Pewna Pani przez wiekszosc poprzedniego roku pracowala w Polsce. A potem
zaczela pracowac w Anglii, gdzie oczywiscie placila podatek. Czy ktos
wie moze jak teraz rozliczyc PIT w Poscie? Czy trzeba placic podatek
drugi raz w Polsce?

Dziekuje za wszelkie wskazowki
Leon

do góry

Uzytkownik "Eleoni" <l...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:evjfln$5a0$1@news.onet.pl...
> Pewna Pani przez wiekszosc poprzedniego roku pracowala w Polsce. A potem
> zaczela pracowac w Anglii, gdzie oczywiscie placila podatek. Czy ktos wie
> moze jak teraz rozliczyc PIT w Poscie? Czy trzeba placic podatek drugi raz
> w Polsce?

Trzeba, przy czym w Polsce i PIT pierwszy raz.

do góry

On Wed, 11 Apr 2007, Eleoni wrote:

> Czy trzeba placic podatek drugi raz w Polsce?

Może nic to nie wniesie do tematu, ale do samego pytania: nie, nie
drugi raz. Podatek (o ile trzeba) trzeba zapłacić dlatego, że podatki
w Polsce są *WYŻSZE* niż w Anglii, i trzeba "dopłacić" różnicę.
To nie jest "podatek drugi raz", tylko wyrównanie swoistej ulgi, którą
podatnik miał przez to, że w Anglii płacił tak mało!
Jakby TE SAME pieniądze zostały zarobione w Polsce, to trzeba by zapłacić
podatek w wysokości *łącznie* tego co owa pani zapłaci w Anglii i Polsce.
Proszę na mnie nie krzyczeć :] to nie ja ustalam stawki podatków.
OT, ale TG:
AFAIK tylko CIT mamy niższy niż niektórzy sąsiedzi (np. Niemcy), co
tak przy okazji wspominając spowodowało (w momencie wprowadzenia tego
niższego CIT) wzrost wpływów podatkowych :>

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:
> On Wed, 11 Apr 2007, Eleoni wrote:
>
>> Czy trzeba placic podatek drugi raz w Polsce?
>
> Może nic to nie wniesie do tematu, ale do samego pytania: nie, nie
> drugi raz. Podatek (o ile trzeba) trzeba zapłacić dlatego, że podatki
> w Polsce są *WYŻSZE* niż w Anglii, i trzeba "dopłacić" różnicę.
> To nie jest "podatek drugi raz", tylko wyrównanie swoistej ulgi, którą
> podatnik miał przez to, że w Anglii płacił tak mało!
> Jakby TE SAME pieniądze zostały zarobione w Polsce, to trzeba by zapłacić
> podatek w wysokości *łącznie* tego co owa pani zapłaci w Anglii i Polsce.
> Proszę na mnie nie krzyczeć :] to nie ja ustalam stawki podatków.
> OT, ale TG:
> AFAIK tylko CIT mamy niższy niż niektórzy sąsiedzi (np. Niemcy), co
> tak przy okazji wspominając spowodowało (w momencie wprowadzenia tego
> niższego CIT) wzrost wpływów podatkowych :>
>
> pzdr, Gotfryd

Dzieki za wyjasnienie, to przynajmniej pokazuje jakis "sens".

Jestem raczej laikiem podatkowym, ale zastanawiam sie czy nie mozna by
bylo zadeklarowac w Polsce tylko tego co bylo zarobione w Polsce a to co
za granica to zostawic tam. Dla mnie to by bylo rozsadne. Czy sa jakies
regulacje prawne, ktore mowia, ze trzeba deklarowac w Polsce to co bylo
zarobione za granica. Czy jezeli np. ktos pracowal caly rok za granica,
i w Polsce nie osiagnal dochodu, to czy tez musi od tego placic podadek
w Polsce.

pozdrawiam,
leon

do góry

"Eleoni" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:evl371$t3n$1@news.onet.pl...
>
> Jestem raczej laikiem podatkowym, ale zastanawiam sie czy nie mozna by
> bylo zadeklarowac w Polsce tylko tego co bylo zarobione w Polsce a to co
> za granica to zostawic tam. Dla mnie to by bylo rozsadne.

Nie byłoby rozsądne, bo jeśli zarabiasz za granicą a de facto mieszkasz w
Polsce i korzystasz z publicznej służby w Polsce, to chyba jednak Polsce te
podatki się w części należą. Z czegoś tą straż pożarną policję trzeba
utrzymać.
Ci którzy na stałę z Polski wyjechali podatków nie płacą.


> Czy sa jakies regulacje prawne, ktore mowia, ze trzeba deklarowac w Polsce
> to co bylo zarobione za granica.

Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Mówi, że osoba "mieszkająca"w Polsce płaci podatek od całości swoich
dochodów z uwzględnieniem podatków zapłaconych za granicą na podstawie umów
o unikaniu podwójenego opodatkowania.

