Dnia 08.03.2007 Cavallino <k...@...pl> napisał/a:
> Niekoniecznie prezesa.
> Funkcji trochę jest.

No, ale prezes zarządu chyba być musi? Zakładam tutaj sytuację że zoo robi
za taką alternatywę dla DG, czyli sam zarządzasz firmą.

>> bez wynagrodzenia?
>
> A dlaczego bez wynagrodzenia?
> Bez umowy o pracę, wynagrodzenia możesz mieć, tak jak każdy inny członek
> organów osób prawnych.

Czyli co - "z powołania"? I taki dochód nie jest ozusowany?
--
Samotnik

do góry

Hello Cavallino,

Thursday, March 8, 2007, 8:20:50 PM, you wrote:

[...]

>>>> Ale płacenie składek ZUS od wynagrodzeń
>>>> boli...
>>> Wynagrodzenia nie są obowiązkiem.
>> Za darmo będziesz pracował? Jak chcesz wyprowadzić pieniądze ze
>> spółki?
> Ozusowane są tylko umowy o pracę (zlecenia).
> Jeśli nie zawrzesz umowy (albo zawrzesz ją nieprawidłowo) a jesteś w
> zarządzie, to zus-u brak.

Sam piszesz o wielu włascicielach. Problemy z zawarciem umowy o pracę
są przy jednoosobowych spółkach.

> Sprawdzone - kontrola ZUS wywaliła mi taką umowę pod byle pretekstem z
> papierów.
> Ich wola - od paru lat dostają 0 zł składek. ;-)

Gorzej, jak urzad skarbowy wywali Ci tą samą umowe z kosztów....

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:

>> A dlaczego bez wynagrodzenia?
>> Bez umowy o pracę, wynagrodzenia możesz mieć, tak jak każdy inny członek
>> organów osób prawnych.
>
> Czyli co - "z powołania"?

Czyli brak stosunku pracy.

> I taki dochód nie jest ozusowany?

Nie.

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:

>> Jeśli nie zawrzesz umowy (albo zawrzesz ją nieprawidłowo) a jesteś w
>> zarządzie, to zus-u brak.
>
> Sam piszesz o wielu włascicielach.

Zgadza się.
Jednoosobowa spółka z o.o. to same komplikacje, a przez ZUS jest traktowana
jak d.g.

>Problemy z zawarciem umowy o pracę
> są przy jednoosobowych spółkach.

Nie tylko jak widać.

>
>> Sprawdzone - kontrola ZUS wywaliła mi taką umowę pod byle pretekstem z
>> papierów.
>> Ich wola - od paru lat dostają 0 zł składek. ;-)
>
> Gorzej, jak urzad skarbowy wywali Ci tą samą umowe z kosztów....

Jak wywali umowę o pracę to już wynagrodzenia za pełnienie funkcji nie
będzie w stanie.

do góry

On Thu, 8 Mar 2007, Cavallino wrote:

> Użytkownik "Wojciech Kulesza" <w...@n...org> napisał
>> Rozumiem, że promotor widział tylko dg w swoich skryptach.
>
> Nie trafiłeś.
> To był niejaki Andrzej Wierciński, ongiś syndyk Stoczni Gdańskiej.
> Praktyk pełną gębą, prawnik a nie naukowiec.

Hm... mam poważne zastrzeżenia.
Mianowicie praktykowanie w firmach o gigazłotowych majątkach co
najwyżej rodzi podejrzenie, że ktoś taki ma przestarzałą (albo
nie ma wcale) wiedzę o "małym" (naprawdę małym, powiedzmy 100 kzł
dochodu rocznie, który musi starczyć na "wszystko") biznesie.
Patrzy przez pryzmat tego co robi...
Inaczej mówiąc: nie mam pojęcia kto to był. Ale Twój argument
(o stoczni) jest nie na temat co do tezy "gosc zna sie na SC"!

pzdr, Gotfryd

do góry

Hello Cavallino,

Thursday, March 8, 2007, 10:46:45 PM, you wrote:

>>> Jeśli nie zawrzesz umowy (albo zawrzesz ją nieprawidłowo) a jesteś w
>>> zarządzie, to zus-u brak.
>> Sam piszesz o wielu włascicielach.
> Zgadza się. Jednoosobowa spółka z o.o. to same komplikacje, a przez
> ZUS jest traktowana jak d.g.
>> Problemy z zawarciem umowy o pracę są przy jednoosobowych spółkach.
> Nie tylko jak widać.

Nie miałem z tym problemów. Spółka wystartowała 1 stycznia, 4 stycznia
złamałem nogę (ZPA i ZUA podpisywałem juz w szpitalu) i niedługo po
wyjściu ze szpitala kontrola ZUSowska próbowała podważyć umowę o pracę
- bezskutecznie. Zapłacili zasiłki chorobowe 100% (wypadek w drodze do
pracy, wtedy jeszcze zrównane z wypadkiem przy pracy) i odszkodowanie
za utratę zdrowia.

>>> Sprawdzone - kontrola ZUS wywaliła mi taką umowę pod byle pretekstem z
>>> papierów.
>>> Ich wola - od paru lat dostają 0 zł składek. ;-)
>> Gorzej, jak urzad skarbowy wywali Ci tą samą umowe z kosztów....
> Jak wywali umowę o pracę to już wynagrodzenia za pełnienie funkcji nie
> będzie w stanie.

Ależ będzie - jako nie stanowiące kosztów uzyskania przychodów spółki
- z braku umowy. Dowalą spółce podatek i odsetki do zapłacenia -
wyjdziesz na tym, jak Zabłocki na mydle.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0703082257280.3032@athlon64...
> On Thu, 8 Mar 2007, Cavallino wrote:
>
>> Użytkownik "Wojciech Kulesza" <w...@n...org> napisał
>>> Rozumiem, że promotor widział tylko dg w swoich skryptach.
>>
>> Nie trafiłeś.
>> To był niejaki Andrzej Wierciński, ongiś syndyk Stoczni Gdańskiej.
>> Praktyk pełną gębą, prawnik a nie naukowiec.
>
> Hm... mam poważne zastrzeżenia.
> Mianowicie praktykowanie w firmach o gigazłotowych majątkach

Jakie znowu praktykowanie?
Po pierwsze - promotorem był ZANIM został syndykiem, wcześniej był znanym
prawnikiem (z własną działalnością, nie pracownikiem uczelni).
Po drugie - naukowców do takich spraw się nie bierze.

>co
> najwyżej rodzi podejrzenie, że ktoś taki ma przestarzałą (albo
> nie ma wcale) wiedzę o "małym" (naprawdę małym, powiedzmy 100 kzł
> dochodu rocznie, który musi starczyć na "wszystko") biznesie.
> Patrzy przez pryzmat tego co robi...
> Inaczej mówiąc: nie mam pojęcia kto to był. Ale Twój argument
> (o stoczni) jest nie na temat co do tezy "gosc zna sie na SC"!

No dobra, można przyjąć że dobry prawnik, specjalista od prawa
gospodarczego, nie zna się na prawie gospodarczym.
Tyle że IMO to teza mało sensowna.

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:

>>> Problemy z zawarciem umowy o pracę są przy jednoosobowych spółkach.
>> Nie tylko jak widać.
>
> Nie miałem z tym problemów. Spółka wystartowała 1 stycznia, 4 stycznia
> złamałem nogę (ZPA i ZUA podpisywałem juz w szpitalu) i niedługo po
> wyjściu ze szpitala kontrola ZUSowska próbowała podważyć umowę o pracę
> - bezskutecznie.

Może sytuacja była inna, miałeś kierownictwo itd.

> Zapłacili zasiłki chorobowe 100% (wypadek w drodze do
> pracy, wtedy jeszcze zrównane z wypadkiem przy pracy) i odszkodowanie
> za utratę zdrowia.

Wiesz, ja też się zastanawiałem czy bronić tej umowy, zgodnie z niektórymi
komentarzami do KSH (nawet jego twórców - Sołtysiński) to ja byłem w prawie.
Jako że suma wpłaconych składek była zbliżona do sumy wypłaconych zasiłków
stwierdziłem, że nie warto.
Przed US bym ją bronił, z dużymi szansami na wygraną.

>>>> Sprawdzone - kontrola ZUS wywaliła mi taką umowę pod byle pretekstem z
>>>> papierów.
>>>> Ich wola - od paru lat dostają 0 zł składek. ;-)
>>> Gorzej, jak urzad skarbowy wywali Ci tą samą umowe z kosztów....
>> Jak wywali umowę o pracę to już wynagrodzenia za pełnienie funkcji nie
>> będzie w stanie.
>
> Ależ będzie - jako nie stanowiące kosztów uzyskania przychodów spółki
> - z braku umowy.

j.w.
Poza tym nie tylko umowa jest podstawą do zaliczenia czegoś w koszty, wręcz
przeciwnie.
Od tego momentu (a był to początek działalności) stosuję już tylko
wynagrodzenie za pełnienie funkcji członka zarządu.
Podstawa - decyzja ZW.

do góry

Hello Cavallino,

Friday, March 9, 2007, 8:06:05 AM, you wrote:

>>>> Problemy z zawarciem umowy o pracę są przy jednoosobowych spółkach.
>>> Nie tylko jak widać.
>> Nie miałem z tym problemów. Spółka wystartowała 1 stycznia, 4 stycznia
>> złamałem nogę (ZPA i ZUA podpisywałem juz w szpitalu) i niedługo po
>> wyjściu ze szpitala kontrola ZUSowska próbowała podważyć umowę o pracę
>> - bezskutecznie.
> Może sytuacja była inna, miałeś kierownictwo itd.

Jakie kierownictwo? Zarząd jednoosobowy i jestem jedynym pobierającym
pensję. Spółka oczywiście więcej niz jednoosobowa.

[...]

>> Ależ będzie - jako nie stanowiące kosztów uzyskania przychodów spółki
>> - z braku umowy.
> j.w.
> Poza tym nie tylko umowa jest podstawą do zaliczenia czegoś w koszty, wręcz
> przeciwnie.

Wystawiasz co miesiąc fakturę i płacisz VAT za usługę zarzadzania
spółką?

> Od tego momentu (a był to początek działalności) stosuję już tylko
> wynagrodzenie za pełnienie funkcji członka zarządu.
> Podstawa - decyzja ZW.

W przypadku małych spółek (bez rady nadzorczej), tylko walne
zgromadzenie cokolwiek może decydować o wynagrodzeniu zarządu - to
oczywiste.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:

>niedługo po
>>> wyjściu ze szpitala kontrola ZUSowska próbowała podważyć umowę o pracę
>>> - bezskutecznie.
>> Może sytuacja była inna, miałeś kierownictwo itd.
>
> Jakie kierownictwo? Zarząd jednoosobowy i jestem jedynym pobierającym
> pensję.

No to jak obroniłeś się przed wymogiem posiadania kierownictwa przy stosunku
pracy?
Masz radę nadzorczą?

>> Poza tym nie tylko umowa jest podstawą do zaliczenia czegoś w koszty,
>> wręcz
>> przeciwnie.
>
> Wystawiasz co miesiąc fakturę i płacisz VAT za usługę zarzadzania
> spółką?

Nie.
Powtarzam "udział w organach osób prawnych" - prześledź ten temat.

>> Od tego momentu (a był to początek działalności) stosuję już tylko
>> wynagrodzenie za pełnienie funkcji członka zarządu.
>> Podstawa - decyzja ZW.
>
> W przypadku małych spółek (bez rady nadzorczej), tylko walne
> zgromadzenie cokolwiek może decydować o wynagrodzeniu zarządu - to
> oczywiste.

Otóż to.
I nie jest zobowiązane do zawierania umowy o pracę.

do góry