Słyszałem dzisiaj w radio jednym uchem, że rząd liczy ile może zyskać na
kolejnym dołożeniu firmom, mieszając coś z Vatem od samochodów.
Czy ktoś wie co oni znowu kombinują?

Ostatnio chciałem przejechać przez granicę w Cieszynie (przez to w mieście).
Wopista powiedział że mam samochód ciężarowy (nieszczęsna kratka) i że miszę
pojechać na to przejście poza miastem. Wspaniałomyślenie poinformował że nie
muszę stać w kolejce z TIRami:)))
Był drugi dzień świąt, ruchu żadnego a ja miałem uregulowane wszystkie
podatki:))) Co takiego zrobiłem że utrudniają jak mogą życie?

--
Piotr

do góry

Użytkownik Piotr <p...@m...bnet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...vogel.pl...
> Słyszałem dzisiaj w radio jednym uchem, że rząd liczy ile może
zyskać na
> kolejnym dołożeniu firmom, mieszając coś z Vatem od samochodów.
> Czy ktoś wie co oni znowu kombinują?
=====================================
http://www.arthurandersen.com.pl/npid/EC4C6E2DCFA621
7BC1256B49003B86FF

http://www.arthurandersen.com.pl/npid/816192D95F7634
8CC1256B49003B6692

"Konstytuta - prostytuta"?...
--
pozdrawiam
yaneek

do góry

he, he, he
to mi sie podoba (z tą akcją na przejściu granicznym)
albo rybki albo akwarium, naciagnąłeś budżet na VAT od samochodu osobowego
(tak misiu, osobowego) to teraz trzeba się liczyć z takim akcjami

do góry

Użytkownik "Piotr" napisał w wiadomości:
> Słyszałem dzisiaj w radio jednym uchem, że rząd liczy ile może zyskać na
> kolejnym dołożeniu firmom, mieszając coś z Vatem od samochodów.
> Czy ktoś wie co oni znowu kombinują?
[...]
> Wopista powiedział że mam samochód ciężarowy (nieszczęsna kratka) i że
miszę
> pojechać na to przejście poza miastem.
[...]
> --
> Piotr
>
Ściąganie VAT'u trwa już kilka miesięcy. Napisz jaki masz samochód to bedzie
można określić w przybliżeniu czy US Cię oskubie czy nie.

Serwiz

do góry

Piotr wrote:
>
> Słyszałem dzisiaj w radio jednym uchem, że rząd liczy ile może zyskać na
> kolejnym dołożeniu firmom, mieszając coś z Vatem od samochodów.
> Czy ktoś wie co oni znowu kombinują?
>
> Ostatnio chciałem przejechać przez granicę w Cieszynie (przez to w mieście).
> Wopista powiedział że mam samochód ciężarowy (nieszczęsna kratka) i że miszę
> pojechać na to przejście poza miastem. Wspaniałomyślenie poinformował że nie
> muszę stać w kolejce z TIRami:)))
> Był drugi dzień świąt, ruchu żadnego a ja miałem uregulowane wszystkie
> podatki:))) Co takiego zrobiłem że utrudniają jak mogą życie?

A czym to sie rozni od wycieczki pracownika firmy Tirem za granice.
Czy jak wyjezdza turystycznie to ma stac razem z osobowymi w kolejce ?

A przyczyna jest chyba prosta.
Osobowe czesto nie sa kontrolowane na przejsciu bo jada turystycznie
a firmowy moze zawsze cos importowac i dlatego jedzie na przejscie
kontrolowane, czyli dla ciezarowek.

Odprawa osobowek to czesto paszport i ruch reka ze droga wolna,
a odprawa ciezarowki to zgloszenie celne towaru do odprawy.
A skad SG czy celnicy maja wiedziec, ze samochody firmowe za kratkami
nic nie przewoza ?

Jacek
jacek

do góry

> A przyczyna jest chyba prosta.
> Osobowe czesto nie sa kontrolowane na przejsciu bo jada turystycznie
> a firmowy moze zawsze cos importowac i dlatego jedzie na przejscie
> kontrolowane, czyli dla ciezarowek.
>
> Odprawa osobowek to czesto paszport i ruch reka ze droga wolna,
> a odprawa ciezarowki to zgloszenie celne towaru do odprawy.
> A skad SG czy celnicy maja wiedziec, ze samochody firmowe za
kratkami
> nic nie przewoza ?

Kolega dawno chyba granicy nie przekraczał, albo nigdy nie przekraczał
jako nie-osobowy.
Akurat jest odwrotnie :-))

CEZ

do góry

| he, he, he
| to mi sie podoba (z tą akcją na przejściu granicznym)
| albo rybki albo akwarium, naciagnąłeś budżet na VAT od samochodu osobowego
sorry ze sie wtrace ale szlag mnie trafia na takie myslenie

| (tak misiu, osobowego) to teraz trzeba się liczyć z takim akcjami
tak misiu ja nie potrzebuje ciezarowego, ale do pracy BARDZO potrzebuje
samochod a wstawienie durnowatej kratki to jedyny sposob na rozsadne
rozliczenie samochodu

Dlaczego nie ma mozliwosci odliczania VATu od osobowego. Przeciez wielu
ludzi zalatwia interesy wozac siebie i np. laptopa.
Sa platnikami VATu i zwrot jego sie im nalezy
A potem jakis #%$@@^ napisze "budzet stracil" albo "naciagnales"
dopoki bedziemy mieli takie przepisy ludzie beda kombinowac i nie mozna tego
nazwac naciaganiem tylko proba ocalenia czesci dochodu

pozdrawiam
Tom

do góry

Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:17784-1011833295@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> a firmowy moze zawsze cos importowac i dlatego jedzie na przejscie
> kontrolowane, czyli dla ciezarowek.

Expert ty tu ????

Przyjmij do wiadomości, że export/ import wymaga SAD i może być realizowany
piechotą, osobowym, traktorem, TIREM ....
Ten argument ma się nijak do rzeczywistości

Każda forma dopierdolenia bliźniemu jest dobra.
takie mamy wspaniałe państwo z WC

do góry