Witam.

Wczoraj pojawiła się informacja:
"W 2009 r. będzie zlikwidowana ulga meldunkowa - przewiduje opublikowany
dziś przez Ministerstwo Finansów projekt nowelizacji ustawy o podatku
dochodowym od osób fizycznych (PIT)."

Źródło:
http://wirtualnemedia.pl/article/2369605_Jakie_zmian
y_w_ustawie_o_podatku_doc
hodowym.htm

Teraz przedstawię moją sytuację:
- Odebrałem mieszkanie w grudniu 2007 roku.
- Zameldowałem się w nim 27 grudnia 2007 roku.
- Akt notarialny odebrałem w marcu 2008 roku.
- Mieszkanie będę chciał sprzedać. Rozumiem że jeżeli zrobię to między 27-31
grudnia to nie zapłacę podatku.

Pytania:
- Co będzie jeżeli sprzedam je w 2009 roku - obejmie mnie już nowelizacja
ustawy i będę musiał zapłacić podatek lub przeznaczyć pieniądze na cele
mieszkaniowe? Czy prawo działa wstecz?
- Czy jeżeli sprzedam mieszkanie i pieniądze w całości przeznaczę na spłatę
kredytu (30%) + cele mieszkaniowe (70%) to nie zapłacę podatku?
- Ostatnie pytanie - może zbyt śmiałe :) Co Wy zrobiliście w sytuacji
podobnej do mojej, aby uniknąć płacenia podatku - może jest inne
rozwiązanie, którego nie znam (wchodzi w rachubę zakup mniejszego mieszkania
i spłata kredytu - to jest główny cel - po prostu chcę się pozbyć kredytu).

Z góry dziękuję za rzeczowe wypowiedzi,
pozdrawiam,
Tract

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Thu, 3 Jul 2008, Tract wrote:

> Pytania:
> - Co będzie jeżeli sprzedam je w 2009 roku - obejmie mnie już nowelizacja
> ustawy i będę musiał zapłacić podatek lub przeznaczyć pieniądze na cele
> mieszkaniowe? Czy prawo działa wstecz?

Mamy parę różnych spraw:
- nie jest *nigdy* oczywiste, co postanowi rząd lub przyszły rząd.
To co się rozpatruje to najczęściej "co by było gdyby pozostałe przepisy
się nie zmieniły". Równie dobrze można było swojego czasu (przed
wprowadzeniem oprocentowania przychodów "z lokat") próbować
wyciągać wnioski przy założeniu "podatku nie ma". A później jeden
ruch (rządu) i podatek jest.
- zasady dobrego prawa przewidują tzw. "przepisy przejściowe".
Różnie z tym bywa, ale można oczekiwać że jakaś regulacja się tam
znajdzie
- jak na dziś to IMHO "jeżeli podatnik był zameldowany w budynku lub
lokalu wymienionym w lit. a)-d) na pobyt stały przez okres nie krótszy
niż 12 miesięcy przed datš zbycia" nie ustanawia wymogu, aby ten
okres był *bezpośrednio* przed datą zbycia (znaczy domknięty datą
zbycia, albo jak kto woli - objęty obowiązkiem zameldowania się
tam aż do dnia zbycia włącznie).
Taki wymóg mógłby w niektórych przypadkach obniżać wartość mieszkania
(kupujący niekiedy domagają się formalnego wymeldowania wszystkich
*przed* zbyciem, co w świetle przepisów o posiadaniu i ochronie
lokatorów można zrozumieć, mimo że to nie zameldowanie stanowi o prawie
do przebywania)

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Tract" <> napisał w wiadomości news:pl...

> - Co będzie jeżeli sprzedam je w 2009 roku

nikt tego nie wie, bo nie wiadomo jak zmieni się prawo,
jeżeli planujesz sprzedać to sprzedaj natychmiast po upływie
12 m-cy i będziesz mieć problem z głowy

Nie wiem tylko czy dobrze rozumiem, ale moim zdaniem powinno
to być 12 m-cy zameldowania od uzyskania tytułu prawnego (aktu
notarialnego)...


--
pozdrawiam
Tadeusz

do góry