-
11. Data: 2006-11-10 10:36:28
Temat: Re: pomyłkowy przelew do zus
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<t...@i...kermit.pl> napisal(a):
>>>> Dziękuję jak nie wiem co:)
>>>> pozdrawiam ania
>>>
>>> Sam ćwiczyłem dokładnie taki przypadek i nawet mogę Ci powiedzieć co
>>> odpowiedzą.
>>>
>>> Odpowiedzą mianowicie, że system informatyczny nie daje takiej
>>> możliwości :-)
>>
>> System informatyczny w moim oddziale daje taką możliwość :) Wręcz jak
>> kiedyś przelałem i nie zauważyłem, to mnie wezwali i kazali napisać
>> takie pismo z prośba o przeksięgowanie. Teraz robię to już sam ;)
>>
> Znaczy ciągle się mylisz? To musi być uciązliwe :)
Zdarza mi się co jakiś czas ;)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
12. Data: 2006-11-11 17:06:21
Temat: Re: pomyłkowy przelew do zus
Od: "gb" <brat7[nospam]@poczta.onet.pl>
re:
> że szkoda tracić czas i energię na generowanie pism, które nic nie wnoszą
> do sprawy.
>
nie zgodzil bym sie. zlozenie pisma jest zabezpieczeniem i dowodem na to ze
zainteresowany przekazal na zus odpowiedzialnosc za wyjasnienie sprawy. tym
samym w przyszlosci jest to podkladka w razie ewentualnych roszczen ZUSu w
tej sprawie. najlepiej jakby pismo zlozone zostalo osobiscie z
potwierdzeniem i data wplywu do ZUS. wtedy mamy stuprocentowa podkladke ze
dokumentu nie wcielo. w innym przypadku jesli wysylamy korzystajac z uslug
poczty polskiej, nalezy sporzadzic sobie notatke na kopii lub dopiac
potwierdzenie kiedy pismo wyslalismy. dokument przychodzacy do ZUS jest
rejestrowany w formie elektronicznej wiec w przypadku konfliktu z ZUSem w
tej sprawie za dwa lata, wystaczy podac ze wyslalismy pismo oraz date i w
bazie komputerowej zostanie ono odnalezione ze istnieje i ze cos wtedy
wplynelo. wtedy pracownikom pozostaje szukac tego dokumentu w zusie ;) ale
tez odpowiedzialnosc przechodzi na zus.
dlatego zeby ulatwic sobie zycie polecam osobista wycieczke do zusu i
uzyskanie pieczeci wplywu na kopii pisma jako potwierdzenie przyjecia go
przez zus. wtedy w przypadku jakichkolwiek roszczen dotczacych
niewyjasnienia mozna smialo odpowiedziec lub nie zusowi ze nam moga skoczyc
i nie zawracac sobie nimi glowy. niech sami sobie wyjasniaja i szukaja. w
przypadku odezwania sie pismem kierujemy sprawe do sadu ubezpieczen
spolecznych poprzez zus i wygrywamy sprawe okazujac potwierdzenie lub nawet
na niej sie nie pokazujemy bo wydzial prawny musi to potwierdzenie
oryginalne odnalezc i do akt sprawy dolaczyc
re:
>> System informatyczny w moim oddziale daje taką możliwość :) Wręcz jak
>> kiedyś przelałem i nie zauważyłem, to mnie wezwali i kazali napisać
>> takie pismo z prośba o przeksięgowanie. Teraz robię to już sam ;)
system informatyczny ulega ciaglej rozbudowie. moze robic to czego nie mogl
w poprzedniej wersji. stad wlasnie takie problemy wynikajace z
komputeryzacji zusu. bo system byl wprowadzany na zywo, nie prowadzono
jednak rozliczen rownoleglych. system do tej pory ma mase bledow i pewnie
zawsze bedzie mial, do tego dochodzi .. piiii ... jaki jest w zus i
niekompetencja pewnej grupy pracownikow. to ze wplaty zostaly przeksiegowane
nie oznacza ze faktycznie one zostaly przesksiegowane :). moze to trudno
zrozumiec ale .. piii .. w zusie nie zna granic. nie bede podawal
przykaldow.
pozdrawiam
gb
-
13. Data: 2006-11-11 21:05:58
Temat: Re: pomyłkowy przelew do zus
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczów.info>
gb wrote:
>
> nie zgodzil bym sie. zlozenie pisma jest zabezpieczeniem i dowodem na to ze
> zainteresowany przekazal na zus odpowiedzialnosc za wyjasnienie sprawy. tym
> samym w przyszlosci jest to podkladka w razie ewentualnych roszczen ZUSu w
> tej sprawie. najlepiej jakby pismo zlozone zostalo osobiscie z
> potwierdzeniem i data wplywu do ZUS. wtedy mamy stuprocentowa podkladke ze
> dokumentu nie wcielo. w innym przypadku jesli wysylamy korzystajac z uslug
> poczty polskiej, nalezy sporzadzic sobie notatke na kopii lub dopiac
> potwierdzenie kiedy pismo wyslalismy. dokument przychodzacy do ZUS jest
> rejestrowany w formie elektronicznej wiec w przypadku konfliktu z ZUSem w
> tej sprawie za dwa lata, wystaczy podac ze wyslalismy pismo oraz date i w
> bazie komputerowej zostanie ono odnalezione ze istnieje i ze cos wtedy
> wplynelo. wtedy pracownikom pozostaje szukac tego dokumentu w zusie ;) ale
> tez odpowiedzialnosc przechodzi na zus.
>
> dlatego zeby ulatwic sobie zycie polecam osobista wycieczke do zusu i
> uzyskanie pieczeci wplywu na kopii pisma jako potwierdzenie przyjecia go
> przez zus. wtedy w przypadku jakichkolwiek roszczen dotczacych
> niewyjasnienia mozna smialo odpowiedziec lub nie zusowi ze nam moga skoczyc
> i nie zawracac sobie nimi glowy. niech sami sobie wyjasniaja i szukaja. w
> przypadku odezwania sie pismem kierujemy sprawe do sadu ubezpieczen
> spolecznych poprzez zus i wygrywamy sprawe okazujac potwierdzenie lub nawet
> na niej sie nie pokazujemy bo wydzial prawny musi to potwierdzenie
> oryginalne odnalezc i do akt sprawy dolaczyc
>
W przypadku ogólnym zgadzam się z Toba w 100%.
Ale w tym szczegółowym przypadku, skoro kolejność zaliczania wpłat
wynika wprost z rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 grudnia 1998r. w
sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania
składek (...) oraz kolejności zaliczania wpłat składek na poszczególne
fundusze (Dz.U.Nr 165, poz.1197, z pózń. zm.) i w dodatku jest ona
zgodna z oczekianiami to po co marnować lasy, czas i pieniądze :-)
Pozdrawiam
Piotrek