-
41. Data: 2009-06-02 07:53:49
Temat: Re: przepisanie działalności na żonę
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 02-06-2009 o 09:48:31 Tomek <t...@o...pl> napisał(a):
>
> Gdy sip zacznie działać to przedstawię kontrinterpretacje :)
>
http://www.nettax.pl/serwis/nowosci/2002/020520_2.ht
m
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
42. Data: 2009-06-02 07:56:14
Temat: Re: przepisanie działalności na żon
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 01-06-2009 o 22:35:55 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):
> On Sat, 30 May 2009, Tomek wrote:
>
>> Ja to już przerabiałem. Skrajnym przypadkiem takiego opodatkowania
>> czegoś co nie ma racji bytu w sensie cywilnoprawnym jest opodatkowanie
>> wspólnika spółki cywilnej który użyczył tej spółce własny samochód
>> i musiał od tego zapłacić podatek.
>
> Ale akurat ten przykład jest wątpliwy - w S.C. wartości majątkowe
Czytałem wyrok (fakt, że WSA), w którym taka koncepcja została podtrzymana.
Linka nie podam bo to było dawno i sobie za zapisałem.
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
43. Data: 2009-06-03 08:16:52
Temat: Re: przepisanie działalności na żon
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 2 Jun 2009, Tomek wrote:
> Dnia 01-06-2009 o 22:35:55 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):
>
>> On Sat, 30 May 2009, Tomek wrote:
>>
>>> Ja to już przerabiałem. Skrajnym przypadkiem takiego opodatkowania
>>> czegoś co nie ma racji bytu w sensie cywilnoprawnym jest opodatkowanie
>>> wspólnika spółki cywilnej który użyczył tej spółce własny samochód
>>> i musiał od tego zapłacić podatek.
>>
>> Ale akurat ten przykład jest wątpliwy - w S.C. wartości majątkowe
>
> Czytałem wyrok (fakt, że WSA), w którym taka koncepcja została podtrzymana.
No ale w którą stronę to szło - podtrzymało opodatkowanie czy
opozycję do opodatkowania, bądź opozycję do opozycji? ;)
Bo piszę, że przy "wkładzie do S.C. nie ujętym we wkładzie do
S.C." (znaczy nieformalnym, nie ujętym w umowie) opodakowanie jest
słuszne (z p. widzenia pogodzenia się ze słusznością podatku od
nieodpłatnych świadczeń oczywiscie!) i z tego powodu ten przykład
jest ZŁY - bo jest dobry ;> (znaczy że *również moim zdaniem*,
w części dotyczącej pozostałych wspólników i wątpliwości co do
ew. rozliczania kosztów).
pzdr, Gotfryd
-
44. Data: 2009-06-03 08:42:33
Temat: Re: przepisanie działalności na żon
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 03-06-2009 o 10:16:52 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):
> On Tue, 2 Jun 2009, Tomek wrote:
>
>> Dnia 01-06-2009 o 22:35:55 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):
>>
>>> On Sat, 30 May 2009, Tomek wrote:
>>>
>>>> Ja to już przerabiałem. Skrajnym przypadkiem takiego opodatkowania
>>>> czegoś co nie ma racji bytu w sensie cywilnoprawnym jest opodatkowanie
>>>> wspólnika spółki cywilnej który użyczył tej spółce własny samochód
>>>> i musiał od tego zapłacić podatek.
>>>
>>> Ale akurat ten przykład jest wątpliwy - w S.C. wartości majątkowe
>>
>> Czytałem wyrok (fakt, że WSA), w którym taka koncepcja została podtrzymana.
>
> No ale w którą stronę to szło - podtrzymało opodatkowanie czy
> opozycję do opodatkowania, bądź opozycję do opozycji? ;)
W stronę opodatkowania tego, który użyczał auta.
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
45. Data: 2009-06-06 22:59:52
Temat: Re: przepisanie działalności na żonę
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Tristan" gvtre7$8t9$...@n...interia.pl
>> Żonę dopisuję jako współwłaściciela a potem ja się "wypisuję"
> Nie da się wypisać z siebie samego! DG OF to po prostu ty. Nie istnieje
> żadna osobowość prawna, tylko TY. TY jesteś przedsiębiorcą i TY działasz
> lub Twoi pracownicy i współpracownicy. Nie da się kogoś wciągnąć do wnętrza
> siebie, chyba że grasz w horrorze :D
Masz do czynienia z recydywistą. :)
Wpisujesz żonę i masz spółkę cywilną. Następnie wypisujesz siebie
i spółka znika, ale jeśli po żonie (czy wraz z nią) wpiszesz kogoś
(teściową na przykład) możesz spokojnie opuścić spółkę cywilną,
którą dalej poprowadzi żona ze swoją mamą. :)
Chyba, że coś się pozmieniało. :)
> Masz do wyboru:
> A) Zawiązać spółkę z Żoną (nie pasuje Ci, bo zus)
Co ZUS?
