A był to sobota, 13 sierpnia 2005 21:20, gdy Straight napisał(a) coś na
pl.soc.prawo.podatki. No i teraz trzeba odpowiedzieć.

> Wlasnie uslyszalem podobna opinnie, ze najlepiej wykonywac takie
> operacje poprzez konta prywatne.
> Martwi mnie to, ze od jakiejś kwoty banki mają obowiązek zgłaszać od US
> wpłate. Sprawdzalem historie i byly wplaty 60k,30k itp...
> Z U-Z musiałbym zapłacić 2x podatek - raz za moja część przychódu tamtej
> firmy i drugi raz juz za moj jako ja - to jest jakas paranoja....

Nie, kręcisz... Jeśli pracowałbyś na jakąś umowę w tamtej firmie i dostałbyś
kasę legalnie, to TY zapłaciłbyś podatek, ale WYPŁATA dla Ciebie byłaby KUP
dla tamtej firmy, więc tam by nie było na tym podatku.

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

A był to sobota, 13 sierpnia 2005 22:37, gdy Gotfryd Smolik news napisał(a)
coś na pl.soc.prawo.podatki. No i teraz trzeba odpowiedzieć.

> Paranoja. Już ci wyłożyli że twoja ;)
> Natomiast prawdą jest iż w zależności od twojego "zarobku" mogłoby
> być prościej założyć własną DG (z 19% liniowego podatku).


E, bez sensu, czemu 19%? to się opłaca jak ktoś proga przekracza, a on
raczej nie. Zauważ, że OBRACA sumami dużymi, bo handluje Drogim Sprzętem,
ale pisał, że zarobki ma niskie.

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

A był to sobota, 13 sierpnia 2005 22:34, gdy Gotfryd Smolik news napisał(a)
coś na pl.soc.prawo.podatki. No i teraz trzeba odpowiedzieć.

> On Sat, 13 Aug 2005, Tristan Alder wrote:
>
>> W każdym razie, na przyszłość nie należy wykonywać dziwnych ruchów przez
>> konto firmowe. Od tego jest konto prywatne.
> Pytam po dobroci - PO CO ?

Żeby uniknąć oharaczowania przez Zakład Ustawicznego haraczowania
Społeczeństwa.

>> Jak przyjdzie kasa od klienta, to on sru na własne, a potem
>> z własnego do Ciebie.
> W życiu. Będzie działało dopóki z jakiegoś innego powodu US nie
> zaplikuje kontroli. Przy tych sumach IMO jest to możliwe.

Dlaczego? Przychodziła kasa od klientów, to on sobie wypłacał to na prywatne
konto właściciela DG OF. Wolno mu.

>> I odwrotnie podatki.
> Tristan, zlituj się...
> Dlaczego nie "normalnie" ???

To zależy od sytuacji. Czasami (choć głównie przy drobnych akcjach) zabawa w
papierkologię może przewyższać zarobek, zwłaszcza jak dodać haracz na
nierobów.

> [...]
>> Jeżeli tych akcji jest więcej, może warto unormować to prawnie
>> Umową-Zleceniem?
> No właśnie.
> Firma daje zaliczkę na zakup ze zleceniem wykonania zakupu...
> i już... a "zarobek" przestaje być "zarobkiem" i staje się
> zupełnie legalnym wynagrodzeniem "od firmy" - JEDYNYM
> przelewanym od prowadzącego DG dla zleceniobiorcy.

Minus straty na takiej operacji. Które należy brać pod uwagę, jeżeli akcje
są sporadyczne, a zarobek niski. Das ist alles.

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

<ciach>

>>
>>>Jeżeli tych akcji jest więcej, może warto unormować to prawnie
>>>Umową-Zleceniem?
>>
>> No właśnie.
>> Firma daje zaliczkę na zakup ze zleceniem wykonania zakupu...
>>i już... a "zarobek" przestaje być "zarobkiem" i staje się
>>zupełnie legalnym wynagrodzeniem "od firmy" - JEDYNYM
>>przelewanym od prowadzącego DG dla zleceniobiorcy.
>
>
> Minus straty na takiej operacji. Które należy brać pod uwagę, jeżeli akcje
> są sporadyczne, a zarobek niski. Das ist alles.

Dzieki wszystkim za pomoc. Faktycznie chyba warto pomyśleć o UZ.

Pozdrawiam

do góry

On Sun, 14 Aug 2005, Tristan Alder wrote:
[...]
>> Pytam po dobroci - PO CO ?
>
> Żeby uniknąć oharaczowania przez Zakład Ustawicznego haraczowania
> Społeczeństwa.

...przyjęto...

>>> Jak przyjdzie kasa od klienta, to on sru na własne, a potem
>>> z własnego do Ciebie.
>> W życiu. Będzie działało dopóki z jakiegoś innego powodu US nie
>> zaplikuje kontroli. Przy tych sumach IMO jest to możliwe.
>
> Dlaczego? Przychodziła kasa od klientów, to on sobie wypłacał to na prywatne
> konto właściciela DG OF. Wolno mu.

Ja nie o tym piszę.
Ja piszę o kontroli *osobistego* konta - oczywiście US nie ma uprawnienia
do kontroli "ot tak". Ale w ramach postępowania... jak najbardziej.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

[...]
> Właśnie zaczeliśmy zdawać sobie z tego sprawe - choc de facto zaplacilem
> podatek i vat. Jak to mozna teraz szybko i bezpiecznie uregulowac ??

A ja gdzies sie doczytalem ze firmanctwo zachodzi tylko wtedy gdy mamy jak u
autora watku + fiskus faktycznie na takim procederze traci.
Zastanow sie czy dzialajac w ten sposob oskubujesz fiskusa czy nie?

A jak to rozwiazac?
A wez dogadaj sie z kumplem i zpstan osoba wspolpracujaca w tej
dzialalnosci!
TB

do góry

On Tue, 16 Aug 2005, Tomasz Bednarz wrote:

> A ja gdzies sie doczytalem ze firmanctwo zachodzi tylko wtedy gdy mamy
> jak u autora watku + fiskus faktycznie na takim procederze traci.

Tak luzem dywagując, to o ile wiem fiskus uważa że traci jeśli
może wykazać że z przepisu A wynika iż stracił. Jeśli "doprowadzenie
do porządku" spowoduje że z przepisu B wyniknie iż fiskus straci
więcej niż zyska na A - AFAIK nie powoduje to uznania że
"nie stracił na A". Ale trzeba by przepis obejrzeć :)

> A wez dogadaj sie z kumplem i zpstan osoba wspolpracujaca w tej
> dzialalnosci!

Hm... powiadasz ? A będzie to proste ? ;)

+++ ustawa o SUS +++
11. Za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą
działalność oraz zleceniobiorcami, o której mowa w art. 6 ust.
1 pkt 4 i 5, uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego
małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę i ojczyma
oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym
gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej
działalności lub wykonywaniu umowy agencyjnej lub umowy zlecenia;
nie dotyczy to osób, z którymi została zawarta umowa o pracę
w celu przygotowania zawodowego.
---

W powyższej treści nie ma magicznej formułki "w rozumieniu
ustawy" (tak jak np. w ust. 2a), czyli definicja obowiązuje
we wszystkich przepisach w których nie zapodano innej definicji
"osoby współpracującej".

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry