Witam

Mam takie pytanko dotyczace wykupu mieszkania spoldzielczego na starych
zasadach. Otoz spoldzielnia napisala mi, ze w zwiazku z wykupem gruntow i
zlozeniem sprawy w sadzie bedzie to mozliwe dopiero za pol roku.

Czy prawo spoldzielcze mowi cos o wymaganym czasie oczekiwania, na zamiane
spoldzielczych praw do lokalu na wlasnosciowe i czy wykup na starych
zasadach wymaga wykupu gruntow przez spoldzielnie?

Z gory dziekuje za ewentualne odpowiedzi.

Pozdrawiam
Ewa

do góry

Uzytkownik "Ewa" <e...@p...pl> napisal w wiadomosci
news:BA77C615.2A4D%ewa.mlynarczyk@plusnet.pl...
> Witam
>
> Mam takie pytanko dotyczace wykupu mieszkania spoldzielczego na starych
> zasadach. Otoz spoldzielnia napisala mi, ze w zwiazku z wykupem gruntow i
> zlozeniem sprawy w sadzie bedzie to mozliwe dopiero za pol roku.
>
> Czy prawo spoldzielcze mowi cos o wymaganym czasie oczekiwania, na zamiane
> spoldzielczych praw do lokalu na wlasnosciowe i czy wykup na starych
> zasadach wymaga wykupu gruntow przez spoldzielnie?
>
IMHO "wykup" na starych zasadach nie ma nic wspolnego z wykupem gruntu i
powiniene byc do zalatwienia od reki. Moze jakies nieporozumienie w trakcie
rozmowy w spoldzielni ?

Pozdrowka,

Irek Makowski

do góry

in article b2te4b$bkf$...@a...news.tpi.pl, [ Fencer by (s)word ] at
f...@p...com wrote on 2/18/03 2:56 PM:

>

>>
>> Czy prawo spoldzielcze mowi cos o wymaganym czasie oczekiwania, na zamiane
>> spoldzielczych praw do lokalu na wlasnosciowe i czy wykup na starych
>> zasadach wymaga wykupu gruntow przez spoldzielnie?
>>
> IMHO "wykup" na starych zasadach nie ma nic wspolnego z wykupem gruntu i
> powiniene byc do zalatwienia od reki. Moze jakies nieporozumienie w trakcie
> rozmowy w spoldzielni ?


Dzieki za odpowiedz, ale ja juz 2 razy pisalam do nich, a oni uparcie
twierdza, ze musza wykupic grunty. Dlatego chcialam nastepne pismo poprzec
jakims paragrafem, bo bardzo zalezy mi na czasie. Wiem, ze musze doplacic
wklad budowlany, a calosc ma wycenic kosztorysant, z tym, ze nie wiem, czy
to ja mam go sobie zalatwic, czy tez jest on ze spoldzielni. Mi nic nie chca
powiedziec w spoldzielni, tylko kaza mi czekac.

Jesli ktos cokolwiek wie na ten temat, to blagam o pomoc.

Ewa

do góry

Witam

Cos sie chlopcom w spoldzielni pomerdalo.

Ustawa o spoldzielniach mieszkaniowych a nie prawo spoldzielcze, po
ostatniej nowelizacji (ustawa z dnia 19 grudnia 2002, Dz. U. 240/2002), od
dnia 15 stycznia, nakazuje spoldzielniom mieszkaniowym, na pisemne zadanie
czlonka spoldzielni, ktoremu przysluguje lokatorskie prawo do lokalu,
przeksztalcenie tego prawa we wlasnosciowe prawo do lokalu.

Wlasnosciowe prawo do lokalu nie jest zwiazane z gruntem i sp-nia nie musi
niczego wykupywac.

Ustawa niestety nie okresla czasu w ktorym wniosek czlonka musi zostac
zrealizowany, odsyla do statutu, ktory jeszcze moze takiego zapisu nie
posiadac. (Prawo do przeksztalcenia obowiazuje od 15 stycznia br.) Termin
polroczny wydaje sie absurdalny, chociaz jakis, rozsadny termin nalezy sp-ni
dac, trzeba przeciez dokonac wyceny.

Rzeczoznawce majatkowego winna powolac sp-nia, chociaz mozna sobie
wyobrazic, ze powoluje go czlonek sp-ni, teoretycznie, sp-nia i
zainteresowany moga sie tak umowic.
Prawo jedynie stwierdza, ze koszt wyceny pokrywa osoba dokonujaca
przeksztalcenia.


Pozdrawiam

Andrzej Guziak
mailto:a...@p...pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki

do góry

Dzieki bardzo za odpowiedz.

Ewa

do góry