-
1. Data: 2003-02-27 12:35:37
Temat: reprezentacja i reklama
Od: "Tomasz Krawczyk" <t...@w...pl>
jak zaksięgować FV za wykonanie usługi reklamowej polegającej na puglikacji
ogłoszenia w książeczce opłat czynszowych rozdawanej przez spółdzielnię
mieszkaniowom swoim lokatorom?
Z góry dziękuję za podpowiedź
-
2. Data: 2003-02-27 16:00:20
Temat: Re: reprezentacja i reklama
Od: "Jacek" <c...@p...pl>
Tomasz Krawczyk chwycił(a) pióro i napisał(a):
> jak zaksięgować FV za wykonanie usługi reklamowej polegającej na
> puglikacji ogłoszenia w książeczce opłat czynszowych rozdawanej przez
> spółdzielnię mieszkaniowom swoim lokatorom?
moim zdaniem pozostałe koszty,a nie jak sugruje tytuł RiR
--
Jacek
Niczyje życie, zdrowie ani mienie nie jest bezpieczne, gdy obraduje Parlament!!
-
3. Data: 2003-02-28 08:27:22
Temat: Re: reprezentacja i reklama
Od: "Łukasz Kaliński" <o...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b3lcn5$2e7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tomasz Krawczyk chwycił(a) pióro i napisał(a):
> > jak zaksięgować FV za wykonanie usługi reklamowej polegającej na
> > puglikacji ogłoszenia w książeczce opłat czynszowych rozdawanej przez
> > spółdzielnię mieszkaniowom swoim lokatorom?
>
> moim zdaniem pozostałe koszty,a nie jak sugruje tytuł RiR
A ja z tym sie nie zgodze:
istota kosztow reklamy i reprezentacji limitowanej dotyczy reklamy ktora
jest skierowana do okreslonej grupy osob: w tym przypadku jest to dokladnie
okreslona i ograniczona liczba mieszkancow.
Jezeli ja, jako osoba z zewnątrz, przyjde 'z ulicy' to nie dostane
ksiazeczki czynszowej z reklama.
Tak wiec reklama ta jest limitowana - koszty reklamy i reprezentacji 0,25%.
Pozdrawiam
Lukasz
-
4. Data: 2003-02-28 17:06:14
Temat: Re: reprezentacja i reklama
Od: "Jacek" <c...@p...pl>
Łukasz Kaliński chwycił(a) pióro i napisał(a):
> A ja z tym sie nie zgodze:
Masz takie prawo
> istota kosztow reklamy i reprezentacji limitowanej dotyczy reklamy
ktora
> jest skierowana do okreslonej grupy osob:
Zgoda
>w tym przypadku jest to
> dokladnie okreslona i ograniczona liczba mieszkancow.
No jest i co z tego?
Idąc Twoim tokiem myślenia można każdą reklamę w ten sposób
klasyfikować.Np grupa-polacy,warszawiacy itd.To samo można powiedzieć o
ogłoszeniu w lokalnej gazecie lub telewizji kablowej.Przecież krąg
czytelników i "oglądaczy" jest ściśle określony i ograniczony,chociażby
przez nakład takiej gazety.
Ważne jest to ,aby adresat reklamy nie był Ci znany i był
przypadkowy.Innymi słowy aby reklama z góry nie zakładała do kogo
osobiście i konkretnie ona trafi.
Jak można znać wszystkich mieszkanców spółdzielni jeśli np jest ich
50000.
--
Jacek
Niczyje życie, zdrowie ani mienie nie jest bezpieczne, gdy obraduje Parlament!!
-
5. Data: 2003-02-28 19:58:03
Temat: Re: reprezentacja i reklama
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 28 Feb 2003, Jacek wrote:
[...]
>+ klasyfikować.Np grupa-polacy,warszawiacy itd.To samo można powiedzieć o
>+ ogłoszeniu w lokalnej gazecie
Sprzeciw. Czytałem już np. warszawskie, krakowskie, wrocławskie (...)
lokalne gazety - i widziałem że cudzoziemcy też czytali ;) !!
>+ lub telewizji kablowej.
No, to jakiś argument jest.
[...]
>+ Ważne jest to ,aby adresat reklamy nie był Ci znany i był
>+ przypadkowy.Innymi słowy aby reklama z góry nie zakładała do kogo
>+ osobiście i konkretnie ona trafi.
Znaczy - długopisy rozdawane na przystanku to nie jest RiR ?
>+ Jak można znać wszystkich mieszkanców spółdzielni jeśli np jest ich
>+ 50000.
OT: kwestia indywidualna. Jedni pamiętają kilka tysięcy partii
mistrzów, inni nie są w stanie spamiętać jednej... ;>
pzdr, Gotfryd
-
6. Data: 2003-02-28 20:28:05
Temat: Re: reprezentacja i reklama
Od: "Jacek" <c...@p...pl>
Gotfryd Smolik news chwycił(a) pióro i napisał(a):
> Sprzeciw. Czytałem już np. warszawskie, krakowskie, wrocławskie (...)
> lokalne gazety - i widziałem że cudzoziemcy też czytali ;) !!
To trafiłeś na jakiś uczonych. Polski język znali. To pewnie ci co będą
pierwsi okupację UE na naszych ziemiach organizować.
>
> >+ lub telewizji kablowej.
>
> No, to jakiś argument jest.
A czemu ten argument do Ciebie z lekka trafia?
> Znaczy - długopisy rozdawane na przystanku to nie jest RiR ?
Jak stać Cię na tyle długich pisów i na drugi dzień nie ogłosisz
upadłości,to czemu nie.Najbezpieczniej jednak będzie jak postawisz koszyk
czy inne wiadro i zza winkla będziesz patrzył kto bierze.Jak sam będziesz
rozdawał,to można pomyśleć że znajomym tylko dajesz,a to już pachnie RiR.
> OT: kwestia indywidualna. Jedni pamiętają kilka tysięcy partii
Matko Boska,to już tyle się tego ..........................
namnożyło:-))) I co obiecują?
Jestem strasznie do tyłu.
Pozdrawiam
--
Jacek
Niczyje życie, zdrowie ani mienie nie jest bezpieczne, gdy obraduje Parlament!!
-
7. Data: 2003-02-28 23:46:53
Temat: Re: reprezentacja i reklama
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 28 Feb 2003, Jacek wrote:
>+ Gotfryd Smolik news chwycił(a) pióro i napisał(a):
>+ > Sprzeciw. Czytałem już np. warszawskie, krakowskie, wrocławskie (...)
>+ > lokalne gazety - i widziałem że cudzoziemcy też czytali ;) !!
>+
>+ To trafiłeś na jakiś uczonych. Polski język znali. To pewnie ci co będą
>+ pierwsi okupację UE na naszych ziemiach organizować.
>+ >
>+ > >+ lub telewizji kablowej.
>+ >
>+ > No, to jakiś argument jest.
>+
>+ A czemu ten argument do Ciebie z lekka trafia?
Bo rzeczywiście trudno komuś nie mieszkającemu w danym miejscu
ani nie mającemu tam znajomych załapać się na ową telewizję.
Chociaż...w hotelu... ;)
pzdr, Gotfryd