> B) Zarejestrować żonę jako przedsiębiorcę i sprzedać jej towar (po cenach
> Rynkowa) tylko tu masz problem z umowami z kontrahentami oraz z amortyzacją
> C) Zapisać się do Rodziny Radia Maryja i jako Polski Patriota walczyć z
> Żydami w Polsce, a nie jeździć gdzieś na saksy.
Odradzam. :) Żydzi nie są tego warci -- niby są bogaci i przejęcie
ich majątku kusi, ale najpierw trzeba dać (zainwestować) Rydzykowi
ofiarę i naprawdę skórka (żydowski majątek do przejęcia) nie jest
warta (ofiary) wyprawki. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
46. Data: 2009-06-07 06:16:07
Temat: Re: przepisanie działalności na żonę
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 07-06-2009 o 00:59:52 Eneuel Leszek Ciszewski
<p...@c...fontem.lucida.console> napisał(a):
>
> "Tristan" gvtre7$8t9$...@n...interia.pl
>
>>> Żonę dopisuję jako współwłaściciela a potem ja się "wypisuję"
>
>> Nie da się wypisać z siebie samego! DG OF to po prostu ty. Nie istnieje
>> żadna osobowość prawna, tylko TY. TY jesteś przedsiębiorcą i TY działasz
>> lub Twoi pracownicy i współpracownicy. Nie da się kogoś wciągnąć do wnętrza
>> siebie, chyba że grasz w horrorze :D
>
> Masz do czynienia z recydywistą. :)
>
> Wpisujesz żonę i masz spółkę cywilną. Następnie wypisujesz siebie
> i spółka znika, ale jeśli po żonie (czy wraz z nią) wpiszesz kogoś
> (teściową na przykład) możesz spokojnie opuścić spółkę cywilną,
> którą dalej poprowadzi żona ze swoją mamą. :)
>
> Chyba, że coś się pozmieniało. :)
A świstak ... i te sprawy :)
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
47. Data: 2009-06-07 09:10:58
Temat: Re: przepisanie działalności na żon
Od: "moje_przedmioty" <m...@i...pl>
Użytkownik "pawelj" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gvui1v$o3e$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Zus oczywiście będzie płacony za Ciebie.
>
> No i dlatego takie rozwiązanie odpada.
>
Skoro bedziesz pracować gdize indziej to co za róznica czy za ciebie czy za
zone
Bedzie to skłądka zdrowotna to bez róznicy za kogo wyrzucisz pieniadze :)
Choc odliczysz ja po częsćio z podatku
-
48. Data: 2009-06-07 18:25:01
Temat: Re: przepisanie działalności na żon
Od: "pawelj" <p...@p...onet.pl>
> Skoro bedziesz pracować gdize indziej to co za róznica czy za ciebie czy
> za zone
> Bedzie to skłądka zdrowotna to bez róznicy za kogo wyrzucisz pieniadze :)
> Choc odliczysz ja po częsćio z podatku
Różnica jest taka, że moja inna praca wymaga pozbycia się działalności.
Więc ja nie mogę tej firmy mieć.
Z drugiej strony szkoda tego biznesu całkiem zamknąć -dlatego pomysł z żoną.
--
PawełJ
-
49. Data: 2009-06-07 18:26:07
Temat: Re: przepisanie działalności na żonę
Od: "pawelj" <p...@p...onet.pl>
>>
>> Wpisujesz żonę i masz spółkę cywilną. Następnie wypisujesz siebie
>> i spółka znika, ale jeśli po żonie (czy wraz z nią) wpiszesz kogoś
>> (teściową na przykład) możesz spokojnie opuścić spółkę cywilną,
>> którą dalej poprowadzi żona ze swoją mamą. :)
>>
>> Chyba, że coś się pozmieniało. :)
>
> A świstak ... i te sprawy :)
A gdzie błąd w rozumowaniu ?
--
PawełJ
-
50. Data: 2009-06-07 19:19:08
Temat: Re: przepisanie działalności na żonę
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 07-06-2009 o 20:26:07 pawelj <p...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>>>
>>> Wpisujesz żonę i masz spółkę cywilną. Następnie wypisujesz siebie
>>> i spółka znika, ale jeśli po żonie (czy wraz z nią) wpiszesz kogoś
>>> (teściową na przykład) możesz spokojnie opuścić spółkę cywilną,
>>> którą dalej poprowadzi żona ze swoją mamą. :)
>>>
>>> Chyba, że coś się pozmieniało. :)
>>
>> A świstak ... i te sprawy :)
>
> A gdzie błąd w rozumowaniu ?
>
Nigdzie, po prostu nie ma tam rozumowania :)
--
Pozdrawiam,
Tomek