-
11. Data: 2002-04-20 07:19:06
Temat: Re: rozliczenie firmy - porada dla początkującego - amortyzacja
Od: hubert depesz lubaczewski <h...@m...pl>
uff. dzięki wszystkim za informacje. postaram się sobie poradzić (na
spółkę z moją panią) - jakby coś to będę jeszcze się pytał - bójcie się
:)
depesz
p.s. a vim'a jestem w stanie wytłumaczyć prawnikowi :)
p.s.2. wiem, że sa inne systemy - sam pracowałem np. na vm/cms.
--
hubert depesz lubaczewski http://www.depesz.pl/
----------------------------------------------------
--------------------
... vows are spoken to be broken ... [enjoy the silence]
... words are meaningless and forgettable ... [depeche mode]
-
12. Data: 2002-04-20 08:06:17
Temat: Re: rozliczenie firmy - porada dla początkującego - amortyzacja
Od: "Cezary F." <c...@i...pl>
. "samochód rozlicza
> się nie cały" odbija się czkawką w VATcie - też "nie cały")
Jesteś pewny, że nie cały?
Jest tam chyba jakiś paragraf na odliczenie
też od części, która nie jest KUP.
-
13. Data: 2002-04-20 15:06:25
Temat: Re: rozliczenie firmy - porada dla początkującego - amortyzacja
Od: Magdalena Woloszyk <m...@e...com.pl>
Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
> On Fri, 19 Apr 2002, hubert depesz lubaczewski wrote:
>
>>+ Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> wrote:
> Trudność polega na tym, że NIE CAŁY koszt samochodu podlega
> zaliczeniu w koszty
Samochodu osobowego!!!
> Celem skomplikowania życia VAT nie podlega zasadom
> regulacji ww. patentu (rozlicza się go w momencie ZAKUPU,
> z zastrzeżeniem że komplikacja pt. "samochód rozlicza
> się nie cały" odbija się czkawką w VATcie - też "nie cały")
Gotfrydzie, nie mieszaj chłopakowi w głowie.
Dlaczego nie mozna odliczyć całego VATu?
Przeciez samóchód, od którego można odliczyć VAT - cięząrowy na ten
przykład, jednoczesnie nie podlega ograniczeniom jeżeli idzie o wartośc
początkową.
A jeżeli podlega, to nie można od niego odliczyć VATu.
Akurat tu nie ma żadnych czkawek.
> W przypadku samochodu (chciałeś - to masz) *stosowny
> ułamek* wartości samochodu zaliczasz "w koszty"; dla
> większości innych maszyn/urządzeń/... zalicza się
> zazwyczaj CAŁOŚĆ, ale "samochodziarzy" fiskus karze :]
Tylko samochodziarzy osobowych.
Gotfrydzie! Sprawiasz mi taki zawód... :-(
> Było zacząc od amortyzacji czegoś prostszego niż samochód :] !
To nie jest aż takie trudne, ale po twoich wyjasnieniach chłopak w łeb sobie
strzeli.
Do autora pytania - wyjaśnij może o jaki samochód chodzi, napiszę Ci
instrukcję obsługi. Mam męża informatyka i wiem jaki językiem mówią Ci
dziwni ludzie :-)))
Konieczne informacje: czy samochód jest nowy czy używany, jeżeli używany, to
jak długo (używany w ogóle, niekoniecznie przez Ciebie)? Kupiony na firmę
czy wczesniej? Ciężarowy czy osobowy? Jeżeli ciężarowy to przerabiany "na
gębe" czy z homologacją producenta a także czy kupiony od osoby fizycznej
(umowa kupna sprzedaży) czy od firmy ( faktura VAT)?
Od tego wszystkiego zależy co i jak wrzucasz w koszty.
I sie nie bój, to prostsze niz całki.
Maddy (wiem jak wygląda całka - taki robaczek:))
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
e-mail: m...@e...com.pl
-
14. Data: 2002-04-22 20:52:36
Temat: Re: rozliczenie firmy - porada dla początkującego - amortyzacja
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Sat, 20 Apr 2002, Magdalena Woloszyk wrote:
[...]
>+ > zazwyczaj CAŁOŚĆ, ale "samochodziarzy" fiskus karze :]
>+ Tylko samochodziarzy osobowych.
>+ Gotfrydzie! Sprawiasz mi taki zawód... :-(
No... :(
Chyba pisanie o niewłaściwej porze źle się kończy :]
Thx za korekty - nie pamiętam czy w pytaniu BYŁA mowa
o tym co to za samochód czy nie; o VATcie rzeczywiście
namieszałem :(
[...]
>+ To nie jest aż takie trudne, ale po twoich wyjasnieniach chłopak w łeb sobie
>+ strzeli.
Acha. Po czym aplikujesz coś sześć pytań warunkowych,
i powiadasz że to proste ;)
-:)
[...]
>+ I sie nie bój, to prostsze niz całki.
>+
>+ Maddy (wiem jak wygląda całka - taki robaczek:))
Dobre :)
Pozdrowienia, Gotfryd
-
15. Data: 2002-04-23 07:17:07
Temat: Re: rozliczenie firmy - porada dla początkującego - amortyzacja
Od: Maddy <m...@i...pl>
Dnia 02-04-22 22:52, Użytkownik Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne napisał:
> Acha. Po czym aplikujesz coś sześć pytań warunkowych,
> i powiadasz że to proste ;)
> -:)
No wiesz, z moich doświadzeń wynika, że przeciętnemu informatykowi
łatwiej odpowiedzieć na ciag pytań warunkowych niż opisowo przedstawić
problem. W końcu wystarczy tylko narysowac sobie diagram i powstawiać
true/fals (no może w paru miejscach będzie trzeba jakies dane liczbowe
podać).
To co wyjdzie wpuszcza sie w maszynę zwana potocznie "znajoma
księgowa" i po przetworzeniu otrzymujemy bardzo wiarygodny wynik :-))
Maddy (żona informatyka :))
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl