"Piotr" <h...@y...com> napisał

> ale za to super martwym w Polsce przepisem jest to że samochód służbowy to
> dochód pracownika i powienien być opodatkowany.

Samochód wykorzystywany w celach służbowy jako dochód pracownika?
To może komputer i przybory biurowe też? O papierze toaletowym nie wspomnę
;-)

> Dowiedziałem się o tym też przez przypadek gdy dostałem propozycję umowy o
> pracę od firmy zagranicznej konkretnie niemieckiej gdzie tego typu
> opodatkowanie jest standardem i było to określone w umowie.

No ale to niemieckie prawo.
Jaki przepis w Polsce mówi o tym, że samochód (a bardziej chyba chodzi o
paliwo) wykorzystywany w pracy przez pracownika stanowi jego dochód?

Pozdrawiam
Nixe

do góry

Dnia 03-02-2009 o 13:55:33 Nixe <n...@o...eu> napisał(a):

> "Piotr" <h...@y...com> napisał
>
>> ale za to super martwym w Polsce przepisem jest to że samochód służbowy to
>> dochód pracownika i powienien być opodatkowany.
>
> Samochód wykorzystywany w celach służbowy jako dochód pracownika?
> To może komputer i przybory biurowe też? O papierze toaletowym nie wspomnę
> ;-)
>

Przecież były już takie decyzje :-) Biurko dochodem managera,
bo przecież gdyby dostał pusty pokój to by mógł żądać większych
stawek. Hala sportowa dochodem trenera - bo przecież musiałby
ją wynająć. Itd.

--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Piotr pisze:
> Nie czepiać tylko takie jest prawo. Tzn. odnośnie mieszkania to przyznaję że
> nie wiem, ale za to super martwym w Polsce przepisem jest to że samochód
> służbowy to dochód pracownika i powienien być opodatkowany.

w holandii jesli masz samochod sluzbowy to musisz zadeklarowac czy
bediesz go uzywac tylko slubowo czy rowniez prywatnie.
Jesli zadeklarujesz tylko sluzbowo to mozesz *rocznie* przejechac 500km
prywatynch kilometrow. Kazdy kilometr musi byc rozpisany

Jesli zadeklarujesz, ze bedizesz uzywac prywatnie to przez 4 lata
podatek dochodowy to mniej wiecej 1/2 wartosci nowego auta.

do góry

Użytkownik "Nixe" napisał w wiadomości :

> Samochód wykorzystywany w celach służbowy jako dochód pracownika?
> To może komputer i przybory biurowe też? O papierze toaletowym nie wspomnę
> No ale to niemieckie prawo.
> Jaki przepis w Polsce mówi o tym, że samochód (a bardziej chyba chodzi o
> paliwo) wykorzystywany w pracy przez pracownika stanowi jego dochód?

nie, to nie było niemieckie prawo tylko polskie,
firma była niemiecka i otwierała spółkę z o.o. w polsce i jakaś tam
kancelaria prawna która ich tu w polsce obsługuje twierdziła że w Polsce też
są takie przepisy odnośnie samochodu służbowego jak w niemczech tylko że u
nas nikt ich nie przestrzega i nie respektuje,
Nie sprawdzałem tego, podaję tylko to co mi powiedzieli ci prawnicy jak
zapytałem o to na rozmowie kwalifikacyjnej :)
I z ciekawości zapytałem jednego znajomego niemca ile on płaci za używanie
samochodu służbowego do celów prywatnych: 350 euro/miesiąc. Auto to był VW
Passat które nowe kosztowało 32 tys. euro.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

Nixe wrote:
> "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>
>> śniadanie da się wrzucić w koszty :D,
>
> Na jakiej podstawie?

Będzie wliczone w cenie noclegu,
a nie jako odrębna pozycja.

do góry

"cef" <c...@i...pl> napisał

> Będzie wliczone w cenie noclegu,
> a nie jako odrębna pozycja.

Aaa w tym sensie. Zrozumiałam, że chodzi o osobną fakturę za śniadanie i
trochę się zdziwiłam :)

Pozdrawiam
Nixe

do góry

Hello Nixe,

Tuesday, February 3, 2009, 3:17:20 PM, you wrote:

>> Będzie wliczone w cenie noclegu,
>> a nie jako odrębna pozycja.
> Aaa w tym sensie. Zrozumiałam, że chodzi o osobną fakturę za śniadanie i
> trochę się zdziwiłam :)

Ja tylko przypomnę, że w takim przypadku należy się tylko połowa
diety...

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

"Piotr" <h...@y...com> napisał

> nie, to nie było niemieckie prawo tylko polskie,
> firma była niemiecka i otwierała spółkę z o.o. w polsce i jakaś tam
> kancelaria prawna która ich tu w polsce obsługuje twierdziła że w Polsce
> też są takie przepisy odnośnie samochodu służbowego jak w niemczech tylko
> że u nas nikt ich nie przestrzega i nie respektuje,

Może chodzi o wykorzystywanie samochodu służbowego w celach prywatnych. I tu
faktycznie należy to odróżnić. Przy czym pierwszy raz słyszę, by było to
traktowane jako przychód. Raczej paliwo zużyte na cele prywatne nie może
stanowić KUP i w związku z tym prowadzić należy książkę ewidencji pojazdów i
każdy przejazd powinien być opisany.

> I z ciekawości zapytałem jednego znajomego niemca ile on płaci za używanie
> samochodu służbowego do celów prywatnych: 350 euro/miesiąc.

Ale komu płaci? Pracodawcy?

Pozdrawiam
M.

do góry

Użytkownik "Nixe" napisał w wiadomości :

> Może chodzi o wykorzystywanie samochodu służbowego w celach prywatnych. I
> tu faktycznie należy to odróżnić. Przy czym pierwszy raz słyszę, by było
> to traktowane jako przychód. Raczej paliwo zużyte na cele prywatne nie
> może stanowić KUP i w związku z tym prowadzić należy książkę ewidencji
> pojazdów i każdy przejazd powinien być opisany.
> Ale komu płaci? Pracodawcy?

No oczywiście że chodziło o wykorzystanie samochodu służbowego do celów
prywatnych.
W tej umowie którą mi proponowano było wyraźnie napisane że MOGĘ korzystać z
samochodu do celów prywatnych.
Jako co powinno być to traktowane w Polsce tego nie wiem i nie dyskutuję bo
się nie znam.
A temu znajomemu to pracodawca odciąga tą kwotę z pensji w ramach podatku
dla państwa (tak to określił).

Pozdrawiam i z mojej strony EOT.

Piotr

do góry

RoMan Mandziejewicz wrote:

>>> Będzie wliczone w cenie noclegu,
>>> a nie jako odrębna pozycja.
>> Aaa w tym sensie. Zrozumiałam, że chodzi o osobną fakturę za
>> śniadanie i trochę się zdziwiłam :)
>
> Ja tylko przypomnę, że w takim przypadku należy się tylko połowa
> diety...

Nie sądzę.
Jest wiele interpretacji, że jak śniadanie jest świadczeniem
nieodrębnym - tzn czy jesz czy nie, to i tak za nie płacisz,
to nie powoduje to utraty praw do diety (również w części)
Zawsze możesz powiedzieć, że nie jadłeś.

Tak przy okazji skąd Ci się wzieła połowa diety?
Takiemu pomniejszeniu podlegają tylko diety zagraniczne
i to raczej było 15% chyba za śniadanie.

do góry