Prowadze dzialalnosc gospodarcza. w VAT wszedlem dobrowolnie. Czy od nowego
roku moge zrezygnowac z bycia platnikiem VATu?
Sygnalizuje ze mam tez kase fiskalna ale mysle ze to nie ma nic do
rezygnacji z Vatu


Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:apdkne$aoa$1@news.tpi.pl...
> Prowadze dzialalnosc gospodarcza. w VAT wszedlem dobrowolnie.
> Czy od nowego roku moge zrezygnowac z bycia platnikiem VATu?

Przykro mi, ale płatnik VAT zostaje płatnikiem na całe
życie. Nawet jeśli zklikwidujesz działalność i założysz
nową - nic to nie da.

> Sygnalizuje ze mam tez kase fiskalna ale mysle ze to nie ma
> nic do rezygnacji z Vatu

Ano nic.

hth

L

do góry

Użytkownik Łukasz Nowicki napisał:
> Użytkownik "Marcin" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:apdkne$aoa$1@news.tpi.pl...
>
>>Prowadze dzialalnosc gospodarcza. w VAT wszedlem dobrowolnie.
>>Czy od nowego roku moge zrezygnowac z bycia platnikiem VATu?
>
>
> Przykro mi, ale płatnik VAT zostaje płatnikiem na całe
> życie. Nawet jeśli zklikwidujesz działalność i założysz
> nową - nic to nie da.

Nastepny spioch. A kiedy to ostatnio czytało sie ustawe o PTU??
Pół roku temu?
Może czas na powtórkę..

Do Marcina:
Możesz raz na trzy lata zdecydowac czy chcesz czy nie chcesz być VATowcem.
Szczegóły jutro - mam dzis impreze rodzinną.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Osobnik posiadający mail'a j...@a...me napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


> Użytkownik "Marcin" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:apdkne$aoa$1@news.tpi.pl...
>> Prowadze dzialalnosc gospodarcza. w VAT wszedlem dobrowolnie.
>> Czy od nowego roku moge zrezygnowac z bycia platnikiem VATu?
>
> Przykro mi, ale płatnik VAT zostaje płatnikiem na całe
> życie. Nawet jeśli zklikwidujesz działalność i założysz
> nową - nic to nie da.
>
Z tym "na całe życie" to bym nie przesadzał

--
Pozdrawia... Budzik
b...@p...onet.pl ; b...@w...pl ; #GG: 565516

Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
między nimi. I cóż ty na to fizyko???

do góry

Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:apdqnl$62l$1@news.tpi.pl...
> Nastepny spioch. A kiedy to ostatnio czytało sie ustawe o PTU??
> Pół roku temu?

Jak nie dawniej :)

> Może czas na powtórkę..

No może...

> Do Marcina:
> Możesz raz na trzy lata zdecydowac czy chcesz czy nie chcesz być VATowcem.
> Szczegóły jutro - mam dzis impreze rodzinną.

Hm... Jak tak to ja sobie poczytam, i dzięki za info :)

L

do góry

Możesz raz na trzy lata zdecydowac czy chcesz czy nie chcesz być VATowcem.
>Szczegóły jutro - mam dzis impreze rodzinną.
>
> Maddy
>

>Magdalena "Maddy" Wołoszyk
>m...@e...com.pl




czekam z nadzieja i utesknieniem na szczegoly
Maarcin
:-)

do góry

Użytkownik Marcin napisał:
>> Możesz raz na trzy lata zdecydowac czy chcesz czy nie chcesz być VATowcem.
>>
>>Szczegóły jutro - mam dzis impreze rodzinną.
>>
>>Maddy
>>
>
> czekam z nadzieja i utesknieniem na szczegoly
> Maarcin
> :-)

Czy ktoś by mógł w zastepstwie opisać?
Lecze kaca.
Pa!

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:aphi21$l5g$1@news2.tpi.pl...
> Czy ktoś by mógł w zastepstwie opisać?
> Lecze kaca.
> Pa!

Też bym poleczył, ale jakoś brak okazji do nadejścia.
No więc czy ktoś mógłby opisać?

L

do góry

Maddy wrote:

> Użytkownik Marcin napisał:
>>> Możesz raz na trzy lata zdecydowac czy chcesz czy nie chcesz być
>>> VATowcem.
> Czy ktoś by mógł w zastepstwie opisać?

Jeżeli jesteś z własnej inicjatywy VAT-owcem już co najmniej 3 lata to
od 1 października może z "bycia VAT-owcem" zrezygnować jeśli oczywiście
obrót nie przekroczył w poprzednim roku kwoty granicznej. Są 2 różne
interpretacje jak to się wykonuje:
1. Automatycznie. Byż może nawet nie wiesz o tym, że już od 1
października nie jesteś VAT-owcem. Taką interpretację prezentowano w
artykułach w "Rzeczypospolitej"
2. Do końca poprzedniego miesiąca przed rezygnacją z VAT-u trzeba
złożyć zawiadomienie w US. Nikt chyba nie wie czy są na to jakieś
specjalne druki, czy wystarczy napisać "własnymi słowami". Ta
interpretacja wygląda na rozsądniejszą, ale ja już w rozsądek urzędów i
ministrów nie wierzę

do góry