Słowo "mieszkająca" należy rozumieć jaka taka, która nie wyjechała z Polski
na stałę, lub w danym roku przybywała w Polsce większość czasu.
Umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania mamy podpisane z większością
krajów.
Jeden z nich mówią, że pieniędze zarobione za granicą są wolne od podatku w
Polsce, ale mają wpływ na wysokość skali podatkowej zastosowanej do
pieniędzy zarobionych w Polsce (np. z Anglią od 2007) inne mówią, że
pieniądze musimy opodatkować w Polsce, ale mamy prawo odliczyć sobie podatek
zapłacony za granicą (Anglia do 2007, USA).

> Czy jezeli np. ktos pracowal caly rok za granica, i w Polsce nie osiagnal
> dochodu, to czy tez musi od tego placic podadek w Polsce.

Zależy od charakteru wyjazdu i od kraju.
Podatku nie zapłacą ci , gdzie umowa o unikaniu podówjnego opodatkowania
mówi, że nie musi i ci, którzy z Polski wyjechali na stałe. To, że ktoś
wyjechał np, na rok na kontrakt nie zwalnia go od zapłacenia podatku.

do góry

Dziekuje Panie Witku za odpowiedz,

witek wrote:
> "Eleoni" <l...@p...onet.pl> wrote in message
> news:evl371$t3n$1@news.onet.pl...
>> Jestem raczej laikiem podatkowym, ale zastanawiam sie czy nie mozna by
>> bylo zadeklarowac w Polsce tylko tego co bylo zarobione w Polsce a to co
>> za granica to zostawic tam. Dla mnie to by bylo rozsadne.
>
> Nie by?oby rozs?dne, bo je?li zarabiasz za granic? a de facto mieszkasz w
> Polsce i korzystasz z publicznej s?u?by w Polsce, to chyba jednak Polsce te
> podatki si? w cz??ci nale??. Z czego? t? stra? po?arn? policj? trzeba
> utrzymaae.
> Ci którzy na sta?? z Polski wyjechali podatków nie p?ac?.
No tutaj to zapomnialem o tym, ze nasza dzielna Policje trzeba
finansowac. Racja.

>
>
>> Czy sa jakies regulacje prawne, ktore mowia, ze trzeba deklarowac w Polsce
>> to co bylo zarobione za granica.
>
> Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych.
> Mówi, ?e osoba "mieszkaj?ca"w Polsce p?aci podatek od ca?o?ci swoich
> dochodów z uwzgl?dnieniem podatków zap?aconych za granic? na podstawie umów
> o unikaniu podwójenego opodatkowania.
>
> S?owo "mieszkaj?ca" nale?y rozumieae jaka taka, która nie wyjecha?a z Polski
> na sta??, lub w danym roku przybywa?a w Polsce wi?kszo?ae czasu.
> Umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania mamy podpisane z wi?kszo?ci?
> krajów.
> Jeden z nich mówi?, ?e pieni?dze zarobione za granic? s? wolne od podatku w
> Polsce, ale maj? wp?yw na wysoko?ae skali podatkowej zastosowanej do
> pieni?dzy zarobionych w Polsce (np. z Angli? od 2007) inne mówi?, ?e
Wlasnie cos wygooglowalem o takiej umowie:

20 lipca 2006 w Londynie o godz. 11.00 została podpisana Konwencja
między Rzeczpospolitą Polską a Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii
i Irlandii Północnej w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i
zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od
dochodu i od zysków majątkowych. Nowa Konwencja zastąpi umowę z dnia 16
grudnia 1976 r.

Nowa umowa wprowadza metodę wyłączenia z progresją, która polega na tym,
że uzyskany za granicą dochód jest zwolniony z opodatkowania w Polsce,
przy czym do opodatkowania pozostałych dochodów osiągniętych w Polsce
stosuje się stawkę podatku wyliczoną dla całości dochodu (polskiego i
zagranicznego).


Rozumiem, ze ostatnim zdaniu mial Pan na mysli ta wlasnie umowe.

Tylko tam bylo jeszcze takie zdanie:

Nowa Konwencja wejdzie w życie po jej ratyfikacji przez parlamenty obu
umawiających się państw. Jeśli ratyfikacje zostaną dokonane w 2006 roku
to postanowienia nowej Konwencji będą miały zastosowanie do dochodów
uzyskanych od dnia 1 stycznia 2007 roku.

Ale Pana opinia sugeruje ze juz ta umowa weszla w zycie od 1 stycznia 2007.

> pieni?dze musimy opodatkowaae w Polsce, ale mamy prawo odliczyae sobie podatek
> zap?acony za granic? (Anglia do 2007, USA).
>
>> Czy jezeli np. ktos pracowal caly rok za granica, i w Polsce nie osiagnal
>> dochodu, to czy tez musi od tego placic podadek w Polsce.
>
> Zale?y od charakteru wyjazdu i od kraju.
> Podatku nie zap?ac? ci , gdzie umowa o unikaniu podówjnego opodatkowania
> mówi, ?e nie musi i ci, którzy z Polski wyjechali na sta?e. To, ?e kto?
> wyjecha? np, na rok na kontrakt nie zwalnia go od zap?acenia podatku.
>
>

do góry

Dnia 12-04-2007 o 13:30:30 witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

>
> "Eleoni" <l...@p...onet.pl> wrote in message
> news:evl371$t3n$1@news.onet.pl...
>>
>> Jestem raczej laikiem podatkowym, ale zastanawiam sie czy nie mozna by
>> bylo zadeklarowac w Polsce tylko tego co bylo zarobione w Polsce a to co
>> za granica to zostawic tam. Dla mnie to by bylo rozsadne.
>
> Nie by?oby rozs?dne, bo je?li zarabiasz za granic? a de facto mieszkasz w
> Polsce i korzystasz z publicznej s?u?by w Polsce, to chyba jednak Polsce
> te
> podatki si? w cz??ci nale??. Z czego? t? stra? po?arn? policj? trzeba
> utrzymaae.
> Ci którzy na sta?? z Polski wyjechali podatków nie p?ac?.
>

http://www.policja.pl/portal/pol/38/873/
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2007/0090.htm

Damy sobie rade ;)
Jeśli pytajaca ma mozliwosc legalnego nieplacenia w Polsce to niech nie
placi.
Moze kiedys wykonczymy lewiatana

do góry

On Thu, 12 Apr 2007, Eleoni wrote:

> Jestem raczej laikiem podatkowym, ale zastanawiam sie czy nie mozna by bylo
> zadeklarowac w Polsce tylko tego co bylo zarobione w Polsce a to co za
> granica to zostawic tam.

Sam znalazłeś że już tak jest.
Po awanturze przez większość wyjeżdżających, którzy rozumują dokładnie
tak jak opisałeś w pierwszym poście - że "trzeba drugi raz płacić
podatek".
I zamiast postawić sprawę na nogi, ułożono ślizg do położenia się
głową w dół: podatki w Polsce pozostały wysokie, ale pracującym
za granicą pozwolono na ich niepłacenie.
Sugestia (rządu) jest czytelna: "kto może niech wyjeżdża".

pzdr, Gotfryd

do góry

"Eleoni" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:evl67b$7vk$1@news.onet.pl...
>
>
> Rozumiem, ze ostatnim zdaniu mial Pan na mysli ta wlasnie umowe.

tak
>
> Ale Pana opinia sugeruje ze juz ta umowa weszla w zycie od 1 stycznia
> 2007.

Bo weszła.

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:
> On Thu, 12 Apr 2007, Eleoni wrote:
>
>> Jestem raczej laikiem podatkowym, ale zastanawiam sie czy nie mozna by
>> bylo
>> zadeklarowac w Polsce tylko tego co bylo zarobione w Polsce a to co za
>> granica to zostawic tam.
>
> Sam znalazłeś że już tak jest.
> Po awanturze przez większość wyjeżdżających, którzy rozumują dokładnie
> tak jak opisałeś w pierwszym poście - że "trzeba drugi raz płacić
> podatek".
> I zamiast postawić sprawę na nogi, ułożono ślizg do położenia się
> głową w dół: podatki w Polsce pozostały wysokie, ale pracującym
> za granicą pozwolono na ich niepłacenie.
> Sugestia (rządu) jest czytelna: "kto może niech wyjeżdża".
A moze to zmylka rzadu. Jak sie komus nie podoba w naszym pieknym kraju
to do widzenia. Ja jestem w Anglii i tu wcale tak kolorowo nie jest. Do
tego moim zdaniem wiekszosc Polakow tutaj to biedni ludzie, ktorzy nie
mieli w Polsce zadnych szans na start zyciowy. Chociaz tutaj to tez
trudno to nazwac startem szczegonie jak ktos nie sprecha po Angielsku. A
jak juz sie ma tu dobra prace i kase, to ten kraj mimo ze w teorii
rozwiniety to standard zycia juz tu beznadziejny w porownaniu z np.
Niemcami. Sluzba zdrowia jest tu najgorsza w Europie, a o np. kolei to
lepiej nie mowic. Zawsze sie pociagi spozniaja. Pogoda tu "do dupy" a
Anglicy to tacy zdystansowani, ze juz lepiej wodke pic z pierwszym
lepszym slowianem albo latynosem.

Dlatego to placenie drugi raz podatku to nie bylo za bardzo na reke
naszym rodakom za granica. Dobrze, ze juz od 2007 to sie skonczy.


P.S. I do tego oni jezdza po lewej stronie drogi. Kto by pomyslal.

>
> pzdr, Gotfryd

do góry