-
21. Data: 2009-04-24 11:12:58
Temat: Re: pożyczka - nie pożyczka - a co na to US
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "gonia" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gss5dg$fb6$1@news.wp.pl...
> Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>> On Thu, 23 Apr 2009, Baloo wrote:
>>
>>> No ale właśnie czy US ma prawo wejść sobie na czyjeś prywatne konto,
>>> bez żadnego powodu?
>>
>>
>> Nie ma.
>>
>
> no nie byłabym przekonana tak do końca
[ciach]
Pytanie brzmiało "czy ma prawo bez_żadnego_powodu".
A Ty podałaś przypadki, gdy powód jest.
-
22. Data: 2009-04-24 11:27:18
Temat: Re: pożyczka - nie pożyczka - a co na to US
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-04-24, icek2 <i...@p...onet.pl> wrote:
[...]
> zrobie gotówke :)
> wypłaca z banku, do reki, on wpłaca sobie na konto
>
>:)
Tia... A potem US spyta "a skąd ten przychód?"
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
23. Data: 2009-04-24 11:54:14
Temat: Re: pożyczka - nie pożyczka - a co na to US
Od: icek2 <i...@p...onet.pl>
Wojciech Bancer pisze:
> On 2009-04-24, icek2 <i...@p...onet.pl> wrote:
>
> [...]
>
>> zrobie gotówke :)
>> wypłaca z banku, do reki, on wpłaca sobie na konto
>>
>> :)
>
> Tia... A potem US spyta "a skąd ten przychód?"
>
z oszczednosci "w skarpecie"
dochód ma, to chyba moze odkładac do skarpety?
to nie suma 1 mln zeby nie wiadomo skad się wzieła :)
--
pozdros
icek
-
24. Data: 2009-04-24 12:32:00
Temat: Re: pożyczka - nie pożyczka - a co na to US
Od: gonia <g...@w...pl>
Użytkownik Baloo napisał:
>
> Użytkownik "gonia" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gss5dg$fb6$1@news.wp.pl...
>
>> Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>>
>>> On Thu, 23 Apr 2009, Baloo wrote:
>>>
>>>> No ale właśnie czy US ma prawo wejść sobie na czyjeś prywatne konto,
>>>> bez żadnego powodu?
>>>
>>>
>>>
>>> Nie ma.
>>>
>>
>> no nie byłabym przekonana tak do końca
>
>
> [ciach]
>
> Pytanie brzmiało "czy ma prawo bez_żadnego_powodu".
> A Ty podałaś przypadki, gdy powód jest.
A przepraszam, nie wzięłam pod uwagę faktu, że mowa o sytuacji, w
której urzędnik nudząc się przy biurku miałby prawo klikac na
kilkadziesiat milionów kont ;>
Proszę o wybaczenie....
ale tym bardziej nie rozumiem skąd bierze się problem u pytającego?
jeszcze raz proszę o wybaczenie
-
25. Data: 2009-04-24 13:20:09
Temat: Re: pożyczka - nie pożyczka - a co na to US
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
icek2 wrote:
>>
> zrobie gotówke :)
> wypłaca z banku, do reki, on wpłaca sobie na konto
>
a do czego mu te pieniądze
zeby potem nie było pytania, za co sobie kupił ten samochód.
-
26. Data: 2009-04-24 13:43:47
Temat: [OT] Re: pożyczka - nie pożyczka - a co na to US
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
icek2 wrote:
>> Tia... A potem US spyta "a skąd ten przychód?"
>>
> z oszczednosci "w skarpecie"
Mnie to zawsze zastanawia, po co ludzie kombinują jak "koń pod górę",
kiedy jest prosta, bezkosztowa i legalna metoda rozwiązania konkretnego
problemu.
No może z tym brakiem kosztów to przesadziłem.
Potrzebne są 3 minuty na zczytanie o co chodzi plus kartka papieru
potrzebna do wystawienia weksla.
Ale najwyrażniej takie kombinowanie jako naród mamy po prostu we krwi.
Piotrek
-
27. Data: 2009-04-24 13:49:32
Temat: Re: [OT] Re: pożyczka - nie pożyczka - a co na to US
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał w wiadomości
news:gssg84
> Mnie to zawsze zastanawia, po co ludzie kombinują jak "koń pod górę",
> kiedy jest prosta, bezkosztowa i legalna metoda rozwiązania konkretnego
> problemu.
> No może z tym brakiem kosztów to przesadziłem.
> Potrzebne są 3 minuty na zczytanie o co chodzi plus kartka papieru
> potrzebna do wystawienia weksla.
> Ale najwyrażniej takie kombinowanie jako naród mamy po prostu we krwi.
Niekoniecznie. Ja na przykład nie wiem, co ma wystawienie weksla do
udzielenia pożyczki ojcu. Weksel to rodzaj zabezpieczenia (na wypadek,
gdyby ojciec nie chciał oddać kasy), a obawy w opisywanej sytuacji dotyczą
podatku, do którego ew. może mieć roszczenia US.
Co ma jedno do drugiego? Ja w każdym razie nie wiem.
-
28. Data: 2009-04-24 13:55:48
Temat: Re: [OT] Re: pożyczka - nie pożyczka - a co na to US
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Baloo wrote:
> Niekoniecznie. Ja na przykład nie wiem, co ma wystawienie weksla do
> udzielenia pożyczki ojcu. Weksel to rodzaj zabezpieczenia (na wypadek,
> gdyby ojciec nie chciał oddać kasy), a obawy w opisywanej sytuacji
> dotyczą podatku, do którego ew. może mieć roszczenia US.
> Co ma jedno do drugiego? Ja w każdym razie nie wiem.
A zdałeś sobie choć tyle trudu, żeby wpisać do Google słowo weksel?
A jeszcze lepiej "weksel własny".
Zgaduję, że pierwsze trzy linki wyjaśnią 90% wątpliwości.
Resztę można doczytać między innymi w postach Liwiusza czy Gotfryda albo
dopytać.
Piotrek
-
29. Data: 2009-04-24 14:07:20
Temat: Re: [OT] Re: pożyczka - nie pożyczka - a co na to US
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Piotrek pisze:
> Baloo wrote:
>> Niekoniecznie. Ja na przykład nie wiem, co ma wystawienie weksla do
>> udzielenia pożyczki ojcu. Weksel to rodzaj zabezpieczenia (na wypadek,
>> gdyby ojciec nie chciał oddać kasy), a obawy w opisywanej sytuacji
>> dotyczą podatku, do którego ew. może mieć roszczenia US.
>> Co ma jedno do drugiego? Ja w każdym razie nie wiem.
>
> A zdałeś sobie choć tyle trudu, żeby wpisać do Google słowo weksel?
> A jeszcze lepiej "weksel własny".
>
> Zgaduję, że pierwsze trzy linki wyjaśnią 90% wątpliwości.
>
> Resztę można doczytać między innymi w postach Liwiusza czy Gotfryda albo
> dopytać.
Bądźmy łaskawi. Weksle to bardzo trudny temat. Dlatego dam rybę,
zamiast wędki:
http://www.weksel.pl/rodzaje.html
--
Liwiusz
-
30. Data: 2009-04-24 14:08:14
Temat: Re: [OT] Re: pożyczka - nie pożyczka - a co na to US
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał
> A zdałeś sobie choć tyle trudu, żeby wpisać do Google słowo weksel?
> A jeszcze lepiej "weksel własny".
A Ty zadałeś sobie trudu, by przeczytać mój post?
Wiem, co to jest weksel. Wyobraź sobie, że do tego stopnia głupi nie
jestem.
Nie rozumiem jednak co ma piernik do wiatraka i dlaczego wystawienie weksla
miałoby chronić kogokolwiek przed ew. roszczeniami US'u.
> Zgaduję, że pierwsze trzy linki wyjaśnią 90% wątpliwości.
Nie wyjaśniły nic poza tym, co sam napisałem.
> Resztę można doczytać między innymi w postach Liwiusza czy Gotfryda
Których konkretnie, bo przejrzałem wątek i widzę tylko jeden post Gotfryda,
gdzie o wekslu mowy nie ma.
Liwiusz się nie wypowiadał w ogóle.
> albo dopytać.
Toż właśnie dopytałem w poprzednim poście, a Ty zamiast po prostu napisać
konkretnie, robisz jakieś durnowate wykłady na tematy bliżej nieokreślone.
Jesteś w stanie opisać całą procedurę i wyjaśnić po co w tej konkretnej
sytuacji potrzebny jest weksel?