eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiInfo: podatek katastr(of)alny - GP
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 112

  • 81. Data: 2004-06-02 13:55:03
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>

    WOJSAL pisze:

    >
    > Użytkownik "SP9LWH" <s...@a...pl> napisał w wiadomości
    > news:c9kjs9$b2h$1@news.onet.pl...
    >>
    >>
    >> Pomyśl o hipermarketach. Dostrzeż jaka jest cena towaru X w czasie
    > promocji
    >> i poza nią.
    >> Jaka jest wartość tego towaru ???
    >>
    >
    > Wartosc towaru, cena sa zmienne w czasie.
    > A nawet w przestrzeni ;) (w roznych sklepach
    > ten sam towar moze miec rozne ceny).
    > Decyduje o tym popyt i podaz w danym miejscu,
    > danym czasie.
    >
    > Natomiast inna kwestia to definicja wartosci
    > towaru.

    Wg mnie "wartosc towaru" to postkomunitryzcny przezytek.
    FIKCJA wymyslona przed wiekami,
    jakoby towar mail taka ceche jak
    "wartosc".

    Marks wyobrazal sobie, ze jest to cos
    zalezne od "wlozonej w towar pracy".

    I tak w glowach lewakow zostalo..

    W rzeczywistosci niczego takiego nie ma,
    podobnie jak zadne nmiasto nie ma czegos takiego
    jak ODLEGLOSC.

    Moze miec odleglosc OD CZEGOS ale samej odleglosi nie ma...

    Towar moze miec "wartosc DLA KOGOS"
    dla mnie, dla ciebie.... ale nei jest tocecha towaru,
    lez relacji konsumenta do towaru..

    Ale to nie na grupe "podatki"

    w podatkach wartosc, to cena *ilosc......


    Boguslaw


  • 82. Data: 2004-06-02 13:58:23
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "CzeslawEm." <n...@d...slp.peel>

    In article <c9klrm$p57$8@galaxy.uci.agh.edu.pl>, Boguslaw Szostak wrote:
    > Darek W. pisze:
    >
    >> To ja tylko dodam od siebie, ?e do przedstawienia jak funkcjonuje VAT w
    >> przedsi?biorstwie dobrze jest zastosowaae porównanie hydrauliczne :-)
    >
    > Naprawde bardzo dobre....

    Owszem. A logika mówi ?e jak od end-usera tylko wyp?ywa
    to mu sie robi pró?nia, g?ównie w kieszeni.

    A jak czlowiek zajmuje si? prawem to si? szybko przegrzewa.
    Nawet nie zauwa?y?em jak 22-7 wysz?o mi 14.

    No i chce zobaczyc jak z polskimi znaczkami.

    ---------------------------------------------
    Do Maddy:

    Za co ja "ich" nie lubie?to wiem. Nie za same podatki.
    Za to ze to gra bez regul,
    ze mozna mnie skazac bez wyroku a potem jak juz padne - zrehabilitowac,
    ze po prawie 7 latach moze ktos przyjsc i zabrac wszytko na co
    pracowalem dniami i nocami.
    za dzialanie wstecz.

    (Wystarczy bo mozna tak dlugo).

    Koncze. I pamietaj ze bardzo cenie Twoje komenta?e.
    --------------------------------------------


    czeslawATdemonDOTslpDOTpl


  • 83. Data: 2004-06-02 14:00:00
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>

    CzeslawEm. pisze:

    > In article <c9klrm$p57$8@galaxy.uci.agh.edu.pl>, Boguslaw Szostak wrote:
    >> Darek W. pisze:
    >>
    >>> To ja tylko dodam od siebie, ?e do przedstawienia jak funkcjonuje VAT w
    >>> przedsi?biorstwie dobrze jest zastosowa? porównanie hydrauliczne :-)
    >>
    >> Naprawde bardzo dobre....
    >
    > Owszem. A logika mówi ?e jak od end-usera tylko wyp?ywa
    > to mu sie robi pró?nia, g?ównie w kieszeni.
    >
    > A jak czlowiek zajmuje si? prawem to si? szybko przegrzewa.
    > Nawet nie zauwa?y?em jak 22-7 wysz?o mi 14.
    >
    > No i chce zobaczyc jak z polskimi znaczkami.
    Znaczki sa do d...piiiiiii

    Boguslaw


  • 84. Data: 2004-06-02 14:01:14
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:c9km7n$91c$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
    >
    > w podatkach wartosc, to cena *ilosc......
    >

    To oczywiste.
    Tylko sprobuj to wytlumaczyc biurokratom,
    zwlaszcza tym od "urzedowych cen rynkowych"... ;)




    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL





  • 85. Data: 2004-06-02 15:37:13
    Temat: Re: Info: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "Tomasz Nowicki" <s...@p...com>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.58.0406011459060.4016@athlon...

    > art. 1. Przedmiot opodatkowania
    > 1. Podatkiem od nieruchomości objęte są nieruchomości pod wszelką
    > postacią za wyjątkiem dostępnych publicznie i bez ograniczeń
    > terenów, których właścicielem jest Skarb Państwa lub jednostki
    > samorządu terytorialnego

    Ejże! A dlaczego gminy mają nie płacić katastru? A dlaczego państwo nie ma
    podlegać regułom przymusowego wykupu? Możeby tak jeszcze to przedyskutować?
    Skoro kataster ma regulować racjonalne zachowania na rynku nieruchomości, to
    powinien obejmować wszystko poza terenem ambasad :).

    > 2. oddzielnemu opodatkowaniu podlegają grunty oraz budynki
    > i budowle

    Możesz uzasadnić to zastrzeżenie?

    > art. 3. Wycena nieruchomości
    > 1. wyceny nieruchomości dokonuje właściciel.

    Tak, tak i tylko tak!

    > 2. w razie uzasadnionej potrzeby gmina ma prawo wywłaszczyć płacąc
    > 140% odszkodowania, zasady dopuszczalności podjęcia procedury
    > wywłaszczeniowej regulują dotychczasowe przepisy

    Tylko gmina? A jeśli trzeba będzie zaatakować Kopalnię Berchatów? Może gmina
    i Skarb Państwa?

    > 3. każdy podmiot uprawniony do nabycia może wystąpić z żądaniem
    > sprzedaży nieruchomości za kwotę przekraczającą 200% dotychczasowej

    Za dużo - po takim zakupie kataster byłby liczony od tych 200%, a to blokuje
    cały mechanizm.
    Ponadto - "sprzedaż taka może nastąpić wyłącznie w drodze przetargu
    nieograniczonego". Jeśli jednak przetarg nie dojdzie do skutku z braku
    innych ofert, to nieruchomość kupuje oferent pierwotny.

    > podstawy opodatkowania wpłacając uprzednio do depozytu
    > sądowego równowartość 15% nowo proponowanej wartości

    Te wszystkie procenty należałoby "wymodelować" matematycznie, żeby maszyna
    działała najsprawniej.

    > 4. w przypadku opisanym w ust. 3 właściciel może sprzeciwić się
    > sprzedaży pod warunkiem uregulowaniu podatku należnego od
    > zaproponowanej ceny za okres 5 lat wstecz oraz ustaleniu

    Czemu 5 lat? Chodzi o okres od poprzedniej wyceny?

    > podstawy opodatkowania nie niższej niż 110% proponowanej
    > ceny zakupu

    100% + odsetki ustawowe.

    > 5. w razie skorzystania z prawa sprzeciwu opisanego w ust. 4
    > występującemu z żądaniem nabycia należy się 30% podwyżki
    > podatku uzyskanego zgodnie z zasadami ust. 4 za okres
    > zaległy oraz przez 10 lat podwyżki

    To "oraz" nie jest konieczne, a zaciemnia sprawę; no chyba że "do dnia
    kolejnej wyceny". 30% podwyżki jest dostateczną nagrodą. Już widzę nowy
    zawód - "detektyw katastralny" :)))

    > art. 4. Stawki podatkowe poddaje się dyskusji wcale nie
    > pomijając argumentu o celowości stawki progresywnej ;>

    Nienie, każda progresja śmierdzi komunizmem ;) Brak progresji znacznie
    upraszcza system.

    > art. 5. Terminy dokonywania operacji oraz proponowane wartości
    > i proporcje można podać dyskusji na grupie .podatki :)

    Obowiązkowo!

    Jeszcze jedno - "przez pierwsze dwa okresy katastralne 50% zebranego podatku
    przeznaczone jest na szkolenie doradców katastralnych" - na początku nie
    tylko właściciele będą mieli poważne problemy z sensownym szacowaniem
    nieruchomości, zanim się wszystko nie dotrze wielu będzie potrzebowało
    porady. Ponadto - mechanizm wykupu powinien zostać zablokowany albo
    ograniczony w pierwszym okresie katastru - z tego samego powodu - ponadto
    uniknie się zarzutów, że przepisy te są na rękę bogatym Niemcom wykupującym
    nasze staropolskie Mazury.

    T.

    PS. Ale ani PO, ani SO, ani lewica nie zgodzą się na taką samoregulującą się
    wersję katastru, niestety. Biurokracja rulez.



  • 86. Data: 2004-06-02 20:16:39
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: "Darek W." <a...@p...pop.pl>


    Uzytkownik "CzeslawEm." <n...@d...slp.peel> napisal w wiadomosci
    news:slrncbr5a3.k7a.newsuser@pah156.warszawa.sdi.tpn
    et.pl...
    >
    > Strukture liniowa odtwarza podatek liniowy.
    > A stawki ulgowe to jeden wielki kant.
    >
    Jako podatek liniowy rozumie sie z reguly podatek dochodowy, a ja
    zaproponowalem jego calkowita likwidacje czy innymi slowy wliczenie go do
    podatku VAT.
    Zwróc uwage, ze opodatkowanie dochodu jest obecnie prowadzone dwukrotnie,
    raz opodatkowuje sie dochód po jego uzyskaniu (aktualniue progresywnie), a
    potem to co zostalo jest ponownie opodatkowywane przy konsumpcji. A przeciez
    co konsumujesz? Dochód. VAT jest wiec w pewnym sensie równiez podatkiem
    dochodowym. Zarabiasz powiedzmy 2000 zl miesiecznie, placisz 19% podatku
    (pominmy rózne kwoty wolne itp) czyli 380zl, zostaje ci 1620 zl. Nastepnie z
    tymi pieniedzmi idziesz do sklepu i wydajesz je w calosci na zakupy. Jesli
    pominiemy stawki ulgowe to w zaplaconej kwocie 1620 zl zawarte jest 18.03%
    podatku VAT czyli 292 zl. W sumie wiec z dochodu 2000 zl zaplaciles 380 zl
    jednego podatku, a potem 292 zl nastepnego (672zl razem). Idea jest taka,
    zeby uproscic system podatkowy scalajac te dwa podatki w jeden. Mozna albo
    zlikwidowac podatek VAT i cala kwote 672 zl pobierac jako dochodowy o stawce
    33,6%, albo zlikwidowac dochodowy i cale 672 zl pobierac jako VAT o stawce
    33.6%. Ja wybralem to drugie rozwiazanie z uwagi na znacznie mniejsza liczbe
    podatników, latwiejsza kontrole i wspomniane wczesniej pewne automatyczne
    mechanizmy, z których najwazniejszym jest automatyczna 100% ulga
    inwestycyjna. Jezeli osoba fizyczna kupuje cos dla wlasnego uzytku to placi
    VAT, jezeli kupuje cos firma (czyli inwestuje) to zaplacony VAT odlicza
    sobie. Dziala to samoczynnie, bez zadnych deklaracji, oswiadczen, rozliczen,
    osiagania róznych dziwnych wspólczynników etc. I to jest wlasnie wada ;-) To
    jest za proste i doradcy podatkowi, rozmaite kancelarie prawne i "Instytut
    Cwaniactwa Podatkowego W.M. i wspólnicy" nie mieliby z czego zyc. Wiec tak
    doradzaja róznym komisjom sejmowym i swoim kolesiom z MF zeby przypadkiem
    niczego nie uproscic, a najlepiej namieszac jeszcze bardziej. I jak na razie
    niezle im idzie. Stara ustawa o podatku od towarów i uslug i podatku
    akcyzowym miala nie liczac zalaczników 60 stron. Nowa ustawa, mimo ze nie
    obejmuje juz podatku akcyzowego, ma bez zalaczników stron 128.
    No comments.

    --
    Pozdrawiam
    Darek



  • 87. Data: 2004-06-03 07:00:35
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 2 Jun 2004, Darek W. wrote:
    [...]
    >+ zeby uproscic system podatkowy scalajac te dwa podatki w jeden. Mozna albo
    >+ zlikwidowac podatek VAT [...]
    >+ albo zlikwidowac dochodowy [...]
    >+ Ja wybralem to drugie rozwiazanie z uwagi na znacznie mniejsza liczbe
    >+ podatników, latwiejsza kontrole i wspomniane wczesniej pewne automatyczne
    >+ mechanizmy

    ...do tego VAT jest już "narzucony" przez Unię, zaś PD jeszcze
    znormalizowany nie jest :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)


  • 88. Data: 2004-06-03 07:50:44
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>

    Darek W. pisze:

    >
    > Uzytkownik "CzeslawEm." <n...@d...slp.peel> napisal w wiadomosci
    > news:slrncbr5a3.k7a.newsuser@pah156.warszawa.sdi.tpn
    et.pl...
    >>
    >> Strukture liniowa odtwarza podatek liniowy.
    >> A stawki ulgowe to jeden wielki kant.
    >>
    > Jako podatek liniowy rozumie sie z reguly podatek dochodowy, a ja
    > zaproponowalem jego calkowita likwidacje czy innymi slowy wliczenie go do
    > podatku VAT.

    Powyzsze ma jedna tylko wade...
    To jest moja propozycja...sprzed miesiecy.

    Glownym uzasadnieniem jest wlasnie to, ze

    1. VAT tak naprawde jest podatkim narzuconym BEZPOSREDNIO na konsumpcje,
    wiec podatnik placi go w momencie "konsumowania" dochodu
    (premiuje oszczednosci i inwestycje)

    2. Podatnikow VAT jest mniej wiec latwiej ich "upilnowac"

    3. JEDEN podatek jest TANSZY w sciaganiu niz dwa...

    4. DOKUMENTACJA dojednego podatku jest prostsza niz do dwuch...

    Dla totaliternego panstwa ma to jednak i wady glowna to...

    Panstwo ne wie, ile OBYWATEL zarabia.... straszna rzecz...
    ale w wielu panstwach jest czywista...

    Np w Wielkiej Brytani keidys bylo to PROGRAMOWE (moze i teraz jest)
    Podatek mial byc TAK zciagany, by Panstwo nie wiedzialo jaki jest dochod
    podatnika ( podatek pobierany "u zrodla" i nie kumulowany)

    Boguslaw


  • 89. Data: 2004-06-03 07:58:14
    Temat: Re: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 2 Jun 2004, CzeslawEm. wrote:

    >+ In article <c9kehp$l2h$1@nemesis.news.tpi.pl>, Maddy wrote:
    [...]
    >+ > O teorii podatku od warto?ci dodanej nie mowi?c.
    >+
    >+ ****************************************************
    ****
    >+ Najprosciej jest tak:
    >+ ---------------------
    >+ Co ci zabrano jako VAT - masz prawo odebrac.
    >+ Co ty zabrales jako VAT - masz oddac.
    >+ (w/w pod warunkiem ze nie jestes koncowym ogniwem.)
    >+
    >+ Dobrze rozumiem ?

    Mniej więcej z zastrzeżeniami o których piszesz.
    Dlatego podatek nie nazywa się u nas "VAT" a "PTU" :>
    Są kraje w których "zasada VAT" obowiązuje *bezwzględnie*, dzięki
    czemu nie mają połowy przepisów ani problemów z "dźwigami
    traktowanymi jak taksówka" :>

    [...]
    >+ 2.
    >+ Zeby pokazac o co mi chodzi spojrzmy z innego punktu widzenia:
    >+ Koncowy nabywca mieszkania zaplaci 7% VAT. Czyli mniej o +- 14% niz
    >+ pieniadze ktore w nie wlozono.
    >+ Skad sie wezmie te 14% ?
    >+ Od innych koncowych odbiorcow co zaplacili VAT.

    Nie. Od *swoich dostawców*, którym musiał zapłacić 22% VAT :]
    a. Kopalnia gliny bierze za surowiec 1000zł +22% VAT, 220 zł
    idzie "do budżetu".
    b. Cegielnia kasuje za towar z tego surowca 2000 zł+22% VAT,
    z 440 zł VAT 220 zł idzie na pokrycie VATu z p. "a" (to jest
    VAT naliczony podlegający odliczeniu, tak to mądrze brzmi :))
    zaś pozostałe 220 zł idzie do bużetu.
    Budżet ma w kasie 440 zł "pożyczone" od uczestników produkcji

    c. developer z cegieł robi kawałek chałupy wart 3000 zł
    i wyjątkowo VAT wynosi 7% czyli 210 zł.
    c1. Developer najpierw kupuje cegły. Płaci 440 zł VAT
    które Skarbowi odprowadzono w p."a" i "b".
    Odlicza ów zapłacony VAT.
    Skarb ODDAJE mu POPRZEDNIO ZABRANE 440 zł :)
    Developer buduje i buduje, trwa to pół roku :>

    Wybudował ! Chałupa do sprzedaży :)
    Klient płaci 210 zł.
    Developer odprowadza je do Skarbu. Tym razem "toną w czeluści"
    na dobre :)

    >+ Kupujac samochod, cukierki, ubranie ...

    NIKT kupujący cukierki, jachty, chleb, paliwo... nie dołożył się
    do VATu "od chałupy" !!

    >+ Gdyby nie trzeba bylo dokladac na mieszkanie moze to ubranie
    >+ zrobiloby sie z czasem tansze.

    Przemyśl co napisałem.
    Ubranie "zobiłoby się tańsze" jakby zamiast stawek 22%/7% była
    *jedna* stawka VAT - 15% i na ubranie i na dom.
    W teh chwili państwo więcej zdziera "od ubrania" niż "od domu",
    ale NIE przekłada VATu "z ubrań" na VAT "z domów" !

    >+ > Ty nic nie kupuj?c ni nikomu nie pa?cisz.
    >+
    >+ Ale COS kupuje. Codziennie.

    ...i ZA TO płacisz VAT :(

    >+ > Ten zwrot podatku bie?e si? ze "sk?adek" wszystkich uczestników procesu
    >+ > podatkowego VAT którzy w którymkolwiek momencie ten VAT p?acili do

    ...mam nadzieję że pomogłem konkretami :)

    [...]
    >+ I to mi sie nie podoba. Wyglada jak dzialanie na zasadzie:
    >+ "Wrzucmy wszyscy nasze pieniadze do jednego worka a potem
    >+ damy kazdemu co mu sie nalezy."

    Bo tak jest.
    Ale to co się "z worka" wyciąga to tam *najpierw wrzucono* !
    W cyklu produkcyjnym konkretnego produktu oczywiście.
    Nie przypominam sobie żeby był VAT ujemny :)
    Nawet jak jest 0% - to państwo NIC nie traci, jedynie NIC
    nie zarabia na produktach z taką stawką :)

    >+ >> Dlaczego MinFin tak kreci i pieprzy jak nie ma z tego
    >+ >> ani grosza ?
    >+ >
    >+ > Z czego nie ma ani grosza?
    >+
    >+ Z tego ze czy w/w VAT bylby 22% czy tez 7% to ma tyle samo.

    Jak do tego doszedłeś, Holmesie ? :)

    >+ Ale to oczywiste i bylo tu powiedziane:
    >+ W gaszczu przepisow ludzie sie myla, placa kary, kasa lezy miesiacami
    >+ w US, jesli ktos jeszcze sprzedaje i na 22% i 7% to ma podwojny bajzel
    >+ itp.

    A to prawda.
    Dlatego JEŚLI ma być VAT, to powinna być JEDNA stawka VAT, NISKA
    i NA WSZYSTKO.
    Objaśniam że do właściwego zrozumienia tego co napisałem może pomóc
    fakt iż jest tak kraj (jakoby kryzys tam mają :>) w którym jest
    jak wyżej: stawka 3% (trzy procenty) na wszystko.
    Kraj nazywa się o ile dobrze pamiętam Japonia... ;)

    [...]
    >+ OK. ksztalcimy sie dalej. Nauka nie idzie w las.

    A to prawda :)
    Wystarczy założyć że czasem się "oberwie" od grupowiczów i że
    to jest "koszt uzyskania przychodu wiedzy" :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 90. Data: 2004-06-03 08:01:53
    Temat: Re: Info: podatek katastr(of)alny - GP
    Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>

    Tomasz Nowicki pisze:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    > wiadomości news:Pine.WNT.4.58.0406011459060.4016@athlon...
    >
    >> art. 1. Przedmiot opodatkowania
    >> 1. Podatkiem od nieruchomości objęte są nieruchomości pod wszelką
    >> postacią za wyjątkiem dostępnych publicznie i bez ograniczeń
    >> terenów, których właścicielem jest Skarb Państwa lub jednostki
    >> samorządu terytorialnego
    >
    > Ejże! A dlaczego gminy mają nie płacić katastru? A dlaczego państwo nie ma
    > podlegać regułom przymusowego wykupu? Możeby tak jeszcze to
    > przedyskutować? Skoro kataster ma regulować racjonalne zachowania na rynku
    > nieruchomości, to powinien obejmować wszystko poza terenem ambasad :).
    >

    Niby tolobiczne ale PO CO ?
    Przeciez gmina placilaby SOBIE ..

    Boguslaw

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1