
ściągnął powiedzmy 5000. Całą kwotę dostała mama. Potem szpital załozył
sprawę o zwrot składki zus (+odsetki i koszty sądowe) , którą zakład
zapłacił od tej kwoty.
Sprawa już się odbyła. Sędzia podkreśił, że w takiej sytuacji zapadło już
dziesiątki wyroków nakazujących zapłatę i kazał zastanowić się na ugodą.
Byłem na sprawie i zrozumiałem, że zakład musiał odprowadzić skłądki ZUS.
Problem w tym, że zasądzona kwota była kwotą bruto. KOmornik nie mógł
potrącić składek ZUS, bo wtedy nie wypełnł by nakazu sądu co do wysokości
kwoty zasądzonej. Zatem zakład zapłacił Zus i teraz chce zwrotu (niestety
chyba słusznie)
Adam
-
9. Data: 2006-08-08 09:59:42
Temat: Re: sprawa karna za ZUS
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 8 Aug 2006, AdamG wrote:
> cześć
> widzę że rozgorzała dyskusja napiszę po krótce jeszcze raz. KOmornik
> ściągnął powiedzmy 5000.
I to informacja której NIE NAPISAŁEŚ. Wrrrr.... ;)
> Całą kwotę dostała mama. Potem szpital załozył
> sprawę o zwrot składki zus (+odsetki i koszty sądowe) , którą zakład
> zapłacił od tej kwoty.
Zaznaczam że nie jestem prawnikiem ani doradcą podatkowym, ale
sprawa "ściągnięcia komorniczego" już była (tu lub na .prawo)
jednak chyba pod kątem podatku - stąd coś mi dzwoniło że to
komornik jest płatnikiem.
> Sprawa już się odbyła. Sędzia podkreśił, że w takiej sytuacji zapadło już
> dziesiątki wyroków nakazujących zapłatę i kazał zastanowić się na ugodą.
> Byłem na sprawie i zrozumiałem, że zakład musiał odprowadzić skłądki ZUS.
Hm...
> Problem w tym, że zasądzona kwota była kwotą bruto. KOmornik nie mógł
> potrącić składek ZUS, bo wtedy nie wypełnł by nakazu sądu co do wysokości
> kwoty zasądzonej.
Chciałeś napisać: "komornik nie mógł nie zabrać kwoty ZUS" :)
Dlatego coś mi nie pasuje z tym że "zakład zapłacił składki", bo na
mój rozum w razie wyroku sądowego na kwotę brutto płatnikiem powinien
również być komornik - jednak przepisu znaleźć nie umiem.
Spróbowałem luzem zajrzeć do przepisów.
Podstawy prawne:
+++ podatek +++
Art. 42e. 1. W przypadku gdy za płatnika, o którym mowa w art. 31, wypłaty
świadczeń określonych w art. 12 dokonuje komornik sądowy lub podmiot
niebędący następcą prawnym płatnika, przejmujący jego zobowiązania
wynikające ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz
spółdzielczego stosunku pracy, jest on obowiązany do poboru zaliczki na
podatek dochodowy obliczonej według stawki 19 %.
+++ składka zdrowotna +++
Art. 84. 1. Składkę na ubezpieczenie zdrowotne opłaca osoba podlegająca
ubezpieczeniu zdrowotnemu, z zastrzeżeniem art. 85 i 86.
2. W przypadku gdy wypłata przychodu stanowiącego podstawę wymiaru składek
na ubezpieczenie zdrowotne jest dokonywana przez komornika, składkę na
ubezpieczenie zdrowotne opłaca ubezpieczony bezpośrednio na rachunek
bankowy wskazany przez właściwy oddział wojewódzki Funduszu.
---
Zapis art.85 i 86 to płatnicy - czyli "firmy". Wychodziłoby z tego,
że w razie zdarcia pieniędzy przez komornika w kwocie brutto:
- podatek powinien pobrać i wpłacić do US komornik
- składkę zdowotną powinien zapłacić ubezpieczony sam
- a co ze składkami społecznymi to nie wiem :[
Z opisu wynika że było jeszcze inaczej (pisałeś że "mama zapłaciła
podatek", nie wiemy czy sama - bo może to jednak komornik go zapłacił
tylko "ściągając" mamie z zasądzonej kwoty).
> Zatem zakład zapłacił Zus i teraz chce zwrotu (niestety
> chyba słusznie)
Może ktoś ma pomysł...!
IMO - niezależnie od praidłowości czy nie takiego postępowania, jeśli
składki się należały (a należały się oczywiście) i zakład pracy je
zapłacił, to niezależnie czy tak było prawidłowo (tj. czy miał
płacić zakład pracy, komornik czy sam ubezpieczony) to tak czy siak
zakład ma prawo dochodzić tych składek.
W sumie to odezwałem się w innej sprawie - podatku od wysokości tych
składek. Poszło o zapis: "Dodatkowo szpital przysłal pit za 2005 rok
z kwotą tych składek jako dochód".
Nie mamy jasności co było z podatkiem (oprócz tego że napisałeś "mama
zapłaciła", nie wiemy komu i jak - czyli czy bezpośrednio do US
i z jakiego tytułu), protestowałem pod kątem tego iż "dochód był", ale
jak z cytatu wyżej wynika to po prawdzie płatnikiem powinien być
komornik, więc ew. to on powinien czepiać się kwoty podatku jakby
uważał że niedopłacono, a nie zakład.
Przyznam że im dłużej czytam pierwszy post tym bardziej mi wychodzi
że mam rozumieć że zapłaciła podatek prawidłowo :) ("od kwoty
otrzymanej"). Czyli rzeczywiście szpital "czepia się" niesłusznie
aż z dwu powodów.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
10. Data: 2006-08-08 10:00:48
Temat: Re: sprawa karna za ZUS
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 8 Aug 2006, \n wrote:
> Pisze: "Opłaciła podatek od kwoty otrzymanej"
Przyznam że jakoś nierzetelnie przeczytałem, bo mi "otrzymanej"
umknęło :(
Thx!
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)