Witam.
Mam dzialalnosc w mieszkaniu spoldzielczo-lokatorskim.
Na razie nie zglaszalem tego do spoldzielni.
Chcialbym czesc czynszu, energii itp. wliczac w koszty. Wiem, ze
spoldzielnia podwyzsza czyncz w zwiazku ze zgloszona DG w mieszkaniu.
Czy zgloszenie do spoldzielni sie oplaca, czy gra warta swieczki?

--

do góry

Piotr <u...@o...pl> wrote:
> Chcialbym czesc czynszu, energii itp. wliczac w koszty. Wiem, ze
> spoldzielnia podwyzsza czyncz w zwiazku ze zgloszona DG w mieszkaniu.
> Czy zgloszenie do spoldzielni sie oplaca, czy gra warta swieczki?

Na litość! Skąd *my* mamy wiedzieć, jakie są stawki w Twojej spółdzielni,
ile podwyższą, jakie masz koszty, ile będziesz mógł odliczyć... Jak to
nam podasz, to mogę wyświadczyć Ci tę darmową przysługę (tylko żeby tego
nie podejrzał US, bo naliczy podatek od średniej wartości takiej usługi)
w postaci dodania i odjęcia kilku liczb.

p.

--
Beware of he who would deny you access to information, for in his
heart he dreams himself your master. -- Commissioner Pravin Lal

do góry

In article <di1bto$to4$1@news2.onet>, "Piotr" <u...@o...pl>
wrote:

> Witam.
> Mam dzialalnosc w mieszkaniu spoldzielczo-lokatorskim.
> Na razie nie zglaszalem tego do spoldzielni.
> Chcialbym czesc czynszu, energii itp. wliczac w koszty. Wiem, ze
> spoldzielnia podwyzsza czyncz w zwiazku ze zgloszona DG w mieszkaniu.
> Czy zgloszenie do spoldzielni sie oplaca, czy gra warta swieczki?

A po co zgłaszać? Chcesz mieszkanie na warsztat przerobić?

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

> A po co zgłaszać? Chcesz mieszkanie na warsztat przerobić?
>

dzialalnosc jest komputerowa, chodzi o mozliwosc odliczenia pradu i czesci
czynszu z zajmowanego pokoju.
Czy nie jest tak, ze bez zgloszenia do spoldzielni nie mozna tego zaliczac w
koszty?

do góry

Pisałam niedawno w wątku na podobny temat, że ewentualna podwyżka czynszu z
tytułu prowadzenia DG w mieszkaniu może dotyczyć wyższej stawki podatku od
nieruchomości za zajmowaną do DG część. To jest jednak w gestii urzędu
gminy, gdzie ew. zgłosisz ten fakt. Moim zdaniem zgłaszanie paru metrów kw.,
gdzie postawisz biurko z komputerem to nadgorliwość. Mieszkanie nie straci
na tym swojego mieszkalnego charakteru, więc sytuacja jest do obronienia w
ewentualnym sporze. Zgłoszenie do spółdzielni natomiast może mieć jedynie na
celu uzyskanie pozwolenia na prowadzenie DG w mieszkaniu. Zasadność takiego
zgłoszenia musisz zbadać sam. Są spółdzielnie, których nie obchodzi co tam
dłubiesz w swoim M-x (gdzie x = 2, 3,4 lub >). Bywają jednak przypadki,
gdzie skrupulatnie egzekwuje się od członka spółdzielni obowiązek zgłaszania
działalności. Wtedy może być problem z uzyskaniem zgody sąsiadów, bo zawsze
znajdzie się taki, któremu będzie przeszkadzało, albo że tłuczesz w
klawiaturę albo to, że tłuc się będą po klatce jakieś obce indywidua (czyli
Twoi klienci).
Ja swego czasu prowadząc DG w mieszkaniu nikomu nic nie zgłaszałam.
Wiedziałam, że ze spółdzielnią nie da się dogadać, a wśród sąsiadów na
klatce paru z pewnością nie podpisałoby zgody. Sytuacja trwała wiele lat, a
że nie mieliśmy klientów stadnie nawiedzających mieszkanie, więc nie było
pretensji. Wyniesliśmy firmę z domu, gdy już nam zaczęła za dużo miejsca
zajmować :).
Pozdrawiam, Graszka .

do góry

> Ja swego czasu prowadząc DG w mieszkaniu nikomu nic nie zgłaszałam.

A czy bez zgłoszenia jest możliwość zaliczenia części czynszu i energii w
koszty prowadzenia firmy?

do góry

In article <dieh7o$39a$1@news.onet.pl>,
"Piotr" <u...@o...pl> wrote:

> > Ja swego czasu prowadząc DG w mieszkaniu nikomu nic nie zgłaszałam.
>
> A czy bez zgłoszenia jest możliwość zaliczenia części czynszu i energii w
> koszty prowadzenia firmy?

A dlaczego nie?

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

On Tue, 11 Oct 2005, Jarek Spirydowicz wrote:

> In article <dieh7o$39a$1@news.onet.pl>,
> "Piotr" <u...@o...pl> wrote:
>
>> A czy bez zgłoszenia jest możliwość zaliczenia części czynszu
>> i energii w koszty prowadzenia firmy?
>
> A dlaczego nie?

"Czy jest sprzeczność w deklarowaniu że lokal lub jego
część służy DG oraz że do tego nie służy" ?
:)

Uwaga: poruszam dwie RÓZNE rzeczy:

1. Podatek od lokali. Tu nie mam wątpliwości mimo że spotykam
się z krytyką znacznie bardziej rygorystycznych grupowiczów:
jak lokal nie traci "charakteru mieszkalnego" to jest
mieszkalny, przy czym optimum jest chyba wtedy jak POMIESZCZENIE
jest mieszkalne i stoi w nim sobie komp z segregatorem.

2. Należności czynszowe lub opłaty eksploatacyjne (zależnie
czy ktoś jest lokatorem czy właścicielem) - bo tu:
a. dla właściciela - prawo nakazuje zgłoszenie oraz UZASADNIONE
zwiększenie obciążenia lokalu kosztami przez wspólnotę
mieszkaniową - mowa o ustawie o własności lokali.
Jak mniemam "uzasadniona" podwyżka sięgnie zera - chyba że
są uchwalone jakieś "ryczałty" i obawiam się że jak są
uchwalone (przez wspólnotę) w miarę "rozsądnie" to może być
ciężko z nimi wygrać
b. dla najemcy - IMHO warunki najmu dla wykorzystania
w celach niemieszkalnych może być ustalone dowolnie, przy
czym mogą być regulacje szczegółowe np. dla spółdzielców czy
mieszkań komunalnych pozwalające tylko "wprost" stosować
zasadę z p. a (a nie "dowolne" przywalenie czynszem), ale
tego nie wiem.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry