On 20.03.2014 23:40, Wojciech Bancer wrote:
> On 2014-03-20, hikikomorisan <h...@a...pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Zapewne są to podatki celowe i na to przeznaczane. No i?
>>> Czy to automatycznie oznacza że w wysokości wystarczającej?
>>
>> No to zmienic podatki lub poczynic oszczednosci.
>> Ale nie... politycy i urzedasy nie widza problemu.
>
> Nie politycy i urzędnicy. Wyborcy nie chcą oszczędności, które
> miałyby się na nich jakkolwiek odbić. To przede wszystkim.
> Problem w tym, że to tak naprawdę jedyne miejsce gdzie można
> poczynić realne, a nie kosmetyczne oszczędności.
>

Znaczy nalezy obnizyc pensje.

Dobrze zrozumialem?






--


Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie
nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej
reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli
TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z
utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma
-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l

do góry

On 03/20/2014 11:40 PM, Wojciech Bancer wrote:
> On 2014-03-20, hikikomorisan <h...@a...pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Zapewne są to podatki celowe i na to przeznaczane. No i?
>>> Czy to automatycznie oznacza że w wysokości wystarczającej?
>>
>> No to zmienic podatki lub poczynic oszczednosci.
>> Ale nie... politycy i urzedasy nie widza problemu.
>
> Nie politycy i urzędnicy. Wyborcy nie chcą oszczędności, które
> miałyby się na nich jakkolwiek odbić. To przede wszystkim.
> Problem w tym, że to tak naprawdę jedyne miejsce gdzie można
> poczynić realne, a nie kosmetyczne oszczędności.
>


społeczeństwo może faktycznie nie przełknąć tej gorzkiej pigułki pod
tytułem: wy zaciskacie pasa a my dalej jedziemy po całości.

Obetnijmy na początek liczbę urzędników, limuzyn i takich tam drobnych
przyjemności elity, zlikwidujmy senat i finansowanie partii, przestańmy
finansować kościół,
tak, na dobry początek, dla poprawienia nastrojów społecznych, uprośćmy
system podatkowy (co przyczyni się do jego uszczelnienia) i zobaczmy co
będzie
:)

jako że przykład idzie z góry - potem zajmiemy się przywilejami
zwykłych ludków.
jeszcze kilka rzeczy zostanie do zrobienia, ale jak dokonamy tego, to
znaczy, że wszystko się da.


rozsądny kompromis?
;)

do góry

hikikomorisan <h...@a...pl> pisze:
> On 20.03.2014 23:43, Wojciech Bancer wrote:
>> On 2014-03-20, hikikomorisan <h...@a...pl> wrote:
>>> On 20.03.2014 16:25, Wojciech Bancer wrote:
>>>
>>>> Tak, tak. Wszyskie one te podmioty winne, my nic sami nie przejedliśmy,
>>>> nie nakradliśmy i nie nacwaniakowaliśmy.
>>>
>>> Dlatego firmy uciekajace z placeniem podatkow do UK mowia nogami "dosc
>>> okradania nas przez rzont"
>>
>> E tam zaraz firmy. Słabo radzące sobie cwaniaczki, a nie żadne firmy.
>> Jakoś powazniejszej firmy będącej takim tworem jeszcze nie spotkałem.
>
> Oderwany jestes od rzeczywistosci ze az zal :D

A dlaczego sądzisz że on mówi to co (naprawdę) myśli a nie to co ma interes
mówić? [W tłumaczeniu na język potoczny: Wciska ciemnotę *innym*]

--
A. Filip
Lepszy jest koniec sprawy niż jej początek. (Przysłowie biblijne)

do góry

On 03/20/2014 11:57 PM, A. Filip wrote:
> hikikomorisan <h...@a...pl> pisze:
>> On 20.03.2014 23:43, Wojciech Bancer wrote:
>>> On 2014-03-20, hikikomorisan <h...@a...pl> wrote:
>>>> On 20.03.2014 16:25, Wojciech Bancer wrote:
>>>>
>>>>> Tak, tak. Wszyskie one te podmioty winne, my nic sami nie przejedliśmy,
>>>>> nie nakradliśmy i nie nacwaniakowaliśmy.
>>>>
>>>> Dlatego firmy uciekajace z placeniem podatkow do UK mowia nogami "dosc
>>>> okradania nas przez rzont"
>>>
>>> E tam zaraz firmy. Słabo radzące sobie cwaniaczki, a nie żadne firmy.
>>> Jakoś powazniejszej firmy będącej takim tworem jeszcze nie spotkałem.
>>
>> Oderwany jestes od rzeczywistosci ze az zal :D
>
> A dlaczego sądzisz że on mówi to co (naprawdę) myśli a nie to co ma interes
> mówić? [W tłumaczeniu na język potoczny: Wciska ciemnotę *innym*]
>


bo ciemny lud wszystko kupi....

:)

do góry

On 2014-03-20, ikka <i...@n...pl> wrote:

[...]

>> Ale w liczbach bezwzględnych prosze.
>> "mniej" to nie jest odpowiedź prawidłowa.
>
> I naprawdę uważasz, że 469 radnych jest Warszawie potrzebna?

Nie wiem. Może tak, może nie. Nie mam danych by to ocenić.

> Serio?> W '89 było 120tys. urzędników. Teraz jest ich pół miliona.
> A mamy komputery i internet.

Ale też i więcej obowiązków i zadań (choćby tych związanych z unią).
Nie wiem też jak u Ciebie, ale jak dla mnie, w kontaktach które miałem
w ostatnich latach, zarówno szybkość, sprawność, fachowość i życzliwość
ulegała znacznej poprawie.

> Naprawdę uważasz, że to dobrze dla tego kraju?

W tym względzie bardziej jestem Keynesistą.

Uważam że oszczędności w tym obrzarze nie będą jakieś wybitne. Myślę
też, że w sektorze urzędniczym zwolnienia IMHO powinny mieć miejsce
w czasach dużego prosperity, tak by rynek mógł wchłonąć sprawniej
tych ludzi.

-
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On 03/20/2014 11:43 PM, Wojciech Bancer wrote:
> On 2014-03-20, hikikomorisan <h...@a...pl> wrote:
>> On 20.03.2014 16:25, Wojciech Bancer wrote:
>>
>>> Tak, tak. Wszyskie one te podmioty winne, my nic sami nie przejedliśmy,
>>> nie nakradliśmy i nie nacwaniakowaliśmy.
>>
>> Dlatego firmy uciekajace z placeniem podatkow do UK mowia nogami "dosc
>> okradania nas przez rzont"
>
> E tam zaraz firmy. Słabo radzące sobie cwaniaczki, a nie żadne firmy.
> Jakoś powazniejszej firmy będącej takim tworem jeszcze nie spotkałem.
>


rozumiem, że tobie dobrze jest tak jak jest i radzisz sobie. i chwała
ci za to.
nie rozumiem tylko dlaczego tak upierasz się, że to jest już to
optimum, do którego dążymy

do góry

On 03/21/2014 12:00 AM, Wojciech Bancer wrote:
> On 2014-03-20, ikka <i...@n...pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Ale w liczbach bezwzględnych prosze.
>>> "mniej" to nie jest odpowiedź prawidłowa.
>>
>> I naprawdę uważasz, że 469 radnych jest Warszawie potrzebna?
>
> Nie wiem. Może tak, może nie. Nie mam danych by to ocenić.


w los angeles jest 15, w londynie 25. skłaniam się ku stwierdzeniu, że
prawie pięciuset to szaleństwo, które powinno być karane.


>
>> Serio?> W '89 było 120tys. urzędników. Teraz jest ich pół miliona.
>> A mamy komputery i internet.
>
> Ale też i więcej obowiązków i zadań (choćby tych związanych z unią).
> Nie wiem też jak u Ciebie, ale jak dla mnie, w kontaktach które miałem
> w ostatnich latach, zarówno szybkość, sprawność, fachowość i życzliwość
> ulegała znacznej poprawie.


tak to tylko w poznaniu :)


>
>> Naprawdę uważasz, że to dobrze dla tego kraju?
>
> W tym względzie bardziej jestem Keynesistą.
>
> Uważam że oszczędności w tym obrzarze nie będą jakieś wybitne. Myślę
> też, że w sektorze urzędniczym zwolnienia IMHO powinny mieć miejsce
> w czasach dużego prosperity, tak by rynek mógł wchłonąć sprawniej
> tych ludzi.
>
> -
> Wojciech Bańcer
> p...@p...pl
>


a ja twierdzę, że przyniosłoby to wymierne korzyści :)

do góry

On 20.03.2014 23:57, A. Filip wrote:
> hikikomorisan <h...@a...pl> pisze:
>> On 20.03.2014 23:43, Wojciech Bancer wrote:
>>> On 2014-03-20, hikikomorisan <h...@a...pl> wrote:
>>>> On 20.03.2014 16:25, Wojciech Bancer wrote:
>>>>
>>>>> Tak, tak. Wszyskie one te podmioty winne, my nic sami nie przejedliśmy,
>>>>> nie nakradliśmy i nie nacwaniakowaliśmy.
>>>>
>>>> Dlatego firmy uciekajace z placeniem podatkow do UK mowia nogami "dosc
>>>> okradania nas przez rzont"
>>>
>>> E tam zaraz firmy. Słabo radzące sobie cwaniaczki, a nie żadne firmy.
>>> Jakoś powazniejszej firmy będącej takim tworem jeszcze nie spotkałem.
>>
>> Oderwany jestes od rzeczywistosci ze az zal :D
>
> A dlaczego sądzisz że on mówi to co (naprawdę) myśli a nie to co ma interes
> mówić? [W tłumaczeniu na język potoczny: Wciska ciemnotę *innym*]
>

Musze cos zalozyc. Bez wzgledu na intencje - nie zgadzam sie z tym i
obnazam wciskany kit.

Najlepsze to te, gdzie prosi o cyfry albo sie posilkuje np. PKB.

A potem ja te cyfry wystawiam i milknie



13 urzedasow na 1000 obywateli?

o w morde.






--


Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie
nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej
reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli
TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z
utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma
-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l

do góry

On 2014-03-20, hikikomorisan <h...@a...pl> wrote:

[...]

>>> Dlatego firmy uciekajace z placeniem podatkow do UK mowia nogami "dosc
>>> okradania nas przez rzont"
>> E tam zaraz firmy. Słabo radzące sobie cwaniaczki, a nie żadne firmy.
>> Jakoś powazniejszej firmy będącej takim tworem jeszcze nie spotkałem.
> Oderwany jestes od rzeczywistosci ze az zal :D

No dobra. Wskaż no te prężnie działające poważne firmy uciekające
przed ZUS do UK.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On 2014-03-20, ikka <i...@n...pl> wrote:

[...]

>> E tam zaraz firmy. Słabo radzące sobie cwaniaczki, a nie żadne firmy.
>> Jakoś powazniejszej firmy będącej takim tworem jeszcze nie spotkałem.
>
> rozumiem, że tobie dobrze jest tak jak jest i radzisz sobie. i chwała
> ci za to.
> nie rozumiem tylko dlaczego tak upierasz się, że to jest już to
> optimum, do którego dążymy

Nie upieram się i nigdzie nie pisałem że stan jest idealny.
Natomiast zgodzę się, że poprzez wmawianie mi różnych rzeczy
przez Hikiego i spółkę, można takie wrażenie odnieść.

System można poprawiać w sposób ewolucyjny, już to pisałem.
Niespecjalnie jestem przekonany czy czasy niepokojów gospodarczych
są ku temu najlepsze, uważam że ograniczanie wydatków rządowych
powinno następować w czasach prosperity, tak by rząd działał
antycyklicznie.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry